Jak pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości płynęły do mediów. "Cios w wiarygodność"
Kilka dni temu podano, że Fundusz Sprawiedliwości w ostatnich latach wydawał całkiem pokaźne kwoty nie tylko w prawicowych, sprzyjających władzy mediach, ale też w tych postrzeganych jako niezależne. Wśród nich są m.in. Ringier Axel Springer Polska, Wirtualna Polska, Gremi Media. - Obecność na liście beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości to poważny cios w wiarygodność, który może spowodować odpływ kolejnych użytkowników. Odwrócenie narracji, że są to „media za kasę”, nie będzie łatwe – uważa Urszula Podraza.
Dołącz do dyskusji: Jak pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości płynęły do mediów. "Cios w wiarygodność"
Czy fakt skorzystania z autostrady otwartej za czasów PISu oznacza poparcie dla tej formacji? Kasa płynęła szeroko, także do Onetu, WP, RMF i innych; Fundusz Sprawiedliwości co do samej idei jest jak najbardziej OK. Problemem jest nieproporcjonalny udział w podziale tej kasy mediów zaprzyjaźnionych z poprzednią właszą. Zasięgi mediów Sakiewicza czy Karnowskich mają się nijak do pozostałych.
Przez takie stawianie sprawy PIS osiągnął podwójny cel: zasponsorował swoich i przy okazji pobrudził niezależnych. A ciemny lud to kupił…
Czy fakt skorzystania z autostrady otwartej za czasów PISu oznacza poparcie dla tej formacji? Kasa płynęła szeroko, także do Onetu, WP, RMF i innych; Fundusz Sprawiedliwości co do samej idei jest jak najbardziej OK. Problemem jest nieproporcjonalny udział w podziale tej kasy mediów zaprzyjaźnionych z poprzednią właszą. Zasięgi mediów Sakiewicza czy Karnowskich mają się nijak do pozostałych.
Przez takie stawianie sprawy PIS osiągnął podwójny cel: zasponsorował swoich i przy okazji pobrudził niezależnych. A ciemny lud to kupił…