SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

CD Projekt opóźnia drugi patch do „Cyberpunka 2077”, przyczyną atak hakerski

Drugi duży pakiet poprawek do gry "Cyberpunk 2077" ukaże się później niż zapowiadano. Jedna z głównych przyczyn to niedawny cyberatak na infrastrukturę IT firmy CD Projekt.

Pierwszy duży zbiór poprawek, tzw. patch, do gry "Cyberpunk 2077", którą CD Projekt wprowadził do sprzedaży 10 grudnia ub.r., pojawił się pod koniec stycznia. Według ówczesnych zapowiedzi kolejny patch miał zostać opublikowany w lutym.

W środę CD Projekt ogłosił jednak, że ukazanie się aktualizacji 1.2 zgodnie z harmonogramem nie jest aktualnie możliwe.

"Niedawny cyberatak na infrastrukturę IT naszego studia, jak również skala samej aktualizacji sprawiają, że będziemy potrzebowali nieco więcej czasu" - czytamy w komunikacie spółki.

CD Projekt tłumaczy, że w porównaniu do wydanych wcześniej łatek, wymiar poprawek i usprawnień planowanych do wprowadzenia w ramach patcha 1.2, jest znacznie większy.

Patch 1.2 do „Cyberpunka 2077” w drugiej połowie marca

Firma postanowiła przesunąć wydanie patcha 1.2 do "Cyberpunka 2077" na drugą połowę marca. Nie wskazała jednak dokładnego terminu ani szczegółów co będzie zawierać aktualizacja.

"Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to informacja, na którą czekaliście. Chcemy jednak, aby aktualizacja, która ostatecznie trafi w Wasze ręce, zawierała wszystko, co zaplanowaliśmy. W miarę postępów będziemy przekazywać Wam kolejne informacje. Dziękujemy Wam za cierpliwość i wsparcie" - podała spółka.

Cyberatak na serwery CD Projekt RED

9 lutego br. przedstawiciel CD Projekt RED gier złożył zawiadomienie na komendzie policji. Według informacji przekazanych przez spółkę doszło do ataku hakerskiego na jej serwery. Zdarzenie miało mieć miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek (7/8 lutego). 8 lutego pracownicy CD Projekt zgłosili, że nie mogą uzyskać dostępu do zasobów na dyskach współdzielonych na serwerze, ponieważ zostały zaszyfrowane.

Na niektórych komputerach pracowników CD Projekt wyświetlał się komunikat od hakerów, którzy informowali spółkę, że ma ona 48 godzin na skontaktowanie się ze sprawcami. W przypadku braku porozumienia miało dojść do ujawnienia lub sprzedania wykradzionych przez hakerów danych.

Spółce grożono przekazaniem niekorzystnych wizerunkowo informacji, które miałyby zostać opisane w branżowych mediach, co miałoby skutkować utratą zaufania do CD Projekt ze strony kontrahentów. Producent poinformował, że nie zamierza negocjować ze sprawcami, tłumacząc, że może to ostatecznie doprowadzić do wycieku przejętych danych.

W środę 10 lutego nadzór nad postępowaniem przygotowawczym objęła Prokuratura Rejonowa dla Warszawy - Pragi Północ. Śledczy ustalili, że doszło do przełamania zabezpieczeń i haseł dostępowych, w wyniku czego przestępcy uzyskali istotne dane, w tym kody źródłowe produkowanych gier. Hakerzy podali, że są w posiadaniu kodów do m.in. "Wiedźmina 3" i "Cyberpunka 2077", a także dokumentacji księgowej i danych dotyczących zatrudnionych w spółce osób.

CD Projekt przyznał, że w związku z cyberatakiem ucierpiały niektóre wewnętrzne systemy firmy. Spółka nie poinformowała, jakie dane zostały wykradzione w wyniku incydentu. Podała natomiast, że kopie zapasowe informacji pozostały nienaruszone i będą mogły zostać wykorzystane do odtworzenia danych.

10 grudnia firma wprowadziła do sprzedaży długo wyczekiwaną grę "Cyberpunk 2077". Szybko okazało się, że gra bardzo słabo działa na konsolach poprzedniej generacji, a sporo błędów jest także w wersji na komputery.

Tydzień po premierze Sony i CD Projekt poinformowały, że "Cyberpunk 2077" został tymczasowo wycofany ze sklepu PlayStation Store, a wszyscy jego użytkownicy będą mogli oddać grę i otrzymać zwrot pieniędzy. Równocześnie Microsoft zapowiedział, że wprowadza do odwołania pełny zwrot kosztów zakupu cyfrowej wersji "Cyberpunka 2077" w Microsoft Store każdemu zainteresowanemu użytkownikowi. CD Projekt powtórzył swoją deklarację, że do 21 grudnia będzie oddawał pieniądze wszystkim użytkownikom, którzy chcą zwrócić "Cyberpunka 2077".

CD Projekt poinformował, że do niedzieli 20 grudnia włącznie według szacunkowych danych sprzedano ponad 13 mln egz. gry "Cyberpunk 2077", po uwzględnieniu bezpośrednich zwrotów do firmy.

13 stycznia opublikowano nagranie wideo, w którym wiceprezes spółki Marcin Iwiński wyjaśnił, z czego wynikały problemy z działaniem "Cyberpunka 2077" na konsolach poprzedniej generacji oraz zapowiedział dwa duże pakiety poprawek (tzw. patche) do gry.

W trzecim kwartale ub.r. CD Projekt osiągnął wzrost przychodów sprzedażowych z 92,87 do 104,52 mln zł i zysku netto z 14,89 do 23,38 mln zł. Na koniec września wpływy firmy z przedsprzedaży, głównie "Cyberpunka 2077", wynosiły już 270,61 mln zł.

Dołącz do dyskusji: CD Projekt opóźnia drugi patch do „Cyberpunka 2077”, przyczyną atak hakerski

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl