Grzegorz Miecugow o raku i hazardzie. 'Nie byłem pijany, przedawkowałem antydepresant'

Zyczę Mu zdrowia,niemniej jednak jest albo "śnięty",albo arogancki,niemiły i znudzony.Gdy Go widzę w Szkle Kontaktowym,wolę odpuścić ten wieczór...

Czy Pan Miecugow był już na urlopie.Niech pozwoli nam odpocząć od swojej twarzy.Ostatnio uważa się za wyjątkowo przemądrzałego, wszystko krytykuje,"a to za mało, a to za dużo" .To jak ostatnio krytykuje rząd Premiera Tuska -skandaliczne.Widzowie Szkła kontaktowego zwracają mu słuszną uwagę, nie dociera.Pamiętam jak w jednym z edycji Szkła kontaktowego Pan Sianecki przerwał rozmowę Pani dzwoniącej do programu, został zawieszony przez bodajże Pana Durczoka, na jakiś czas zniknął- to była kara. A dlaczego Pana Miecugowa taka kara nie dotyczy.

nie przejmuj się, Grzesiu - Kwachu mało sie na grób nie wywalił a to goleń była. to Ty możesz zwalić na leki, Pamietaj chłopie żeby zakąsić po każdej kolejce, no to sto lat !!!!!