LeasingTeam zwolni grupowo 78 pracowników TVP. Wśród zwalnianych znani dziennikarze i prezenterzy

Powodem zwolnień grupowych jest mniejsze zapotrzebowanie TVP na pracę osób zatrudnionych w LeasingTeam. Swoją decyzje spółka tłumaczy jako „wymuszoną przez dynamicznie zmieniający się rynek mediów”. Pierwotnie firma zakładała, że proces ten może objąć od 84 do 128 osób. Ostatecznie wyznaczono do zwolnienia 78 pracowników.

- Jako ekspert zarządzania poprzez HR podejmujemy wyłącznie działania zgodne z przepisami prawa. Właśnie dlatego w marcu 2015 r. poinformowaliśmy związki zawodowe oraz pracowników o możliwości przeprowadzenia zwolnień grupowych. Decyzja o zatrudnieniu lub zwolnieniu pracowników zależy wyłącznie od zapotrzebowania na ich pracę. W dzisiejszych czasach wszystkie firmy dążą do tego, aby zatrudnienie było realnie uzasadnione i ekonomicznie opłacalne. To jest czynnik decydujący o ich właściwym funkcjonowaniu - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Andżelika Majewska, członek zarządu LeasingTeam.

Proces zwolnień grupowych został zaplanowany przez pracodawcę do września br. Tym samym stosunek pracy osób zwolnionych może się zakończyć najpóźniej w grudniu 2015 roku.

LeasingTeam nie konsultowała się z Telewizją Polską podczas podejmowaniu decyzji o zwolnieniach. Spółka nie otrzymała również od nadawcy wytycznych w sprawie zwolnień. - Przez lata wypracowaliśmy skuteczne procedury i metody działania, dzięki którym samodzielnie podejmujemy tego rodzaju decyzje - tłumaczy Majewska.

Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, przed świętami wielkanocnymi pracodawca przeprowadził test kwalifikacyjny, który miał sprawdzić kompetencje pracowników związanych z TVP. Kazano im m.in. napisać scenariusz do serwisu informacyjnego jednej z anten TVP. Po sprawdzeniu testu spółka wydała - w miniony piątek 10 kwietnia - regulamin przeprowadzenia zwolnień grupowych wraz z przygotowaną imienną listą osób przeznaczonych do zwolnienia. Proces obejmie pracowników zatrudnionych na podstawie umów o pracę, bez względu na rodzaj zawartej umowy oraz usług świadczonych na rzecz Telewizji Polskiej.

- LeasingTeam jako pracodawca potrzebuje specjalistów umiejących się dostosować do dynamicznie zmieniających się potrzeb rynku mediów. Szczególny nacisk kładziemy na chęć ciągłego rozwoju wśród naszych pracowników. Jesteśmy na etapie gdy media tradycyjne i media nowoczesne się przenikają. Oczekujemy od naszych pracowników zrozumienia tego procesu. Rynek mediów wymaga działań proaktywnych zarówno od strony zleceniodawcy jak i zleceniobiorcy. To się łączy z koniecznością podnoszenia swoich kwalifikacji, dyspozycyjnością oraz całkowitą zmianą sposobu myślenia i pracy w stosunku do tego, jak było np. 15 czy nawet 10 lat temu. Dlatego zależy nam, aby nasi pracownicy rozwijali swoje kwalifikacje merytoryczne i swoje kompetencje zawodowe. Ważna dla nas jest również dyspozycyjność oraz ocena dotychczasowej pracy - podkreśla Andżelika Majewska z zarządu LeasingTeam.

Zwolnienia dotyczą dziennikarzy, prezenterów, grafików, montażystów i charakteryzatorów. Według naszych informacji, w gronie pracowników, którzy mają zakończyć prace znaleźli się: Piotr Górecki (wieloletni dziennikarz i korespondent wojenny TVP), Edyta Lewandowska (prezenterka serwisów w TVP Info), Mirosław Cichy (reporter „Panoramy”), Jarosław Kuś (reporter „Panoramy”), Edyta Suchacka (wydawca „Wiadomości”) oraz Ewa Strzelec (redaktor w „Wiadomościach” oraz wydawca TVP Info).

Część osób, które zostały przejęte z TVP założyły własne działalności gospodarcze. Jest to preferowany przez LeasingTeam sposób współpracy z pracownikami.

LeasingTeam konsultowała proces zwolnień grupowych ze związkami zawodowymi działającymi w Telewizji Polskiej, które o planowanej procedurze zostały poinformowane w marcu. - Konsultacje trwały 28 dni, czyli poświęciliśmy na nie o prawie 30 proc. więcej czasu niż wymaga tego prawo. Zawsze podkreślamy, że jedną z podstawowych zasad prowadzenia dialogu społecznego jest prowadzenie rozmów w dobrej wierze i z poszanowaniem oczekiwań drugiej strony i z takim podejściem prowadziliśmy konsultacje - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Andżelika Majewska, członek zarządu LeasingTeam.

Zupełnie inaczej sprawę komentuje związek zawodowy Wizja TVP, który twierdzi, że LeasingTeam w ogóle nie przeprowadziła konsultacji ze związkami zawodowymi, a ograniczyła się do poinformowania o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych.

- Związek wskazuje, iż udostępniony przez Pracodawcę regulamin zwolnień grupowych z dnia 10 kwietnia 2015 roku został wydany z naruszeniem procedury zwolnień grupowych, określonej w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników z dnia 13 marca 2003 roku (Dz. U. 2013,Nr 90, poz. 844, ze zm., dalej ustawa). W konsekwencji, wypowiedzenie warunków pracy i płacy, którym pracodawca planuje objąć grupę 243 osób a także wypowiedzenie umów o pracę, w tym w szczególności rozwiązanie umów bez wypowiedzenia, Związek uznaje za rażące naruszenie przepisów o wypowiadaniu umów o pracę - czytamy w wydanym w środę oświadczeniu.

Wizja cały czas nie uznaje procesu outsourcingu i 20 lutego br. złożył pozew cywilny przeciwko TVP oraz firmie LeasingTeam. Związek zarzuca im naruszenie szeregu przepisów prawa, w tym ustawy o radiofonii i telewizji, ustawy prawo prasowe, kodeksu pracy, a także pozbawienie dziennikarzy ich statusu zawodowego.

W zeszłym roku proces outsourcingu badała Najwyższa Izba Kontroli, która nie dopatrzyła się uchybień w operacji przeniesienia części pracowników TVP do firmy LeasingTeam, uznając, że była ona zgodna z planem restrukturyzacji (więcej na ten temat). Kontrolę w TVP przeprowadziła też Państwowa Inspekcja Pracy. Związkowcy skarżyli się ponadto na proces outsourcingu do Ministerstwa Skarbu i premiera, ale nie otrzymali od nich odpowiedzi.