Paweł Lisicki nowym prowadzącym „Salon polityczny Trójki”

Dzisiaj rano gdy uslyszalem w/w audycje z nowym prowadzacym,przysiegam pomyslalem ze to prima aprilis.Ten Pan KOMPLETNIE nie nadaje sie do radia!!!Nie mam pojecia jak kogos z takim sposobem mowienia mozna puscic na antene jakiego kolwiek radia!Dodatkowo gdy uslyszalem ze gosciem jest ksiadz a tematem niewielkie zaangazowanie kosciola w obecna sytuacje polityczna w kraju...Wylaczylem radio.Jest mi bardzo przykro ze to zdarzylo sie na antenie tak wspanialej stacji.Wydaje mi sie ze przez jakis czas w 3 bede sluchal jedynie audycji muzycznych.A i mam nadzieje ze redaktorzy muzyczni przetrwaja ten trudny czas w komplecie.

Rozmowa z Ziobrą - dramat. Zresztą to nawet nie była rozmowa - to było poprostu wystąpienie pana ministra, a Lisiecki robił za tło.

Rozmowa z księdzem jakimśtam o zaangażowaniu Kościoła - to samo. Dopiero z tej audycji dowiedziałem się, że lewica zarzuca Kościołowi małe zaangażowanie. Mam wrażenie, że prowadzący wespół z tym księdzem wymyślili sobie tezę, by potem bohatersko rozprawić się z nią na antenie.

Na koniec tylko dodam, że nawet pomijając polityczne zaangażowanie prowadzącego - on poprostu jest marnym dziennikarzem. Nawet pytania które zadaje sprawiają wrażenie, jakby były uzgodnione wcześniej z gośćmi, bo żadnego trudnego pytania tam nie słyszałem...

Chu*, du* i kamieni kupa.

Niestety Lisicki w Radiu jest po prostu niesłuchalny.