Gemius uspokaja
"Oskryptowywanie podwójnie niektórych stron, wklejaniu skryptów niezgodnie z przyjętymi zasadami) nie wpływają istotnie na ostateczne wyniki badania"
Wczoraj informowaliśmy, że na stronach portalu Onet.pl znaleziono wpięte podwójne i potrójne skrypty badawcze mierzące dane dla PBI. Powoduje to, że wyniki portalu Onet, co do ilości odsłon są zawyżone.
Tymczasem firma Gemius, która realizuje badania, twierdzi, że tak naprawdę nic się nie stało:
- Stanowczo oświadczamy, że występujące pomyłki w oskryptowywaniu stron podmiotów biorących udział w badaniu Megapanel PBI/Gemius (polegające np. na nieoskryptowywaniu niektórych stron, oskryptowywaniu podwójnie niektórych stron, wklejaniu skryptów niezgodnie z przyjętymi zasadami) nie wpływają istotnie na ostateczne wyniki badania. Pomyłki takie są odosobnionymi przypadkami, zdarzają się rzadko i są natychmiast identyfikowane i korygowane. Firma Gemius S.A. oraz Rada Badania Megapanel PBI/Gemius dysponują procedurami kontrolnymi, które pozwalają takie błędy na bieżąco wynajdywać i usuwać. Manipulowanie w ten sposób wynikami badania przez którykolwiek z badanych podmiotów jest wykluczone - procedury kontroli prawidłowości oskryptowywania poszczególnych stron są całkowicie przejrzyste. Bardzo istotny jest tutaj fakt, że kontrola prawidłowości wklejania skryptów może być prowadzona nie tylko przez Radę Badania, firmę Gemius czy witryny objęte badaniem, ale także przez każdego kto tylko zechce spojrzeć w kody źródłowe badanych stron internetowych.
Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, iż ewentualne pomyłki w podwójnym oskryptowaniu stron nie wpływają w żaden sposób na wartości wskaźników: "liczba użytkowników (real users)", "liczba sesji" czy "czas spędzany przez internautów na badanych witrynach". W przypadku wartości wskaźnika "liczba odsłon" oszacowane błędy spowodowane pomyłkami we wklejeniu skryptów, wykrytymi i poprawionymi w ostatnim czasie na portalach, nie przekraczają kilku promili łącznej liczby odsłon wygenerowanych na poszczególnych portalach. W przypadku, gdy jakiekolwiek inne dostępne wyniki badań podawane są z dokładnością kilkuprocentową, występujące w badaniu Megapanel PBI/Gemius poziomy błędów wynikające z pomyłek w oskryptowywaniu stron dla jednego ze wskaźników można uznać za nieistotne.
Jeżeli ktokolwiek ma jakiekolwiek dowody umyślnej manipulacji, polegającej na wielokrotnym oskryptowaniu stron, zapraszamy do ich ujawnienia. Firmie Gemius i Radzie Badania Megapanel PBI/Gemius są one nieznane - czytamy w oświadczeniu Marcina Perego Wiceprezesa Zarządu Gemius S.A. oraz Wojciecha Guzika Prezesa Zarządu PBI Sp. z o.o..
W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Kuziak Dyrektor Marketingu portalu Interia.pl i zarazem Członek Rady Badania Megapanel PBI/Gemius/.
- Nie ulegałbym atmosferze sensacji, którą wokół wyników PBI stara się rozbudzić artykuł Internet Standard. W mojej ocenie wyniki badania Megapanel są niezagrożone - żadnej afery nie ma. Na portalu INTERIA.PL podwójnych skryptów nie było - ale nie było też w ogóle skryptów na części bazy prawnej serwisu nettax.interia.pl. I na tym polegał ów błąd, który został wykryty w przypadku INTERIA.PL. Jak wynika z naszych szacunków, 'staraciliśmy' na tym około dwie dziesiąte promila miesięcznej oglądalności, mierzonej liczbą odsłon stron. Podobnie nie istotny statystycznie dla wyników badania był wpływ zjawiska duplikowania skryptów, które udało się wychwycić na Onecie - nawet przy tak wysokim poziomie rozdzielczości (dokładności) wyników, jak we wspólnym projekcie Gemius i PBI - powiedział nam Mariusz Kuziak.
A jaka jest opinia Państwa w tej sprawie?
Dołącz do dyskusji: Gemius uspokaja