Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

gosmo Data ostatniej zmiany: 2012-05-14 20:01:08

Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 14:23:03 - gosmo

Często przeglądam sieć w poszukiwaniu przepisów i ciężko jest się przebić
przez przepisy, które imo z góry skazane są na zignorowanie przez składniki
tj. kostka rosołowa czy vegeta. Co więcej, często są to przepisy polecane
przez innych internautów. Ciekaw jestem, czy ktoś z użytkowników takiej
kostki w ogóle zaglądał w skład, czy po prostu wszystko mu jedno co wkłada
do ust? Czy na prawdę zamiast wywaru warzywnego i mieszanki przypraw warto
używać vegety, której składniki są mocno wzmocnione przez glutaminiany sodu
i inne inozyniany disodowe? Czy na prawdę nikt nie czuje smaku margaryny po
smażeniu lub w cieście, czy po prostu margaryna mu smakuje i nie wie jaki
wpływ na zdrowie mają tłuszcze utwardzane? Czy świadomość, że wrzucenie
kostki rosołowej, to wrzucenie do zupy odrobiny tłuszczu utwardzanego,
substancji wzmacniających smak i zapach oraz góra 3% tego co jest w nazwie
(kura, wołowina). Rozumiem, że cena czy smak, ale ja tam wolę zjeść
smaczniej i zdrowiej, nawet kosztem masła na chlebie na które mnie nie
będzie już stać :) Czy ja jestem jakiś dziwny?




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 14:29:46 - Bbjk

W dniu 2012-05-11 14:23, gosmo pisze:
> Często przeglądam sieć w poszukiwaniu przepisów i ciężko jest się
> przebić przez przepisy, które imo z góry skazane są na zignorowanie
> przez składniki tj. kostka rosołowa czy vegeta. Co więcej, często są to
> przepisy polecane przez innych internautów. Ciekaw jestem, czy ktoś z
> użytkowników takiej kostki w ogóle zaglądał w skład, czy po prostu
> wszystko mu jedno co wkłada do ust? Czy na prawdę zamiast wywaru
> warzywnego i mieszanki przypraw warto używać vegety, której składniki są
> mocno wzmocnione przez glutaminiany sodu i inne inozyniany disodowe? Czy
> na prawdę nikt nie czuje smaku margaryny po smażeniu lub w cieście, czy
> po prostu margaryna mu smakuje i nie wie jaki wpływ na zdrowie mają
> tłuszcze utwardzane? Czy świadomość, że wrzucenie kostki rosołowej, to
> wrzucenie do zupy odrobiny tłuszczu utwardzanego, substancji
> wzmacniających smak i zapach oraz góra 3% tego co jest w nazwie (kura,
> wołowina). Rozumiem, że cena czy smak, ale ja tam wolę zjeść smaczniej i
> zdrowiej, nawet kosztem masła na chlebie na które mnie nie będzie już
> stać :) Czy ja jestem jakiś dziwny?

Przecież nie ma obowiązku używania tych składników.
Jeśli nie chcesz ich widzieć w przepisie, polecam dawne książki
kucharskie, Ćwierczakiewiczowej, Monatowej, Zawadzkiej itd, są reprinty.
Jeśli szukasz szybkiego współczesnego przepisu w sieci, pomiń te vegety,
czy kostki - ugotuj solidny wywar z wołowiny z warzywami, taki, który
jest jak galareta po wystudzeniu, podziel na porcję i zamroź sobie,
będzie jak znalazł zamiast tych kostek.
Jest wiele sposobów, by unikać, czego się chce unikać, skuteczniejszych
niż jeremiady na temat szkodliwości kostek ;)
--
B.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 14:55:03 - gosmo

Użytkownik Bbjk napisał w wiadomości
news:joj0nu$2dn$3@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-11 14:23, gosmo pisze:

> Jeśli szukasz szybkiego współczesnego przepisu w sieci, pomiń te vegety,
> czy kostki - ugotuj solidny wywar z wołowiny z warzywami, taki, który jest
> jak galareta po wystudzeniu, podziel na porcję i zamroź sobie, będzie jak
> znalazł zamiast tych kostek.


W zasadzie to nie szukam, ciekawi mnie jedynie, czy używanie tego typu
produktów ułatwiających życie wynika z nieświadomości czy ignorancji?




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 15:10:35 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 14:55:03 +0200, gosmo napisał(a):

> Użytkownik Bbjk napisał w wiadomości
> news:joj0nu$2dn$3@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-05-11 14:23, gosmo pisze:
>
>> Jeśli szukasz szybkiego współczesnego przepisu w sieci, pomiń te vegety,
>> czy kostki - ugotuj solidny wywar z wołowiny z warzywami, taki, który jest
>> jak galareta po wystudzeniu, podziel na porcję i zamroź sobie, będzie jak
>> znalazł zamiast tych kostek.
>
>
> W zasadzie to nie szukam, ciekawi mnie jedynie, czy używanie tego typu
> produktów ułatwiających życie wynika z nieświadomości czy ignorancji?

Z wygody. Bo SĄ wygodne.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 21:27:09 - lamia

Ikselka wrote in message
news:1m6p4hevj36x6$.1pe7dn3j2bcha.dlg@40tude.net...
>> produktów ułatwiających życie wynika z nieświadomości czy ignorancji?

> Z wygody. Bo SĄ wygodne.

trudno zaperzeczyć - bezmyśloność jest wygodna. (<- jakby coś to wpis ten
nie odnosił się bezpośrednio do autorki).





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 15:15:10 - Bbjk

W dniu 2012-05-11 14:55, gosmo pisze:

> W zasadzie to nie szukam, ciekawi mnie jedynie, czy używanie tego typu
> produktów ułatwiających życie wynika z nieświadomości czy ignorancji?

