Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:06:06 - jerzy.n
temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:19:09 - medea
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
A konkretnie to jaki autor Cię interesuje?
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:40:20 - jerzy.n
Użytkownik medea
news:jm9qmo$tab$4@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-04-13 20:06, jerzy.n pisze:
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>
> A konkretnie to jaki autor Cię interesuje?
Autor to później :-)) przepisu jakiegos autorskiego szukam aby popisać sie
przed rodzina ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:23:45 - Ikselka
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól, pieprz,
lubczyk, woda do pełna.
Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z czajnika.
10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:38:42 - jerzy.n
Użytkownik Ikselka
news:1d9isv0knnva9.1sxr35r5ndk1l$.dlg@40tude.net...
> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól,
> pieprz,
> lubczyk, woda do pełna.
> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z
> czajnika.
> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:18:44 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1d9isv0knnva9.1sxr35r5ndk1l$.dlg@40tude.net...
>> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
>> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól,
>> pieprz,
>> lubczyk, woda do pełna.
>> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
>> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
>> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z
>> czajnika.
>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>
> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:32:55 - jerzy.n
Użytkownik Ikselka
news:1r4tdlhn27c8.6da14gqn71bd.dlg@40tude.net...
>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>
> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
> --
Są dwie sprawy , kura z wołowym i Twoje imię ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 22:54:03 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1r4tdlhn27c8.6da14gqn71bd.dlg@40tude.net...
>>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>>
>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>> --
> Są dwie sprawy , kura z wołowym i Twoje imię ...
Nie udawaj, że nie znasz mojego imienia. U Marii się sobie
przedstawialiśmy, nie?
:->
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 05:11:10 - jerzy.n
Użytkownik Ikselka
news:1jp1jecu18ug4$.1dbv69tqpygze$.dlg@40tude.net...
>> Są dwie sprawy , kura z wołowym i Twoje imię ...
>
> Nie udawaj, że nie znasz mojego imienia. U Marii się sobie
> przedstawialiśmy, nie?
> :->
Chyba ciemno było i tylko dotyk został w pamieci , ale usmiechnił sie , Do
baru wpada stały klient
- Setkę poproszę!
Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija.
- Jeszcze jedną setkę...
Barman pyta:
- Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej
wódeczki, co jest?
- Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć..
- Spróbuj pan, może się da...
Facet zaczyna opowiadać:
- Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go
tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej
tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła -
związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je
wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon
przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami
przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić,
no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko
weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!!
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:27:00 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:1jp1jecu18ug4$.1dbv69tqpygze$.dlg@40tude.net...
>>> Są dwie sprawy , kura z wołowym i Twoje imię ...
>>
>> Nie udawaj, że nie znasz mojego imienia. U Marii się sobie
>> przedstawialiśmy, nie?
>>:->
> Chyba ciemno było i tylko dotyk został w pamieci
Dobreito, ale mnie się nic nie sciemniało :-)
> , ale usmiechnił sie , Do
> baru wpada stały klient
> - Setkę poproszę!
>
> Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija.
>
> - Jeszcze jedną setkę...
>
> Barman pyta:
>
> - Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej
> wódeczki, co jest?
>
> - Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć..
>
> - Spróbuj pan, może się da...
>
> Facet zaczyna opowiadać:
>
> - Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go
> tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej
> tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła -
> związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je
> wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon
> przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami
> przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić,
> no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko
> weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!!
:-D
Małgosia.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 22:42:01 - Paulinka
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 20:38:42 +0200, jerzy.n napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:1d9isv0knnva9.1sxr35r5ndk1l$.dlg@40tude.net...
>>> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
>>> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól,
>>> pieprz,
>>> lubczyk, woda do pełna.
>>> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
>>> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
>>> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z
>>> czajnika.
>>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>
> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 22:54:41 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 20:38:42 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:1d9isv0knnva9.1sxr35r5ndk1l$.dlg@40tude.net...
>>>> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
>>>> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól,
>>>> pieprz,
>>>> lubczyk, woda do pełna.
>>>> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
>>>> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
>>>> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z
>>>> czajnika.
>>>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>>
>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>
> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 23:08:46 - Paulinka
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 22:42:01 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 20:38:42 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:1d9isv0knnva9.1sxr35r5ndk1l$.dlg@40tude.net...
>>>>> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
>>>>> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól,
>>>>> pieprz,
>>>>> lubczyk, woda do pełna.
>>>>> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
>>>>> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
>>>>> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z
>>>>> czajnika.
>>>>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>>>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>
> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:40:26 - Aicha
>>>>>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>>>>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>
>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>
> Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
Z indyka? Nieeee... ma taki specyficzny zapach, z którym nie przepadam.
Na poniedziałkowo-wielkanocny obiad w każdym razie mamie odradziłam i
była zupa wiosenna czyli brokułowa.
Z indyka to tylko krupnik :D Albo pieczyste :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 01:08:02 - Anai
> W dniu 2012-04-13 23:08, Paulinka pisze:
>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>
>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>
>> Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
>
> Z indyka? Nieeee... ma taki specyficzny zapach, z którym nie przepadam.
We wczesnym dzieciństwie jadałam rosół z gołębi... sama nie pamiętam
smaku, ale z opowiadań wiem, że niezwykle delikatny był.
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 10:22:40 - krys
> W dniu 14.04.2012 00:40, Aicha pisze:
>> W dniu 2012-04-13 23:08, Paulinka pisze:
>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>
>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>
>>> Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
>>
>> Z indyka? Nieeee... ma taki specyficzny zapach, z którym nie przepadam.
>
> We wczesnym dzieciństwie jadałam rosół z gołębi... sama nie pamiętam
> smaku, ale z opowiadań wiem, że niezwykle delikatny był.
Też jadałam, z dziadkowych gołębi;-). Miałam podtrzymać tradycję i swoim
dzieciom podawać, dziadek nawet gołębia poświęcił, ale nie zdzierżyłam
zapachu tego delikatesu.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 11:37:33 - Anai
> Anai wrote:
>> We wczesnym dzieciństwie jadałam rosół z gołębi... sama nie pamiętam
>> smaku, ale z opowiadań wiem, że niezwykle delikatny był.
>
> Też jadałam, z dziadkowych gołębi;-).
Ja też z dziadkowych :)
>
>
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:24:50 - Ikselka
> W dniu 14.04.2012 00:40, Aicha pisze:
>> W dniu 2012-04-13 23:08, Paulinka pisze:
>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>
>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>
>>> Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
>>
>> Z indyka? Nieeee... ma taki specyficzny zapach, z którym nie przepadam.
>
> We wczesnym dzieciństwie jadałam rosół z gołębi... sama nie pamiętam
> smaku, ale z opowiadań wiem, że niezwykle delikatny był.
Mója ciocoa i wujek gotują, wujek hoduje gołębie. Ale nie jadłam, bo za
często tego nie robią.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:21:56 - Ikselka
> W dniu 2012-04-13 23:08, Paulinka pisze:
>
>>>>>>> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
>>>>>> A gdzie kura i jak Ty masz na imię ?
>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>
>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>
>> Indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb ucięli.
>
> Z indyka? Nieeee... ma taki specyficzny zapach, z którym nie przepadam.
> Na poniedziałkowo-wielkanocny obiad w każdym razie mamie odradziłam i
> była zupa wiosenna czyli brokułowa.
> Z indyka to tylko krupnik :D Albo pieczyste :)
A dla mnie NIC. Ten specyficzny zapach właśnie.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 05:08:52 - jerzy.n
Użytkownik Ikselka
news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>
>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>
> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
> --
Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
potracił ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:25:42 - Ikselka
> Użytkownik Ikselka
> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>
>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>
>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>> --
> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
> potracił ...
Niby skad miałoby to wynikać?
U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
strajk w rodzinie.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:39:54 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>> Użytkownik Ikselka
>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>
>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>
>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>> --
>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>> potracił ...
>
> Niby skad miałoby to wynikać?
> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
> strajk w rodzinie.
Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
qr.a
--
qrza rodzina qrzy rosół wcina
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:44:56 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 12:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>> Użytkownik Ikselka
>>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>>
>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>
>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>> --
>>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>>> potracił ...
>>
>> Niby skad miałoby to wynikać?
>> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
>> strajk w rodzinie.
>
> Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
>
Widocznie to ziele jednak niepotrzebnie dajesz ;-PPP
U mnie na widok wołowego rosołku wszystkim ślinka leci... Złotobrązowy,
pachnący, esencjonalny...
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:28:16 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:39:54 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-04-14 12:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>> Użytkownik Ikselka
>>>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>>>
>>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>>
>>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>>> --
>>>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>>>> potracił ...
>>>
>>> Niby skad miałoby to wynikać?
>>> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
>>> strajk w rodzinie.
>>
>> Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
>
> Widocznie to ziele jednak niepotrzebnie dajesz ;-PPP
>
> U mnie na widok wołowego rosołku wszystkim ślinka leci... Złotobrązowy,
> pachnący, esencjonalny...
Chcesz adaptować?
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:49:47 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 12:44, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:39:54 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2012-04-14 12:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>>>>
>>>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>>>
>>>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>>>> --
>>>>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>>>>> potracił ...
>>>>
>>>> Niby skad miałoby to wynikać?
>>>> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
>>>> strajk w rodzinie.
>>>
>>> Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
>>
>> Widocznie to ziele jednak niepotrzebnie dajesz ;-PPP
>>
>> U mnie na widok wołowego rosołku wszystkim ślinka leci... Złotobrązowy,
>> pachnący, esencjonalny...
>
> Chcesz adaptować?
>
Adaptować do adopcji? - czemu nie. A ile masz?
:-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 15:17:49 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 13:28:16 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-04-14 12:44, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:39:54 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2012-04-14 12:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>>>>>
>>>>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>>>>
>>>>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>>>>> --
>>>>>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>>>>>> potracił ...
>>>>>
>>>>> Niby skad miałoby to wynikać?
>>>>> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
>>>>> strajk w rodzinie.
>>>>
>>>> Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
>>>
>>> Widocznie to ziele jednak niepotrzebnie dajesz ;-PPP
>>>
>>> U mnie na widok wołowego rosołku wszystkim ślinka leci... Złotobrązowy,
>>> pachnący, esencjonalny...
>>
>> Chcesz adaptować?
>
> Adaptować do adopcji? - czemu nie. A ile masz?
> :-)
Cztery.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:24:52 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 13:49, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 13:28:16 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2012-04-14 12:44, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:39:54 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2012-04-14 12:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 05:08:52 +0200, jerzy.n napisał(a):
>>>>>>> Użytkownik Ikselka
>>>>>>> news:134ggy94tiwm8.2gxh3aukps5d.dlg@40tude.net...
>>>>>>>>>> Kura do czego? Do wołowego rosołu??? - profanacja.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A była mowa o wołowym rosole, czy o rosole autorskim?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ano to prosze pytać o rosół wołu lub kury.
>>>>>>>> --
>>>>>>> Wyznajesz zasadę ze chłop je rosół, gdy albo chłop chory, albo kurę samochód
>>>>>>> potracił ...
>>>>>>
>>>>>> Niby skad miałoby to wynikać?
>>>>>> U mnie rosół (wołowy, żaden inny!) jest co niedziela i bez niego byłby
>>>>>> strajk w rodzinie.
>>>>>
>>>>> Hłe hłe, u mnie po iluśtam wołowych był strajk.
>>>>
>>>> Widocznie to ziele jednak niepotrzebnie dajesz ;-PPP
>>>>
>>>> U mnie na widok wołowego rosołku wszystkim ślinka leci... Złotobrązowy,
>>>> pachnący, esencjonalny...
>>>
>>> Chcesz adaptować?
>>
>> Adaptować do adopcji? - czemu nie. A ile masz?
>> :-)
>
> Cztery.
>
> qr.a
Dawaj, właśnie 7 litrów rosołu gotuję, powinno starczyć, pożywią się :-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:43:18 - Qrczak
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 20:06:06 +0200, jerzy.n napisał(a):
>
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>
> Duuuużżżoooo (tj. pół garnka) dobrej wołowiny (szponder, pręga, antrykot),
A moi na wołowinie to już bleeee
> marchew (sporo), cebula przyprażona na sucho, pietruszka, por, sól, pieprz,
Marchwi tyle, co pietruszki i selera. Przypalana cebula bezwarunkowo.
> lubczyk, woda do pełna.
Lubczyka nie potrzebujemy. A wody tyle, by przykryła mięcho plus 2-3 cm.
> Wszystko oprócz pieprzu i lubczyku zagotować na intensywnym ogniu,
> zmniejszyć płomień na minimum, odszumować płyn, przykryć garnek, gotować
> pyrkający rosół 4 godziny, uzupełniając ubytek wody WRZĄTKIEM z czajnika.
Najpierw popyrkać woła, wół się musi popyrkać zanim się wciepie warzywa.
Jakoś po godzinie tę włoszczyznę można wrzucić. I niech się dalej pyrya.
musi na bardzo małym ogniu, żeby bąble nie szły w garze.
I nie dopełniać wodą, póki się nie uwarzy (ludowy przesąd, ale
sprawdziłam - działa).
> 10 minut przed zakończeniem gotowania dodać lubczyk i pieprz.
Pieprz daję na początku, w ziarnach całych, plus ziele angielskie. Potem
już nie trzeba.
Ale i tak każdy ma swój rosół. Taki z domu rodzinnego, czasem plus.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 20:34:24 - Qrczak
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
Ale czy Ty to potrafisz?
qr.a
--
nieustająco na wolności
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:03:01 - jerzy.n
Użytkownik Qrczak
news:jm9rje$o7j$3@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>
> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
> Ale czy Ty to potrafisz?
Prowokujesz, ale ja od łapania jestem słynny, nie kombinuj :-)) jak chcesz
mi rosól gotowac to sie objaw na priva ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:07:26 - Qrczak
> Użytkownik Qrczak
> news:jm9rje$o7j$3@inews.gazeta.pl...
>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>
>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>> Ale czy Ty to potrafisz?
> Prowokujesz, ale ja od łapania jestem słynny, nie kombinuj :-)) jak
> chcesz mi rosól gotowac to sie objaw na priva ...
Privatnie gotuję rosół qrzy zaawansowanym.
qr,a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:19:49 - Ikselka
> Użytkownik Qrczak
> news:jm9rje$o7j$3@inews.gazeta.pl...
>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>
>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>> Ale czy Ty to potrafisz?
> Prowokujesz, ale ja od łapania jestem słynny, nie kombinuj :-)) jak chcesz
> mi rosól gotowac to sie objaw na priva ...
Tak do rosołu?
;-PPP
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 21:31:14 - jerzy.n
Użytkownik Ikselka
news:cj5ppziosuo8.9c0jfzspukzb.dlg@40tude.net...
>
> Tak do rosołu?
> ;-PPP
> --
>
Pewno ,a jak to ma byc ...
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 22:50:34 - Stalker
> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>
> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
> Ale czy Ty to potrafisz?
U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
Stalker
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 23:11:34 - Paulinka
> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>
>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>> Ale czy Ty to potrafisz?
>
> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
łodygi pietruchy).
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 23:43:07 - Ikselka
> Stalker pisze:
>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>
>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>
>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>
> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
> łodygi pietruchy).
Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-13 23:59:49 - Paulinka
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Stalker pisze:
>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>> łodygi pietruchy).
>
> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:16:12 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Stalker pisze:
>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>> łodygi pietruchy).
>>
>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>
> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
flaków...
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:17:49 - Ikselka
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Stalker pisze:
>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>> łodygi pietruchy).
>>>
>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>
>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>
> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
> flaków...
....botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:21:37 - Ikselka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Stalker pisze:
>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>
>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>
>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>
>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>> flaków...
>
> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele angielskie
zagłusza w rosole ten smak i aromat.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:35:35 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:17:49 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
>>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>>> flaków...
>> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
>
> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele angielskie
> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:45:27 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:17:49 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
>>>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>>>> flaków...
>>> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
>>
>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele angielskie
>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>
> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
To po cholerę dawać.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:53:51 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:35:35 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:17:49 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>>>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
>>>>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>>>>> flaków...
>>>> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele angielskie
>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>
> To po cholerę dawać.
Bo mi ten smak pasuje?!
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:31:04 - medea
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:17:49 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i
>>>>>>>>> marudzi:
>>>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem
>>>>>>>>>> trochę w tym
>>>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka,
>>>>>>> marchew, pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone
>>>>>>> (lubczyk, łodygi pietruchy).
>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do
>>>> grzybów
>>>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>>>> flaków...
>>> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
>>
>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>> angielskie
>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>
> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
komunistyczno-stołówkowej. ;)
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:41:27 - Paulinka
> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:17:49 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 00:16:12 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Stalker pisze:
>>>>>>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>>>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i
>>>>>>>>>> marudzi:
>>>>>>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem
>>>>>>>>>>> trochę w tym
>>>>>>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>>>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>>>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>>>>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka,
>>>>>>>> marchew, pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone
>>>>>>>> (lubczyk, łodygi pietruchy).
>>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>>>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do
>>>>> grzybów
>>>>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>>>>> flaków...
>>>> ...botwiny, jarzynowej, barszczu ukraińskiego, śledzi korzennych...
>>>
>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>> angielskie
>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>
>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>
> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
> komunistyczno-stołówkowej. ;)
Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani domu
sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:47:10 - Qrczak
> medea pisze:
>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>> angielskie
>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>
>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>
>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>
> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani domu
> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
A to jakiś wstyd?
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:51:36 - Paulinka
> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>> angielskie
>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>
>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>
>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>
>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani domu
>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>
> A to jakiś wstyd?
Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać komunistyczno-stołówkową
kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno zagłuszające.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:01:00 - Qrczak
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>
>>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a rosół ma
>>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>>> angielskie
>>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>>
>>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>>
>>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>>
>>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani domu
>>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>>
>> A to jakiś wstyd?
>
> Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać komunistyczno-stołówkową
> kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno zagłuszające.
A ja już nigdy potem nie zjadłam tak dobrych leniwych, jak te
komunistyczno-stołówkowe.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:04:16 - Paulinka
> Dnia 2012-04-14 20:51, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> medea pisze:
>>>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a
>>>>>>> rosół ma
>>>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>>>> angielskie
>>>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>>>
>>>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>>>
>>>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>>>
>>>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani domu
>>>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>>>
>>> A to jakiś wstyd?
>>
>> Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać komunistyczno-stołówkową
>> kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno
>> zagłuszające.
>
> A ja już nigdy potem nie zjadłam tak dobrych leniwych, jak te
> komunistyczno-stołówkowe.
Ja to może komunistyczno-stołówkowych z racji wczesnego gówniarstwa nie
zaliczyłam, ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja
była.
Zresztą w tamtych czasach gotować to dopiero była sztuka!
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:17:21 - medea
> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
A to już nie ma Mewy?
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:18:43 - Aicha
>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>
> A to już nie ma Mewy?
Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:21:58 - Paulinka
> W dniu 2012-04-14 21:17, medea pisze:
>
>>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>>
>> A to już nie ma Mewy?
>
> Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
:( to chyba ją w agonii odwiedzę sentymentalnie.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:27:27 - medea
> Aicha pisze:
>> W dniu 2012-04-14 21:17, medea pisze:
>>
>>>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>>>
>>> A to już nie ma Mewy?
>>
>> Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
>
> :( to chyba ją w agonii odwiedzę sentymentalnie.
O, to ja też z sentymentu pójdę.
Mam nadzieję, że Miś jeszcze się trzyma. Pamiętam czasy, kiedy kolejka
ciągnęła się kilka metrów na Kuźniczej.
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 20:42:38 - Paulinka
> W dniu 2012-04-14 21:21, Paulinka pisze:
>> Aicha pisze:
>>> W dniu 2012-04-14 21:17, medea pisze:
>>>
>>>>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>>>>
>>>> A to już nie ma Mewy?
