Najnowsza płyta Perfectu tylko przez Internet

Najnowszy studyjny album grupy Perfect, "Schody", który ukaże się 1 kwietnia, wydany zostanie tylko w Internecie i dostępny będzie wyłącznie w portalu INTERIA.PL. Co ważne, będzie można kupić zarówno pojedyncze utwory w formacie MP3, jak i całą płytę, której ściągnięcie kosztuje zaledwie 15 złotych.

To pierwszy przypadek, by polski wykonawca tego formatu zdecydował się na sprzedaż swej nowej muzyki wyłącznie w Internecie. Grzegorz Markowski w rozmowie z INTERIA.PL, wyjaśnił powody takiej decyzji Perfectu.

- Są dwa aspekty tego ruchu. Pierwszy jest taki, że nie musisz iść do sklepu, wykonać jakiejś tam pracy, dojechać, zawieźć pieniądze, kupić płytę, przywieźć ją do domu. Jest to więc wygodny sposób .

- Po drugie, na rynku polskim, który jest ubogi w pieniądze i wiadomo, że młodzież pieniędzy nie ma, ta płyta będzie kosztowała 15 złotych. Nie ma bowiem pośrednictwa w tych dwudziestu dodatkowych czynnościach, by płytę dostarczyć do sklepu.

- Na Zachodzie towarów - bo, niestety, płyta stała się towarem - przez Internet sprzedaje się bardzo dużo. W związku z czym myślę, że będzie to szło w tę stronę, by uniknąć kosztów, jak się okazuje zbędnych, skoro w prawie każdym domu jest komputer, a przynajmniej za chwilę będzie. Myślę, że jest to szybsze i łatwiejsze dotarcie do słuchacza.

- Nie bez znaczenia jest fakt, iż jest to dużo niższa cena niż w sklepie, nawet biorąc pod uwagę 30 złotych, bo tańszych płyt nie ma - dodał Markowski.

Po raz pierwszy osoba zainteresowana nową muzyką Perfectu nie będzie musiała kupować całej płyty, ale także pojedyncze utwory. Cena jednego została ustalona na 3 złote.

Wcześniej każdą piosenkę można odsłuchać za darmo w 30-sekundowej wersji. Każdy, kto kupi cały album, będzie mógł jednak ściągnąć sobie dodatkowo okładkę.

- Mamy nadzieję dokonać pewnego przełomu w sposobach dystrybucji muzyki w Polsce - mówi o współpracy z Perfectem Jacek Pasławski, członek zarządu INTERIA.PL.

- Dzięki sprzedaży przez Internet, cena płyty będzie znacząco niższa, bardziej dopasowana do finansowych możliwości statystycznego Polaka. W ten sposób chcemy też przełamać bariery finansowe, które często uniemożliwiają fanom zakup nagrań, a muzykom ich wydanie z powodu wysokich kosztów działalności firm fonograficznych.

- Można będzie płacić kartą, przelewem, jak i za pośrednictwem kont w mBanku i Inteligo - dodał Pasławski.

I nie jest to bynajmniej Prima Aprilis.