- Proszę nie odmawiać nikomu działań, które jak w tym przypadku, są oparte na ryzyku. Rynek to zweryfikuje. Za dwa-trzy lata zobaczymy czy wszyscy przeżyją, kto będzie w jakiej kondycji, jak będzie oceniany. Dziś się tym nie przejmuję - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Kuba Strzyczkowski, który będzie wiceprezesem spółki powołującej internetowe Radio 357.