To jakby to samo ;)
Myślę, ze z wygodnictwa, pośpiechu, braku znajomości podstaw dobrej
kuchni, co wynosi się z domu rodzinnego, braku doświadczeń z innymi
smakami/kuchniami, niż fastfudowo-przaśne.
A może to kwestia gustu, tzn. kubki smakowe przywykły do gluta(minianu)?
--
B.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 15:43:42 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 15:15:10 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-05-11 14:55, gosmo pisze:
>
>> W zasadzie to nie szukam, ciekawi mnie jedynie, czy używanie tego typu
>> produktów ułatwiających życie wynika z nieświadomości czy ignorancji?
>
> To jakby to samo ;)
> Myślę, ze z wygodnictwa, pośpiechu, braku znajomości podstaw dobrej
> kuchni, co wynosi się z domu rodzinnego, braku doświadczeń z innymi
> smakami/kuchniami, niż fastfudowo-przaśne.
> A może to kwestia gustu, tzn. kubki smakowe przywykły do gluta(minianu)?

Jeśli o sam glutaminian chodzi, to tzw dobra kuchnia od niego nie stroni,
w każdym razie nie stroni restrykcyjnie. Vide kuchnia chińska.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 16:42:19 - gosmo

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1jtzlakj4ld0f$.g025e3nqtvnc.dlg@40tude.net...

> Jeśli o sam glutaminian chodzi, to tzw dobra kuchnia od niego nie
> stroni, w każdym razie nie stroni restrykcyjnie. Vide kuchnia chińska.

To prawda, co do szkodliwości to nie ma chyba jednoznacznego potwierdzenia
więc imo, można stosować, ale kupujemy kostkę która ma 3% tłuszczu i 0,1%
mięsa kurzego. Gdzie tu sens i logika? Przecież to wcale nie wychodzi taniej
w takich okolicznościach ;). Co do glutaminianu chodzi raczej o wzmocnienie
dodanego sztucznego aromatu (podobnie zresztą robi to sól).




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 19:49:19 - tomjas

On Fri, 11 May 2012 16:42:19 +0200, gosmo wrote:
> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1jtzlakj4ld0f$.g025e3nqtvnc.dlg@40tude.net...
>
>> Jeśli o sam glutaminian chodzi, to tzw dobra kuchnia od niego nie
>> stroni, w każdym razie nie stroni restrykcyjnie. Vide kuchnia chińska.
>
> To prawda, co do szkodliwości to nie ma chyba jednoznacznego potwierdzenia
> więc imo, można stosować, ale kupujemy kostkę która ma 3% tłuszczu i 0,1%
> mięsa kurzego. Gdzie tu sens i logika? Przecież to wcale nie wychodzi taniej
> w takich okolicznościach ;). Co do glutaminianu chodzi raczej o wzmocnienie
> dodanego sztucznego aromatu (podobnie zresztą robi to sól).
>
Ale kostki mają coś więcej niż tylko tłuszcz, mięso kurze i glutaminian.
Sam używam ich na codzień. Piszę w cudzysłowie, bo w zasadzie jak
gotuję zupę to dodaję kostkę rosołową. Na gar 3l. jedna kostka to moim
zdaniem nie tragedia a jednak jest zupa smaczniejsza i np. rosół ladnie
żółciutki no i w zasadzie zupę gotuję maks 2 razy w tygodniu.
Oczywiśćie można i żółty rosół osiągnąć gotując na kurze ze
wsi, dając dużo mięsa itd (tak jak wg tradycyjnych przepisów - 2-3 kg mięsa
zalać wodą, tak by tylko przykryła mięso). Ale nie wszystkich (w tym mnie)
na to stać.
Tak czy inaczej jeśli chodzi o mnie nie mam nic przeciwko stosowaniu
kostek pod warunkiem, że na 2l. nie wchodzą 4 kostki:) (znaczy nie jest
to woda zmieszana z kostkami - na takie zupy też zdarzyło mi się
natrafić).



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 19:58:24 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 17:49:19 +0000 (UTC), tomjas napisał(a):

> Na gar 3l. jedna kostka to moim
> zdaniem nie tragedia

No, właśnie, proporcje u mnie identyczne :-)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 20:44:36 - Bbjk

W dniu 2012-05-11 19:49, tomjas pisze:
> rosół ladnie
> żółciutki no i w zasadzie zupę gotuję maks 2 razy w tygodniu.
> Oczywiśćie można i żółty rosół osiągnąć gotując na kurze ze

Ładnie można zażółcić nie tylko rosół dodając szczyptę kurkumy.
Ciasto, omlet, ryż i co się nawinie - też.
Czasem używam kostki zupowej, a jakże, ale sporadycznie. Mało jadamy zup
i jeśli już zdarza mi się robić, to się przykładam, ale dawniej, gdy
bywało, ze ganiałam z wywieszonym językiem, nieraz robiłam zupę zza słupa.
--
B.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 20:57:08 - Qrczak

Dnia 2012-05-11 19:49, niebożę tomjas wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Oczywiśćie można i żółty rosół osiągnąć gotując na kurze ze
> wsi, dając dużo mięsa itd (tak jak wg tradycyjnych przepisów - 2-3 kg mięsa
> zalać wodą, tak by tylko przykryła mięso). Ale nie wszystkich (w tym mnie)
> na to stać.

A to chcesz rosół ugotować na dwóch skrzydełkach z markietowego kuciaka?
Winszuję...
Wiejska kura jest tańsza nawet od szpondra

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 19:35:51 - Dawid

W dniu 2012-05-11 20:57, Qrczak pisze:

> Wiejska kura jest tańsza nawet od szpondra
>
> qr.a

Jak się mieszka w kurniku, to tak.
Z miasta, jeszcze po pracy, mam zaiwaniać 20-30 km po kurę?
Chyba Cię p.......Taka kura będzie droższa od wołowiny.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 19:52:30 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 16:42:19 +0200, gosmo napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1jtzlakj4ld0f$.g025e3nqtvnc.dlg@40tude.net...
>
>> Jeśli o sam glutaminian chodzi, to tzw dobra kuchnia od niego nie
>> stroni, w każdym razie nie stroni restrykcyjnie. Vide kuchnia chińska.
>
> To prawda, co do szkodliwości to nie ma chyba jednoznacznego potwierdzenia
> więc imo, można stosować, ale kupujemy kostkę która ma 3% tłuszczu i 0,1%
> mięsa kurzego. Gdzie tu sens i logika? Przecież to wcale nie wychodzi taniej
> w takich okolicznościach ;).

