Zabarwiony garnek emaliowany :(

Yarael Poof Data ostatniej zmiany: 2012-01-15 19:08:46

Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-09 20:41:12 - Yarael Poof

Dzień dobry.
Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
prowansalskich do wody. I mam problem, bo garnek zafarbował, w każdym
razie pociemniał (był kremowo żółty). Mnie to specjalnie nie
przeszkadza, ale garnek nie mój. :(
Da się takie przebarwienie jakoś usunąć?

Maciej



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-09 20:46:28 - XL

Dnia Mon, 09 Jan 2012 20:41:12 +0100, Yarael Poof napisał(a):

> Dzień dobry.
> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
> prowansalskich do wody. I mam problem, bo garnek zafarbował, w każdym
> razie pociemniał (był kremowo żółty). Mnie to specjalnie nie
> przeszkadza, ale garnek nie mój. :(
> Da się takie przebarwienie jakoś usunąć?
>
> Maciej

Wodę z octem zagotuj - ale tyle, żeby zakrywała przebarwienia. Odstaw na
chwilę zaraz po zawrzeniu. Sprawdź efekt, w razie czego powtórz. Potem
dobrze wypłucz - najpierw ciepłą wodą, potem coraz chłodniejszą.
PS. Emalii nie wolno szorować metalowym zmywakiem ani ściernymi środkami!
--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-09 22:36:20 - Yarael Poof

W dniu 09-01-2012 20:46, XL pisze:

>>
>> Maciej
>
> Wodę z octem zagotuj - ale tyle, żeby zakrywała przebarwienia. Odstaw na
> chwilę zaraz po zawrzeniu. Sprawdź efekt, w razie czego powtórz. Potem
> dobrze wypłucz - najpierw ciepłą wodą, potem coraz chłodniejszą.
> PS. Emalii nie wolno szorować metalowym zmywakiem ani ściernymi środkami!

Dziś już nie będę smrodził, ale pytanie - ile tego octu? Garnek jest
chyba z 6 litrowy, wiec to 12 butelek octu...
Czy ileś octu na litr?

M.



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-09 22:49:56 - XL

Dnia Mon, 09 Jan 2012 22:36:20 +0100, Yarael Poof napisał(a):

> W dniu 09-01-2012 20:46, XL pisze:
>
>>>
>>> Maciej
>>
>> Wodę z octem zagotuj - ale tyle, żeby zakrywała przebarwienia. Odstaw na
>> chwilę zaraz po zawrzeniu. Sprawdź efekt, w razie czego powtórz. Potem
>> dobrze wypłucz - najpierw ciepłą wodą, potem coraz chłodniejszą.
>> PS. Emalii nie wolno szorować metalowym zmywakiem ani ściernymi środkami!
>
> Dziś już nie będę smrodził, ale pytanie - ile tego octu? Garnek jest
> chyba z 6 litrowy, wiec to 12 butelek octu...
> Czy ileś octu na litr?
>

Nie wiem, ja w podobnych sytuacjach daję orientacyjnie, może tutaj
wystarczy 2 litry octu i 4 litry wody - jeśli nie będzie zadowalającego
efektu, przetrzymaj CIEPŁY roztwór w garnku dłużej, aż zabarwienie
zblednie.


--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 06:54:28 - Aicha

W dniu 2012-01-09 22:49, XL pisze:

>>> Wodę z octem zagotuj - ale tyle, żeby zakrywała przebarwienia. Odstaw na
>>> chwilę zaraz po zawrzeniu. Sprawdź efekt, w razie czego powtórz. Potem
>>> dobrze wypłucz - najpierw ciepłą wodą, potem coraz chłodniejszą.
>>> PS. Emalii nie wolno szorować metalowym zmywakiem ani ściernymi środkami!
>>
>> Dziś już nie będę smrodził, ale pytanie - ile tego octu? Garnek jest
>> chyba z 6 litrowy, wiec to 12 butelek octu...
>> Czy ileś octu na litr?
>
> Nie wiem, ja w podobnych sytuacjach daję orientacyjnie, może tutaj
> wystarczy 2 litry octu i 4 litry wody - jeśli nie będzie zadowalającego
> efektu, przetrzymaj CIEPŁY roztwór w garnku dłużej, aż zabarwienie
> zblednie.

