Grupa prorządowych pracowników mediów publicznych wystosowała list otwarty podpisany jako "głos środowiska dziennikarskiego w obliczu zapowiadanych czystek". W ślad za apelem Telewizja Polska uruchomiła infolinię oraz specjalną skrzynkę mailową dla widzów, gdzie mogą przekazywać jej swoje poparcie. Publiczny nadawca stwierdził, że to akcja "w obronie pluralizmu mediów". - Nie ulega wątpliwości, że dziennikarze i publicyści mediów rządowych są do wymiany. Ostatnia deska ratunku to próbować odwrócić wiatr. To bardzo naiwne i świadczy o tym, że dominuje u nich myślenie życzeniowe czy oparte na wierze w świat symboliczny w opozycji do rzeczywistości, co w przypadku dziennikarstwa jest samobójstwem - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl prof. Maciej Mrozowski, medioznawca.