Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 20:48:54 - Paulinka
Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 20:51:28 - Bbjk
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
Jutro idę na szczaw, sąsiad niósł wiązkę, zdradził dobre miejsce przy
opuszczonym gospodarstwie. I też ugotuję ją :)
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 20:57:16 - Paulinka
> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
> Jutro idę na szczaw, sąsiad niósł wiązkę, zdradził dobre miejsce przy
> opuszczonym gospodarstwie. I też ugotuję ją :)
Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:12:37 - Bbjk
> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
W rosyjskiej soliance jest szczaw, na Ukrainie jadłam barszcz ze
szczawiem i z szałwią, a poza tym nie spotkałam się się. Może ktoś podpowie.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:37:57 - Stalker
> W dniu 2012-05-06 20:57, Paulinka pisze:
>
>> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
>
> W rosyjskiej soliance jest szczaw, na Ukrainie jadłam barszcz ze
> szczawiem i z szałwią, a poza tym nie spotkałam się się. Może ktoś
> podpowie.
Ale też ogólnie chyba rzecz ujmując takie bogactwo zup chyba tylko u nas...
Stalker, chciały ostatnio dzieci żurek w chlebie, to dostały ;-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 22:26:05 - Bożena
news:jo6jub$403$2@usenet.news.interia.pl...
|W dniu 2012-05-06 21:12, Bbjk pisze:
| > W dniu 2012-05-06 20:57, Paulinka pisze:
| >
| >> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
| >
| > W rosyjskiej soliance jest szczaw, na Ukrainie jadłam barszcz ze
| > szczawiem i z szałwią, a poza tym nie spotkałam się się. Może ktoś
| > podpowie.
|
| Ale też ogólnie chyba rzecz ujmując takie bogactwo zup chyba tylko u
nas...
|
| Stalker, chciały ostatnio dzieci żurek w chlebie, to dostały ;-)
Z tym chyba tylko u nas można dyskutować :) wiem, wiem... chyba... :)
Wschodni bracia-słowianie także mają mnóstwo różnych zup.
A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w pozostałych
europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego. Zresztą oprócz wersji
klasycznych, które są twardo umocowane w kulturze kulinarnej i tradycji,
obecnie szczaw w zupach jest łączony z różnymi nietypowymi produktami typu
ser pleśniowy czy krewetki.
Ogólnie nie jestem fanką szczawiowej (od wiosny do jesieni mogę non stop
jeść chlodnik litewski :)), więc tematu nigdy nie badałam, ale z tego, co
widzę na polskojęzycznych i rosyjskojęzycznych forach, to na
rosyjskojęzycznych mają więcej pomysłów na tę zupę (niekoniecznie zaraz z
krewetkami :)), a Polsce najczęściej królują przepisy klasyczne, co
oczywiście (żeby nie było ;)) nie jest złe.
Bożena.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 22:33:56 - Krzysztof Tabaczyński
Użytkownik Bożena
news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
> Stalker
> news:jo6jub$403$2@usenet.news.interia.pl...
> |W dniu 2012-05-06 21:12, Bbjk pisze:
> | > W dniu 2012-05-06 20:57, Paulinka pisze:
> | >
> | >> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
> | >
> | > W rosyjskiej soliance jest szczaw, na Ukrainie jadłam barszcz ze
> | > szczawiem i z szałwią, a poza tym nie spotkałam się się. Może ktoś
> | > podpowie.
> |
> | Ale też ogólnie chyba rzecz ujmując takie bogactwo zup chyba tylko u
> nas...
> |
> | Stalker, chciały ostatnio dzieci żurek w chlebie, to dostały ;-)
>
> Z tym chyba tylko u nas można dyskutować :) wiem, wiem... chyba... :)
> Wschodni bracia-słowianie także mają mnóstwo różnych zup.
>
> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w pozostałych
> europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
Nie tylko europejskich.
W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 23:04:11 - Bożena
news:jo9bju$1h6$1@inews.gazeta.pl...
|
| Użytkownik Bożena <> napisał w wiadomości
| >
| > A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
pozostałych
| > europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
|
| Nie tylko europejskich.
| W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
Masz rację. Nieprecyzyjnie się wyraziłam.
Z tymi europejskimi chodziło bardziej o kulturę niż o geografię (choć
geografia też się łapie ;)) czyli m.in. o to, że np. nie w Kazachstanie czy
Uzbekistanie. Rosja raczej cała jest szczawiowa. Ogólnie, jeśli chodzi o
ten nasz Wschód, to zupę szczawiową znają i lubią wszędzie, gdzie rośnie
szczaw.
Z kolei, skoro już rozmawiamy o szczawiu, to jestem ciekawa, czy szczaw, w
tym oczywiście zupa szczawiowa, jest znany na zachód od nas.
Bożena.
Re: Gotujcie szczawiow?!
2012-05-08 02:31:34 - Animka
> U?ytkownik Bo?ena
> news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
>> Stalker
>> news:jo6jub$403$2@usenet.news.interia.pl...
>> |W dniu 2012-05-06 21:12, Bbjk pisze:
>> |> W dniu 2012-05-06 20:57, Paulinka pisze:
>> |>
>> |>> Swoj? drog? ciekawe, czy ta zupa jest znana r?wnie? poza Polsk?.
>> |>
>> |> W rosyjskiej soliance jest szczaw, na Ukrainie jad?am barszcz ze
>> |> szczawiem i z sza?wi?, a poza tym nie spotka?am si? si?. Mo?e kto?
>> |> podpowie.
>> |
>> | Ale te? og?lnie chyba rzecz ujmuj?c takie bogactwo zup chyba tylko u
>> nas...
>> |
>> | Stalker, chcia?y ostatnio dzieci ?urek w chlebie, to dosta?y ;-)
>>
>> Z tym chyba tylko u nas mo?na dyskutowa? :) wiem, wiem... chyba... :)
>> Wschodni bracia-s?owianie tak?e maj? mn?stwo r?nych zup.
>>
>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a tak?e w pozosta?ych
>> europejskich by?ych republikach Zwi?zku Radzieckiego.
>
> Nie tylko europejskich.
> W Kraju Krasnojarskim te? jadaj? szczawiow? z ry?em i sobie chwal?.
Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 09:05:50 - Qrczak
> W dniu 2012-05-07 22:33, Krzysztof Tabaczyński pisze:
>> Użytkownik Bożena
>> news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>> pozostałych europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>
>> Nie tylko europejskich.
>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>
> Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
Czerwony czy biały?
qr.a
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 09:13:57 - Aicha
>>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>>> pozostałych europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>>
>>> Nie tylko europejskich.
>>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>>
>> Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
>
> Czerwony czy biały?
Może Sosnowskiego. Też ze wschodu przylazł.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 10:43:20 - Nixe
> W dniu 2012-05-08 09:05, Qrczak pisze:
>
>>>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>>>> pozostałych europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>>>
>>>> Nie tylko europejskich.
>>>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>>>
>>> Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
>>
>> Czerwony czy biały?
>
> Może Sosnowskiego. Też ze wschodu przylazł.
A jaki pikantny przy tym ;-)
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 23:32:20 - Animka
> W dniu 2012-05-08 09:05, Qrczak pisze:
>
>>>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>>>> pozostałych europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>>>
>>>> Nie tylko europejskich.
>>>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>>>
>>> Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
>>
>> Czerwony czy biały?
>
> Może Sosnowskiego. Też ze wschodu przylazł.
Dobrze , że chociaż ja ze wschodu nie przylazłam. Chwała mi za to :-)
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 23:30:57 - Animka
> Dnia dzisiejszego niebożę Animka wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 22:33, Krzysztof Tabaczyński pisze:
>>> Użytkownik Bożena
>>> news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>>> pozostałych europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>>
>>> Nie tylko europejskich.
>>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>>
>> Ja najlepiej lubię barszczyk do frytek :-)
>
> Czerwony czy biały?
Szczawiowy, biały i barszczykobotwinka :-)
Za czerwonym nie przepadam.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 09:04:08 - Qrczak
> Użytkownik Bożena
> news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>> pozostałych
>> europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>
> Nie tylko europejskich.
> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
To ja już wiem, skąd to przylazło na moją szkolną stołówkę.
