UOKiK ma zastrzeżenia do usług Stowarzyszenia Autorów ZAIKS
Od kilku lat UOKiK przygląda się praktykom organizacji chroniących prawa autorskie. Monitoruje również rynek fonograficzny. Kolejne postępowanie antymonopolowe wszczęto przeciwko Stowarzyszeniu Autorów ZAIKS.
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS chroni prawa autorskie, reprezentuje oraz udziela pomocy w ich realizowaniu zarówno swoim członkom, jak i osobom, które nimi nie są. Wątpliwości Prezesa Urzędu wzbudziły zasady, na jakich autorzy niebędący członkami stowarzyszenia mogą zrezygnować z jego usług. Zgodnie ze złożonym przez nich oświadczeniem przenoszą swoje auorskie prawa majątkowe na pięć lat. Do końca tego terminu umowa nie może zostać rozwiązana, pomimo złożenia wypowiedzenia. Zdaniem UOKiK opisana praktyka może utrudniać autorom przekazanie, w dogodnym dla nich momencie, zarządu autorskimi prawami majątkowymi innym organizacjom, a w efekcie ograniczać konkurencję.
Wszczęte przez Urząd we wrześniu postępowanie prowadzone jest także na podstawie przepisów wspólnotowych. Istnieje bowiem ryzyko, że działanie stowarzyszenia wpływa na rynek Unii Europejskiej ograniczając konkurencję między przedsiębiorcami z państw członkowskich. Jeśli zarzuty przeciwko ZAiKS potwierdzą się, Urząd może nałożyć na stowarzyszenie karę pieniężną w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznego przychodu.
To już kolejne działania podjęte przeciwko związkowi. W 2004 roku, w wyniku postępowania prowadzonego na wniosek zespołu Brathanki, Prezes UOKiK nałożył na stowarzyszenie 500 tys. zł kary za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję. Organizacja wymagała niekorzystnego dla autorów wyłącznego upoważnienia do zarządzania prawami do ich utworów na wszystkich polach eksploatacji. Ograniczano w ten sposób twórcy swobodę prowadzenia działalności - przede wszystkim wolność wyboru, która organizacja i na jakich obszarach związanych z ochroną praw autorskich będzie go reprezentować. ZAiKS odwołał się od decyzji Prezesa UOKiK. Rozstrzygnięcie Urzędu podtrzymał Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Sąd Apelacyjny. Obecnie sprawę rozpatruje Sąd Najwyższy na skutek złożonej przez stowarzyszenie skargi kasacyjnej.
Ponadto w czerwcu uprawomociła się decyzja Prezesa UOKiK z 2002 roku. Stwierdził w niej, że ZAiKS nadużył pozycji dominującej poprzez uzależnianie wydania zgody na korzystanie z utworów od poniesienia przez producenta kosztu wytworzenia hologramu.
Warto przypomnieć, że przedmiotem zainteresowania Urzędu była również działalność innych organizacji zbiorowego zarządzania. We wrześniu 2006 roku Prezes UOKiK wszczął trzy postępowania antymonopolowe przeciwko Związkowi Polskich Artystów Fotografików ZPAF, Związkowi Stowarzyszeń Artystów Wykonawców STOART oraz Stowarzyszeniu Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP. Urząd zakwestionował żądanie od twórców i artystów powierzenia organizacjom ochrony praw autorskich w pełnym zakresie, a nie tylko w odniesieniu do niektórych pól eksploatacji. Prezes UOKiK wydał decyzję, w której stwierdził stosowanie takich niedozwolonych praktyk przez ZPAF. Postępowanie przeciwko dwóm pozostałym organizacjom nadal trwa, przy czym SAWP postawiono dodatkowo zarzut dotyczący - podobnie jak w przypadku ZAiKS - niekorzystnych dla artystów zasad rezygnacji z usług SAWP.
Urząd przyjrzał się ponadto konkurencji na rynku fonograficznym stwierdzając, że w znacznym stopniu o jego kształcie przesądza oligopolistyczna struktura - udział rynkowy czterech największych koncernów wynosi ponad 75 proc. Ich pozycję wzmacnia wspólny system dystrybucji, który umożliwia im sprzedaż nie tylko własnych nagrań muzycznych, ale również kilkuset mniejszych producentów. Dzięki temu cztery podmioty kontrolują większość rynku. Konkurencji nie sprzyja ponadto kształt rynku detalicznego, na którym ponad 70 proc. dystrybucji nagrań odbywa się przede wszystkim poprzez sieci specjalistyczne, RTV i AGD oraz sklepy wielkopowierzchniowe. W rezultacie mniejsi producenci, chcąc dotrzeć do masowego klienta, zmuszeni są do korzystania z pośrednictwa największych koncernów.
Z badania Urzędu wynika również, że placówki detaliczne mogą kupować produkty rynkowych leaderów tylko poprzez ich domy dystrybucyjne, w wyniku czego ponoszą dodatkową opłatę w wysokości 6 proc. wartości nabywanego towaru. Niekorzystne dla rynku może wydawać się także przyznawanie niektórym sieciom detalicznym wyłączności na sprzedaż przedpremierową części albumów. Wątpliwości Prezesa UOKiK budzi także fakt, że mimo znacznego spadku sprzedaży nagrań muzycznych oraz dynamicznego rozwoju muzyki cyfrowej, nie odnotowano spadku cen płyt kompaktowych - czytamy w komunikacie.
Dołącz do dyskusji: UOKiK ma zastrzeżenia do usług Stowarzyszenia Autorów ZAIKS