SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

naTemat.pl uruchomił już serwis INNPoland.pl o polskich innowacjach

Wcześniej niż zapowiadano wydawca naTemat.pl udostępnił swój kolejny serwis tematyczny - INNPoland.pl opisujący krajową gospodarkę i naukę pod kątem innowacji. W redakcji, kierowanej przez Katarzynę Zachariasz, pracują Beata Tomaszkiewicz, Adam Turek, Dariusz Brzostek i Michał Wąsowski. - Planujemy stać się najważniejszym serwisem o innowacyjności w polskim internecie - zapowiada Zachariasz.

Zapowiadany przez wydawcę naTemat od miesiąca serwis o polskiej innowacyjności ruszył we wtorek pod nazwą INNPoland.pl. Witryna ma podobny layout graficzny i układ jak inne strony z Grupy naTemat: obok części redakcyjnej (podzielonej na sekcje Aktualności, Biznes i Nauka) działa sekcja z blogami prowadzonymi przez znane osoby z opisywanych branż (m.in. Pawła Bochniarza z PwC, byłą minister szkolnictwa wyższego Barbarę Kudrycką i trenera biznesowego Dariusza Dumę).

- Chcemy wykonać rzetelną dziennikarską robotę: pilnować, jak są wydawane publiczne pieniądze dla przedsiębiorców i naukowców; informować o wszystkim, co dotyczy innowacyjności w Polsce; pomagać w usuwaniu barier blokujących współpracę nauki z biznesem - wyliczyła w pierwszym wpisie na swoim blogu Katarzyna Zachariasz, redaktor naczelna INNPoland.pl (o tym że będzie kierować serwisem informowaliśmy już trzy tygodnie temu - zobacz szczegóły). - I najważniejsze - chcemy inspirować. Mamy w kraju tysiące fantastycznych przedsiębiorców, naukowców, wynalazców, którzy wymyślają niesamowite rzeczy. Mamy tysiące społeczników, którzy swoją pasją i pomysłami zmieniają otaczającą ich rzeczywistość. Warto ich pokazać. Warto pokazać, że to nie jest kraj dla malkontentów. Warto pokazać tysiące firm, które inwestują w innowacyjność - podkreśliła.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Katarzyna Zachariasz przekonuje, że INNPoland.pl nie jest kolejnym magazynem o startupach. - Jesteśmy serwisem o innowacjach. Zaś za tworzenie innowacji odpowiada kilka elementów - przedsiębiorcy, ale w takim samym stopniu naukowcy, specjaliści od transferu technologii, a nawet urzędnicy, którzy przygotowują otoczenie instytucjonalno-prawne. Te grupy są naszymi głównymi czytelnikami. A więc: biznes, nauka, instytucje publiczne - opisuje.

Pytana o głównych konkurentów INNPoland.pl w polskim internecie, Zachariasz nie potrafi takich wskazać. - Są serwisy piszące o technologiach, są serwisy piszące o biznesie, są serwisy dla startupowców, są serwisy polityczne. Ale nie ma żadnego takiego, który łączyłby te wszystkie elementy. Który byłby jednocześnie jak TechCrounch, „Wall Street Journal”, „Financial Times” oraz Politico - tłumaczy. - Planujemy stać się najważniejszym serwisem o innowacyjności w polskim internecie - zapowiada.

Redakcję INNPoland.pl oprócz Katarzyny Zachariasz tworzą obecnie Beata Tomaszkiewicz (wcześniej m.in. dziennikarka „Dziennika Gazety Prawnej”, ObserwatorFinansowy.pl, „Polski The Times” i „Pulsu Biznesu”), Adam Turek (poprzednio w magazynie „Stuff”), Dariusz Brzostek (wcześniej m.in. w „Gazecie Wyborczej” i tytułach Ringier Axel Springer Polska) i pełniący funkcję wydawcy Michał Wąsowski (poprzednio dziennikarz naTemat.pl).

- INNPoland.pl opierać się będzie na własnych, unikalnych treściach. Będą to zarówno dłuższe artykuły, jak i krótsze teksty newsowe, które później, w miarę potrzeby, będziemy rozbudowywać - zapowiada Katarzyna Zachariasz. - Omówienia treści z innych mediów też oczywiście będą się pojawiać. W internecie tego nie można uniknąć, ale chcemy, żeby były dodatkiem do naszych własnych treści - zaznacza.

Wybrane artykuły z INNPoland.pl będą zapowiadane na stronie głównej naTemat.pl, na którym osobno nadal będzie działała sekcja Pieniądze (poświęcona zarówno krajowym, jak i zagranicznym informacjom gospodarczym).

INNPoland.pl to trzeci serwis tematyczny uruchomiony przez wydawcę naTemat.pl. Dwa poprzednie zostały przekształcone z blogów: skierowany dla rodziców Mamadu.pl ruszył we wrześniu br. jako rozwinięcie bloga Anny Muchy (więcej na ten temat), a satyryczny ASZdziennik.pl w październiku na bazie bloga o takiej nazwie prowadzonego przez Rafała Madajczaka (więcej o tym).

W przeciwieństwie do poprzedników INNPoland.pl powstał przy wsparciu finansowania zewnętrznego - środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Jak informuje nas Tomasz Machała, dyrektor zarządzający Grupy naTemat, dofinansowanie wyniosło kilkadziesiąt tysięcy euro.

Sprzedażą oferty reklamowej INNPoland.pl, tak samo jak w przypadku naTemat.pl opartej na reklamie natywnej, zajmować się będzie biuro sprzedaży Grupy naTemat. - Jest dla nas oczywiste, że wszystkie dobre doświadczenia reklamowe z naTemat przenieść chcemy do INNPoland. Oraz stworzyć nowe możliwości, jak debaty ekspertów, konferencje, eventy, oraz wreszcie płatny ekspercki content - wylicza Tomasz Machała.

Serwis zyskał już pierwszego stałego partnera reklamowego, którym na 12 miesięcy została Grupa Adamed. - Nie ma ona wyłączności w tym zakresie. INNPoland rozmawia w tej chwili z wieloma potencjalnymi partnerami, a rozmowy te są niezwykle interesujące - zaznacza Machała.

Od połowy grudnia redakcje wszystkich serwisów Grupy naTemat będą pracować w nowym wspólnym newsroomie w Warszawie. Jak informuje Tomasz Machała, naTemat.pl (działający od prawie trzech lat), Mamadu.pl i INNPoland.pl są już rentowne, a ASZdziennik.pl osiągnie próg rentowności w najbliższym czasie.

We wrześniu br. naTemat.pl odwiedziło 1,54 mln realnych użytkowników (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).

Dołącz do dyskusji: naTemat.pl uruchomił już serwis INNPoland.pl o polskich innowacjach

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
tom
Kto będzie pierwszym partnerem natywnych treści? Obstawiajmy: Intel (?)
0 0
odpowiedź
User
Pawex
"Projekt współfinansowany ze środków UE"- czyli wszystko jasne. Poszło kilkaset tysiecy pln m.in. z naszych podatków aby Pan i Pani mogli sobie pisać o innowacjach albo robić przedruki z notatek pr.
0 0
odpowiedź