I chociaż połączenie wydawać by się mogło szokujące, była taka szczawiowa z
ryżem jak najbardziej zjadliwą.
qr.a
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 13:18:56 - Ikselka
> Dnia dzisiejszego niebożę Krzysztof Tabaczyński wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik Bożena
>> news:jo9b28$t8g$1@inews.gazeta.pl...
>>> A szczawiowa jest dobrze znana i lubiana na Litwie, a także w
>>> pozostałych
>>> europejskich byłych republikach Związku Radzieckiego.
>>
>> Nie tylko europejskich.
>> W Kraju Krasnojarskim też jadają szczawiową z ryżem i sobie chwalą.
>
> To ja już wiem, skąd to przylazło na moją szkolną stołówkę.
> I chociaż połączenie wydawać by się mogło szokujące, była taka szczawiowa z
> ryżem jak najbardziej zjadliwą.
Ojeżu, nieeee....
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 16:15:27 - czeremcha
> Dnia Tue, 8 May 2012 09:04:08 +0200, Qrczak napisał(a):
> > To ja już wiem, skąd to przylazło na moją szkolną stołówkę.
> > I chociaż połączenie wydawać by się mogło szokujące, była taka szczawiowa z
> > ryżem jak najbardziej zjadliwą.
>
> Ojeżu, nieeee....
A ja jadam szczawiową z ryżem. I lubię ;-)
Wracając do popularności szczawiu tu i ówdzie - zdaje się, że Francuzi
używają go jako bazy do zapiekania i sosów.
Ania
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-08 17:00:07 - Ikselka
> On 8 Maj, 13:18, Ikselka
>> Dnia Tue, 8 May 2012 09:04:08 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>>> To ja już wiem, skąd to przylazło na moją szkolną stołówkę.
>>> I chociaż połączenie wydawać by się mogło szokujące, była taka szczawiowa z
>>> ryżem jak najbardziej zjadliwą.
>>
>> Ojeżu, nieeee....
>
> A ja jadam szczawiową z ryżem. I lubię ;-)
Wiem, że się jada, ale jakoś nie mogę.
Ani z makaronem.
>
> Wracając do popularności szczawiu tu i ówdzie - zdaje się, że Francuzi
> używają go jako bazy do zapiekania i sosów.
>
A szpinak poszedł do nas ;-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:14:03 - Qrczak
> Bbjk pisze:
>> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>> Jutro idę na szczaw, sąsiad niósł wiązkę, zdradził dobre miejsce przy
>> opuszczonym gospodarstwie. I też ugotuję ją :)
>
> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
Wiki podaje, że tak.
Podobnie jak zupy z innego rodzaju zielska, np. szpinaku czy pokrzyw.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:36:30 - Paulinka
> Dnia 2012-05-06 20:57, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Bbjk pisze:
>>> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>>>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>>>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>
>>> Jutro idę na szczaw, sąsiad niósł wiązkę, zdradził dobre miejsce przy
>>> opuszczonym gospodarstwie. I też ugotuję ją :)
>>
>> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
>
> Wiki podaje, że tak.
> Podobnie jak zupy z innego rodzaju zielska, np. szpinaku czy pokrzyw.
Z pokrzyw to babcia gotowała, ale to już nie moje klimaty.
W sumie szczaw to takie zielsko pospolite, ja pamiętam, że jako dziecko
zżerałam go jeszcze na łące. No i rabarbar też tak chrupałam.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:23:02 - Ikselka
> Bbjk pisze:
>> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>> Jutro idę na szczaw, sąsiad niósł wiązkę, zdradził dobre miejsce przy
>> opuszczonym gospodarstwie. I też ugotuję ją :)
>
> Swoją drogą ciekawe, czy ta zupa jest znana również poza Polską.
Wczoraj na przyjęciu komunijnym u sąsiadów przyglądałam się Włochom,
zachwyconym rosołem z czerwonych buraków (barszczyk czysty), swojską
kaszanką i śledziami w oliwie z cebulą. Pewnie gdyby była zupa szczawiowa,
byłyby podobne zachwyty...
PS. ..i siedziałam naprzeciwko siostry Germany, tak, tej od papieża :-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 20:59:56 - Stalker
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)>
Kurczę... a jeszcze botwinka niedługo...
Stalker, fan szczawiowej i ogólnie zupy dobrej.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:06:49 - Paulinka
> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
> Kurczę... a jeszcze botwinka niedługo...
Na ciepło i chłodnik z botwiny... się rozmarzyłam.
> Stalker, fan szczawiowej i ogólnie zupy dobrej.
I nigdy za słonej! ;)
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:01:01 - Animka
> Na ciepło i chłodnik z botwiny... się rozmarzyłam.
Przecież już od dawna botwinkę sprzedaja na bazarkach. Już jadłam.
Szczawiowy barszczyk to mogłabym jeść codziennie. Nie znudzi mi się.
Musze zajrzeć na bazarek i kupić szczaw.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:05:55 - Stokrotka
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl/
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:08:18 - Paulinka
> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
No to nie dodawaj tyle szczawiu.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:01:31 - Animka
> Stokrotka pisze:
>> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
>
> No to nie dodawaj tyle szczawiu.
Albo dolej wody.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:06:09 - Paulinka
> W dniu 2012-05-06 21:08, Paulinka pisze:
>> Stokrotka pisze:
>>> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
>>
>> No to nie dodawaj tyle szczawiu.
>
> Albo dolej wody.
No ale może ona nie potrzebuje przemysłowej ilości tej zupy.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 16:46:16 - Animka
> Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-06 21:08, Paulinka pisze:
>>> Stokrotka pisze:
>>>> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
>>>
>>> No to nie dodawaj tyle szczawiu.
>>
>> Albo dolej wody.
>
> No ale może ona nie potrzebuje przemysłowej ilości tej zupy.
Można wylać.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 17:09:49 - Ikselka
> W dniu 2012-05-06 22:06, Paulinka pisze:
>> Animka pisze:
>>> W dniu 2012-05-06 21:08, Paulinka pisze:
>>>> Stokrotka pisze:
>>>>> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
>>>>
>>>> No to nie dodawaj tyle szczawiu.
>>>
>>> Albo dolej wody.
>>
>> No ale może ona nie potrzebuje przemysłowej ilości tej zupy.
>
> Można wylać.
:-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:24:03 - Ikselka
> Gotuję mniej niż raz na 2 lata, i zawsze jest za kwaśna.
Bo za dużo tego szczawiu dajesz.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:14:14 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Paulinka
wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
>
Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a szczerze
mowiąc nigdy nie gotowałam...
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:34:34 - Paulinka
>
> Użytkownik Paulinka
> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>>
> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
Czemu kretyńsko? ;)
Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten smak.
Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:44:17 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Paulinka
wiadomości news:jo6joi$mgj$1@node2.news.atman.pl...
> Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>
>>>
>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a szczerze
>> mowiąc nigdy nie gotowałam...
>
> Czemu kretyńsko? ;)
Bo to zupa której jeszcze nigdy w życiu nie robiłam, a jako dziecko jadłam
średnio chętnie. Natomiast teraz zachciało mi się i zamierzam zrobić :)
> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany szczypior,
> koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze dodatkowo,
> dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten smak.
> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>
Dzięki, popełnię niebawem :)
Pozdrawiam
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:47:29 - Paulinka
>
> Użytkownik Paulinka
> wiadomości news:jo6joi$mgj$1@node2.news.atman.pl...
>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka
>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>
>>>>
>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>
>> Czemu kretyńsko? ;)
>
> Bo to zupa której jeszcze nigdy w życiu nie robiłam, a jako dziecko
> jadłam średnio chętnie. Natomiast teraz zachciało mi się i zamierzam
> zrobić :)
Ja się dopiero jako już dorosła kobieta przekonałam, że szpinak jest
smaczny, chociaż mama go robi od lat w taki sam sposób :)
>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do
>> gotowego rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw,
>> posiekany szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę
>> jeszcze dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat
>> lubię ten smak.
>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>>
> Dzięki, popełnię niebawem :)
No to powodzenia i smacznego :)
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 21:50:45 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Paulinka
wiadomości news:jo6kgo$mgj$4@node2.news.atman.pl...
> Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jo6joi$mgj$1@node2.news.atman.pl...
