Bojkot medialny Janusza Korwin-Mikkego? „Albo na stałe, albo wcale” (opinie)
- My, dziennikarze, nie bardzo wiemy jak tę żabę zjeść, bo ona nam się wymknęła spod kontroli. Jeżeli wprowadzimy blokadę medialną to niech ona będzie trwała, żeby za pół roku komentarze o jego chamskim zachowaniu i braku kultury były nadal aktualne - bojkot mediów wobec Janusza Korwin-Mikkego oceniają Katarzyna Kolenda-Zaleska, Ewa Wanat i Beata Grabarczyk.
Dołącz do dyskusji: Bojkot medialny Janusza Korwin-Mikkego? „Albo na stałe, albo wcale” (opinie)
Tu masz fragment: "Błąd, jaki popełniłem polega na tym, że po wypuszczeniu z aresztu nie poinformowałem swoich kolegów ze struktur podziemnych o podpisaniu tej deklaracji" - przyznał.
Cały tekst tutaj:
http://www.wprost.pl/ar/116819/Boni-podpisalem-deklaracje-wspolpracy-z-SB/
To czy informacje były istotne to jest kwestia uznania, my tego nie wiemy, bo nie znamy tych informacji.
Problemem jest to, że przyznał się do współpracy dopiero wtedy, gdy było to niezbędne, żeby mógł przytulić się do rządowej posady. Oczywiście nie usprawiedliwia to zachowania JKM, ale trochę zmienia postać rzeczy. I każe zastanowić się czy bardziej szkodliwe dla kraju jest uderzenie donosiciela czy jednak powierzanie posady ministra człowiekowi łatwo podatnemu na szantaż. Trudny wybór, co?