No ale kto mądry kupuje kostkę ZAMIAST mięsa? - przecież oczywiście OPRÓCZ
:-)

> Co do glutaminianu chodzi raczej o wzmocnienie
> dodanego sztucznego aromatu (podobnie zresztą robi to sól).


Soli mamy wszędzie nadmiar, nawet w chlebie - więc już lepiej wzmacniać
glutasolą...



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 05:35:53 - TZ

W dniu 2012-05-11 19:52, Ikselka pisze:
> No ale kto mądry kupuje kostkę ZAMIAST mięsa? - przecież oczywiście OPRÓCZ
> :-)

W tym problem, że chyba większość. Żona jest nauczycielką w podstawówce,
w ramach zajęć wychowawczych poprosiła uczniów o przyniesienie przepisów
na ulubioną zupę. W około 3/4 przepisów nie było mięsa, natomiast była
kostka rosołowa. Chyba, że to specyfika tej klasy ;)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 15:21:08 - Ikselka

Dnia Sat, 12 May 2012 05:35:53 +0200, TZ napisał(a):

> W dniu 2012-05-11 19:52, Ikselka pisze:
>> No ale kto mądry kupuje kostkę ZAMIAST mięsa? - przecież oczywiście OPRÓCZ
>> :-)
>
> W tym problem, że chyba większość. Żona jest nauczycielką w podstawówce,
> w ramach zajęć wychowawczych poprosiła uczniów o przyniesienie przepisów
> na ulubioną zupę. W około 3/4 przepisów nie było mięsa, natomiast była
> kostka rosołowa. Chyba, że to specyfika tej klasy ;)

Wydaje mi się, że nauczycielka błędnie podeszła do zagadnienia - rodzice
sądząc, że będzie w szkole gotowanie, podali przepisy tak, żeby nie musieli
się ewentualnie trudzić/wykosztowywać z zakupami, a dzieci z obróbką mięsa
- czyli żeby wszyscy mieli ŁATWIEJ :-)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 23:38:25 - Nixe

W dniu 2012-05-11 16:42, gosmo pisze:
> Co do glutaminianu
> chodzi raczej o wzmocnienie dodanego sztucznego aromatu (podobnie
> zresztą robi to sól).

Nie podobnie. Glutaminian wzmacnia właśnie słony smak.
Dlatego soli można wówczas dać mniej.

N.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 14:56:40 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 14:23:03 +0200, gosmo napisał(a):

> Często przeglądam sieć w poszukiwaniu przepisów i ciężko jest się przebić
> przez przepisy, które imo z góry skazane są na zignorowanie przez składniki
> tj. kostka rosołowa czy vegeta. Co więcej, często są to przepisy polecane
> przez innych internautów. Ciekaw jestem, czy ktoś z użytkowników takiej
> kostki w ogóle zaglądał w skład, czy po prostu wszystko mu jedno co wkłada
> do ust? Czy na prawdę zamiast wywaru warzywnego i mieszanki przypraw warto
> używać vegety, której składniki są mocno wzmocnione przez glutaminiany sodu
> i inne inozyniany disodowe? Czy na prawdę nikt nie czuje smaku margaryny po
> smażeniu lub w cieście, czy po prostu margaryna mu smakuje i nie wie jaki
> wpływ na zdrowie mają tłuszcze utwardzane? Czy świadomość, że wrzucenie
> kostki rosołowej, to wrzucenie do zupy odrobiny tłuszczu utwardzanego,
> substancji wzmacniających smak i zapach oraz góra 3% tego co jest w nazwie
> (kura, wołowina). Rozumiem, że cena czy smak, ale ja tam wolę zjeść
> smaczniej i zdrowiej, nawet kosztem masła na chlebie na które mnie nie
> będzie już stać :) Czy ja jestem jakiś dziwny?

Masz absolutną rację, tyle że co do kostek rosołowych: używam ich
sporadycznie, czyli jako przyprawę, bo co innego, kiedy wchodzą one w stałe
użycie, do wszystkich zup np - znam takie osoby, które bez nich nie zrobią
żadnej zupy z prostego powodu że nie chce im się warzyw obierać np.
O margarynie to nawet nie wspominam, wolę sam chleb jeść albo upiec ciasto
na oleju, niż z margaryną.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 17:35:30 - Qrczak

Dnia 2012-05-11 14:23, niebożę gosmo wylazło do ludzi i marudzi:
> Często przeglądam sieć w poszukiwaniu przepisów i ciężko jest się
> przebić przez przepisy, które imo z góry skazane są na zignorowanie
> przez składniki tj. kostka rosołowa czy vegeta. Co więcej, często są to
> przepisy polecane przez innych internautów. Ciekaw jestem, czy ktoś z
> użytkowników takiej kostki w ogóle zaglądał w skład, czy po prostu
> wszystko mu jedno co wkłada do ust? Czy na prawdę zamiast wywaru
> warzywnego i mieszanki przypraw warto używać vegety, której składniki są
> mocno wzmocnione przez glutaminiany sodu i inne inozyniany disodowe? Czy
> na prawdę nikt nie czuje smaku margaryny po smażeniu lub w cieście, czy
> po prostu margaryna mu smakuje i nie wie jaki wpływ na zdrowie mają
> tłuszcze utwardzane? Czy świadomość, że wrzucenie kostki rosołowej, to
> wrzucenie do zupy odrobiny tłuszczu utwardzanego, substancji
> wzmacniających smak i zapach oraz góra 3% tego co jest w nazwie (kura,
> wołowina). Rozumiem, że cena czy smak, ale ja tam wolę zjeść smaczniej i
> zdrowiej, nawet kosztem masła na chlebie na które mnie nie będzie już
> stać :) Czy ja jestem jakiś dziwny?

Jesteś, pociesza Cię to jakoś?
Używam czasami kostki (rosół się skończył a rodzina ma parcie ma zupę),
nie używam Vegety czy innych Kucharków. Także i margaryny, bo wypieków
nie robię, a jako mazidło do chleba Młode domaga się jeszcze gorszej
trucizny: majonezu.
A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 18:08:18 - mal

On 11 Maj, 17:35, Qrczak wrote:
> ...Młode domaga się jeszcze gorszej
> trucizny: majonezu.

Skąd ja to znam?

Znalazłam i na to sposób: kupiłam porządną oliwę (nie olej, bo to też
trutka) i zrobiłam sama majonez.
Na razie są ochy i achy ;-)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 01:02:10 - Aicha

W dniu 2012-05-11 18:08, mal pisze:

> (nie olej, bo to też trutka)

Dlaczego?
Olej ma znacznie korzystniejsze proporcje kwasów omega-3 do omega-6 niż
oliwa.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 22:11:44 - medea

W dniu 2012-05-11 17:35, Qrczak pisze:
>
> Jesteś, pociesza Cię to jakoś?
> Używam czasami kostki (rosół się skończył a rodzina ma parcie ma
> zupę), nie używam Vegety czy innych Kucharków.
> Także i margaryny

Ja od wielkiego dzwonu - i kostkę, i vegetę czy jakieś warzywko (raczej
nie kupuję tego, ale czasem się zdarzy).
Jak piekę, to zazwyczaj na maśle lub oleju. Pół kostki margaryny (już
nie pamiętam po co kupionej) leży w lodówce chyba jeszcze od Bożego
Narodzenia. O, dobry pomysł, żeby sprawdzić termin ważności. ;)

> a jako mazidło do chleba Młode domaga się jeszcze gorszej trucizny:
> majonezu.

Moje młode jeszcze gorszej - dżemu lub nutelli.

> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.

Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.

Ewa




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 23:01:56 - Paulinka

medea pisze:
> W dniu 2012-05-11 17:35, Qrczak pisze:
>>
>> Jesteś, pociesza Cię to jakoś?
>> Używam czasami kostki (rosół się skończył a rodzina ma parcie ma
>> zupę), nie używam Vegety czy innych Kucharków. Także i margaryny
>
> Ja od wielkiego dzwonu - i kostkę, i vegetę czy jakieś warzywko (raczej
> nie kupuję tego, ale czasem się zdarzy).
> Jak piekę, to zazwyczaj na maśle lub oleju. Pół kostki margaryny (już
> nie pamiętam po co kupionej) leży w lodówce chyba jeszcze od Bożego
> Narodzenia. O, dobry pomysł, żeby sprawdzić termin ważności. ;)
>
>> a jako mazidło do chleba Młode domaga się jeszcze gorszej trucizny:
>> majonezu.
>
> Moje młode jeszcze gorszej - dżemu lub nutelli.
>
>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>
> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.

A ja się zastanawiałam co to to 'umami'.
Kostkę rosołową wrzucam do gołąbków, jak się duszą, od wielkiego dzwonu
robię pomidorową 15 minutową na kostce. Vegety nie znam, nigdy nie
używałam, lubię Maggi w kwadratowej butelce. Jako dziecko oblizywałam
łyżki po Maggi i nie wyobrażam sobie krupniku bez tego ustrojstwa.
Margaryny nie używam. Do smarowania mam na podorędziu w prawdzie jakąś
Ramę, ale to z wygody, masło jest zwykle osełkowe, ale jak nie wyciągnę
wcześniej to stosuję Ramę. Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.

--

Paulinka



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 23:05:05 - Ikselka

Dnia Fri, 11 May 2012 23:01:56 +0200, Paulinka napisał(a):

> (...)Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.

Oliwa jest dobra do duszenia, gotowania - smażenie na niej raczej odpada.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 05:38:44 - TZ

W dniu 2012-05-11 23:05, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 11 May 2012 23:01:56 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> (...)Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
>> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.
>
> Oliwa jest dobra do duszenia, gotowania - smażenie na niej raczej odpada.

Zacytuję: bezedura.
Oliwa Pomace/Sansa to oliwy rafinowane, przeznaczone głównie do smażenia
;) Stosuję regularnie i jestem zadowolony. Virgin/Extra virgin to oliwy
stosowane jako dodatki do potraw.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 15:22:31 - Ikselka

Dnia Sat, 12 May 2012 05:38:44 +0200, TZ napisał(a):

> W dniu 2012-05-11 23:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 11 May 2012 23:01:56 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> (...)Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
>>> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.
>>
>> Oliwa jest dobra do duszenia, gotowania - smażenie na niej raczej odpada.
>

Nie.

> Oliwa Pomace/Sansa to oliwy rafinowane, przeznaczone głównie do smażenia

Krótkotrwałego :->

> ;) Stosuję regularnie i jestem zadowolony. Virgin/Extra virgin to oliwy
> stosowane jako dodatki do potraw.

Może i jesteś zadowolony, tyle że przydatność tłuszczów do okreslonego celu
to nie jest tylko sprawa bieżącego zadowolenia.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 15:44:50 - Ikselka

Dnia Sat, 12 May 2012 15:22:31 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 12 May 2012 05:38:44 +0200, TZ napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-11 23:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 23:01:56 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> (...)Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
>>>> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.
>>>
>>> Oliwa jest dobra do duszenia, gotowania - smażenie na niej raczej odpada.
>>

Wycięło cytat:

Zacytuję: bezedura.