>>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Paulinka
>>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>>
>>>>>
>>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>>
>>> Czemu kretyńsko? ;)
>>
>> Bo to zupa której jeszcze nigdy w życiu nie robiłam, a jako dziecko
>> jadłam średnio chętnie. Natomiast teraz zachciało mi się i zamierzam
>> zrobić :)
>
> Ja się dopiero jako już dorosła kobieta przekonałam, że szpinak jest
> smaczny, chociaż mama go robi od lat w taki sam sposób :)
Ja podobnie - kiedy sama sobie kupiłam i zrobiłam ;)
>
>>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>>> smak.
>>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>>>
>> Dzięki, popełnię niebawem :)
>
> No to powodzenia i smacznego :)
>
A dziękuję :))
Pozdrawiam
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:08:46 - Animka
> Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>
>>>
>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>
> Czemu kretyńsko? ;)
>
> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten smak.
> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:14:00 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Animka
news:jo6lok$om1$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-05-06 21:34, Paulinka pisze:
>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka
>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>
>>>>
>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>
>> Czemu kretyńsko? ;)
>>
>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>> smak.
>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>
> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
>
Ja i tak pewnie zrobię po swojemu. Chciałam poznac tylko ideę :)
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:14:23 - Paulinka
> W dniu 2012-05-06 21:34, Paulinka pisze:
>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka
>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>
>>>>
>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>
>> Czemu kretyńsko? ;)
>>
>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>> smak.
>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>
> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
I super smacznego!
BTW te dwie kostki rosołowe może pomiń we flaczkach.
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:25:33 - Ikselka
> (...)
> BTW te dwie kostki rosołowe może pomiń we flaczkach.
Chcesz coś komuś narzucić?
333-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 16:47:45 - Animka
> Animka pisze:
>> W dniu 2012-05-06 21:34, Paulinka pisze:
>>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Paulinka
>>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>
>>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>>
>>>>>
>>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>>
>>> Czemu kretyńsko? ;)
>>>
>>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>>> smak.
>>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>>
>> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
>> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
>> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
>> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
>
> I super smacznego!
>
> BTW te dwie kostki rosołowe może pomiń we flaczkach.
Pominę.
--
animka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 17:10:17 - Ikselka
> W dniu 2012-05-06 22:14, Paulinka pisze:
>> Animka pisze:
>>> W dniu 2012-05-06 21:34, Paulinka pisze:
>>>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik Paulinka
>>>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>
>>>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>>>
>>>> Czemu kretyńsko? ;)
>>>>
>>>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>>>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>>>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>>>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>>>> smak.
>>>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>>>
>>> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
>>> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
>>> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
>>> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
>>
>> I super smacznego!
>>
>> BTW te dwie kostki rosołowe może pomiń we flaczkach.
> Pominę.
Oczywiście, że można, skoro nie tolerujesz.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-06 22:34:18 - Nixe
> W dniu 2012-05-06 21:34, Paulinka pisze:
>> Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Paulinka
>>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>>
>>>>
>>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a
>>> szczerze mowiąc nigdy nie gotowałam...
>>
>> Czemu kretyńsko? ;)
>>
>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>> smak.
>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>
> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
A co to ma wspólnego z zupą szczawiową?
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 08:29:24 - Bbjk
>> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
>> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany
>> szczypior, koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze
>> dodatkowo, dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten
>> smak.
>> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
>
> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść.
> Ja gotuję krótko szczaw (bez łodyg). Potem przecieram przez sitko lub
> durszlak ( woda z gotowania szczawiu oczywiście też). Dodaję masło,
> pokrojone jajko na twardo i śmietankę 18%.
Akurat przepis Paulinki jest klasyczny, identyczny podaje Monatowa w
swych Obiadach, też robię bardzo podobnie wg rodzinnych doświadczeń.
Ważne jest, by szczaw poddusić na maśle, co wydobywa smak i by zupa była
na rosole. Jeśli chcemy odmiany, można podać jajka faszerowane i/lub
grzanki.
Co Cię tak zmierziło w tym przepisie, że aż
> O Boże! Ja bym tego (i jeszcze z maggi) nie mogła jeść?
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 14:55:05 - Qrczak
> Justyna Vicky S. pisze:
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jo6h2u$jgu$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>>
>> Kretyńsko się zapytam: jak robisz tą zupę? Narobiłaś mi smaka, a szczerze
>> mowiąc nigdy nie gotowałam...
>
> Czemu kretyńsko? ;)
>
> Gotuję rosół na mięsie drobiowym, blanszuję szczaw na maśle, do gotowego
> rosołu dodaję ziemniaki, jak zmiękną, dodaję szczaw, posiekany szczypior,
> koperek, zabielam gęstą, kwaśną śmietaną, pieprzę jeszcze dodatkowo,
> dosalam jak trzeba, daję łyżkę Maggi, ja akurat lubię ten smak.
> Podaję z jajkiem na twardo w ćwiartkach.
Na rosole, szczaw zwykle słoikowy daję, więc nie traktuję go masłem, nie
daję ziemniaków. Śmietaną zabielam także, ale do niej dodaję wcześniej łyżkę
mąki.
Podaję z jajkiem na twardo i grzankami.
qr.a
aleś mi narobiła smaka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 02:19:48 - Marsjasz
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
>
pewnie ze jest !!!
od co i najmniej 3 tygodni...
(przynajmniej w moim ogrodku)...
ps. Polska srodkowa...
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 12:10:34 - Ikselka
> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>>
> pewnie ze jest !!!
> od co i najmniej 3 tygodni...
> (przynajmniej w moim ogrodku)...
> ps. Polska srodkowa...
U mnie też już od dawna jest.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 09:31:31 - Bbjk
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
W związku z inspiracją szczawiową, przypomniał mi się prosty stary
sposób, który może nie wszyscy znają, na odtłuszczenie rosołu. Do
szczawiowej i innych kwaśnych zup lubię rosół bez najmniejszego oka.
Po prostu przecedzamy rosół przez zmoczoną bawełnianą szmatkę, np.
tetrę, cały tłuszcz wtedy osiądzie na materiale.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-07 22:40:20 - Bożena
|
| W związku z inspiracją szczawiową, przypomniał mi się prosty stary
| sposób, który może nie wszyscy znają, na odtłuszczenie rosołu. Do
| szczawiowej i innych kwaśnych zup lubię rosół bez najmniejszego oka.
|
| Po prostu przecedzamy rosół przez zmoczoną bawełnianą szmatkę, np.
| tetrę, cały tłuszcz wtedy osiądzie na materiale.
Potwierdzam.
Idealnie się sprawdza, gdy nie ma czasu na schłodzenie rosołu.
Bożena.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-09 15:44:40 - medea
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
>
Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
Pyyychaa. Ale jak córce powiedziałam, że dla niej jest rosół, a dla mnie
szczawiowa, to nie mogła uwierzyć: żartujesz, że to będziesz jadła,
prawda?. ;)
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-09 16:19:52 - Nixe
news:jodsc7$djd$2@news.icm.edu.pl...
> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
Chyba jak świnia ;-)
Za to ja się obśmiałam jak norka :D
> Pyyychaa. Ale jak córce powiedziałam, że dla niej jest rosół, a dla mnie
> szczawiowa, to nie mogła uwierzyć: żartujesz, że to będziesz jadła,
> prawda?. ;)
Moje powiedziałyby to samo. Niestety :(
Z zup tylko i wyłącznie rosół im wchodzi.
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-09 16:16:45 - medea
> medea
> news:jodsc7$djd$2@news.icm.edu.pl...
>
>> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
>
> Chyba jak świnia ;-)
> Za to ja się obśmiałam jak norka :D
E tam, tradycjonalistka. Ty wiesz, jak gryzonie potrafią się napchać? ;)
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-09 16:26:36 - Ikselka
> W dniu 2012-05-09 16:19, Nixe pisze:
>> medea
>> news:jodsc7$djd$2@news.icm.edu.pl...
>>
>>> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
>>
>> Chyba jak świnia ;-)
>
>> Za to ja się obśmiałam jak norka :D
>
> E tam, tradycjonalistka. Ty wiesz, jak gryzonie potrafią się napchać? ;)
>
Chomiczka!
3333-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-09 23:00:26 - Paulinka
> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
> Pyyychaa. Ale jak córce powiedziałam, że dla niej jest rosół, a dla mnie
> szczawiowa, to nie mogła uwierzyć: żartujesz, że to będziesz jadła,
> prawda?. ;)
Fajnie, że zrobiłaś :)
A młoda niech żałuje!
