SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dyrektywa UE ograniczy wolność w internecie? „Treści będą częściej usuwane”

Tylko trzy kraje UE wdrożyły do krajowego prawa przepisy dyrektywy w sprawie praw autorskich. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl dr hab. Rafał Sikorski, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu ostrzega przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami wejścia przepisów w życie.

Dołącz do dyskusji: Dyrektywa UE ograniczy wolność w internecie? „Treści będą częściej usuwane”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kakało
Wystarczy nie krasc cudzej pracy. Takie proste

Przeciwko regulacjom są przede wszystkim ci, którzy internet uznają za źródło, z którego można za darmo brać.
Bo skoro znaleźli w internecie, to znaczy, że niczyje.
odpowiedź
User
Cenzor z ul. Mysiej
"Operatorzy platform będą musieli ponosić znacznie większe koszty związane z filtrowaniem i monitorowaniem treści. Nakłada się na nich również obowiązek weryfikowania zgłoszeń nieuzasadnionego usuwania treści przez człowieka - tym samym operatorzy platform będą zmuszeni zatrudnić dodatkowych pracowników by sprostać wymogom oceny umieszczanych na platformach materiałów przez człowieka. To również znaczne dodatkowe koszty dla podmiotów, które budowały swój model biznesowy na zupełnie innych zasadach." .... cenzura kosztuje, proszę ja kogo .....
odpowiedź
User
seba
Prawa autorskie czyli znikną wszystkie filmiki z FB, IN, TikToka gdyż wykorzystują KRADZIONE rzeczy z tv lub mają podkład muzyczny bez licencji..
Jak napiszesz coś o jakieś religii to cie zablokują ale jak ludzie wrzucają kradzione filmy to już tego nie widzą.
Zgłaszałem kilkanaście razy to mi odpisali, że jak mi się nie podoba to mogę zablokować.
Dzięki tym filmikom mają lajki udostepnienia suby komentarze, ludzie siedzą dłużej przy okazji klikając na reklamy
odpowiedź