>>>
>>> Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
>>
>> :( to chyba ją w agonii odwiedzę sentymentalnie.
>
> O, to ja też z sentymentu pójdę.
>
> Mam nadzieję, że Miś jeszcze się trzyma. Pamiętam czasy, kiedy kolejka
> ciągnęła się kilka metrów na Kuźniczej.
Do Misia wyskakiwałam z pracy po pierogi, a i też nie zawsze się udało
załapać :)
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:31:14 - medea
> medea pisze:
>> W dniu 2012-04-14 21:21, Paulinka pisze:
>>> Aicha pisze:
>>>> W dniu 2012-04-14 21:17, medea pisze:
>>>>
>>>>>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>>>>>
>>>>> A to już nie ma Mewy?
>>>>
>>>> Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
>>>
>>> :( to chyba ją w agonii odwiedzę sentymentalnie.
>>
>> O, to ja też z sentymentu pójdę.
>>
>> Mam nadzieję, że Miś jeszcze się trzyma. Pamiętam czasy, kiedy
>> kolejka ciągnęła się kilka metrów na Kuźniczej.
>
> Do Misia wyskakiwałam z pracy po pierogi, a i też nie zawsze się udało
> załapać :)
No widzisz, a ja w Misiu - będąc już studentką - po raz pierwszy w życiu
jadłam ruskie pierogi i w ogóle dowiedziałam się, co to takiego, bo u
nas tego nie było.
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:37:07 - Paulinka
> W dniu 2012-04-15 20:42, Paulinka pisze:
>> medea pisze:
>>> W dniu 2012-04-14 21:21, Paulinka pisze:
>>>> Aicha pisze:
>>>>> W dniu 2012-04-14 21:17, medea pisze:
>>>>>
>>>>>>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>>>>>>
>>>>>> A to już nie ma Mewy?
>>>>>
>>>>> Jeszcze jest. Ale zdaje się, że idzie do likwidacji.
>>>>
>>>> :( to chyba ją w agonii odwiedzę sentymentalnie.
>>>
>>> O, to ja też z sentymentu pójdę.
>>>
>>> Mam nadzieję, że Miś jeszcze się trzyma. Pamiętam czasy, kiedy
>>> kolejka ciągnęła się kilka metrów na Kuźniczej.
>>
>> Do Misia wyskakiwałam z pracy po pierogi, a i też nie zawsze się udało
>> załapać :)
>
> No widzisz, a ja w Misiu - będąc już studentką - po raz pierwszy w życiu
> jadłam ruskie pierogi i w ogóle dowiedziałam się, co to takiego, bo u
> nas tego nie było.
O kurczę. Pierogi ruskie, zsiadłe mleko, sałata ze śmietaną, ziemniaki
ze skwarkami to najsmaczniejsze rzeczy z dzieciństwa i jeszcze krupnik z
którego wyżerałam ugotowane żołądki i rosół z maminym makaronem.
A w Misiu pierogi były zawsze w najlepszym wydaniu, prawie jak u mamy.
Lubię jeszcze Vegę, genialny chłodnik serwują sezonowo.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:44:09 - medea
>
> O kurczę. Pierogi ruskie, zsiadłe mleko, sałata ze śmietaną, ziemniaki
> ze skwarkami to najsmaczniejsze rzeczy z dzieciństwa i jeszcze krupnik
> z którego wyżerałam ugotowane żołądki i rosół z maminym makaronem.
Pierogi i żołądki w dzieciństwie mnie ominęły.
> A w Misiu pierogi były zawsze w najlepszym wydaniu, prawie jak u mamy.
> Lubię jeszcze Vegę, genialny chłodnik serwują sezonowo.
Vegę też lubię. Za chłodnik, za barszcz ukraiński, za naleśniki, surówki
(np. tę z surowymi brokułami). A najbardziej podoba mi się to, że Vega
jest od lat ta sama, nic się nie zmienia.
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:58:30 - Paulinka
> Vegę też lubię. Za chłodnik, za barszcz ukraiński, za naleśniki, surówki
> (np. tę z surowymi brokułami). A najbardziej podoba mi się to, że Vega
> jest od lat ta sama, nic się nie zmienia.
Mi też, to miejsce od mój Ty Boże x lat jest takie samo i tak samo fajne.
No ceny są w ogóle 'nierynkowe' ;)
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-16 00:13:46 - Aicha
>> Do Misia wyskakiwałam z pracy po pierogi, a i też nie zawsze się udało
>> załapać :)
>
> No widzisz, a ja w Misiu - będąc już studentką - po raz pierwszy w życiu
> jadłam ruskie pierogi i w ogóle dowiedziałam się, co to takiego, bo u
> nas tego nie było.
Ha! A ja pamiętam jak na zpt usiłowaliśmy zrobić właśnie ruskie.
Niestety smaku pierogów nie zarejestrowałam, jeno ślad po cieście na
suficie pracowni :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:21:13 - Paulinka
> W dniu 2012-04-14 21:04, Paulinka pisze:
>> ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja była.
>
> A to już nie ma Mewy?
Jest. Tylko ja sto lat temu tam byłam, nie wiem, czy dalej jest taka
genialna :)
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:21:50 - Qrczak
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-14 20:51, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> medea pisze:
>>>>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a
>>>>>>>> rosół ma
>>>>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>>>>> angielskie
>>>>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>>>>
>>>>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>>>>
>>>>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>>>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>>>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>>>>
>>>>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani
>>>>> domu
>>>>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>>>>
>>>> A to jakiś wstyd?
>>>
>>> Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać komunistyczno-stołówkową
>>> kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno
>>> zagłuszające.
>>
>> A ja już nigdy potem nie zjadłam tak dobrych leniwych, jak te
>> komunistyczno-stołówkowe.
>
> Ja to może komunistyczno-stołówkowych z racji wczesnego gówniarstwa nie
> zaliczyłam, ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja
> była.
> Zresztą w tamtych czasach gotować to dopiero była sztuka!
Się wtedy uczyłam. Gotować też.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:25:46 - medea
> Dnia 2012-04-14 21:04, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-04-14 20:51, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> medea pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a
>>>>>>>>> rosół ma
>>>>>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>>>>>> angielskie
>>>>>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>>>>>
>>>>>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>>>>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>>>>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>>>>>
>>>>>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani
>>>>>> domu
>>>>>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>>>>>
>>>>> A to jakiś wstyd?
>>>>
>>>> Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać
>>>> komunistyczno-stołówkową
>>>> kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno
>>>> zagłuszające.
>>>
>>> A ja już nigdy potem nie zjadłam tak dobrych leniwych, jak te
>>> komunistyczno-stołówkowe.
>>
>> Ja to może komunistyczno-stołówkowych z racji wczesnego gówniarstwa nie
>> zaliczyłam, ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja
>> była.
>> Zresztą w tamtych czasach gotować to dopiero była sztuka!
>
> Się wtedy uczyłam. Gotować też.
A pamiętasz swoje pierwsze danie?
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:35:14 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 21:21, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-14 21:04, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-04-14 20:51, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2012-04-14 20:41, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>> W dniu 2012-04-14 19:35, Paulinka pisze:
>>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Do rosołu nie stosuję, ponieważ ma zbyt intensywny aromat, a
>>>>>>>>>> rosół ma
>>>>>>>>>> pachnieć i smakować przede wszystkim mięsnymi esencjami. Ziele
>>>>>>>>>> angielskie
>>>>>>>>>> zagłusza w rosole ten smak i aromat.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Na 3 litrowy wywar 2 ziarna zagłuszają smak jak jasna cholera...
>>>>>>>>
>>>>>>>> W ogóle takie podejście, że przyprawy dodaje się wyłącznie w celu
>>>>>>>> zabicia złego smaku, jest chyba z epoki przedlodówkowej lub/i
>>>>>>>> komunistyczno-stołówkowej. ;)
>>>>>>>
>>>>>>> Oj tam zaraz zostaną mi wytoczone działa w postaci oszczędnej pani
>>>>>>> domu
>>>>>>> sprzed wojny, którą nieopatrznie zacytowałam ;)
>>>>>>
>>>>>> A to jakiś wstyd?
>>>>>
>>>>> Dla mnie żaden, ale dla XL oręże, żeby porównać
>>>>> komunistyczno-stołówkową
>>>>> kuchnię do mojego źródła, bo przeca oszczędne, więc na pewno
>>>>> zagłuszające.
>>>>
>>>> A ja już nigdy potem nie zjadłam tak dobrych leniwych, jak te
>>>> komunistyczno-stołówkowe.
>>>
>>> Ja to może komunistyczno-stołówkowych z racji wczesnego gówniarstwa nie
>>> zaliczyłam, ale w barze Mewa na Drobnera surówka z pora to istna poezja
>>> była.
>>> Zresztą w tamtych czasach gotować to dopiero była sztuka!
>>
>> Się wtedy uczyłam. Gotować też.
>
> A pamiętasz swoje pierwsze danie?
Pamiętam pierwszą zupę pieczarkową. Miałam wizję, miałam pieczarki. A w
książce było: zupę ugotować według przepisu podanego na opakowaniu.
A pierwszego dania jakoś nie pamiętam.
qr.a
--
książkę mam nadal
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 01:05:15 - Anai
> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>
>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>
> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
> flaków...
....i kapuśniaku :)
ja też nie daję zielska do rosołu :)
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:24:09 - Ikselka
> W dniu 14.04.2012 00:16, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:59:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>
>>> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
>>
>> Do żurku, barszczu czerwonego zabielanego i czystego, zalewy do grzybów
>> marynowanych, do krupniku (mało), zalewajki, grochówki, fasolowej,
>> flaków...
>
> ...i kapuśniaku :)
> ja też nie daję zielska do rosołu :)
O, do kapuchy też daję, zawsze. Rosołu sobie nim nie psuję, bo mam zawsze
TAKĄ wołowinkę, że ślinka leci, cóż miałoby tam do roboty ziele.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:21:47 - Animka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 13 Apr 2012 23:11:34 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Stalker pisze:
>>>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>> łodygi pietruchy).
>>
>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>
> A do czego używasz? Będę miała porównanie do niestosowności w rosole.
Np. do marynaty grzybów.
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:44:05 - Aicha
>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>> łodygi pietruchy).
>
> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
Oczywizda, że tak.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:23:14 - Ikselka
> W dniu 2012-04-13 23:43, Ikselka pisze:
>
>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>> łodygi pietruchy).
>>
>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>
> Oczywizda, że tak.
No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
piernikiem.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:51:26 - Aicha
>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>> łodygi pietruchy).
>>>
>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>
>> Oczywizda, że tak.
>
> No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
> angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
> piernikiem.
Jakim piernikiem? Ziele to inaczej po angielsku allspice. Mam nadzieję,
że tłumaczyć nie trzeba.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 14:03:55 - Ikselka
> W dniu 2012-04-14 12:23, Ikselka pisze:
>
>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>
>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>
>>> Oczywizda, że tak.
>>
>> No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
>> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
>> angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
>> piernikiem.
>
> Jakim piernikiem? Ziele to inaczej po angielsku allspice. Mam nadzieję,
> że tłumaczyć nie trzeba.
Ależ widzę, że Tobie koniecznie trzeba, tyle że na robienie wykładu o
genezie piernika (pokrótce: pierwotnie była to zakonserwowana miodem
mieszanina drogich i nieosiągalnych wtedy ad hoc korzeni) póki co nie mam
ochoty - polecam skład pierwszej z brzegu przyprawy do piernika, na szybko
powinno wystarczyć.
www.kamis.pl/index.php/content/view/263/587/
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:08:29 - Aicha
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 13:51:26 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-04-14 12:23, Ikselka pisze:
>>
>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>>
>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>
>>>> Oczywizda, że tak.
>>>
>>> No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
>>> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
>>> angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
>>> piernikiem.
>>
>> Jakim piernikiem? Ziele to inaczej po angielsku allspice. Mam nadzieję,
>> że tłumaczyć nie trzeba.
>
> Ależ widzę, że Tobie koniecznie trzeba, tyle że na robienie wykładu o
> genezie piernika (pokrótce: pierwotnie była to zakonserwowana miodem
> mieszanina drogich i nieosiągalnych wtedy ad hoc korzeni) póki co nie mam
> ochoty - polecam skład pierwszej z brzegu przyprawy do piernika, na szybko
> powinno wystarczyć.
> www.kamis.pl/index.php/content/view/263/587/
No jak dla Ciebie dziewięć przypraw równa się jednej, to nie mam więcej
pytań. Tylko co one tam robią w takim razie?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:38:07 - Ikselka
> W dniu 2012-04-14 14:03, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 13:51:26 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-04-14 12:23, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>>>
>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>>
>>>>> Oczywizda, że tak.
>>>>
>>>> No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
>>>> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
>>>> angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
>>>> piernikiem.
>>>
>>> Jakim piernikiem? Ziele to inaczej po angielsku allspice. Mam nadzieję,
>>> że tłumaczyć nie trzeba.
>>
>> Ależ widzę, że Tobie koniecznie trzeba, tyle że na robienie wykładu o
>> genezie piernika (pokrótce: pierwotnie była to zakonserwowana miodem
>> mieszanina drogich i nieosiągalnych wtedy ad hoc korzeni) póki co nie mam
>> ochoty - polecam skład pierwszej z brzegu przyprawy do piernika, na szybko
>> powinno wystarczyć.
>> www.kamis.pl/index.php/content/view/263/587/
>
> No jak dla Ciebie dziewięć przypraw równa się jednej, to nie mam więcej
> pytań. Tylko co one tam robią w takim razie?
One mnie nie obchodzą, ziele mnie obchodzi.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 18:11:32 - Aicha
>>>>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>>>>>>> łodygi pietruchy).
>>>>>>>
>>>>>>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>>>>>
>>>>>> Oczywizda, że tak.
>>>>>
>>>>> No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
>>>>> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
>>>>> angielskiego, wręcz zbrodnią byłoby aromat takiego mięsa zagłuszać
>>>>> piernikiem.
>>>>
>>>> Jakim piernikiem? Ziele to inaczej po angielsku allspice. Mam nadzieję,
>>>> że tłumaczyć nie trzeba.
>>>
>>> Ależ widzę, że Tobie koniecznie trzeba, tyle że na robienie wykładu o
>>> genezie piernika (pokrótce: pierwotnie była to zakonserwowana miodem
>>> mieszanina drogich i nieosiągalnych wtedy ad hoc korzeni) póki co nie mam
>>> ochoty - polecam skład pierwszej z brzegu przyprawy do piernika, na szybko
>>> powinno wystarczyć.
>>> www.kamis.pl/index.php/content/view/263/587/
>>
>> No jak dla Ciebie dziewięć przypraw równa się jednej, to nie mam więcej
>> pytań. Tylko co one tam robią w takim razie?
>
> One mnie nie obchodzą, ziele mnie obchodzi.
Może na samym zielu udałoby Ci się upiec pasztet, ale piernik to tak
średnio :) Więc nie wyzywaj mojego rosołu do pierników.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 18:30:45 - Aicha
>>>> www.kamis.pl/index.php/content/view/263/587/
>>>
>>> No jak dla Ciebie dziewięć przypraw równa się jednej, to nie mam więcej
>>> pytań. Tylko co one tam robią w takim razie?
>>
>> One mnie nie obchodzą, ziele mnie obchodzi.
>
> Może na samym zielu udałoby Ci się upiec pasztet, ale piernik to tak
> średnio :) Więc nie wyzywaj mojego rosołu do pierników.
.... od.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 19:23:48 - Ikselka
> Może na samym
Skąd wzięłaś na samym - zaiste nie wiem.
> zielu udałoby Ci się upiec pasztet, ale piernik to tak
> średnio :) Więc nie wyzywaj mojego rosołu do pierników.
Pasztet na zielu angielskim? Nie znam takiego przepisu. Gałka forever
- w pasztecie. Prócz grzybów, pieprzu, cebuli, szczypty czosnku i
imbiru.
Gałka forever.
Muszkatołowa.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:42:21 - Qrczak
> Stalker pisze:
>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>
>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>
>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>
> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
> łodygi pietruchy).
Czosnku ząbek. Suszony grzybek. W zależności od późniejszego zastosowania.
A jeśli ma być pomidorówka, to z mięs jeszcze kawałek baraninki.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:50:04 - Aicha
>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>> łodygi pietruchy).
>
> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
Dalej piszemy o rosole?
A gdzie por?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 15:18:38 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 12:42, Qrczak pisze:
>
>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone (lubczyk,
>>> łodygi pietruchy).
>>
>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>
> Dalej piszemy o rosole?
> A gdzie por?
Por na chwilę.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:19:54 - Aicha
>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone
>>>> (lubczyk, łodygi pietruchy).
>>>
>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>
>> Dalej piszemy o rosole?
>> A gdzie por?
>
> Por na chwilę.
Na początku czy na końcu?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:47:49 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 15:18, Qrczak pisze:
>
>>>>> Bo najlepszy jest z mieszanego mięsa. Wołowina, kura, kaczka, marchew,
>>>>> pietruszka, seler, przypalona nad ogniem cebula.
>>>>> Do tego ziele angielskie, pieprz w ziarnach, na koniec zielone
>>>>> (lubczyk, łodygi pietruchy).
>>>>
>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>
>>> Dalej piszemy o rosole?
>>> A gdzie por?
>>
>> Por na chwilę.
>
> Na początku czy na końcu?
Z włoszczyzną, czyli raczej w środku.
qr.a
--
nie cierpię farfoclów w rosole
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:53:49 - Ikselka
> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 13:56:57 - Aicha
>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>
> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
Z żurku nie da się pomidorówki :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 14:04:25 - Ikselka
> W dniu 2012-04-14 13:53, Ikselka pisze:
>
>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>
>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>
> Z żurku nie da się pomidorówki :)
Ale da się barszcz czerwony 333-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 14:15:18 - Aicha
>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>
>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>
>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>
> Ale da się barszcz czerwony 333-)
Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:24:14 - Ikselka
> W dniu 2012-04-14 14:04, Ikselka pisze:
>
>>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>>
>>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>>
>>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>>
>> Ale da się barszcz czerwony 333-)
>
> Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
Ale... no to spróbuj :-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 18:58:49 - Aicha
>>>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>>>
>>>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>>>
>>>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>>>
>>> Ale da się barszcz czerwony 333-)
>>
>> Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
>
> Ale... no to spróbuj :-)
Ale... co? (czego?)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:37:42 - Ikselka
> W dniu 2012-04-14 16:24, Ikselka pisze:
>
>>>>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>>>>
>>>>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>>>>
>>>>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>>>>
>>>> Ale da się barszcz czerwony 333-)
>>>
>>> Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
>>
>> Ale... no to spróbuj :-)
>
> Ale... co? (czego?)
Z zurku w garnku zrobić barszcz czerwony, zabielany zresztą. Wprzódy (przed
zabieleniem) dodaj wywaru z buraków i wzmocnij smak koncentratem Krakus.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:58:06 - krys
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 18:58:49 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-04-14 16:24, Ikselka pisze:
>>
>>>>>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>>>>>
>>>>>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>>>>>
>>>>>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>>>>>
>>>>> Ale da się barszcz czerwony 333-)
>>>>
>>>> Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
>>>
>>> Ale... no to spróbuj :-)
>>
>> Ale... co? (czego?)
>
> Z zurku w garnku zrobić barszcz czerwony, zabielany zresztą. Wprzódy
> (przed zabieleniem) dodaj wywaru z buraków i wzmocnij smak koncentratem
> Krakus.
Koncentrat Krakus? W kuchni rasowej kucharki? Własnoręcznie ukiszony zakwas
z buraków, a nie jakiś erzac.
--
Pozdrawiam
J.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom.
www.kontestacja.com
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:02:06 - Aicha
>>>>>>>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>>>>>>
>>>>>>> Z żurku nie da się pomidorówki :)
>>>>>>
>>>>>> Ale da się barszcz czerwony 333-)
>>>>>
>>>>> Ale to z żurku w słoiku, nie w garnku :D
>>>>
>>>> Ale... no to spróbuj :-)
>>>
>>> Ale... co? (czego?)
>>
>> Z zurku w garnku zrobić barszcz czerwony, zabielany zresztą. Wprzódy
>> (przed zabieleniem) dodaj wywaru z buraków i wzmocnij smak koncentratem
>> Krakus.
>
> Koncentrat Krakus? W kuchni rasowej kucharki? Własnoręcznie ukiszony zakwas
> z buraków, a nie jakiś erzac.
:)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 15:19:36 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:42:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>
> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
A. Zapominam ciągle, że mówimy o prawdziwie polskim wzorcu rosołowym.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:25:20 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 13:53, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 12:42:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>>
>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>
> A. Zapominam ciągle, że mówimy o prawdziwie polskim wzorcu rosołowym.
>
Nio, polsko-czeskim.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-17 21:23:25 - Stokrotka
> Czosnku ząbek. Suszony grzybek. W zależności od późniejszego zastosowania.
> A jeśli ma być pomidorówka, to z mięs jeszcze kawałek baraninki.
A skąd weźmiesz baraninkę?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl/
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-17 22:02:51 - Waw
> A skąd weźmiesz baraninkę?
Z Hal Mirowskich ;)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-18 00:15:54 - Ikselka
> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek. W zależności od późniejszego zastosowania.
> > A jeśli ma być pomidorówka, to z mięs jeszcze kawałek baraninki.
>
> A skąd weźmiesz baraninkę?
Powszechnie w Makro. Nowozelandzka. Mnie ona już nie smakuje ze
względu na silny zapaszek, choć kiedyś kupowałam ją chętnie, na www.steki.pl.
Teraz mam super, bo mam znajomego hodowcę z okolicy, u niego kupuję
mleczne (czyli takie, które są jeszcze na mleku matki,nie mają
zapaszku w ogóle) jagnięta oprawione i patroszone, bez głowy, po 200
zł za sztukę - wychodzi mi po 20 zł za 1 kg rąbanki. czyli o wieleee
taniej niż gdziekolwiek.
Przy okazji przepis na udziec jagnięcy, łopatkę i giczki - pieczone
razem (można sam udziec):
Mięso:
2 giczki, łopatka, udziec (musi być nacięty do kości, aby dobrze
przeszedł marynatą)
Marynata:
ocet winny biały - 1/2 szklanki
(lub 2/3 szklanki białego wytrawnego wina)
olej - 1/2 szklanki
pieprz biały i zielony (po 1 łyżeczce)
sól do smaku wg wagi mięsa (ponieważ sól będzie wchłonięta cała)
miód - 1 duża łyżka
skórka otarta z cytryny (w sumie ok. 1 łyżeczki)
rozmaryn - kilka gałązek (porwanych na kawałki)
czosnek (lub posiekana cebula - gorsza wersja wg mnie)
Mięso włożyć do mocnego worka z atestem (np worek lub rękaw do
pieczenia - one są mocne) uważając, aby kości nie zrobiły w worku
dziury, pozostałe składniki wrzucić do słoika twist, zakręcić mocno,
szejkować bardzo energicznie aż powstanie gęsty sos. Zalać mięso w
worku, delikatnie przesuwać mięso w marynacie tak, aby weszła we
wszystkie zakamarki i powierzchnie, wydusić z worka powietrze,
zawiązać szczelnie. Worek z mięsem ułożyć w misce na boku tj tak,
aby zamknięcie było z boku i końce lekko uniesione ponad poziom
marynaty. Mięso w worku tak ułożyć, aby jak najwiecej go było
zanurzone w marynacie. Schować do lodówki na 24 godziny, w tym czasie
ostrożnie 2-3 razy przekłądać worek z mięsem na drugi bok.
Po tym czasie wraz z marynatą przełożyć mięso do gęsiarki lub innego
psującego wielkością naczynia do pieczenia z przykryciem.
Pieczemy godzinę na kilogram (czas pieczenia liczymy od etapu
syczenia mięsa), pod przykryciem.
Mięso obracamy podczas pieczenia raz, polewając wytworzonym sosem.
Po godzinie pieczenia odkrywamy mięso, obracamy znowu, polewamy sosem
i dopiekamy do przyrumienienia, jakieś 15 minut.
Podajemy całe jak jest, krojąc dopiero na półmisku - sos obok w
sosjerce.
Pyszne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-18 08:15:33 - Qrczak
>
>> Czosnku ząbek. Suszony grzybek. W zależności od późniejszego
>> zastosowania. A jeśli ma być pomidorówka, to z mięs jeszcze kawałek
>> baraninki.
>
> A skąd weźmiesz baraninkę?
Od mamusi.
qr.a
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:18:48 - Animka
> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>
>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>> Ale czy Ty to potrafisz?
>
> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
LOL :-)
W stawie?
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 12:18:53 - Ikselka
> W dniu 2012-04-13 22:50, Stalker pisze:
>> W dniu 2012-04-13 20:34, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-04-13 20:06, niebożę jerzy.n wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>
>>> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
>>> Ale czy Ty to potrafisz?
>>
>> U mnie żona kaczuchę do rosołu łapie...
>
> LOL :-)
> W stawie?
....kolanowym :-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 00:42:58 - Aicha
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>
> Trzeba by zacząć od tego: dobrą kurę złapać.
> Ale czy Ty to potrafisz?
Nie, nie, nie!
Od weźmisz czarno kure :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 15:43:05 - Stefan
Użytkownik jerzy.n
news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy, czyli
zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać świeżą
wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo wolnym
ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania, przestaną
się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką zimnej wody, a
tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i pokaże na wierzchu, fusy
zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość starannie zebrać, gdyż jest
niestrawna, rosół posolić, włożyć włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki
w korzonkach, selerów pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet
jedną cebulę w całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną,
jeden lub dwa suszone grzybki i nieco kwiatu muszkatałowego. Włoszczyznę
kłaść trzeba w miarę ilości mięsa, i tak: na 5 funtów mięsa wystarczy 5
cienkich lub 3 grube korzonki pietruszki, pół selera, 2 pory i 3 marchewki.
Kalafiory i kapusta włoska dodają bardzo dobrego smaku; należy je sparzyć i
włożyć na godzinę przed wydaniem na stół. Dziś świeżą włoszczyznę zastępuje
wybornie suszona. Kładąc w rosół kawałek cielęciny, należy ją poprzednio
włożyć w ukrop, zagotować, odlać pierwszą wodę precz i dopiero włożyć
w garnek, inaczej rosół zbieleje. Zowie to się blanżerowaniem.
Można także włożyć rosół dróbka od kaczki lub kury, co bardzo podnosi smak
rosołu.
Rosół powinien się gotować 4 do 4 i pół godziny, nigdy więcej, zawsze na
wolnym ogniu; jeżeli gatunek mięsa jest miękki, 3 i pół godziny wystarcza.
Przed wydaniem na stół, odstawić rosół na chwilę od ognia, żeby się
sklarował, zebrać resztę pozłoty jaka się okaże,
i przecedzić w wazę, do której pierwej kładą się przygotowane do rosołu
dodatki i nieco drobno usiekanej zielonej pietruszki.
No i masz przepis jak się należy. Acha, rosół jak i inne zupy gotuje się
TYLKO w garnkach kamiennych polewanych.
pozdrawiam
Stefan archeologus kuchenkus
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 16:46:21 - Qrczak
> Użytkownik jerzy.n
> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
> dwa suszone grzybki
Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
> Stefan archeologus kuchenkus
Dzięki, nie musiałam się fatygować sama.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 17:23:47 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik jerzy.n
>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>> dwa suszone grzybki
>
> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
widzisz może?
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 17:47:29 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik jerzy.n
>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>> dwa suszone grzybki
>>
>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>
> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
> widzisz może?
> Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
Widzisz tu ziele, aniele?
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:34:47 - Ikselka
> Dnia 2012-04-14 17:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>>> dwa suszone grzybki
>>>
>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>
>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>> widzisz może?
>
> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>
> Widzisz tu ziele, aniele?
>
Ziele było w innej cześci wątku. Aniele.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:27:38 - medea
> Dnia 2012-04-14 17:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania
>>>> zalać
>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na
>>>> bardzo
>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać
>>>> łyżką
>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden
>>>> lub
>>>> dwa suszone grzybki
>>>
>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>
>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>> Niemniej
>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>> widzisz może?
>
> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>
> Widzisz tu ziele, aniele?
A pocierpieć w imię stadności to już się nie chce, hę?
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:37:06 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 17:47, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-14 17:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania
>>>>> zalać
>>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na
>>>>> bardzo
>>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać
>>>>> łyżką
>>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden
>>>>> lub
>>>>> dwa suszone grzybki
>>>>
>>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>>
>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>> Niemniej
>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>> widzisz może?
>>
>> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>
>> Widzisz tu ziele, aniele?
>
> A pocierpieć w imię stadności to już się nie chce, hę?
Nie psuj mi strategii.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 22:09:14 - Animka
> Dnia 2012-04-14 17:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>>> dwa suszone grzybki
>>>
>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>
>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>> widzisz może?
>
> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>
> Widzisz tu ziele, aniele?
Rosół zalatujący czosnkiem to już nie rosól. Jak dla mnie to byłoby coś
obrzydliwego.
Niedługo chyba ludzie do butów sobie będą wkładali czosnek, bo wciąz im
go mało, mało.
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 14:30:02 - Aicha
> Rosół zalatujący czosnkiem to już nie rosól. Jak dla mnie to byłoby coś
> obrzydliwego.
> Niedługo chyba ludzie do butów sobie będą wkładali czosnek, bo wciąz im
> go mało, mało.
Czosnek to nie, ale chilli już wkłada się wszędzie. Nawet do czekolady :)
A poza tym czosnek jest bardzo zdrowy, to czemu się dziwisz?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-16 00:07:53 - Animka
> W dniu 2012-04-14 22:09, Animka pisze:
>
>> Rosół zalatujący czosnkiem to już nie rosól. Jak dla mnie to byłoby coś
>> obrzydliwego.
>> Niedługo chyba ludzie do butów sobie będą wkładali czosnek, bo wciąz im
>> go mało, mało.
>
> Czosnek to nie, ale chilli już wkłada się wszędzie. Nawet do czekolady :)
> A poza tym czosnek jest bardzo zdrowy, to czemu się dziwisz?
Starciłam ostatnio czas na barsz biały, który wlałam do ugotowanej
białej kiełbasy.
Wszystko wywaliłam, bo się okazało, że ten barszczyk jest z czosnkiem.
Już nigdy nie kupie żadnego barszczyku w torebce. Wolę sama doprawic
kwaskiem cytrynowym, majerankim, listkiem bobkowym i smietanką. Ale na
dłuższu czas odeszła mi ochota.
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 21:29:59 - Anai
> W dniu 2012-04-14 17:47, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-04-14 17:23, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>> Niemniej
>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>> widzisz może?
>>
>> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>
>> Widzisz tu ziele, aniele?
>
> Rosół zalatujący czosnkiem to już nie rosól. Jak dla mnie to byłoby coś
> obrzydliwego.
Nie przesadzaj... ja wprawdzie tak jak XL tylko wołowy i bez ziela,
ale czasem jak mam wenę, to robię do niego pielmienie zamiast makaronu i
wtedy cuuudownie wszystko zajeżdża czosnkiem. ;)
Jeszcze się taki nie trafił, któremu by mój rosół z pielmieniami
nie smakował :D
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 21:37:56 - Ikselka
> Nie przesadzaj... ja wprawdzie tak jak XL tylko wołowy i bez ziela,
> ale czasem jak mam wenę, to robię do niego pielmienie zamiast makaronu i
> wtedy cuuudownie wszystko zajeżdża czosnkiem. ;)
> Jeszcze się taki nie trafił, któremu by mój rosół z pielmieniami
> nie smakował :D
Czy Twoje pielmienie przypominają kołduny? - tak czy inaczej przy
pielmieniach w rosole czosnek jest nieodzowny:-)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:30:19 - Anai
> Czy Twoje pielmienie przypominają kołduny? - tak czy inaczej przy
> pielmieniach w rosole czosnek jest nieodzowny:-)
Mniej więcej (o ile wyszukana przeze mnie w guglu definicja kołdunów
była prawidłowa ;))... - pierogi z nadzieniem z mocno doprawionego
czosnkiem i majerankiem surowego mięsa (powinna zdaje się być wołowina +
baranina ale, z braku baraniny daję wieprzowe i wołowe).
Szczegóły tu: www.wielkiezarcie.com/recipe71518.html
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-15 22:59:38 - Ikselka
> W dniu 15.04.2012 21:37, Ikselka pisze:
>
> > Czy Twoje pielmienie przypominają kołduny? - tak czy inaczej przy
> > pielmieniach w rosole czosnek jest nieodzowny:-)
>
> Mniej więcej (o ile wyszukana przeze mnie w guglu definicja kołdunów
> była prawidłowa ;))... - pierogi z nadzieniem z mocno doprawionego
> czosnkiem i majerankiem surowego mięsa (powinna zdaje się być wołowina +
> baranina ale, z braku baraniny daję wieprzowe i wołowe).
>
> Szczegóły tu:www.wielkiezarcie.com/recipe71518.html
Tak, to są jakby kołduny :-) Bardzo mi się podoba ten przepis, jak
również inne Twoje przepisy, które tam zauważyłam. Będę przeglądać z
ciekawością, póki co Twoja konserwka domowa super mi wygląda, chyba
niedługo zrobię :-)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-16 14:14:00 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 17:47, Qrczak pisze:
>>
>> > Czosnku ząbek. Suszony grzybek.
>> Chba Ci sie z żurkiem pomylił ten rosół.
>>
>> Widzisz tu ziele, aniele?
>
> Rosół zalatujący czosnkiem to już nie rosól. Jak dla mnie to byłoby coś
> obrzydliwego.
> Niedługo chyba ludzie do butów sobie będą wkładali czosnek, bo wciąz im go
> mało, mało.
Nie jestem wampirem. Czosnek mnie nie wykańcza. Zwłaszcza taki w ilości
ząbek na 10 litrów rosołu.
qr.a
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 18:43:16 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik jerzy.n
>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>> dwa suszone grzybki
>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>
> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
> widzisz może?
www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:03:51 - medea
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania
>>>> zalać
>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na
>>>> bardzo
>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać
>>>> łyżką
>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden
>>>> lub
>>>> dwa suszone grzybki
>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>
>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>> Niemniej
>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>> widzisz może?
>
> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
Też zawsze dodaję ziele angielskie, listek bobkowy i kilka ziaren
pieprzu. Tak zawsze robiła moja mama, więc nawet się nie zastanawiałam
nigdy nad słusznością tych przypraw w rosole. ;)
Ewa
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:09:48 - Qrczak
> W dniu 2012-04-14 18:43, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania
>>>>> zalać
>>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na
>>>>> bardzo
>>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać
>>>>> łyżką
>>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden
>>>>> lub
>>>>> dwa suszone grzybki
>>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>>
>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>> Niemniej
>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>> widzisz może?
>>
>> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
>
> Też zawsze dodaję ziele angielskie, listek bobkowy i kilka ziaren
> pieprzu. Tak zawsze robiła moja mama, więc nawet się nie zastanawiałam
> nigdy nad słusznością tych przypraw w rosole. ;)
Miałaś widać nieautorskie wzorce. Jak ja.
qr.a z grzybkiem
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:11:39 - Paulinka
>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>> Niemniej
>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>> widzisz może?
>>
>> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
>
> Też zawsze dodaję ziele angielskie, listek bobkowy i kilka ziaren
> pieprzu. Tak zawsze robiła moja mama, więc nawet się nie zastanawiałam
> nigdy nad słusznością tych przypraw w rosole. ;)
No i o to właśnie chodzi. Autor prosił o autorski przepis, a nie o
kazanie o wyższości wołowiny nad kurą w rosole.
Moja mama i babcia dawały ziele angielskie i ja też daję.
Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi, co do
czyichś tradycji kulinarnych.
Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
obowiązującym wzorcem.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:25:36 - jerzy.n
Użytkownik Paulinka
wiadomości news:jmcb4e$c3c$1@node2.news.atman.pl...
> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
> obowiązującym wzorcem.
To nie miał byc obowiązkowy wzór, ja nie prosiłem o jakieś hrabiowskie
przepisy, które i tak kucharz bez tytułu szlacheckiego przygotowywał.Kuchnia
siermiężna, ciekawe to bardzo, ja mimo udowodnionego pochodzenia, bardzo
lubię kwasnice którą sam przygotowuje i to nie jest hrabiowskie menu, a
bardzo goralskie jedzenie. Dajcie sobie Panie spokoj z docinkami ...
Pozdrawiam
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:32:47 - Paulinka
>
> Użytkownik Paulinka
> wiadomości news:jmcb4e$c3c$1@node2.news.atman.pl...
>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>> obowiązującym wzorcem.
> To nie miał byc obowiązkowy wzór, ja nie prosiłem o jakieś hrabiowskie
> przepisy, które i tak kucharz bez tytułu szlacheckiego
> przygotowywał.Kuchnia siermiężna, ciekawe to bardzo, ja mimo
> udowodnionego pochodzenia, bardzo lubię kwasnice którą sam przygotowuje
> i to nie jest hrabiowskie menu, a bardzo goralskie jedzenie. Dajcie
> sobie Panie spokoj z docinkami ...
Siermiężny w znaczeniu prosty.
Docinki jak zwykle wyszły pierwsze spod palców ideału.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:43:23 - Ikselka
> Siermiężny w znaczeniu prosty.
> Docinki jak zwykle wyszły pierwsze spod palców ideału.
Proszę wskazać pierwsze docinki, klamczucho.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:50:14 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:32:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Siermiężny w znaczeniu prosty.
>> Docinki jak zwykle wyszły pierwsze spod palców ideału.
>
> Proszę wskazać pierwsze docinki, klamczucho.
1. Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
2. No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
angielskiego,(...)
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:02:53 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:32:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Siermiężny w znaczeniu prosty.
>>> Docinki jak zwykle wyszły pierwsze spod palców ideału.
>>
>> Proszę wskazać pierwsze docinki, klamczucho.
>
> 1. Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>
>
> 2. No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
> angielskiego,(...)
To są docinki?
Zyczę zdrowia i spadaj więc.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:08:05 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:50:14 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:32:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Siermiężny w znaczeniu prosty.
>>>> Docinki jak zwykle wyszły pierwsze spod palców ideału.
>>> Proszę wskazać pierwsze docinki, klamczucho.
>> 1. Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu.
>>
>>
>> 2. No wiem, jak się nie ma dobrej wołowiny, to trza zielem zagłuszać, co się
>> ma... ale ręczę Ci, że z dobrej, młodej wołowinki rosół nie wymaga ziela
>> angielskiego,(...)
>
> To są docinki?
> Zyczę zdrowia i spadaj więc.
To są ukryte komplementy. Tylko semantyka szwankuje głupia cipo.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:45:03 - Ikselka
> Siermiężny w znaczeniu prosty.
Nie ma to jak Twoja polszczyzna, co rusz to zaskakujaca czytelnika
kolejnymi kwantyfikatorami znaczeń. Ani rusz doścignąć.
:-/
megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/19892,siermi%C4%99%C5%BCny
itd.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:47:25 - Ikselka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:32:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Siermiężny w znaczeniu prosty.
>
> Nie ma to jak Twoja polszczyzna, co rusz to zaskakujaca czytelnika
> kolejnymi kwantyfikatorami znaczeń. Ani rusz doścignąć.
