W kwietniu prezenterka TVN24 Anna Seremak dostała ataku śmiechu po materiale o przemocy domowej. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzymała w tej sprawie skargi, ale jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, jej przewodniczący nie nałoży na nadawcę kary.
 

Rada Etyki Mediów krytycznie oceniła to, że Anna Seremak z TVN24, prowadząc pasmo na żywo, nie mogła powstrzymać śmiechu po informacji o zaatakowaniu mężczyzny przez jego partnerkę kością wyjętą z garnka. - Nie śmiałam się z przemocy. Nie znałam też tła tej sprawy - zapewnia dziennikarka.

Nastąpił ciąg dalszy sprawy z kwietnia bieżącego roku, gdy na antenie TVN24 doszło do poważnej wpadki ze strony prowadzącej serwis Anny Seremak. Prezenterka kanału informacyjnego dostała ataku śmiechu po relacji dotyczącej przemocy domowej i uderzenia “kością z zupy”. Rada Etyki Mediów odpowiedziała na skargi dotyczące zachowania dziennikarki.

W Bartoszycach mężczyzna został zaatakowany przez swoją partnerkę kością z zupy podczas kłótni o wynik wyborów samorządowych. Relacjonując sprawę, ataku śmiechu na wizji dostała prezenterka Anna Seremak. 

Na antenę TVN24 trafi godzinny magazyn „Superwizjer”, którego gospodyniami będą Jolanta Konopka i Anna Seremak. Jednocześnie stacja przesuwa emisję „Rankingu Mazura”.

Emitowane codziennie w TVN24 pasmo „Dzień na żywo” osiągnęło w 2014 roku największe wpływy reklamowe wśród telewizyjnych programów publicystycznych - wynika z analizy Lowe Media.

Anna Seremak, krakowska reporterka TVN 24, od minionego weekendu prowadzi serwisy informacyjne w porannym paśmie stacji “Wstajesz i wiesz”.