Zupy to ostatnia rzecz, której uczą się adepci sztuki kulinarnej w
gastronomiku, z racji tego ze ponoć takie trudne ;)
Ja tu mogę zrobić mały zupowy kącik cykliczny, bo zupy uwielbiam ;)
--
Paulinka
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 06:33:48 - Bbjk
> Zupy to ostatnia rzecz, której uczą się adepci sztuki kulinarnej w
> gastronomiku, z racji tego ze ponoć takie trudne ;)
Trudne? Hm.
> Ja tu mogę zrobić mały zupowy kącik cykliczny, bo zupy uwielbiam ;)
Mogę się dołączyć, choć najbardziej lubię kwaśne i nietłuste, najlepiej
czyste (szczawiowa właśnie, ogórkowa, pomidorowa, barszcz czerwony). To
chyba prawie nie zupy? ;) Dobra jest też z wiosennych jarzynek ze słodką
śmietanką. Zupy, na których pływa tłuszcz, omijam z daleka, choć znam
wielbicieli i wiem, że podobno rozgrzewają w zimowe dni.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 08:54:09 - Qrczak
> W dniu 2012-05-09 23:00, Paulinka pisze:
>
>> Zupy to ostatnia rzecz, której uczą się adepci sztuki kulinarnej w
>> gastronomiku, z racji tego ze ponoć takie trudne ;)
>
> Trudne? Hm.
>
>> Ja tu mogę zrobić mały zupowy kącik cykliczny, bo zupy uwielbiam ;)
>
> Mogę się dołączyć, choć najbardziej lubię kwaśne i nietłuste, najlepiej
> czyste (szczawiowa właśnie, ogórkowa, pomidorowa, barszcz czerwony). To
> chyba prawie nie zupy? ;) Dobra jest też z wiosennych jarzynek ze słodką
> śmietanką. Zupy, na których pływa tłuszcz, omijam z daleka, choć znam
> wielbicieli i wiem, że podobno rozgrzewają w zimowe dni.
Mogę się pod to podpiąć.
Oraz z kwaśnych kapuśniak.
Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
Oraz biały barszcz i żurek.
qr.a
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 09:03:32 - Bbjk
> Mogę się pod to podpiąć.
> Oraz z kwaśnych kapuśniak.
> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
> Oraz biały barszcz i żurek.
To też, ale żeby nie były (mi) tłuste.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 09:45:36 - Aicha
> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
O, dzięki za pomysł na drugie danie. Myślę, że się fasolki nie obrażą za
wkładkę z boczku ;)
1.bp.blogspot.com/-oz97H4ZMXgI/TpWJUh8jOkI/AAAAAAAAA2g/8EN8bCI6mL8/s1600/fasola+mieszana.jpg
Idę smażyć cebulę :DDD
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 10:41:07 - Ikselka
> W dniu 2012-05-10 08:54, Qrczak pisze:
>
>> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
>
> O, dzięki za pomysł na drugie danie. Myślę, że się fasolki nie obrażą za
> wkładkę z boczku ;)
> 1.bp.blogspot.com/-oz97H4ZMXgI/TpWJUh8jOkI/AAAAAAAAA2g/8EN8bCI6mL8/s1600/fasola+mieszana.jpg
>
> Idę smażyć cebulę :DDD
Podesłać rękawiczki?
333-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 10:51:00 - Aicha
>> Idę smażyć cebulę :DDD
>
> Podesłać rękawiczki?
> 333-)
Mam. Lateksowe, rozmiar S (oraz zboczone skojarzenia) :P
Czepek nieśmierdzący gumą i nieprzepuszczający zapachów potrzebuję.
Kąpielowy (w sensie basenowy, jak również taki pod prysznic do
niemoczenia włosów) nie bardzo się nadaje :) Jak również kuchenny z
tkaniny. O, mam! Woreczek foliowy se założę :DDD
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 12:56:32 - Ikselka
> W dniu 2012-05-10 10:41, Ikselka pisze:
>
>>> Idę smażyć cebulę :DDD
>>
>> Podesłać rękawiczki?
>> 333-)
>
> Mam. Lateksowe, rozmiar S
No, to moje dla Ciebie akurat :-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 12:09:44 - Qrczak
> W dniu 2012-05-10 08:54, Qrczak pisze:
>
>> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
>
> O, dzięki za pomysł na drugie danie. Myślę, że się fasolki nie obrażą za
> wkładkę z boczku ;)
> 1.bp.blogspot.com/-oz97H4ZMXgI/TpWJUh8jOkI/AAAAAAAAA2g/8EN8bCI6mL8/s1600/fasola+mieszana.jpg
Myślę, że się nawet ucieszą.
qr.a
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 19:31:12 - medea
> W dniu 2012-05-10 08:54, Qrczak pisze:
>
>> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
>
> O, dzięki za pomysł na drugie danie.
Na drugie zupa??? A na pierwsze?
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 19:36:15 - Ikselka
> W dniu 2012-05-10 09:45, Aicha pisze:
>> W dniu 2012-05-10 08:54, Qrczak pisze:
>>
>>> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
>>
>> O, dzięki za pomysł na drugie danie.
>
> Na drugie zupa??? A na pierwsze?
>
Przystawki.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 02:34:27 - Aicha
>>> Oraz prawdziwą grochówkę na wędzonce.
>>
>> O, dzięki za pomysł na drugie danie.
>
> Na drugie zupa??? A na pierwsze?
To było baaardzo dalekie skojarzenie :) Po drodze zmieniło postać z
półpłynnej w stałą :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 09:31:59 - medea
> W dniu 2012-05-09 23:00, Paulinka pisze:
>
>> Zupy to ostatnia rzecz, której uczą się adepci sztuki kulinarnej w
>> gastronomiku, z racji tego ze ponoć takie trudne ;)
>
> Trudne? Hm.
>
>> Ja tu mogę zrobić mały zupowy kącik cykliczny, bo zupy uwielbiam ;)
>
> Mogę się dołączyć, choć najbardziej lubię kwaśne i nietłuste,
> najlepiej czyste (szczawiowa właśnie, ogórkowa, pomidorowa, barszcz
> czerwony). To chyba prawie nie zupy? ;) Dobra jest też z wiosennych
> jarzynek ze słodką śmietanką. Zupy, na których pływa tłuszcz, omijam z
> daleka, choć znam wielbicieli i wiem, że podobno rozgrzewają w zimowe
> dni.
A rosół? W rosole też Ci oka przeszkadzają?
Ja lubię dobry rosół.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 09:36:18 - Bbjk
> A rosół? W rosole też Ci oka przeszkadzają?
No niestety tak.
> Ja lubię dobry rosół.
Lubię też, jak to pisywano w dawniejszych książkach, tęgi. Z żółtkiem
i grubym pieprzem, ale odcedzam wszelkie oka.
Lubię zupy na porządnym rosole, ale też go wcześniej skrupulatnie odcedzam.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 09:30:47 - medea
> medea pisze:
>> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>>
>>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci,
>>> ale szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem
>>> oczywiście i z duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
>
>> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka.
>> Pyyychaa. Ale jak córce powiedziałam, że dla niej jest rosół, a dla
>> mnie szczawiowa, to nie mogła uwierzyć: żartujesz, że to będziesz
>> jadła, prawda?. ;)
>
> Fajnie, że zrobiłaś :)
> A młoda niech żałuje!
Ona zna szczawiową w wersji przedszkolnej, stąd ten uraz pewnie. ;)
> Zupy to ostatnia rzecz, której uczą się adepci sztuki kulinarnej w
> gastronomiku, z racji tego ze ponoć takie trudne ;)
Ejże! Zupa to były moje niemal pierwsze wyczyny, nie licząc leniwych.
> Ja tu mogę zrobić mały zupowy kącik cykliczny, bo zupy uwielbiam ;)
Ja też, ale nie wszystkie i gust mi się zmienia. I w sumie rzadko je
gotuję, bo musiałabym dla siebie tylko je gotować.
Podobnie jak Bbjk i Qra - preferuję zupy kwaśne, najbardziej: żurek,
barszcz czerwony, pomidorowa mocno pomidorowa, chłodnik z botwinki, no i
teraz szczawiowa doszła :) Chociaż pewnie nie będzie częstym gościem, bo
lubię ją jako jedyna w domu. Mój mąż z kolei lubi zupy kremowe:
brokułowa, pieczarkowa, grzybowa itp.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 19:40:11 - Justyna Vicky S.
Użytkownik medea
news:jodsc7$djd$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>>
>
> Zrobiłam. Chyba pierwszy raz w życiu. I obżarłam się jak norka. Pyyychaa.
Ja podobnie :) Choć ciut mało kwaśna była, a wydawało mi się, że największy
pęk szczawiu wybrałam :)
Ale jak córce powiedziałam, że dla niej jest rosół, a dla mnie
> szczawiowa, to nie mogła uwierzyć: żartujesz, że to będziesz jadła,
> prawda?. ;)
Dobre :) Mój to patrząc w garnek stwierdza, że on tego nie będzie jadł. Na
co ja mu ripostuję że nawet nie zamierzałam się z nim dzielić :D
W kwestii zup Alek jest wybredny: barszcz biały/czerwony, grochówka, rosół,
pomidorowa, jarzynowa, kalafiorowa, krupnik...
Innych raczej nie tknie. Jak robię rosół to nastepnego dnia przerabiam go na
pomidorową, sobie czasami odłożę nieco i robię pyszną pieczarkową. Tylko dla
mnie, bo nikt inny tego jeść nie chce. A ja lubię w zasadzie wszystkie zupy,
a najbardziej żurek mojej mamy :) Zawsze jak mama w kuchni rządzi to prosze
by mi ugotowala :) Bo mój jeszcze nigdy nie wyszedł taki jak trzeba. Zawsze
za mało kwaśny, za mało czosnkowy...
A teraz mi się przypomniało jak moje dziecko określa zupę szczawiową. Była
kiedyś w przedszkolu w menu, i pytam się go jaka zupa byla, a on mi na to
była zupa z trawy :D
Pozdrawiam
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 19:45:36 - Qrczak
>
> A teraz mi się przypomniało jak moje dziecko określa zupę szczawiową.
> Była kiedyś w przedszkolu w menu, i pytam się go jaka zupa byla, a on mi
> na to była zupa z trawy :D
U Młodego w przedszkolu to była zupa shrekowa.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 21:36:20 - medea
> Dnia 2012-05-10 19:40, niebożę Justyna Vicky S. wylazło do ludzi i
> marudzi:
>>
>> A teraz mi się przypomniało jak moje dziecko określa zupę szczawiową.
>> Była kiedyś w przedszkolu w menu, i pytam się go jaka zupa byla, a on mi
>> na to była zupa z trawy :D
>
> U Młodego w przedszkolu to była zupa shrekowa.
Jedli? Bo nazwa potrafi zdziałać cuda.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 02:38:51 - Aicha
>> U Młodego w przedszkolu to była zupa shrekowa.
>
> Jedli? Bo nazwa potrafi zdziałać cuda.
U nas wybredny niejadek pożera zupę grzankową - ze zmiksowanych
brokułów, za którymi nie przepada ;)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 08:55:28 - Qrczak
> W dniu 2012-05-10 21:36, medea pisze:
>
>>> U Młodego w przedszkolu to była zupa shrekowa.
>>
>> Jedli? Bo nazwa potrafi zdziałać cuda.
>
> U nas wybredny niejadek pożera zupę grzankową - ze zmiksowanych brokułów,
> za którymi nie przepada ;)
Moje tak zjadało selera w krupniku, bo wmówiłam, że to ziemniak.
qr.a
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 09:10:21 - Bbjk
> Moje tak zjadało selera w krupniku, bo wmówiłam, że to ziemniak.
Na kurczaka mówiliśmy białe mięsko, bo kurczak-kurczak to było to miłe
puchate stworzonko do pogłaskania na wiejskich podwórkach, z oczkami i
dzióbkiem. Z kaczką raz niechcący wygadałam się, nawet nie było
spodziewanego szoku, kaczuszka (pluszowa) służyła do tej pory do
przytulania i zasypiania, a nie do jedzenia, Dzieć tylko zapytał: a czy
misie też się je? Potem kolejne pytania: a pieski? a kotki?
Odpowiedziałam, ze pieski niektórzy jadają w innych krajach niestety, a
kotków chyba nie. Dzieć odetchnął, bo kotki zawsze faworyty.
--
B.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 11:56:04 - Ikselka
> a
> kotków chyba nie. Dzieć odetchnął, bo kotki zawsze faworyty.
pl.wikipedia.org/wiki/Kot_domowy#Ciekawostki
W kuchni kantońskiej występuje potrawa o nazwie Smok, tygrys i feniks,
sporządzana m.in. z mięsa kota;(...)
No i robią też z kota kisiel i ciastka ;-PPP
(...)również australijscy aborygeni zabijają i zjadają zdziczałe koty.
W kulturze europejskiej potrawy z kota były stosunkowo częstym elementem
jadłospisu od wczesnego średniowiecza do XIX wieku. Wiele źródeł
zaświadcza, że koty jadano m.in. we Francji, Włoszech i Hiszpanii.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 17:26:56 - Qrczak
> W dniu 2012-05-11 08:55, Qrczak pisze:
>
>> Moje tak zjadało selera w krupniku, bo wmówiłam, że to ziemniak.
>
> Na kurczaka mówiliśmy białe mięsko, bo kurczak-kurczak to było to miłe
> puchate stworzonko do pogłaskania na wiejskich podwórkach, z oczkami i
> dzióbkiem. Z kaczką raz niechcący wygadałam się, nawet nie było
> spodziewanego szoku, kaczuszka (pluszowa) służyła do tej pory do
> przytulania i zasypiania, a nie do jedzenia, Dzieć tylko zapytał: a czy
> misie też się je? Potem kolejne pytania: a pieski? a kotki?
> Odpowiedziałam, ze pieski niektórzy jadają w innych krajach niestety, a
> kotków chyba nie. Dzieć odetchnął, bo kotki zawsze faworyty.
Ze stosunkiem do mięsiwa nie mamy problemów. Młody ma charakter łowcy -
zwierzynę trzeba upolować i trzeba zjeść. A że mało tego mięsa je i mu
podstępem aplikuję, to zupełnie insza inszość. Nie wynika z ideologii,
raczej z niedosmakowania.
Ale mu się nie dziwię. Pacholęciem będąc też nie jadłam. Przeszło. Teraz
leciutko przesmażone, jeszcze krwiste mięcho mogę z patelni wyżerać.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 21:35:39 - medea
> Bo mój jeszcze nigdy nie wyszedł taki jak trzeba. Zawsze za mało
> kwaśny, za mało czosnkowy...
Najlepszy żurek, jak zdarzyło mi się ugotować, zrobiłam ostatnio na
Wielkanoc. Z zakwasu, z którego nie udało mi się jeszcze chleba
porządnie upiec. ;) Ależ to był żuuur!
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-10 22:09:05 - Nixe
> A teraz mi się przypomniało jak moje dziecko określa zupę szczawiową.
> Była kiedyś w przedszkolu w menu, i pytam się go jaka zupa byla, a on mi
> na to była zupa z trawy :D
Mój jako bodaj 4-latek przyszedł do domu i powiedział, że nie jadł
obiadu w przedszkolu, bo był żuraw, a on się brzydzi jeść potrawę z
dzikiego ptaka.
Chodziło oczywiście o żurek, ale dziecię nie znało takiej zupy, bo u nas
zupy niestety jadam tylko ja :/
A tak jeszcze w temacie kuchenno-dziecięcym, to najlepsze danie z
wczesnego dzieciństwa nazywało się mięsko_co_wchodzi_w_zęby, czyli po
prostu najzwyklejsza łopatka duszona w sosie własnym ;-)
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 02:41:51 - Aicha
>> A teraz mi się przypomniało jak moje dziecko określa zupę szczawiową.
>> Była kiedyś w przedszkolu w menu, i pytam się go jaka zupa byla, a on mi
>> na to była zupa z trawy :D
>
> Mój jako bodaj 4-latek przyszedł do domu i powiedział, że nie jadł
> obiadu w przedszkolu, bo był żuraw, a on się brzydzi jeść potrawę z
> dzikiego ptaka.
> Chodziło oczywiście o żurek, ale dziecię nie znało takiej zupy, bo u nas
> zupy niestety jadam tylko ja :/
>
> A tak jeszcze w temacie kuchenno-dziecięcym, to najlepsze danie z
> wczesnego dzieciństwa nazywało się mięsko_co_wchodzi_w_zęby, czyli po
> prostu najzwyklejsza łopatka duszona w sosie własnym ;-)
Ha. Moja mięsa z żyleciną (wszelkie kolagenowe wtręty) do ust nie
weźmie :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 02:32:30 - Aicha
> wszystkie zupy, a najbardziej żurek mojej mamy :) Zawsze jak mama w
> kuchni rządzi to prosze by mi ugotowala :) Bo mój jeszcze nigdy nie
> wyszedł taki jak trzeba. Zawsze za mało kwaśny, za mało czosnkowy...
Jak w zeszłym roku robiłam żurek z domowego zakwasu na wielkanoc, bo
mama wybyła w świat, to dolałam spory chlust soku z ogórków kiszonych.
Wtedy wreszcie był dobry. Mój jest na słoikowym zakwasie i z jego
regulacją nie mam problemów.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 02:36:55 - Aicha
> W kwestii zup Alek jest wybredny: barszcz biały/czerwony, grochówka,
> rosół, pomidorowa, jarzynowa, kalafiorowa, krupnik...
BTW. Opowieść mojej córy o dzisiejszym szkolnym obiedzie: Pani
powiedziała, żeby szybko jeść rosół, bo zaraz przyjdą pierwszaki i cały
zjedzą. Tylko rosół tak znika. :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 11:11:36 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Aicha
news:johmv9$f5m$3@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-05-10 19:40, Justyna Vicky S. pisze:
>
>> W kwestii zup Alek jest wybredny: barszcz biały/czerwony, grochówka,
>> rosół, pomidorowa, jarzynowa, kalafiorowa, krupnik...
>
> BTW. Opowieść mojej córy o dzisiejszym szkolnym obiedzie: Pani
> powiedziała, żeby szybko jeść rosół, bo zaraz przyjdą pierwszaki i cały
> zjedzą. Tylko rosół tak znika. :)
>
>
Rosół jest chyba najlepszą zupą :) U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 11:57:39 - Ikselka
> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
manny (dobrze zrobioną!).
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 12:19:45 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Ikselka
news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>
>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>
> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
> manny (dobrze zrobioną!).
Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
Ja lubię z ryżem, ziemniakami... Z kaszą manną nie przepadam, ale za to lubi
tak jeśc rosół mój mąż :)
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 12:33:19 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>
>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>
>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>> manny (dobrze zrobioną!).
>
> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
> Ja lubię z ryżem, ziemniakami... Z kaszą manną nie przepadam, ale za to lubi
> tak jeśc rosół mój mąż :)
Mój natomiast uwielbia rosół z ziemniakami własnie najbardziej :-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 15:18:21 - medea
>
> Użytkownik Ikselka
> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>
>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>
>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>> manny (dobrze zrobioną!).
>
> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 15:58:05 - krys
> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>
>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>
>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>
>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>
> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa ;-)
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 16:10:02 - Ikselka
> medea wrote:
>
>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>
>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>
>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>
>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>
>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>
> U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
> Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa ;-)
Tia, zapewne kostka owa polegała na rozklejeniu i zastudzeniu
nieprzyprawionej niczym kaszy....
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 17:22:15 - krys
> Dnia Fri, 11 May 2012 15:58:05 +0200, krys napisał(a):
>
>> medea wrote:
>>
>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>
>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>> kaszy manny (dobrze zrobioną!).
>>>>
>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
>> Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa ;-)
>
> Tia, zapewne kostka owa polegała na rozklejeniu i zastudzeniu
> nieprzyprawionej niczym kaszy....
Daruj sobie, przypraw lepiej mężowi makaron tak, żeby chciał zjeść.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 19:56:56 - Ikselka
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 May 2012 15:58:05 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> medea wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>>
>>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>>> kaszy manny (dobrze zrobioną!).
>>>>>
>>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>>
>>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>>
>>> U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
>>> Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa ;-)
>>
>> Tia, zapewne kostka owa polegała na rozklejeniu i zastudzeniu
>> nieprzyprawionej niczym kaszy....
>
> Daruj sobie, przypraw lepiej mężowi makaron tak, żeby chciał zjeść.
Nic nie pomoże, nie jada od dzieciństwa - czyli nie moja wina. I wolę mu
dać do wyboru mnóstwo innych dodatków.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 20:12:39 - krys
> Dnia Fri, 11 May 2012 17:22:15 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 15:58:05 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> medea wrote:
>>>>
>>>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>>>
>>>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>>>> kaszy manny (dobrze zrobioną!).
>>>>>>
>>>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą
>>>>>> makaronu. Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>>>
>>>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>>>
>>>> U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
>>>> Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa
>>>> ;-)
>>>
>>> Tia, zapewne kostka owa polegała na rozklejeniu i zastudzeniu
>>> nieprzyprawionej niczym kaszy....
>>
>> Daruj sobie, przypraw lepiej mężowi makaron tak, żeby chciał zjeść.
>
> Nic nie pomoże, nie jada od dzieciństwa - czyli nie moja wina.
Ikselkując - pewnie jest rozgotowany i beznadziejnie przyprawiony ten
makaron - nie to, co mój :->
--
Pozdrawiam
J. nie liczę na to, ze zropzumiesz aluzję.
www.kontestacja.com
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 20:14:03 - Ikselka
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Fri, 11 May 2012 17:22:15 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 15:58:05 +0200, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> medea wrote:
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>>>>
>>>>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>>>>> kaszy manny (dobrze zrobioną!).
>>>>>>>
>>>>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą
>>>>>>> makaronu. Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>>>>
>>>>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>>>>
>>>>> U mnie z ziemniakami jadło się rosół z baraniny.
>>>>> Za to rosół z kostką z kaszy manny to był koszmar mojego dzieciństwa
>>>>> ;-)
>>>>
>>>> Tia, zapewne kostka owa polegała na rozklejeniu i zastudzeniu
>>>> nieprzyprawionej niczym kaszy....
>>>
>>> Daruj sobie, przypraw lepiej mężowi makaron tak, żeby chciał zjeść.
>>
>> Nic nie pomoże, nie jada od dzieciństwa - czyli nie moja wina.
>
> Ikselkując - pewnie jest rozgotowany i beznadziejnie przyprawiony ten
> makaron - nie to, co mój :->
No widzisz, nie możesz ikselkować, ponieważ tego makaronu NIE MA 333-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 20:36:42 - krys
> No widzisz, nie możesz ikselkować, ponieważ tego makaronu NIE MA 333-)
No mówiłam, że nie liczę , że zrozumiesz aluzję.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 20:41:37 - Ikselka
> Ikselka wrote:
>
>> No widzisz, nie możesz ikselkować, ponieważ tego makaronu NIE MA 333-)
>
> No mówiłam, że nie liczę , że zrozumiesz aluzję.
Jaką aluzję?
333-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 16:20:09 - Ikselka
> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>
>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>
>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>
>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>
> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>
A wystarczy lektury czytać i już się nie będzie zaskoczonym wieloma
rzeczami ;-)
(...)Reymont opisując (z dużym prawdopodobieństwem etnograficznym zresztą)
menu podczas wesela Boryny i Jagny nie pomija również rosołu: Ale że obiad
był syty a długi, to i wrychle zapomniał; bo mięso było, była i kapusta z
grochem, był i rosół z ziemniakami, a na amen postawili niezgorszą miseczkę
kaszy jęczmiennej, uprażonej ze słoniną. Jedli wolno, poważnie i w
milczeniu, dopiero kiej zasycili pierwszy głód, jęli pogadywać i smakować w
jadle...
Piękna scena. A rosół z ziemniakami. W kulturze i języku polskim doszło do
tak dalece idącego utożsamienia rosołu z makaronem, że te dwie części
niedzielnej zupy dla tak wielu z nas stały się praktycznie zbitką
frazeologiczną ? ?rosół z makaronem?. I jest coś na rzeczy. Rosół z
ziemniakami smakuje nadzwyczaj dobrze, ale kuchnia świata zna szereg
dodatków do wywarów mięsno - warzywnych: austriackie kluseczki wątrobiane i
ryż wątrobiany, litewskie kołduny, czy nawet włoskie w stylu klopsiki z
mięsem obficie przyprawionym świeżymi ziołami lub grzanką z białego chleba,
usmażoną na oliwie i natartą czosnkiem dodającym zupie nowego aromatu. Ale
jednak do tradycyjnego polskiego drobiowo-wołowego rosołu dobrze pasuje
makaron, szczególnie domowy. Ponadto umożliwia podziwianie klarowności i
czystości rosołu, który jest poza smakowym wyznacznikiem dobrze ugotowanego
wywaru.(...)
kuchnia.o2.pl/felietony/obiekt.php?id_o=983
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 17:11:46 - medea
> Dnia Fri, 11 May 2012 15:18:21 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>
>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
> A wystarczy lektury czytać i już się nie będzie zaskoczonym wieloma
> rzeczami ;-)
No widzisz, jaka ja nieczytata. Lektór w szkole nie mielim, mimo że to
jusz ze dwa dzisiontki lat temu było.
>
> (...)Reymont opisując (z dużym prawdopodobieństwem etnograficznym zresztą)
> menu podczas wesela Boryny i Jagny nie pomija również rosołu: Ale że obiad
> był syty a długi, to i wrychle zapomniał; bo mięso było, była i kapusta z
> grochem, był i rosół z ziemniakami, a na amen postawili niezgorszą miseczkę
> kaszy jęczmiennej, uprażonej ze słoniną. Jedli wolno, poważnie i w
> milczeniu, dopiero kiej zasycili pierwszy głód, jęli pogadywać i smakować w
> jadle...
>
> Piękna scena. A rosół z ziemniakami. W kulturze i języku polskim doszło do
> tak dalece idącego utożsamienia rosołu z makaronem, że te dwie części
> niedzielnej zupy dla tak wielu z nas stały się praktycznie zbitką
> frazeologiczną ? ?rosół z makaronem?. I jest coś na rzeczy. Rosół z
> ziemniakami smakuje nadzwyczaj dobrze, ale kuchnia świata zna szereg
> dodatków do wywarów mięsno - warzywnych: austriackie kluseczki wątrobiane i
> ryż wątrobiany, litewskie kołduny, czy nawet włoskie w stylu klopsiki z
> mięsem obficie przyprawionym świeżymi ziołami lub grzanką z białego chleba,
> usmażoną na oliwie i natartą czosnkiem dodającym zupie nowego aromatu. Ale
> jednak do tradycyjnego polskiego drobiowo-wołowego rosołu dobrze pasuje
> makaron, szczególnie domowy. Ponadto umożliwia podziwianie klarowności i
> czystości rosołu, który jest poza smakowym wyznacznikiem dobrze ugotowanego
> wywaru.(...)
Tylko to mnie ratuje, że ja z opcji tej tradycyjnie polskiej.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 19:54:24 - Ikselka
> W dniu 2012-05-11 16:20, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 11 May 2012 15:18:21 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>>
>> A wystarczy lektury czytać i już się nie będzie zaskoczonym wieloma
>> rzeczami ;-)
>
> No widzisz, jaka ja nieczytata. Lektór w szkole nie mielim, mimo że to
> jusz ze dwa dzisiontki lat temu było.
>
>>
>> (...)Reymont opisując (z dużym prawdopodobieństwem etnograficznym zresztą)
>> menu podczas wesela Boryny i Jagny nie pomija również rosołu: Ale że obiad
>> był syty a długi, to i wrychle zapomniał; bo mięso było, była i kapusta z
>> grochem, był i rosół z ziemniakami, a na amen postawili niezgorszą miseczkę
>> kaszy jęczmiennej, uprażonej ze słoniną. Jedli wolno, poważnie i w
>> milczeniu, dopiero kiej zasycili pierwszy głód, jęli pogadywać i smakować w
>> jadle...
>>
>> Piękna scena. A rosół z ziemniakami. W kulturze i języku polskim doszło do
>> tak dalece idącego utożsamienia rosołu z makaronem, że te dwie części
>> niedzielnej zupy dla tak wielu z nas stały się praktycznie zbitką
>> frazeologiczną ? ?rosół z makaronem?. I jest coś na rzeczy. Rosół z
>> ziemniakami smakuje nadzwyczaj dobrze, ale kuchnia świata zna szereg
>> dodatków do wywarów mięsno - warzywnych: austriackie kluseczki wątrobiane i
>> ryż wątrobiany, litewskie kołduny, czy nawet włoskie w stylu klopsiki z
>> mięsem obficie przyprawionym świeżymi ziołami lub grzanką z białego chleba,
>> usmażoną na oliwie i natartą czosnkiem dodającym zupie nowego aromatu. Ale
>> jednak do tradycyjnego polskiego drobiowo-wołowego rosołu dobrze pasuje
>> makaron, szczególnie domowy. Ponadto umożliwia podziwianie klarowności i
>> czystości rosołu, który jest poza smakowym wyznacznikiem dobrze ugotowanego
>> wywaru.(...)
>
> Tylko to mnie ratuje, że ja z opcji tej tradycyjnie polskiej.
>
Ten rosół z ziemniakmi dobry jest, i polski jak nie wiem co - spróbuj :-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 17:27:42 - Qrczak
> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>> Użytkownik Ikselka
>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>
>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>
>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>
>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>
> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
I rosół, i pomidorowa. Mniam.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 21:51:50 - medea
> Dnia 2012-05-11 15:18, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>
>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>
>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>> kaszy
>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>
>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>
>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>
> I rosół, i pomidorowa. Mniam.
Pomidorowa z ziemniakami?? Nigdy. I też pierwsze słyszę.
Pomidorową najbardziej lubię z kluskami kładzionymi, ale niestety nikt
prócz mnie, więc nie jadłam takiej od lat.
Z ziemniakami w formie wkładki to barszcz zabielany, żurek.
A w jakiej postaci te ziemniaki dodajecie? Ugniecione, czy zwyczajnie
krojone?
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 21:58:21 - Ikselka
> W dniu 2012-05-11 17:27, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-11 15:18, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>
>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>> kaszy
>>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>>
>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> I rosół, i pomidorowa. Mniam.
>
> Pomidorowa z ziemniakami?? Nigdy. I też pierwsze słyszę.
> Pomidorową najbardziej lubię z kluskami kładzionymi, ale niestety nikt
> prócz mnie, więc nie jadłam takiej od lat.
> Z ziemniakami w formie wkładki to barszcz zabielany, żurek.
>
> A w jakiej postaci te ziemniaki dodajecie? Ugniecione, czy zwyczajnie
> krojone?
Do rosołu tylko krojone, bo ugniecione rozpaćkowują się na papkę i
klarowność rosołu diabli biorą.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 22:06:55 - Qrczak
> W dniu 2012-05-11 17:27, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-05-11 15:18, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>
>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>>> kaszy
>>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>>
>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> I rosół, i pomidorowa. Mniam.
>
> Pomidorowa z ziemniakami?? Nigdy. I też pierwsze słyszę.
> Pomidorową najbardziej lubię z kluskami kładzionymi, ale niestety nikt
> prócz mnie, więc nie jadłam takiej od lat.
> Z ziemniakami w formie wkładki to barszcz zabielany, żurek.
>
> A w jakiej postaci te ziemniaki dodajecie? Ugniecione, czy zwyczajnie
> krojone?
Ugotowane osobno. Pokrojone w dość dużą kostkę.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 00:07:38 - Justyna Vicky S.
Użytkownik medea
news:jojqkj$mur$1@news.icm.edu.pl...
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> I rosół, i pomidorowa. Mniam.
>
> Pomidorowa z ziemniakami?? Nigdy. I też pierwsze słyszę.
> Pomidorową najbardziej lubię z kluskami kładzionymi, ale niestety nikt
> prócz mnie, więc nie jadłam takiej od lat.
Tez nie przypominam sobie pomidorowej z ziemniakami. Jakoś nie mogę sobie
przypomnieć smaku takowego połączenia.
> Z ziemniakami w formie wkładki to barszcz zabielany, żurek.
Oj tak, mniam :)
>
> A w jakiej postaci te ziemniaki dodajecie? Ugniecione, czy zwyczajnie
> krojone?
Do rosołu zwyczajnie krojone, albo wręcz ugotowane i tylko rozpołowione.
Do barszczu zabielanego różnie, zalezy od wersji :)
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 23:34:22 - Nixe
> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>
>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>
>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>
>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>
> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
U mojej babci czasem się tak jadło (w sensie ziemniaki osobno ugotowane
i dodawane do zupy wedle uznania jedzącego), ale to było ohydne.
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 00:09:41 - Justyna Vicky S.
Użytkownik Nixe
news:jok0kp$6i$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-05-11 15:18, medea pisze:
>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>
>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>
>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>
>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>
>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>
> U mojej babci czasem się tak jadło (w sensie ziemniaki osobno ugotowane i
> dodawane do zupy wedle uznania jedzącego), ale to było ohydne.
>
A co powiesz na klasyczny krupnik z kaszy jęczmiennej i do tego rozgnieciony
ziemniak?
Moja teściowa tak robiła. Dawała, a przynajmniej próbowała dawac to mojemu
dziecku. A mi na samą myśl o tym wszystko podjeżdżało do gardła...
Ziemniaczki w krupniku owszem, ale krojone w kosteczkę, a nie rozpaćkana
breja...
Pozdrawiam,
--
Justyna Vicky S.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 00:21:41 - Ikselka
> Użytkownik Nixe
> news:jok0kp$6i$2@inews.gazeta.pl...
>>W dniu 2012-05-11 15:18, medea pisze:
>>> W dniu 2012-05-11 12:19, Justyna Vicky S. pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:zzrchlt7fb8j.103ty51yrw63s$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 11 May 2012 11:11:36 +0200, Justyna Vicky S. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>>
>>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>>
>>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>>
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> U mojej babci czasem się tak jadło (w sensie ziemniaki osobno ugotowane i
>> dodawane do zupy wedle uznania jedzącego), ale to było ohydne.
>>
>
> A co powiesz na klasyczny krupnik z kaszy jęczmiennej i do tego rozgnieciony
> ziemniak?
>
> Moja teściowa tak robiła. Dawała, a przynajmniej próbowała dawac to mojemu
> dziecku. A mi na samą myśl o tym wszystko podjeżdżało do gardła...
> Ziemniaczki w krupniku owszem, ale krojone w kosteczkę, a nie rozpaćkana
> breja...
>
Ziemniaki to ja w każdej postaci, breja-nie-breja.
Jedyne co mnie w życiu zaszokowało to tzw garus, z ziemniakami, taka
śliwkowa gorąca papka, którą gotowała mama jednej z moich koleżanek ze
studiów. Oni się tym zażerali, a mnie się zbierało na... Lata później
stwierdzam, ze chętnie bym zjadła, tylko nie wiem, jak to dokładnie było
robione. Smaki się zmieniają.
PS. Może ktoś wie?
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 01:29:34 - Aicha
>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>
>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z kaszy
>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>
>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>
> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
To anegdotkę opowiem. Dawno, dawno temu, kiedy jeździliśmy do dziadka na
wakacje, zwykł robić rosół i kurczaka z rożna. Rosół był zawsze czysty,
wściekle słony, i do tego podawany ze słonymi paluszkami. Żeby być w
stanie go zjeść, zastosowaliśmy kiedyś sposób z surowym ziemniakiem.
Dziadek zabiera się do podawania i nagle słyszymy A skąd się tu wziął
ziemniak? :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 16:23:13 - medea
> W dniu 2012-05-11 15:18, medea pisze:
>
>>>>> U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>>>
>>>> To u mnie już niekoniecznie, choć też, ale lubię rosół z kostką z
>>>> kaszy
>>>> manny (dobrze zrobioną!).
>>>
>>> Uściślę :) U mnie dla mojego syna musi być obowiązkowo z furą makaronu.
>>> Ja lubię z ryżem, ziemniakami...
>>
>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>
> To anegdotkę opowiem. Dawno, dawno temu, kiedy jeździliśmy do dziadka
> na wakacje, zwykł robić rosół i kurczaka z rożna.
Najpierw przeczytałam rosół Z kurczaka z rożna i się znów zdziwiłam. ;)
> Rosół był zawsze czysty, wściekle słony, i do tego podawany ze słonymi
> paluszkami. Żeby być w stanie go zjeść, zastosowaliśmy kiedyś sposób z
> surowym ziemniakiem. Dziadek zabiera się do podawania i nagle słyszymy
> A skąd się tu wziął ziemniak? :D
Dobry sposób na nadmiar soli.
Ewa
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-13 01:19:30 - Aicha
>>> Rosół z ziemniakami - pierwsze słyszę, serio.
>>
>> To anegdotkę opowiem. Dawno, dawno temu, kiedy jeździliśmy do dziadka
>> na wakacje, zwykł robić rosół i kurczaka z rożna.
>
> Najpierw przeczytałam rosół Z kurczaka z rożna i się znów zdziwiłam. ;)
:)))
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-13 12:43:49 - Bożena
news:jolrod$qh2$1@news.icm.edu.pl...
|W dniu 2012-05-12 01:29, Aicha pisze:
| >
| > To anegdotkę opowiem. Dawno, dawno temu, kiedy jeździliśmy do dziadka
| > na wakacje, zwykł robić rosół i kurczaka z rożna.
|
| Najpierw przeczytałam rosół Z kurczaka z rożna i się znów zdziwiłam. ;)
Swoją drogą rosół na pieczonych kościach drobiowych to nic nowego, choć
zupełnie niezasłużenie niepopularne. Nie mówię teraz o klasycznym rosole
brązowym na kościach cielęcych, ale o improwizacji na temat. Spróbuj kiedyś.
Świetny bulion/zupa z pieczonego kurczaka wychodzi - taka zupa u mnie w domu
się nazywa Drugie życie pieczonego kurczaka :) Chociaż najlepszy rosół
jest na resztkach pieczonej kaczki :)
Bożena.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 13:16:48 - Nixe
> Rosół jest chyba najlepszą zupą :) U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
A dla mnie rosół to taka zupa nic.
Zjem i nadal jestem głodna :)
Ale smak lubię.
N.
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 13:37:54 - Ikselka
> W dniu 2012-05-11 11:11, Justyna Vicky S. pisze:
>
>> Rosół jest chyba najlepszą zupą :) U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>
> A dla mnie rosół to taka zupa nic.
> Zjem i nadal jestem głodna :)
> Ale smak lubię.
>
U mnie rosół to jakby rozgotowane mięso, taka mięsna esencja -
ciemnozłocisty, niemal brązowy, aromatyczny, gdzie tam głodna :-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-11 13:39:41 - Ikselka
> Dnia Fri, 11 May 2012 13:16:48 +0200, Nixe napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-11 11:11, Justyna Vicky S. pisze:
>>
>>> Rosół jest chyba najlepszą zupą :) U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>>
>> A dla mnie rosół to taka zupa nic.
>> Zjem i nadal jestem głodna :)
>> Ale smak lubię.
>>
>
> U mnie rosół to jakby rozgotowane mięso, taka mięsna esencja -
> ciemnozłocisty, niemal brązowy, aromatyczny, gdzie tam głodna :-)
www.strykowski.net/wegry/Rosol_z_ziolami_zupa_zdjecia_2899.jpg
:-)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-12 01:31:41 - Aicha
>> Rosół jest chyba najlepszą zupą :) U mnie obowiązkowo z fura makaronu ;)
>
> A dla mnie rosół to taka zupa nic.
> Zjem i nadal jestem głodna :)
> Ale smak lubię.
A jak podajesz? Z marchewką, mięsem i włoską kapustą czy bez wkładki?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-13 11:29:55 - Kinga
>
> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>
>
Uwielbiam szczawiową, w tym roku już niejedną zjadłam ze świeżych liści.
U mnie oczywiście jest już od 2-3 tygodni szczaw dostępny na targach.
Polecam przygotować szczawiową z jajkiem w koszulce. Pycha!
Kinga
--
Zapraszam na blog kulinarny www.ProstePrzepisyKulinarne.com
Re: Gotujcie szczawiową!
2012-05-13 12:08:36 - Animka
> W dniu 2012-05-06 20:48, Paulinka pisze:
>>
>> Nie wiem, jak w sklepach, bo dostałam świeże zaopatrzenie od babci, ale
>> szczaw już jest. Pierwsza szczawiowa zaliczona z jajkiem oczywiście i z
>> duża ilością koperku i szczypiorku. Uwielbiam :)
>>
>>
> Uwielbiam szczawiową, w tym roku już niejedną zjadłam ze świeżych liści.
> U mnie oczywiście jest już od 2-3 tygodni szczaw dostępny na targach.
> Polecam przygotować szczawiową z jajkiem w koszulce. Pycha!
\
A ta koszulka to też pycha w smaku? ;-)
--
animka