> Nie.
>
>> Oliwa Pomace/Sansa to oliwy rafinowane, przeznaczone głównie do smażenia
>
> Krótkotrwałego :->
>
>> ;) Stosuję regularnie i jestem zadowolony. Virgin/Extra virgin to oliwy
>> stosowane jako dodatki do potraw.
>
> Może i jesteś zadowolony, tyle że przydatność tłuszczów do okreslonego celu
> to nie jest tylko sprawa bieżącego zadowolenia.

j.p.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 20:35:22 - TZ

W dniu 2012-05-12 15:22, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 12 May 2012 05:38:44 +0200, TZ napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-11 23:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 23:01:56 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> (...)Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
>>>> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.
>>>
>>> Oliwa jest dobra do duszenia, gotowania - smażenie na niej raczej odpada.
>>
>
> Nie.
>
>> Oliwa Pomace/Sansa to oliwy rafinowane, przeznaczone głównie do smażenia
>
> Krótkotrwałego :->

Chodzi Ci pewnie o rakotwórczą akroleinę i punkt dymienia. Oliwa pomace
ma punkt dymienia przy 238C, extra virgin 191C. Dla porównania masło
maks. 149C, a olej słonecznikowy z pierwszego tłoczenia 160C, rafinowany
227C. I właśnie dlatego, że jest dużo zdrowsza (nie tylko z powodu
wysokiej temperatury dymienia) od zwykle używanych olejów jestem
zadowolony ;) Ale różnych tłuszczy używa się do różnych rzeczy,
natomiast pierś w panierce, czy krokieta smażę na oliwie, masło
wiadomo... raczej słodkie rzeczy, olej rzepakowy (rzadziej palmowy) to
smażenie na głębokim oleju itd...



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 23:33:10 - medea

W dniu 2012-05-11 23:01, Paulinka pisze:
> Do smarowania mam na podorędziu w prawdzie jakąś Ramę, ale to z
> wygody, masło jest zwykle osełkowe, ale jak nie wyciągnę wcześniej to
> stosuję Ramę.

Smaruję masłem, a mąż od jakiegoś czasu philadelphią lub czymś podobnym.

> Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do końca się przyjaźnię z oliwą.
> Lubię tylko w sałatkach.

I w sumie oliwa najlepiej jest wykorzystana w sałatkach właśnie. Ja
smażę zwykle na oleju. Oliwy dodaję do sałatek, czasem do gotowania zup
lub szybkiego podsmażenia.

Ewa




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 01:55:02 - Aicha

W dniu 2012-05-11 23:01, Paulinka pisze:

>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>
>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>
> A ja się zastanawiałam co to to 'umami'.
> Kostkę rosołową wrzucam do gołąbków, jak się duszą, od wielkiego dzwonu
> robię pomidorową 15 minutową na kostce. Vegety nie znam, nigdy nie
> używałam,

Chleb z masłem i vegetą jest smaczniejszy niż z masłem i solą ;) Tzn. z
frakcją bezwarzywną vegety (tą żółtą). Frakcji warzywnej używam czasem
do doprawienia zupy, jak sama tackowa albo mrożona włoszczyzna nie da rady.

Kostka rosołowa rozpuszczona w wodzie (1/2 kostki na kubek) czasem
zastępuje mi herbatę, jak już nie mogę na nią patrzeć, głównie w pracy.

Ale z jednego zrezygnować nie potrafię - mój krupnik jest trójgrzybowy
- na suszonych, z mrożonymi i obowiązkowo z połówką kostki bulionu
grzybowego na gar zupy :)

Margaryny nie używam, ani do smarowania, ani do ciasta.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 06:09:45 - Bbjk

W dniu 2012-05-12 01:55, Aicha pisze:

> Ale z jednego zrezygnować nie potrafię - mój krupnik jest trójgrzybowy
> - na suszonych, z mrożonymi i obowiązkowo z połówką kostki bulionu
> grzybowego na gar zupy :)

O, a ja grzybową i farsz grzybny robię z suszonych połączonych z
mrożonymi, do tej pory sądziłam, że to mój patent autorski :) Kostki już
nie dodaję, za to przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku (nie więcej),
który w połączeniu z cebulką bardzo ładnie podkręca smak grzybów.
--
B.





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 06:05:32 - Bbjk

W dniu 2012-05-11 23:01, Paulinka pisze:

> Margaryny nie używam. Do smarowania mam na podorędziu w prawdzie jakąś
> Ramę, ale to z wygody, masło jest zwykle osełkowe, ale jak nie wyciągnę
> wcześniej to stosuję Ramę. Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.

U mnie margaryny nie ma. Jest masło, stosunkowo rzadko używane, jeśli
już, to do ciast, smarowania pieczywa, niektórych sosów i dodatek
wzbogacajmy smak duszonych, czy smażonych potraw (dodawany na końcu)
dobrej jakości oliwa z oliwek, niezbędna do wszelkich salat, a do
smażenia olej ryżowy, który polecam, bo ma wys. temperaturę dymienia i
niezbyt wchłaniają go potrawy.
Ogólnie nie smażę zbyt często, raczej duszę lub piekę mięsa, w sumie
chyba najwięcej z tłuszczów używam oliwy, ale też umiarkowanie, wolę
chudą kuchnię (i rozmiar S).
--
B.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-14 22:25:44 - Paulinka

Bbjk pisze:
> W dniu 2012-05-11 23:01, Paulinka pisze:
>
>> Margaryny nie używam. Do smarowania mam na podorędziu w prawdzie jakąś
>> Ramę, ale to z wygody, masło jest zwykle osełkowe, ale jak nie wyciągnę
>> wcześniej to stosuję Ramę. Smażę na oleju, klarowanym maśle. Nie do
>> końca się przyjaźnię z oliwą. Lubię tylko w sałatkach.
>
> U mnie margaryny nie ma. Jest masło, stosunkowo rzadko używane, jeśli
> już, to do ciast, smarowania pieczywa, niektórych sosów i dodatek
> wzbogacajmy smak duszonych, czy smażonych potraw (dodawany na końcu)
> dobrej jakości oliwa z oliwek, niezbędna do wszelkich salat, a do
> smażenia olej ryżowy, który polecam, bo ma wys. temperaturę dymienia i
> niezbyt wchłaniają go potrawy.

Oleju ryżowego nie znam w ogóle, a chętnie poznam :)

> Ogólnie nie smażę zbyt często, raczej duszę lub piekę mięsa, w sumie
> chyba najwięcej z tłuszczów używam oliwy, ale też umiarkowanie, wolę
> chudą kuchnię (i rozmiar S).

Tylko, że ja gotuję dla dzieci, a dzieciom tłuszcze są potrzebne do
prawidłowego rozwoju, więc problem dietetycznych pokarmów może głównie
mnie dotyczyć.

--

Paulinka



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 07:40:51 - Bbjk


W dniu 2012-05-14 22:25, Paulinka pisze:

> Oleju ryżowego nie znam w ogóle, a chętnie poznam :)

Bardzo go lubię, tu jest papka reklamowa nt. konkretnej firmy, ale i
oleju tez coś można przeczytać:
centrumpr.pl/artykul/olej-ryzowy-riso-scotti,18205.html
akurat kupuję innej firmy (Monini), ale chyba wszystkie zbliżone.


>> Ogólnie nie smażę zbyt często, raczej duszę lub piekę mięsa, w sumie
>> chyba najwięcej z tłuszczów używam oliwy, ale też umiarkowanie, wolę
>> chudą kuchnię (i rozmiar S).
>
> Tylko, że ja gotuję dla dzieci, a dzieciom tłuszcze są potrzebne do
> prawidłowego, więc problem dietetycznych pokarmów może głównie
> mnie dotyczyć.

Jasne, tłuszcz wszystkim jest potrzebny. Też używam, lubię (poza
wieprzowym i margarynowymi)niemal każdy, zwłaszcza masło, oliwę,
śmietankę, ale niestety masło i śmietankę, szczególnie tę słodką ubitą
do i ciast ograniczam, bo jak pisałam...
--
B.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 09:26:10 - Stefan


Użytkownik Bbjk napisał w wiadomości
news:josq9g$gi2$1@inews.gazeta.pl...
> Jasne, tłuszcz wszystkim jest potrzebny. Też używam, lubię (poza
> wieprzowym i margarynowymi)niemal każdy, zwłaszcza masło, oliwę,
> śmietankę, ale niestety masło i śmietankę, szczególnie tę słodką ubitą do
> i ciast ograniczam, bo jak pisałam...
Nie martw się, StolPorta robi drzwi o zwiększonej szerokości :))))))) łóżka
też...:)))))))
pozdr
Stefan




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 09:36:29 - Bbjk

W dniu 2012-05-15 09:26, Stefan pisze:

> Nie martw się, StolPorta robi drzwi o zwiększonej szerokości :)))))))
> łóżka też...:)))))))

Szerokim frontem do klienta.
--
B.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 17:59:48 - Ikselka

Dnia Tue, 15 May 2012 07:40:51 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-05-14 22:25, Paulinka pisze:
>
>> Oleju ryżowego nie znam w ogóle, a chętnie poznam :)
>
> Bardzo go lubię, tu jest papka reklamowa nt. konkretnej firmy, ale i
> oleju tez coś można przeczytać:
> centrumpr.pl/artykul/olej-ryzowy-riso-scotti,18205.html
> akurat kupuję innej firmy (Monini), ale chyba wszystkie zbliżone.
>
>
>>> Ogólnie nie smażę zbyt często, raczej duszę lub piekę mięsa, w sumie
>>> chyba najwięcej z tłuszczów używam oliwy, ale też umiarkowanie, wolę
>>> chudą kuchnię (i rozmiar S).
>>
>> Tylko, że ja gotuję dla dzieci, a dzieciom tłuszcze są potrzebne do
>> prawidłowego, więc problem dietetycznych pokarmów może głównie
>> mnie dotyczyć.
>
> Jasne, tłuszcz wszystkim jest potrzebny. Też używam, lubię (poza
> wieprzowym i margarynowymi)niemal każdy, zwłaszcza masło, oliwę,
> śmietankę, ale niestety masło i śmietankę, szczególnie tę słodką ubitą
> do i ciast ograniczam, bo jak pisałam...

A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 18:56:25 - Bbjk

W dniu 2012-05-15 17:59, Ikselka pisze:

> A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?

Śmietanka to słodka śmietana o zawartości tłuszczu 30-36%, używa się jej
jako kremu do ciast i deserów, zup, sosów itp.
--
B.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 19:31:47 - Ikselka

Dnia Tue, 15 May 2012 18:56:25 +0200, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-05-15 17:59, Ikselka pisze:
>
>> A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?
>
> Śmietanka to słodka śmietana o zawartości tłuszczu 30-36%, używa się jej
> jako kremu do ciast i deserów, zup, sosów itp.

Śmietana to TEŻ tluszcz mleczny - jak masło. Dlatego pytam.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-17 10:55:52 - Witek

W dniu 2012-05-15 19:31, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 15 May 2012 18:56:25 +0200, Bbjk napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-15 17:59, Ikselka pisze:
>>
>>> A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?
>>
>> Śmietanka to słodka śmietana o zawartości tłuszczu 30-36%, używa się jej
>> jako kremu do ciast i deserów, zup, sosów itp.
>
> Śmietana to TEŻ tluszcz mleczny - jak masło. Dlatego pytam.

:-) A innym zarzucasz bycie upierdliwym ;-)

To może wyjaśnisz co to TLUSZCZ?
:-)
Witek



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-17 14:19:20 - Ikselka

Dnia Thu, 17 May 2012 10:55:52 +0200, Witek napisał(a):

> W dniu 2012-05-15 19:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 15 May 2012 18:56:25 +0200, Bbjk napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-15 17:59, Ikselka pisze:
>>>
>>>> A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?
>>>
>>> Śmietanka to słodka śmietana o zawartości tłuszczu 30-36%, używa się jej
>>> jako kremu do ciast i deserów, zup, sosów itp.
>>
>> Śmietana to TEŻ tluszcz mleczny - jak masło. Dlatego pytam.
>
> :-) A innym zarzucasz bycie upierdliwym ;-)
>
> To może wyjaśnisz co to TLUSZCZ?


Dlaczego mam wyjaśniać?



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-15 18:59:32 - Qrczak

Dnia 2012-05-15 17:59, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Tue, 15 May 2012 07:40:51 +0200, Bbjk napisał(a):
>> W dniu 2012-05-14 22:25, Paulinka pisze:
>>
>>> Tylko, że ja gotuję dla dzieci, a dzieciom tłuszcze są potrzebne do
>>> prawidłowego, więc problem dietetycznych pokarmów może głównie
>>> mnie dotyczyć.
>>
>> Jasne, tłuszcz wszystkim jest potrzebny. Też używam, lubię (poza
>> wieprzowym i margarynowymi)niemal każdy, zwłaszcza masło, oliwę,
>> śmietankę, ale niestety masło i śmietankę, szczególnie tę słodką ubitą
>> do i ciast ograniczam, bo jak pisałam...
>
> A cóż to za nowy rodzaj tłuszczu śmietanka?

To samo, co rosołek wśród zup. Niby rosół, ale lepszy.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-11 23:41:09 - Nixe

W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:

>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>
> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.

Co to jest/są umami??

N.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 00:05:02 - Justyna Vicky S.


Użytkownik Nixe napisał w wiadomości
news:jok11g$6i$4@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>
>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>
>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>
> Co to jest/są umami??
>

u mamy (?) mami (zdrobniale)

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 07:10:49 - Qrczak

Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>
>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>
>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>
> Co to jest/są umami??

pl.wikipedia.org/wiki/Umami

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 09:02:23 - medea

W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>
>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>
>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>
>> Co to jest/są umami??
>
> pl.wikipedia.org/wiki/Umami

Toś mnie zaskoczyła!

Ewa





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 09:17:51 - Qrczak

Dnia 2012-05-12 09:02, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>>
>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>>
>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>>
>>> Co to jest/są umami??
>>
>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>
> Toś mnie zaskoczyła!

Od początku na to liczyłam.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 12:43:19 - Justyna Vicky S.


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:jol1tr$571$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>>
>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>>
>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>>
>>> Co to jest/są umami??
>>
>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>
> Toś mnie zaskoczyła!
>
>
Mnie też :D Nie chciało mi się guglac więc przyjełam inne skojarzenie :D
hahah


--
Justyna Vicky S.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 14:55:56 - Qrczak

Dnia 2012-05-12 12:43, niebożę Justyna Vicky S. wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:jol1tr$571$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>>>
>>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>>>
>>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>>>
>>>> Co to jest/są umami??
>>>
>>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>>
>> Toś mnie zaskoczyła!
>>
> Mnie też :D Nie chciało mi się guglac więc przyjełam inne skojarzenie :D
> hahah

I ono było całkiem dość.

qr,a
--
nie ma jak umami



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 16:17:31 - medea

W dniu 2012-05-12 14:55, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-05-12 12:43, niebożę Justyna Vicky S. wylazło do ludzi i
> marudzi:
>> Użytkownik medea napisał w wiadomości
>> news:jol1tr$571$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>>>>
>>>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>>>>
>>>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>>>>
>>>>> Co to jest/są umami??
>>>>
>>>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>>>
>>> Toś mnie zaskoczyła!
>>>
>> Mnie też :D Nie chciało mi się guglac więc przyjełam inne skojarzenie :D
>> hahah
>
> I ono było całkiem dość.

I zgodne z moim.

Ewa




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 09:22:45 - Nixe

W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>
>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>
>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>
>> Co to jest/są umami??
>
> pl.wikipedia.org/wiki/Umami

Tyle to i sama wyguglałam, ale to nadal nie czyni Waszego dialogu
zrozumiałym :)

N.
jak można żreć receptor smakowy albo żreć receptorem smakowym? ;-)




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 12:37:37 - Qrczak

Dnia 2012-05-12 09:22, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-12 07:10, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-11 23:41, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-11 22:11, medea pisze:
>>>
>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>>>>
>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>>>
>>> Co to jest/są umami??
>>
>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>
> Tyle to i sama wyguglałam, ale to nadal nie czyni Waszego dialogu
> zrozumiałym :)
>
> N.
> jak można żreć receptor smakowy albo żreć receptorem smakowym? ;-)

Ze smakiem.

qr.a
--
licencyjna



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 16:43:20 - Nixe

W dniu 2012-05-12 12:37, Qrczak pisze:

>>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.

>>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.

>>>> Co to jest/są umami??

>>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami

>> Tyle to i sama wyguglałam, ale to nadal nie czyni Waszego dialogu
>> zrozumiałym :)

>> N.
>> jak można żreć receptor smakowy albo żreć receptorem smakowym? ;-)

> Ze smakiem.

Oj, troszku przekombinowałaś Qra ;-)

N.




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 16:55:38 - Qrczak

Dnia 2012-05-12 16:43, niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-12 12:37, Qrczak pisze:
>
>>>>>>> A umami, jakbym miała możliwość, pewnie żarłabym łyżkami.
>
>>>>>> Umami to żarłabym wszystko, gdybym miała taką możliwość.
>
>>>>> Co to jest/są umami??
>
>>>> pl.wikipedia.org/wiki/Umami
>
>>> Tyle to i sama wyguglałam, ale to nadal nie czyni Waszego dialogu
>>> zrozumiałym :)
>
>>> N.
>>> jak można żreć receptor smakowy albo żreć receptorem smakowym? ;-)
>
>> Ze smakiem.
>
> Oj, troszku przekombinowałaś Qra ;-)

Ale za to jak ładnie zabrzmiało... u... mami

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 21:22:50 - lamia

gosmo wrote in message
news:joj0b8$1p4a$1@news2.ipartners.pl...
> będzie już stać :) Czy ja jestem jakiś dziwny?

bez wątpienia.
To jest nas już conajmniej dwoje.

(a po porzuceniu vegety, magie, i kostek - zdrowo jest jeszcze porzucić
zdziwienie nad trendami ogółu (czyli tzw. 'normą')).





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 21:37:08 - lamia

Mnie by przy tej okazji interesowała informacja czy sam glutamnian jest w
smaku słony - ? (a dokładnej - czy przyprawy, które nie są w smaku słone
mogą go zawierać). Sprowadziłam sobie z Indii Masalę - i zastanawiałam się
nad tym, gdyż jest zadowalająco intensywna :].




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 22:10:00 - Nixe

W dniu 2012-05-12 21:37, lamia pisze:

> Mnie by przy tej okazji interesowała informacja czy sam glutamnian jest
> w smaku słony - ?

Nie jest słony. Ma smak inny niż słony, słodki, gorzki czy kwaśny.
Ugotuj sobie porządny, gęsty wywar z mięcha bez żadnych dodatków - wtedy
masz szansę poznać, jak mniej więcej smakuje glutaminian, choć to też
dalekie porównanie.
Najlepiej kup sobie :) Znajdziesz w sklepach z przyprawami wschodnimi.

> (a dokładnej - czy przyprawy, które nie są w smaku słone mogą go zawierać

Owszem, dlaczego nie?

> Sprowadziłam sobie z Indii Masalę - i
> zastanawiałam się nad tym, gdyż jest zadowalająco intensywna :].

Nie ma składu na etykiecie?
No chyba, że kupowałaś prosto od chłopa ;-)

N.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 14:25:57 - lamia

Nixe wrote in message news:jomg2l$1tl$1@inews.gazeta.pl...
> Nie ma składu na etykiecie?

- dziękuję za 'uznanie'
zastanwómy się wspólnie, czy gdyby był na etykiecie - czy padło by pytanie
jakie padło.





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 16:30:41 - Nixe

W dniu 2012-05-13 14:25, lamia pisze:
> Nixe wrote in message news:jomg2l$1tl$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie ma składu na etykiecie?
>
> - dziękuję za 'uznanie'
> zastanwómy się wspólnie, czy gdyby był na etykiecie - czy padło by
> pytanie jakie padło.

Nie wiem, tu różne indywidua pisują i czasem bardzo głu^^^dziwne pytania
zadają :)
Swoją drogą, skoro na etykiecie nie ma, to skąd założenie/podejrzenie,
że jest mimo to w składzie?

N.





Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-06-02 22:37:40 - Anai

W dniu 12.05.2012 22:10, Nixe pisze:
> W dniu 2012-05-12 21:37, lamia pisze:
>
>> Mnie by przy tej okazji interesowała informacja czy sam glutamnian jest
>> w smaku słony - ?
Aż polazłam do kuchni żeby sprawdzić jaki właściwie ma smak ;)

>
> Nie jest słony. Ma smak inny niż słony, słodki, gorzki czy kwaśny.


Słony nie, ale słonawy (między innymi) tak. Dla mnie jest jak połączenie
kilku smaków,

> Ugotuj sobie porządny, gęsty wywar z mięcha bez żadnych dodatków - wtedy
> masz szansę poznać, jak mniej więcej smakuje glutaminian, choć to też
> dalekie porównanie.

A ja myślę, że dość trafne ;)

> Najlepiej kup sobie :) Znajdziesz w sklepach z przyprawami wschodnimi.

Abo na alledrogo.


--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-12 23:06:04 - Qrczak

Dnia 2012-05-12 21:37, niebożę lamia wylazło do ludzi i marudzi:
> Mnie by przy tej okazji interesowała informacja czy sam glutamnian jest
> w smaku słony - ? (a dokładnej - czy przyprawy, które nie są w smaku
> słone mogą go zawierać). Sprowadziłam sobie z Indii Masalę - i
> zastanawiałam się nad tym, gdyż jest zadowalająco intensywna :].

Jaką masalę?

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 14:26:46 - lamia

Qrczak wrote in message
news:jomjbm$96n$1@inews.gazeta.pl...
> Jaką masalę?

meat masala
(chyba, że chodziło o coś inneg w pytaniu - to sprecyzuj).




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 16:34:19 - Nixe

W dniu 2012-05-13 14:26, lamia pisze:
> Qrczak wrote in message
> news:jomjbm$96n$1@inews.gazeta.pl...
>> Jaką masalę?
>
> meat masala
> (chyba, że chodziło o coś inneg w pytaniu - to sprecyzuj).

Qrze zapewne chodziło o skład.
Masala to po prostu mieszanka różnych przypraw czy ziół w kuchni indyjskiej.

N.



Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-13 21:43:26 - jerzy.n


Użytkownik Qrczak napisał w wiadomości
news:jomjbm$96n$1@inews.gazeta.pl...
>>> słone mogą go zawierać). Sprowadziłam sobie z Indii Masalę - i
>> zastanawiałam się nad tym, gdyż jest zadowalająco intensywna :].
>
> Jaką masalę?
>
Przypomniałem sobie ze juz mi wyszła i polecam
www.allegro.pl/show_item.php?item=2331260758




Re: Kostka rosołowa, vegeta, margaryna itp.

2012-05-14 20:01:08 - Waldemar Krzok

lamia wrote:

> Mnie by przy tej okazji interesowała informacja czy sam glutamnian jest w
> smaku słony - ? (a dokładnej - czy przyprawy, które nie są w smaku słone
> mogą go zawierać). Sprowadziłam sobie z Indii Masalę - i zastanawiałam
> się nad tym, gdyż jest zadowalająco intensywna :].

Nie jest słony, ma smak umami. Nie wszyscy przedstawiciele homo sapiens
ten smak odczuwają niezależnie. Na ogół smak ten jest rozpoznawany jako
wzmocnienie wrażeń smakowych klasycznych (słony, kwaśny, słodki, gorzki),
a także wrażeń węchowych (cała reszta). Ponieważ glutaminian jest obecny w
potrawach powszechnie jedzonych na słono (mięso, pomidory, ser żółty,
fermentowana soja), kojarzy się on ze słonym smakiem. Ale glutaminian jest
również w mleku matki, nie pamiętam, czy było ono słone :-).

Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS