PO walczy z Pudelkiem, Plotkiem i Kapryskiem
Poseł PO Tadeusz Arkit zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o interwencję w sprawie popularnych serwisów plotkarskich takich jak Pudelek.pl, Plotek.pl czy Kaprysek.pl
Twierdzi on, że administratorzy takich stron namawiają do przestępstwa płacąc za nielegalne zdjęcia z ukrycia. Wysłał, więc zapytanie do Ministerstwa Sprawiedliwości czy nie należałoby zaostrzyć kodeksu karnego za wykorzystanie takich materiałów publicznie.
Interesujące jest, dlaczego poseł postanowił zaangażować się w tą sprawę, mimo, że nie jest jednym z bohaterów plotek. Jego asystent ma kontakty ze środowiskiem, którym żywo interesują się brukowce oraz portale takiego typu. Od niego dowiedział się, jakie praktyki stosują twórcy informacji. Jako, że prawnie zabronione jest fotografowanie osoby, która nie wyraża na to zgody, trudno ustosunkować się do ofert finansowych składanych przez administratorów portali w zamian za takie zdjęcia.
Choć poseł, jak i były burmistrz Libiąża, nie trafił do sieci, stał się jednym z 200 posłów oskarżonych przez "Super Express" o kupowanie viagry u Lwa Starowicza. Jak tłumaczy Arkit dziennik interpretował milczenie na zadane pytanie jako odpowiedź twierdzącą.
Aktualnie Pudelek poszukuje dziewczyn zgwałconych przez znanego
polskiego dziennikarza, uważającego się za seksoholika. Jak
twierdzi Grzegorz Żurawski, rzecznik Ministra Sprawiedliwości -
dopóki portal nie podaje nazwiska dziennikarza, prawo nie jest
łamane.
Jedyną możliwą drogą dociekania swoich praw jest podanie portalu do sądu drogą cywilną. Poseł zastanawia się, zatem czy nie warto by było uregulować pewnych kwestii przy pomocy ustawy o internecie. Grzegorz Żurawski zapowiada, że sprawą zajmie się minister Ćwiąkalski, ale obawia się, że są to tylko płonne życzenia gdyż na podobnej zasadzie działają inne, szanowane redakcje.
Dołącz do dyskusji: PO walczy z Pudelkiem, Plotkiem i Kapryskiem