Producent Cisowianki odcina się od żądania przez Warsaw Media House usunięcia tekstów o apelu Razem. „Kończymy z nią współpracę”
Firma Nałęczów Zdrój zrywa współpracę z agencją Warsaw Media House, która wysłała w ostatnim czasie do niektórych redakcji, m.in. portalu Wirtualnemedia.pl, żądanie usunięcia tekstów. Chodziło o artykuły z czerwca ub.r. opisujące apelu Partii Razem, żeby bojkotować Cisowiankę ze względu na działalność wiceprezesa Nałęczów Zdroju w organizacji antyaborcyjnej.
Dołącz do dyskusji: Producent Cisowianki odcina się od żądania przez Warsaw Media House usunięcia tekstów o apelu Razem. „Kończymy z nią współpracę”
https://najgorsza-praca.pl/opinie-o/warsaw-media
1. Niskie fee dla agencji = juniorski team obsługujący projekt, bez doświadczenia w takich sytuacjach i bez znajomości medium, z którym ma do czynienia.
2. Brak budżetu na prawnika = pisma pisze Kasia, Gosia, Stasia na podstawie inspiracji z The Suits. Stara się bardzo, ale to po prostu nie może się udać.
3. Nie informowanie agencji przez klienta, że coś takiego się dzieje w okół firmy, a co za tym idzie brak wcześniejszego przygotowania komunikacji kryzysowej = pisane na kolanie pseudo prawnicze pismo i próba siły z mediami.
Skutkiem tego jest ośmieszenia agencji, stany lękowe Kasi, Ani, Basi i Stasi oraz konieczność zmiany nazwy agencji (WMH zrób to lepiej natychmiast :)).