SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Analitycy: dobre dane o zatrudnieniu są powodem do sporego optymizmu

Dodatnia, choć nieco gorsza od oczekiwań dynamika wynagrodzeń oraz kolejny miesiąc wyraźnej poprawy na rynku pracy po raz kolejny udowodniły, że polska gospodarka ma się bardzo dobrze.

Widać, że szczególnie zatrudnienie zdecydowanie odbiło się od dna i przed nim już tylko marsz w górę.

Nieco gorsze od oczekiwań dane o dynamice wynagrodzeń w czerwcu są trudne do jednoznacznego zanalizowania. Po raz pierwszy bowiem od wielu miesięcy słabszy wpływ wywarły na nią efekty statystyczne, czyli powoli rosnąca ubiegłoroczną baza. Jednak z drugiej strony fakt wypłaty w tym roku premii i bonusów, które w 2009 r. były przez większość firm wstrzymane, powinny podnieść dynamikę płac. Dodatkowym, ale bardzo mocnym impulsem, który mógł w czerwcu podbić wynik zarówno w kategorii wynagrodzeń, jak i zatrudnienia, były praca przy usuwaniu skutków powodzi i zwiększony popyt na pracowników w tych rejonach. Szczególnie, że są to pracownicy z segmentu budownictwa czy najczęściej opartego na systemie akordowym. Z drugiej jednak strony, na pewno sporo zniszczeń zanotowano w mniejszych firmach, gdzie zamiast normalnej pracy trwały prace nad odnawianiem firm i mogło to wpłynąć na płace.

Prawdopodobnie więc po słabszym okresie, który spowodował wielomiesięczny strach pracobiorców przez zwolnieniami, nie pojawiały się jeszcze żądania podwyżek, a pamięć o trudnych czasach wstrzymuje przed gwałtownymi ruchami. Także pracodawcy niechętnie wychodzą z propozycjami podwyżek - wolą na razie gromadzić środki na ewentualną, zapowiadaną przez część ekspertów drugą falę globalnego kryzysu. Niemniej wzrost wynagrodzeń powinien cieszyć, ponieważ przy 2,3-proc. czerwcowej inflacji wzrost wynagrodzeń o 3,5% jest realny i zwiększa siłę naszych pensji.

Z tych powodów bardzo trudno jednoznacznie ocenić także dane o zatrudnieniu, które kolejny miesiąc z rzędu wzrosło. Tym razem o 1,1%, a więc nawet minimalnie więcej niż oczekiwali analitycy ankietowani przez agencję ISB, typujący zgodnie 1-proc. dynamikę wzrostu. Tak więc dane o zatrudnieniu - wbrew temu, co teraz pokazały wynagrodzenia - potwierdzają solidne podstawy ożywienia w polskiej i światowej gospodarce, ponieważ firmy zdecydowały się jednak na przyjmowanie nowych pracowników. A żeby tak się stało, muszą być one głęboko przekonane o stabilności wzrostu i gwarancji działania na dobrym rynku przynajmniej przez kilkanaście miesięcy. Nie można jednak wykluczyć, że jest to jednak efekt wyjątkowo dużego wzrostu zatrudnieniu w budownictwie, czemu sprzyja coraz większe zaawansowanie inwestycji infrastrukturalnych oraz bardzo duża ilość nieplanowanych robót budowlanych po ostrej zimie i majowej powodzi.

Dlatego z ostateczną interpretacją ostatnich danych z rynku pracy należy się wstrzymać do momentu, gdy wygasną impulsy jednorazowe, a dodatkowo coraz bardziej odczuwalne będzie zanikanie efektu niskiej bazy statystycznej. Należy także opamiętać, że czerwcowe dane mają wyjątkowo niewielkie znacznie dla Rady Polityki Pieniężnej (RPP), która w ostatnich czasach sporo uwagi poświęca właśnie tym wskaźnikom. Wynika to z faktu, że władza pieniężna wybrała się na wakacje i kolejne decyzyjne posiedzenie zaplanowała dopiero na ostatni wtorek-środę sierpnia, a więc ponad tydzień po kolejnych danych - za lipiec. Rada będzie więc miała znacznie świeższe i pogłębione informacje o stanie polskiej gospodarki.

W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2010 r. wrosło o 1,7% w stosunku do poprzedniego miesiąca, a w ujęciu rocznym zwiększyło się o 3,5% i wyniosło 3403,65 zł. Przeciętne zatrudnienie w przedsiębiorstwach w czerwcu 2010 roku wzrosło natomiast o 0,3% do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym o 1,1% i wyniosło 5336,2 tys. osób.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"Wynagrodzenia w przedsiębiorstwach rosną o 3,5% r/r, poniżej oczekiwań rynku (4,6%). Poziom zatrudnienia (wzrost o 1,1%) potwierdza dobrą sytuację na rynku pracy i pokazuje, że poprawa nabrała trwałego charakteru. RPP ostatnio dużo uwagi poświęciła rynkowi pracy jako czynnikowi ważnemu dla polityki monetarnej i dzisiejsze dane pozostawiają ją nieco na rozdrożu: inflacja rośnie, ale bez presji płacowej jest nieco mniej groźna - złe dane inflacyjne zostały nieco 'rozbrojone'. Dane o zatrudnieniu potwierdzają natomiast solidne podstawy ożywienia w gospodarce, gdyż firmy - by przyjmować nowych pracowników - muszą być przekonane o stabilności działania przynajmniej w najbliższej przyszłości. Dla RPP dane o ograniczonym znaczeniu - do czasu kolejnego posiedzenia pojawią się nowe" - ekonomista banku BGK Tomasz Kaczor.

"Czerwcowy wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wyniósł 1,7% m/m, co przełożyło się na roczną dynamikę o 3,5%, znacząco poniżej rynkowych i naszych oczekiwań. Dane te potwierdzają, że niezmiennie mamy do czynienia z rynkiem pracodawcy, wprawdzie zatrudnienie rośnie jednak bez większego wpływu na wzrost wynagrodzeń. Zdecydowanie lepsze od naszych oczekiwań okazał się wzrost zatrudnienia, wynosząc 1,1% r/r. Czerwiec był więc kolejnym miesiącem wyższej niż sądzono dynamiki zatrudnienia, co jest pozytywną informacją. Dane te wskazują, że sytuacja na rynku pracy stopniowo się poprawia, a w całym 2010 r. można oczekiwać wzrostu nawet powyżej 1% r/r. Uwzględniając powyższe dane fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw wzrósł o 4,7% r/r, a w ujęciu realnym o 2,3% r/r. Podsumowując, czerwcowe dane z rynku pracy potwierdzają bieżące trendy. W naszej ocenie dane te powinny działać na rzecz stabilizacji konsumpcji prywatnej i jej kontrybucji do PKB w tym roku. Dane z rynku pracy! za czerwiec są neutralne dla RPP" - ekonomistka Banku Pekao SA Agnieszka Decewicz.

"W czerwcu już czwarty miesiąc z rzędu wzrosło zatrudnienie w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób. W ciągu miesiąca utworzono 16,5 tys. miejsc pracy, co jest najlepszym wynikiem od stycznia, kiedy nastąpiło przeszacowanie badanej próby. Nie ma jeszcze danych w rozbiciu na branże, ale w naszej ocenie zatrudnienie wzrosło zapewne podobnie jak w maju głownie w budownictwie i przetwórstwie przemysłowym. Zatrudnieniu w budownictwie sprzyja zaawansowanie inwestycji infrastrukturalnych oraz przyspieszenie robót budowlanych po ciężkiej zimie i powodzi. Wzrost w przetwórstwie jest odpowiedzią na ożywienie produkcji. Przedsiębiorstwa zapewne uważają, że jest ono w miarę trwałe i nie boją się zatrudniać nowych pracowników. W naszej ocenie w sektorze przedsiębiorstw w całym 2010r. powstanie ok. 100 tys. miejsc pracy. Wciąż wysokie bezrobocie sprawia jednak, że nie widać presji na wzrost płac. Wynagrodzenie wzrosło o 3,5% r/r, po wzroście o 4,8% r/r w maju, jednak dane majo! we były zaburzone przez wypłatę premii w spółkach górniczych. Wzrost płac był w czerwcu silniejszy niż inflacja, rosła więc ich siła nabywcza. Ponadto fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw był w czerwcu o 4,6% wyższy niż przed rokiem, realnie wzrósł natomiast o 2,3%. Będzie to zapewne wspierać dochody rozporządzalne gospodarstw domowych i w konsekwencji dynamikę spożycia indywidualnego" - ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

"W czerwcu przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 3,5% r/r, słabiej niż w maju (4,8%) oraz od konsensusu prognoz (4,6%). Niższa dynamika płac w czerwcu wynika prawdopodobnie z ustąpienia efektu wysokiej bazy na wynagrodzeniach w górnictwie (wpływ rzędu 0,5 pkt. proc.), który nie został skompensowany poprawą dynamiki płac w pozostałych sekcjach gospodarki (handel, transport, budownictwo) mimo utrzymywania się wysokiej dynamiki płac w przetwórstwie przemysłowym (od listopada ub. r. w granicach 5% rocznie). Dokładne rozbicie dynamiki wynagrodzeń między poszczególne sektory, pozwalające na weryfikację tej hipotezy, poznamy w ostatniej dekadzie lipca. W tym samym czasie zatrudnienie wzrosło o 0,3% m/m, co odpowiada dynamice r/r na poziomie 1,1%. To wynik zgodny z naszą prognozą i jednocześnie o 0,1 pkt. proc. lepszy od oczekiwań rynkowych. Szybszy wzrost zatrudnienia jest spójny z systematycznie poprawiającymi się wskaźnikami koniunktury dotyczącymi zatrudn! ienia. Scenariusz, w którym odbudowa zatrudnienia następuje powoli ze względu na umiarkowaną skalę zwolnień w ub. r., wydaje się tym samym zanegowany. Widoczny wzrost popytu na pracę skłania nas do oczekiwania, że tempo wzrostu wynagrodzeń w pozostałych sektorach gospodarki w perspektywie kilku miesięcy dostosuje się do wzrostu wynagrodzeń w przetwórstwie, a w II poł. roku dynamika przeciętnego wynagrodzenia może przekroczyć 5% r/r" - główny ekonomista Noble Bank Radosław Cholewiński.

"Opublikowane dane o płacach zaskoczyły negatywnie (w ujęciu miesięcznym płace wzrosły o 1,7% i było to najniższe czerwcowe tempo wzrostu od 2002 r., przy medianie dla tego miesiąca liczonej na podstawie kilku ostatnich lat wynoszącej ok. 3%). Pojedynczy odczyt nie powinien jednak zmieniać dotychczasowego obrazu rynku pracy. Wydaje się, że sytuacja w zakresie wynagrodzeń się ustabilizowała, a dynamika płac pozostaje bardziej pod wpływem czynników sezonowych niż cyklicznych. Bardziej optymistyczne okazały się dane o zatrudnieniu. Potwierdzają one nasze oczekiwania o stopniowym odradzaniu się popytu na pracę. Rozpoczęcie prac sezonowych oraz wyhamowanie procesów restrukturyzacji zatrzymały spadki zatrudnienia, które w czerwcu wzrosło o 16,5 tys. etatów, po wzroście o 11,4 tys. etatów przed miesiącem. Opublikowane dane nie zmieniają znacząco dotychczasowego obrazu polskiej gospodarki i perspektyw dla polityki pieniężnej na najbliższe miesiące. Przy braku presji płacowej, na któ! ry wskazują dane o wynagrodzeniach, spodziewamy się, że na najbliższym posiedzeniu RPP pozostawi stopy procentowe bez zmian" - ekonomista Banku BPH Paweł Kolski.

Dołącz do dyskusji: Analitycy: dobre dane o zatrudnieniu są powodem do sporego optymizmu

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl