Jest sobie takie miejsce ze znakiem zakazu wyprzedzania:

https://www.google.pl/maps/@52.1488285,21.1888758,3a
,15y,359.57h,86.97t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZ1rRkaavErzV
WUSSoOoy-A!2e0!7i13312!8i6656

Potem jest pętla autobuoswa, przejście dla pieszych, za przejściem
jeszcze troche podwójnej ciągłej.

Pytanie czy tam gdzie jest linia przerywana za przejściem, nadal zakaz
wyprzedzania obowiązuje?

Dokładniej chodzi o to miejsce:

https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B009'07.4%22N
+21%C2%B011'15.6%22E/@52.15206,21.1866173,375m/data=
!3m2!1e3!4b1!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d52.15206!4d21.1
87656


Moim zdaniem nie.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu 2017-02-27 o 20:09, Piotr Rezmer pisze:
> Jest sobie takie miejsce ze znakiem zakazu wyprzedzania:
>
> https://www.google.pl/maps/@52.1488285,21.1888758,3a
,15y,359.57h,86.97t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZ1rRkaavErzV
WUSSoOoy-A!2e0!7i13312!8i6656
>
>
> Potem jest pętla autobuoswa, przejście dla pieszych, za przejściem
> jeszcze troche podwójnej ciągłej.
>
> Pytanie czy tam gdzie jest linia przerywana za przejściem, nadal zakaz
> wyprzedzania obowiązuje?
>
> Dokładniej chodzi o to miejsce:
>
> https://www.google.pl/maps/place/52%C2%B009'07.4%22N
+21%C2%B011'15.6%22E/@52.15206,21.1866173,375m/data=
!3m2!1e3!4b1!4m5!3m4!1s0x0:0x0!8m2!3d52.15206!4d21.1
87656
>
>
>
> Moim zdaniem nie.
>
Obowiązuje do odwołania lub najbliższego skrzyżowania.


Pozdrawiam

W dniu 2017-02-27 o 21:44, RadoslawF pisze:

> Obowiązuje do odwołania lub najbliższego skrzyżowania.

A co sądzisz o tym najbliższym "skrzyżowaniu" zaraz za znakiem? Jeśli
ktoś stamtąd wyjedzie to nie będzie wiedzieć nic o zakazie. Znak zakazu
nie jest nigdzie dalej powtórzony.


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu 2017-02-27 o 22:05, Piotr Rezmer pisze:

>> Obowiązuje do odwołania lub najbliższego skrzyżowania.
>
> A co sądzisz o tym najbliższym "skrzyżowaniu" zaraz za znakiem? Jeśli
> ktoś stamtąd wyjedzie to nie będzie wiedzieć nic o zakazie. Znak zakazu
> nie jest nigdzie dalej powtórzony.
>
Wjazd na posesje to jeszcze nie skrzyżowanie.
Widok z lotu ptaka nie pasuje mi do pierwszego linka, nie widzę
zatoczki na autobus.
Ale zakładając że jedziemy od północy i dobrze zaznaczyłeś znak
to obowiązuje do ul. Krokusów. Tyle że na fotce droga idzie w lewo
a w widoku z góry na prawo.
W lewo idzie gdyby jechać z południa (od dołu), tyle że dalej nie widzę
tej zatoczki na autobusy w widoku z góry.


Pozdrawiam

W dniu 2017-02-27 o 23:30, RadoslawF pisze:

> Wjazd na posesje to jeszcze nie skrzyżowanie.

Tyle że ulica Werbeny przed którą jest znak nie prowadzi wyłącznie do
posesji ale można z niej się dostać na inne ulice (np. Parcelowa,
Kosmonautów) i tam gdzie się kończy - 3 Maja.
> Widok z lotu ptaka nie pasuje mi do pierwszego linka, nie widzę
> zatoczki na autobus

Mam na myśli pętlę autobusową. Na pierwszym linku, powinieneś po prawej
stronie drogi zobaczyć autobus i rowerzystę. Na tym zdjęciu zaznaczyłem
na czerwono:

http://i67.tinypic.com/feq3yo.png
.
> Ale zakładając że jedziemy od północy i dobrze zaznaczyłeś znak
> to obowiązuje do ul. Krokusów. Tyle że na fotce droga idzie w lewo
> a w widoku z góry na prawo.

Kurcze, coś dziwnego z tym wyświetlaniem. Zakładam że jadę od południa,
czyli wcześniejsza przecznica to ul. Kosmonautów na północ.



--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

W dniu 2017-02-28 o 05:41, Piotr Rezmer pisze:

>> Wjazd na posesje to jeszcze nie skrzyżowanie.
>
> Tyle że ulica Werbeny przed którą jest znak nie prowadzi wyłącznie do
> posesji ale można z niej się dostać na inne ulice (np. Parcelowa,
> Kosmonautów) i tam gdzie się kończy - 3 Maja.

Jest formalnie ulicą i ma nazwę lub jest tylko wjazdem na posesję.
To że można nią dojechać do innych ulic czy miejsc nie ma znaczenia.
Nie pierwszy przypadek kiedy przejeżdżając trzeba znać prawo
własności.

>> Widok z lotu ptaka nie pasuje mi do pierwszego linka, nie widzę
>> zatoczki na autobus
>
> Mam na myśli pętlę autobusową. Na pierwszym linku, powinieneś po prawej
> stronie drogi zobaczyć autobus i rowerzystę. Na tym zdjęciu zaznaczyłem
> na czerwono:

Na zdjęciu widzę, na widoku z góry nie mogłem znaleźć tego miejsca.
To które znalazłem na dole uznałem że będzie niewidoczne bo jest
za lekkim łukiem.

> http://i67.tinypic.com/feq3yo.png
> .
>> Ale zakładając że jedziemy od północy i dobrze zaznaczyłeś znak
>> to obowiązuje do ul. Krokusów. Tyle że na fotce droga idzie w lewo
>> a w widoku z góry na prawo.
>
> Kurcze, coś dziwnego z tym wyświetlaniem. Zakładam że jadę od południa,
> czyli wcześniejsza przecznica to ul. Kosmonautów na północ.
>
Patrząc na pierwszy widok z lotu ptaka jedziesz z góry fotki, zatoczkę
autobusową masz na dole a pierwsze skrzyżowanie z Krokusów znosi
zakaz.

Tyle że dalej się nie zgadza.
Na fotce gdzie widać autobus zatoczka jest po prawej stronie.
Jadąc tak jak napisałem z góry fotki na dól zatoczka będzie
po lewej. :-)


Pozdrawiam

On Tuesday, February 28, 2017 at 10:26:29 AM UTC+1, RadoslawF wrote:
> W dniu 2017-02-28 o 05:41, Piotr Rezmer pisze:
>
> >> Wjazd na posesje to jeszcze nie skrzyżowanie.
> >
> > Tyle że ulica Werbeny przed którą jest znak nie prowadzi wyłącznie do
> > posesji ale można z niej się dostać na inne ulice (np. Parcelowa,
> > Kosmonautów) i tam gdzie się kończy - 3 Maja.
>
> Jest formalnie ulicą i ma nazwę lub jest tylko wjazdem na posesję.
> To że można nią dojechać do innych ulic czy miejsc nie ma znaczenia.
> Nie pierwszy przypadek kiedy przejeżdżając trzeba znać prawo
> własności.
>
> >> Widok z lotu ptaka nie pasuje mi do pierwszego linka, nie widzę
> >> zatoczki na autobus
> >
> > Mam na myśli pętlę autobusową. Na pierwszym linku, powinieneś po prawej
> > stronie drogi zobaczyć autobus i rowerzystę. Na tym zdjęciu zaznaczyłem
> > na czerwono:
>
> Na zdjęciu widzę, na widoku z góry nie mogłem znaleźć tego miejsca.
> To które znalazłem na dole uznałem że będzie niewidoczne bo jest
> za lekkim łukiem.
>
> > http://i67.tinypic.com/feq3yo.png
> > .
> >> Ale zakładając że jedziemy od północy i dobrze zaznaczyłeś znak
> >> to obowiązuje do ul. Krokusów. Tyle że na fotce droga idzie w lewo
> >> a w widoku z góry na prawo.
> >
> > Kurcze, coś dziwnego z tym wyświetlaniem. Zakładam że jadę od południa,
> > czyli wcześniejsza przecznica to ul. Kosmonautów na północ.
> >
> Patrząc na pierwszy widok z lotu ptaka jedziesz z góry fotki, zatoczkę
> autobusową masz na dole a pierwsze skrzyżowanie z Krokusów znosi
> zakaz.
>
> Tyle że dalej się nie zgadza.
> Na fotce gdzie widać autobus zatoczka jest po prawej stronie.
> Jadąc tak jak napisałem z góry fotki na dól zatoczka będzie
> po lewej. :-)
>
>
> Pozdrawiam

A jak te wszystkie ulice - Werbeny, Kosmonautów, Krokusowa - wyglądają w naturze? Tak
jak na google maps?
Bo jeżeli tak, to jako drogi gruntowe nie tworzą skrzyżowań i nie mogą odwołać zakazu
żadnego. Najbliższe skrzyżowanie na północ od zakazu, to to z Przylaszczkową, i na
całym tym odcinku wyprzedzać nie wolno.

Jeżeli w międzyczasie wyasfaltowali Werbeny, to zakaz jest bez sensu, bo i tak na
skrzyżowaniu nie wolno.

Pozdrawiam

W dniu 2017-02-28 o 11:19, ???????? ??????? pisze:

> A jak te wszystkie ulice - Werbeny, Kosmonautów, Krokusowa - wyglądają w naturze?
Tak jak na google maps?
> Bo jeżeli tak, to jako drogi gruntowe nie tworzą skrzyżowań i nie mogą odwołać
zakazu żadnego. Najbliższe skrzyżowanie na północ od zakazu, to to z Przylaszczkową,
i na całym tym odcinku wyprzedzać nie wolno.
>
> Jeżeli w międzyczasie wyasfaltowali Werbeny, to zakaz jest bez sensu, bo i tak na
skrzyżowaniu nie wolno.

A co jeśli jeśli z tej Werbeny skręcisz w prawo, w główną drogę? Wtedy
nigdzie po drodze nie miałeś znaku zakazu. Czy obowiązują Cię znaki
których nie miałeś po drodze?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

On Tuesday, February 28, 2017 at 6:41:49 PM UTC+1, Piotr Rezmer wrote:
> A co jeśli jeśli z tej Werbeny skręcisz w prawo, w główną drogę? Wtedy
> nigdzie po drodze nie miałeś znaku zakazu. Czy obowiązują Cię znaki
> których nie miałeś po drodze?

Pewnie że obowiązują.
Tylko to, jak się o nich dowiedzieć, to już zmartwienie kierowcy, nie przepisów :)
Sytuacja podobna jak z parkowaniem po lewej stronie drogi - też nie wiadomo czy wolno
czy nie.

Pozdrawiam