> :-/
> megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/19892,siermi%C4%99%C5%BCny
> itd.
cd.
....idiotko - w znaczeniu moiściewy :->
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:53:14 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:32:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Siermiężny w znaczeniu prosty.
>
> Nie ma to jak Twoja polszczyzna, co rusz to zaskakujaca czytelnika
> kolejnymi kwantyfikatorami znaczeń. Ani rusz doścignąć.
> :-/
> megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/19892,siermi%C4%99%C5%BCny
> itd.
sjp.pwn.pl/haslo.php?id=56519
Prosty, zgrzebny.
Wiem Twoje przywiązanie do linków mocno ogranicza samodzielne myślenie.
Przyzwyczaiłam się.
Na szczęście mam tez na swój temat sporo autoironii i nie obrażam się,
kiedy mi ktoś zwróci uwagę i z uporem maniaka nie udaję, że jestem
omnibusem, w przeciwieństwie do Ciebie.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:03:28 - Ikselka
> Wiem Twoje przywiązanie do linków mocno ogranicza samodzielne myślenie.
Za wiele sobie pozwalasz.
PLONK
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:08:23 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:53:14 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Wiem Twoje przywiązanie do linków mocno ogranicza samodzielne myślenie.
>
> Za wiele sobie pozwalasz.
> PLONK
Smacznego!
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:09:15 - Paulinka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:53:14 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Wiem Twoje przywiązanie do linków mocno ogranicza samodzielne myślenie.
>>
>> Za wiele sobie pozwalasz.
>> PLONK
>
> Smacznego!
>
A tak swoja szosą było coś o tym, że jestem kłamczuchą, kto sobie wtedy
pozwalał...
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:42:46 - Ikselka
> Użytkownik Paulinka
> wiadomości news:jmcb4e$c3c$1@node2.news.atman.pl...
>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>> obowiązującym wzorcem.
> To nie miał byc obowiązkowy wzór, ja nie prosiłem o jakieś hrabiowskie
> przepisy, które i tak kucharz bez tytułu szlacheckiego przygotowywał.Kuchnia
> siermiężna, ciekawe to bardzo, ja mimo udowodnionego pochodzenia, bardzo
> lubię kwasnice którą sam przygotowuje i to nie jest hrabiowskie menu, a
> bardzo goralskie jedzenie. Dajcie sobie Panie spokoj z docinkami ...
Panie zirytowały się. Ponieważ to MOJE irytujace uwagi są tak naprawdę
irytujace - PANIE się po pańsku zirytowały siermiężnością mojej kuchni i
jedyną słusznoscią uwag 3333-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:51:09 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:25:36 +0200, jerzy.n napisał(a):
>
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jmcb4e$c3c$1@node2.news.atman.pl...
>>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>>> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>>> obowiązującym wzorcem.
>> To nie miał byc obowiązkowy wzór, ja nie prosiłem o jakieś hrabiowskie
>> przepisy, które i tak kucharz bez tytułu szlacheckiego przygotowywał.Kuchnia
>> siermiężna, ciekawe to bardzo, ja mimo udowodnionego pochodzenia, bardzo
>> lubię kwasnice którą sam przygotowuje i to nie jest hrabiowskie menu, a
>> bardzo goralskie jedzenie. Dajcie sobie Panie spokoj z docinkami ...
>
> Panie zirytowały się. Ponieważ to MOJE irytujace uwagi są tak naprawdę
> irytujace - PANIE się po pańsku zirytowały siermiężnością mojej kuchni i
> jedyną słusznoscią uwag 3333-)
A ta dalej swoje. Słuszność Twojego _autorskiego_ przepisu na rosół,
jest słuszna wyłącznie dla Ciebie.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:29:52 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:25:36 +0200, jerzy.n napisał(a):
>> Użytkownik Paulinka
>> wiadomości news:jmcb4e$c3c$1@node2.news.atman.pl...
>>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>>> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>>> obowiązującym wzorcem.
>> To nie miał byc obowiązkowy wzór, ja nie prosiłem o jakieś hrabiowskie
>> przepisy, które i tak kucharz bez tytułu szlacheckiego przygotowywał.Kuchnia
>> siermiężna, ciekawe to bardzo, ja mimo udowodnionego pochodzenia, bardzo
>> lubię kwasnice którą sam przygotowuje i to nie jest hrabiowskie menu, a
>> bardzo goralskie jedzenie. Dajcie sobie Panie spokoj z docinkami ...
>
> Panie zirytowały się. Ponieważ to MOJE irytujace uwagi są tak naprawdę
> irytujace - PANIE się po pańsku zirytowały siermiężnością mojej kuchni i
> jedyną słusznoscią uwag 3333-)
Nie pochlebiaj se.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:40:00 - Ikselka
> (...)Autor prosił o autorski przepis, (...)
> Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi,
I na tym się skup.
> co do
> czyichś tradycji kulinarnych.
> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
> siermiężnej
Spróbuj jej dorównać 333333-)
> są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
> obowiązującym wzorcem.
Vide tytuł wątku.
Hint: autorski.
Ikselowy.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:48:48 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:11:39 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> (...)Autor prosił o autorski przepis, (...)
>> Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi,
>
>
> I na tym się skup.
Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu. (by) XL
No to może sama się skup.
>> co do
>> czyichś tradycji kulinarnych.
>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>> siermiężnej
>
>
> Spróbuj jej dorównać 333333-)
Oczywiście gościłam Cię u siebie w domu nie jeden raz i znasz moją
kuchnię od podszewki...
Wiesz co, daruj sobie, bo to nawet zabawne nie jest.
>> są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>> obowiązującym wzorcem.
>
> Vide tytuł wątku.
> Hint: autorski.
> Ikselowy.
To się trzymaj swojego autorskiego przepisu i się odstosunkuj od innych.
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:02:15 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:11:39 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> (...)Autor prosił o autorski przepis, (...)
>>> Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi,
>>
>>
>> I na tym się skup.
>
> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu. (by) XL
>
> No to może sama się skup.
>
>>> co do
>>> czyichś tradycji kulinarnych.
>>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>>> siermiężnej
>>
>>
>> Spróbuj jej dorównać 333333-)
>
> Oczywiście gościłam Cię u siebie w domu nie jeden raz i znasz moją
> kuchnię od podszewki...
Skoro Ty znasz moją i jestes w stanie ją okreslić tak dokładnie (jako
siermiężną), to i ja tak samo znam Twoją, to chyba logiczne :->
> Wiesz co, daruj sobie, bo to nawet zabawne nie jest.
>
>>> są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>>> obowiązującym wzorcem.
>>
>> Vide tytuł wątku.
>> Hint: autorski.
>> Ikselowy.
>
> To się trzymaj swojego autorskiego przepisu i się odstosunkuj od innych.
Dlaczego traktujesz MÓJ przepis bez ziela itp jako przystosunkowywanie się?
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 21:07:24 - Paulinka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:48:48 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:11:39 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> (...)Autor prosił o autorski przepis, (...)
>>>> Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi,
>>>
>>> I na tym się skup.
>> Ziele angielskie do ROSOŁU??? - awżyciu. (by) XL
>>
>> No to może sama się skup.
>>
>>>> co do
>>>> czyichś tradycji kulinarnych.
>>>> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
>>>> siermiężnej
>>>
>>> Spróbuj jej dorównać 333333-)
>> Oczywiście gościłam Cię u siebie w domu nie jeden raz i znasz moją
>> kuchnię od podszewki...
>
> Skoro Ty znasz moją i jestes w stanie ją okreslić tak dokładnie (jako
> siermiężną), to i ja tak samo znam Twoją, to chyba logiczne :->
Prostą - siermiężną (to nie była inwektywa) znam, bo ją tutaj eksponujesz.
Nie czepiam się prostoty kuchni, nie czepiam się tego, ze jest typowo
polska. Mam zastrzeżenia wyłącznie do tego, ze uważasz swoją kuchnię za
jedynie obowiązujący wzór.
>> Wiesz co, daruj sobie, bo to nawet zabawne nie jest.
>>
>>>> są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
>>>> obowiązującym wzorcem.
>>> Vide tytuł wątku.
>>> Hint: autorski.
>>> Ikselowy.
>> To się trzymaj swojego autorskiego przepisu i się odstosunkuj od innych.
>
> Dlaczego traktujesz MÓJ przepis bez ziela itp jako przystosunkowywanie się?
Bo zagłuszam smak dobrego mięsa? Co Ty mozesz wiedzieć, o mięsie jakie
używam do rosołu, skąd je kupuję i jakie konkretnie do rosołu wkładam?
--
Paulinka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 22:14:07 - Animka
> medea pisze:
>
>>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>>> Niemniej
>>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>>> widzisz może?
>>>
>>> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
>>
>> Też zawsze dodaję ziele angielskie, listek bobkowy i kilka ziaren
>> pieprzu. Tak zawsze robiła moja mama, więc nawet się nie zastanawiałam
>> nigdy nad słusznością tych przypraw w rosole. ;)
>
> No i o to właśnie chodzi. Autor prosił o autorski przepis, a nie o
> kazanie o wyższości wołowiny nad kurą w rosole.
> Moja mama i babcia dawały ziele angielskie i ja też daję.
> Nie ma nic bardziej irytującego, niż ikselowe przemądrzałe uwagi, co do
> czyichś tradycji kulinarnych.
> Tym bardziej, że doświadczenia z jej kuchni regionalnej i w sumie dość
> siermiężnej są tylko jednym z miliona sposobów, a nie jedynie
> obowiązującym wzorcem.
Ja dodaję połówkę przypalonej na palniku cebulki. No i ze 4 ziarenka
pieprzu.
Tłuszczu nie zbieram, bo po to jest rosół, żeby oczka pływały.
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 22:11:07 - Animka
> W dniu 2012-04-14 18:43, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania
>>>>> zalać
>>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na
>>>>> bardzo
>>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać
>>>>> łyżką
>>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden
>>>>> lub
>>>>> dwa suszone grzybki
>>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>>
>>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje.
>>> Niemniej
>>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>>> widzisz może?
