Marzena Chełminiak odchodzi z Radia Zet, bo zdjęto jej audycję „Życie jak marzenie”

Prezesik gasi światło i tyle. Daszek to tylko ślepe narzędzie w jego rękach. Nie ma w tym żadnego drugiego dna ani tym bardziej żadnej idei czy koncepcji. Czas się zbierać.

Nawet Trójka, mimo, że Mann dla nich niewygodny nie waży się go tknąć, bo wie, czym jest ikona.
Nie da się tego skomentować inaczej, jak skok na główkę na beton. Jedyne logiczne wytłumaczenie to osłabianie firmy przed sprzedażą. Ale później i tak nie będzie juz co zbierać. Żal.

Tak samo jak w RMF Olbratowski

Dzisiejsze radio tworzone jest jako rozrywka dla ludzi słuchających go w pracy czy w samochodzie. Ich nie obchodzi to kto otrzymał nagrodę literacką czy miejsce Madonny na liście billboardu. Ludzie chcą posłuchać muzyki, wiadomości i uśmiechnąć się.

ale żeby zaraz 3x jak reklama w rmf? a co do znaczenia to istotne żeby mieć ofertę dla słuchacza. coś mówić i warto kto to mówi. inaczej to tylko deczko lepsza szafa grająca. jedzmy gówno. muchy nie mogą się mylić