SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kierownictwo „Gazety Wyborczej”: działania zarządu zachwiały bezpieczeństwem Agory

Naczelni „Gazety Wyborczej” (Agora) podkreślają, że obecny konflikt z zarządem spółki nie jest sporem personalnym, ale dotyczy ich niezależności. Jak zaznaczają, nie wolno rozbijać „jądra biznesu”, jakim jest redakcja i czytelnicy. Eksperci od PR twierdzą, że konflikt to "rozpraszanie kapitału ludzkiego", który może uczynić "wyłom w lojalności".

Dołącz do dyskusji: Kierownictwo „Gazety Wyborczej”: działania zarządu zachwiały bezpieczeństwem Agory

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
zzz
aha, czyli jak nie sa otwarci i nie sa odwzni, to mozna sobie na wiecej pozwolic (?)
0 0
odpowiedź
User
xvv
Minęło 10 lat. Agora sprzedała swoje kina amerykańskiej firmie zarządzającej parkami rozrywki VR. AMS został zamknięty wskutek nowych przepisów zabraniających jakiejkolwiek formy reklamy zewnętrznej. Książkowe wydawnictwo i biznes filmowy zostały wchłonięte przez wielkiego rynkowego gracza, który właśnie zaczyna w domowym garażu pod Radomiem. Wszystkie powierzchnie przy Czerskiej zostały wyprzedane poza trzema małymi pokoikami. W tych skromnych ścianach powstają kolejne listy ciągnącej się od dziesięciolecia korespondencji. Piszą je do siebie ci najwierniejsi z wiernych. Ich czoła przyprószone siwizna nie zaznają spokoju dopóki ktoś z nich nie napisze tego ostatniego, kończącego spór listu. Kto??? Komu się uda napisać słowa, które na zawsze zamkną spór?? Kto
Udowodni ze ma racje?? Kto??? Cdn
0 0
odpowiedź
User
Profet
Redaktorzy wyborczej znają się na biznesie, jak kura na pieprzu. Rdzeń biznesu Agory to wcale nie czytelnicy i redakcja, bo ani jedni ani drudzy nie generują przychodów, które zbudowały Agorę, tylko UKŁAD POLITYCZNY, który przez dekady, z niezwykłą regularnością dostarczał im reklam i płatnych anonsów. Dzięki temu układowi, Agora mogła sobie utrzymywać farmę trolli pod szyldem GW bez zbytniego dbania o koszty, eksperymentując jednocześnie z dwoma słabo rozróżnialnymi dla postronnego czytelnika a konkurującymi ze sobą domenami internetowymi (pomysł od początku chybiony). Niestety - koniunktura się skończyła, eksperyment się nie udał, świat się zmienił a papieru już nikt w zasadzie nie kupuje, chyba że do toalety. Ale pod tym względem, wyroby higieniczne są obecnie jednak - mimo wszystko - dużo bardziej praktyczne, niż GW. Układ przestał istnieć 6 lat temu i od tamtej pory, dni tego monstrum są policzone.

W ramach resetu, o którzy proszą redaktorzy GW i pomysłów na restrukturyzację w obecnej sytuacji politycznej, mam dla Agory jedną radę/apel: Adamie! Zawsze możesz jeszcze wyjechać do Szwecji, korzystaj, póki możesz 😁
0 0
odpowiedź