>>
>> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
>
> Też zawsze dodaję ziele angielskie, listek bobkowy i kilka ziaren
> pieprzu. Tak zawsze robiła moja mama, więc nawet się nie zastanawiałam
> nigdy nad słusznością tych przypraw w rosole. ;)
Ziele angielskie, listek bobkowy to raczej do golonki czy do barszczu
białego.
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:36:18 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik jerzy.n
>>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>>> dwa suszone grzybki
>>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>>
>> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
>> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
>> widzisz może?
>
> www.kuradomowa.com/kuchnia/przepis_na_rosol.html
Tylko bardzo oszczczędne gospodynie gotują rosół z zielem 3333-)
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:15:49 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik jerzy.n
>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>> dwa suszone grzybki
>>
>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>
> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
> widzisz może?
A... jak już o tem. Smarujesz pińcet postów o wyższości wywaru z woła
nad innymi wywarami, prawdziwie polskim zestawem przypraw ponad wszystko
a potem się zasłaniasz, że autorski przepis?
Lucynkę nagle przesiadasz ze swojego stołka na inne?
Ciepełko uderzyło?
Czy raczej boli przyznać, że rosołek jak ta polska sałatka jarzynowa,
niby każdy robi podobne a jednak każdy po swojemu trochę inaczej?
qr.a
--
chyba retorycznie
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 19:40:22 - Ikselka
> A... jak już o tem. Smarujesz pińcet postów o wyższości wywaru z woła
> nad innymi wywarami, prawdziwie polskim zestawem przypraw ponad wszystko
> a potem się zasłaniasz, że autorski przepis?
Tak.
--
XL wiosenna
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 20:38:21 - Qrczak
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 19:15:49 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> A... jak już o tem. Smarujesz pińcet postów o wyższości wywaru z woła
>> nad innymi wywarami, prawdziwie polskim zestawem przypraw ponad wszystko
>> a potem się zasłaniasz, że autorski przepis?
>
> Tak.
To dużo wyjaśnia.
qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-14 22:06:47 - Animka
> Dnia Sat, 14 Apr 2012 16:46:21 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2012-04-14 15:43, niebożę Stefan wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Użytkownik jerzy.n
>>> news:jm9q4g$di0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
>>>> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
>>> Lucyna Cwierczakiewiczowa 365 obiadów:
>>> Chcąc mieć rosół tęgi, trzeba liczyć funt mięsa na osobę; na lżejszy,
>>> czyli zwyczajny, dość jest pół funta. Mięso zupełnie bez płukania zalać
>>> świeżą wodą, w każdym razie lepiej miękką niż twardą i gotować na bardzo
>>> wolnym ogniu bez szumowania. Gdy po godzinie blisko takiego gotowania,
>>> przestaną się pokazywać szumowiny, odstawić rosół od ognia, zalać łyżką
>>> zimnej wody, a tłustość, zwana pozłotą, oddzieli się natychmiast i
>>> pokaże na wierzchu, fusy zaś opadną na spód. Wtedy trzeba ową tłustość
>>> starannie zebrać, gdyż jest niestrawna, rosół posolić, włożyć
>>> włoszczyzny rozmaitej, jako to: pietruszki w korzonkach, selerów
>>> pokrajanych w ćwiartki, porów, marchwi, bulwy, a nawet jedną cebulę w
>>> całości, z łupiną pierwej na blasze lub pod blachą upieczoną, jeden lub
>>> dwa suszone grzybki
>>
>> Zadziwiające, nieprawdaż Ikselko, kucharko polska?
>
> To autorski przepis, mój autorski grzybów w rosole nie przewiduje. Niemniej
> jednak skoro Twój autorytet przytaczasz, czy gdzieś ziele angielskie tam
> widzisz może?
Może ktoś chce mieć smak zupy grzybowej, a nie rosołu? ;-)
--
animka
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-16 16:34:33 - Ikselka
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
No i jak wyszedł rosół?
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 01:32:40 - Karol Piotrowski
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
www.youtube.com/watch?v=GrSpTrodD-w&feature=plcp
Jeżeli chodzi o rosół wołowy, to tutaj znajdziesz wszystko, czego
potrzebujesz:)
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 09:18:07 - Stefan
Użytkownik Karol Piotrowski
news:bdf5ddc0-96bf-473d-8b84-5d9c682f80b0@12g2000vba.googlegroups.com...
On 13 Kwi, 20:06, jerzy.n
> Mam takie na jutro zadanie , zrobić dobry rosół, jestem trochę w tym
> temacie obcykany , ale szukam autorskiego przepisu ...
www.youtube.com/watch?v=GrSpTrodD-w&feature=plcp
Jeżeli chodzi o rosół wołowy, to tutaj znajdziesz wszystko, czego
potrzebujesz:)
Ja potrzebuję porządne kości ze szpikiem. Grzaneczki z tukiem, takie gorące,
chrupiące, tuk mocno popieprzony, mniodzio!!!!
I komu to przeszkadzało? W porządnej masarni kości szpikowe można było
dostać praktycznie za darmo, to się SANEPID wpieprzył. Rzekomo
niehigieniczne, niezdrowe i wogóle. Te durne baby z Sanepidu o porządnym
rosole nie słyszały, o kotlecikach z gryfu (krowie wymiączka) też.
Ech...
pozdr
Stefan
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 12:04:20 - Karol Piotrowski
> Ja potrzebuję porządne kości ze szpikiem. Grzaneczki z tukiem, takie gorące,
> chrupiące, tuk mocno popieprzony, mniodzio!!!!
Przypomniałeś mi ten piękny smak... Muszę popytać w Butchery & Wine w
Warszawie, skąd biorą, oni tam serwują pieczony szpik kostny:) Chociaż
znając życie, to po prostu dorzuca im to dostawca mięsa...
Chociaż w Auchanie na przykład czasem udaje mi się trafić ładne kości
ze sporą ilością szpiku, zależy, co im tam akurat wpadnie do wora pod
tytułem 'kości wołowe rosołowe'.
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 12:25:29 - Ikselka
> Ja potrzebuję porządne kości ze szpikiem. Grzaneczki z tukiem, takie gorące,
> chrupiące, tuk mocno popieprzony, mniodzio!!!!
> I komu to przeszkadzało? W porządnej masarni kości szpikowe można było
> dostać praktycznie za darmo, to się SANEPID wpieprzył. Rzekomo
> niehigieniczne, niezdrowe i wogóle. Te durne baby z Sanepidu o porządnym
> rosole nie słyszały, o kotlecikach z gryfu (krowie wymiączka) też..
> Ech...
Ano cóż...
U nas w Kielcach jest targ mięsny, na którym można kupić i kości, a
nawet dostać za darmo. Mięsa tam raczej nie kupuję, ale co tam, pójdę
i sprawdzę, jak się ma sprawa z tymi kośćmi, boś mi smaku narobił :-)
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 15:41:57 - Karol Piotrowski
> Ano cóż...
> U nas w Kielcach jest targ mięsny, na którym można kupić i kości, a
> nawet dostać za darmo. Mięsa tam raczej nie kupuję, ale co tam, pójdę
> i sprawdzę, jak się ma sprawa z tymi kośćmi, boś mi smaku narobił :-)
Pochodzę z Suchedniowa i jak czytam czasami, co można w Kielcach
kupić, to żałuję, że wyemigrowałem do stolicy ;-)
Marzy mi się, żeby bez chodzenia po podejrzanych straganach i
dzwonienia po poznanych pokątnie rzeźnikach móc dostać móżdzek
cielęcy, grasicę, policzki czy ogony wołowe, kości szpikowe i inne
tego typu wynalazki. Szczytem mało popularnego i jednocześnie łatwo
dostępnego typu mięsa jest podgardle wieprzowe.
Skoro w supermarkecie mogę dostać małże św. Jakuba albo szynkę po
200zł za kilogram, to czemu jest taki problem z małym ogonkiem? ;)
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
Re: Autorski przepis na rosół
2012-04-30 16:51:23 - Ikselka
> On 30 Kwi, 12:25, Ikselka
>
> > Ano cóż...
> > U nas w Kielcach jest targ mięsny, na którym można kupić i kości, a
> > nawet dostać za darmo. Mięsa tam raczej nie kupuję, ale co tam, pójdę
> > i sprawdzę, jak się ma sprawa z tymi kośćmi, boś mi smaku narobił :-)
>
> Pochodzę z Suchedniowa i jak czytam czasami, co można w Kielcach
> kupić, to żałuję, że wyemigrowałem do stolicy ;-)
Owszem, nie można narzekać u nas na zaopatrzenie w mięso różne,
szczególnie (jak już kiedyś pisałam) wołowina sprzedawana w Kielcach
jest przednia, oczywiście ta w mniejszych sklepach, nie w
hipermarketach - tu szczególnie polecam sieć sklepów mięsnych
Zychowicz, Kamiński. Właściciele tych sieci mają własne ubojnie i
rozbiorownie, dbają o jakość bardzo.
> Marzy mi się, żeby bez chodzenia po podejrzanych straganach i
> dzwonienia po poznanych pokątnie rzeźnikach
Targ, o którym piszę, jest miejski - tzn oficjalny i bardzo porządny,
pod kontrolą weterynaryjną - przy ul. Seminaryjskiej.
> móc dostać móżdzek
> cielęcy, grasicę, policzki czy ogony wołowe, kości szpikowe i inne
Gdy się wybiorę, to popytam o te specjały :-)
> tego typu wynalazki. Szczytem mało popularnego i jednocześnie łatwo
> dostępnego typu mięsa jest podgardle wieprzowe.
Nie jest takie znowu mało popularne, przynajmniej w moim regionie.
> Skoro w supermarkecie mogę dostać małże św. Jakuba albo szynkę po
> 200zł za kilogram, to czemu jest taki problem z małym ogonkiem? ;)
>
Wieprzowe ogonki, ozorki, flaki, podgardle kupuję w Makro, ale
rzeczywiście np o móżdżku cielęcym, grasicy, wołowych ogonach itp to
można tylko pomarzyć.