Festiwal w Opolu promuje jeszcze nowych artystów? "Organizatorzy stracili łączność z publicznością"
- Telewizyjne festiwale muzyczne to format należący do przeszłości. To już nie są czasy, gdy występ w Opolu mógł sprawić, że piosenka stanie się przebojem zbliżającego się lata - ocenia Jarek Szubrycht, dziennikarz muzyczny "Gazety Wyborczej". Czy zatem 59. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, który się rozpoczyna, ma jeszcze sens? - Występ tam to szansa dla artystów, by wejść na rynek muzyczny, pokazać się branży i publiczności - uważa Marcin Cichoński, dziennikarz Radia 357.
Dołącz do dyskusji: Festiwal w Opolu promuje jeszcze nowych artystów? "Organizatorzy stracili łączność z publicznością"
Akurat Sanah w Opolu była, tak samo jak w The Voice of Poland. Zresztą Daria Zawiałow też była w Opolu. Proponuje trochę posprawdzać zanim się coś napisze - w dobie Internetu to naprawdę nie jest trudne.
Nie będzie rocka, reggae, kabaretu, hip-hopu, bluesa.
Na koncercie nt. muzyki ludowej nie ma m.in. łowickich tańców ludowych i zespołów takich jak Guzowianki czy Rokiczanka.
Nie ma m.in. także zespołu LemON, Pawła Domagały, Nosowskiej, Fisz Emade Tworzywo, Korteza, Dawida Podsiadło, Kaśki Sochackiej, Lao Che, Sarsy, Natalii Nykiel, Natalii Szroeder i sanah oraz Vito Bambino. Nie wystąpią także Organek i Kwiat Jabłoni oraz Ania Dąbrowska, Viki Gabor, Kombi (to Łosowskiego), Sara Egwu-James, AniKa Dąbrowska, Adam Kubera, Kuba Szmajkowski czy ukraiński duet Vellow: Odri i Netali, które są prywatnie dla siebie siostrami.
Była i wygrała 2 lata temu, ale i tak jest duża rotacja.
Nie będzie nawet Grzegorza Turnaua, Starego Dobrego Małżeństwa, piosenek harcerskich i... Mariusza Kalagi.