Ojtam zaraz tonę octu i 2 tony wody :DDD
Ja biorę płyn (żel) Dosia do toalet, nalewam na dno odrobinę, potem
rozprowadzam po ściankach, uważając, żeby się nie polać, bo wybieli nie
tylko zabrudzenia. Czekam chwilę, aż zabarwienie zniknie, a potem płuczę
mnogo razy w zimnej wodzie, aż straci chlorowy zapach.
Z Domestosem i innymi podobnymi środkami nie próbowałam, od razu zastrzegam.
W ten sposób emalia odzyskuje zwykłą barwę, a wszelkie ciemne
zabarwienie garnków znika. Ocet to sobie można używać, jak się garnek
zakamieni.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 17:28:47 - medea

W dniu 2012-01-10 06:54, Aicha pisze:
>
> Ojtam zaraz tonę octu i 2 tony wody :DDD
> Ja biorę płyn (żel) Dosia do toalet, nalewam na dno odrobinę, potem
> rozprowadzam po ściankach, uważając, żeby się nie polać, bo wybieli
> nie tylko zabrudzenia. Czekam chwilę, aż zabarwienie zniknie, a potem
> płuczę mnogo razy w zimnej wodzie, aż straci chlorowy zapach.
> Z Domestosem i innymi podobnymi środkami nie próbowałam, od razu
> zastrzegam.
> W ten sposób emalia odzyskuje zwykłą barwę, a wszelkie ciemne
> zabarwienie garnków znika. Ocet to sobie można używać, jak się garnek
> zakamieni.

Też tak sądzę. Poza tym nie jestem pewna, czy ocet przypadkiem nie
utrwala przebarwień. W każdym razie przy farbowaniu tkanin zawsze
zalecali wypłukać w occie, ale może na garnkach działa inaczej.
Przebarwione garnki można spróbować wyczyścić szmatką nasączoną olejem
lub oliwą, a w ciężkich przypadkach umyć silnym środkiem (tak jak
piszesz) lub zagotować w garnku wodę z proszkiem do prania.

Ewa




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 21:43:07 - XL

Dnia Tue, 10 Jan 2012 17:28:47 +0100, medea napisał(a):

> Poza tym nie jestem pewna, czy ocet przypadkiem nie
> utrwala przebarwień. W każdym razie przy farbowaniu tkanin zawsze
> zalecali wypłukać w occie, ale może na garnkach działa inaczej.

Nie na garnkach, lecz na barwnikach.
Ocet nie utrwala barwników, lecz zmiękcza wodę, rozpuszczając kamień
wapienny w wodzie twardej - dlatego zalecają go przy farbowaniu tkanin.
Wszelkie kwasy zresztą - ale ocet jest najtańszy, dlatego. Gdyby Ci kazali
wycisnąć kilo cytryn, już mniej by Ci się podobał zakup farby.
Kwasy rozjaśniają barwniki ROŚLINNE.
Sól podczas farbowania tkanin barwnikiem syntetycznym utrwala go.
Nie kwas.
--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-11 21:52:33 - medea

W dniu 2012-01-10 21:43, XL pisze:
> Gdyby Ci kazali wycisnąć kilo cytryn, już mniej by Ci się podobał
> zakup farby. Kwasy rozjaśniają barwniki ROŚLINNE.

Ja piszę na podstawie moich doświadczeń sprzed około 20 lat, bo wtedy
chyba ostatnio farbowałam jakąś tkaninę. No, może 15 lat temu. ;)

> Sól podczas farbowania tkanin barwnikiem syntetycznym utrwala go. Nie
> kwas.

Możliwe.
Niemniej jednak o myciu octem nie słyszałam. O oczyszczaniu z kamienia
przy użyciu octu - owszem.

Ewa




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-11 22:07:34 - XL

Dnia Wed, 11 Jan 2012 21:52:33 +0100, medea napisał(a):


> Możliwe.
> Niemniej jednak o myciu octem


Lub cytryną.

> nie słyszałam. O oczyszczaniu z kamienia
> przy użyciu octu - owszem.

Pomogłam Fragile usunąć barwnik po liliach (roślinny organiczny barwnik) ze
zlewozmywaka ceramicznego - cytryna poskutkowała. Emalia na garnku to
pokrewna substancja.

O wybielaniu rąk cytryną po zabarwieniu skóry np burakami, wiśniami czy
truskawkami (robota przy przetworach...) lub innymi trwale barwiącymi skórę
rzeczami typu np marchewka czy zieleń po zrywaniu pomidorów czy pieleniu
chwastów - nie słyszałaś? Wywabianie plam od trawy na białych skarpetkach
kiedyś przeprowadzało się kwaskiem cytrynowym... Teraz podobno robi się to
Vanishem (nie wiem, czy dobrze piszę, bo nie używam, ale znam różową
reklamę)...

--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-11 22:28:25 - medea

W dniu 2012-01-11 22:07, XL pisze:
> O wybielaniu rąk cytryną po zabarwieniu skóry np burakami, wiśniami
> czy truskawkami (robota przy przetworach...) lub innymi trwale
> barwiącymi skórę rzeczami typu np marchewka czy zieleń po zrywaniu
> pomidorów czy pieleniu chwastów - nie słyszałaś?

Tak, czasami zdarzało mi się po burakach albo marchewce domywać ręce
cytryną. Natomiast z plastikowych elementów, np. robota kuchennego,
ślady po marchewce i buraku najlepiej schodzą od oliwy/oleju.

> Wywabianie plam od trawy na białych skarpetkach kiedyś przeprowadzało
> się kwaskiem cytrynowym...

Kwasek dobry jest też na wywabianie atramentu, fakt.
No nic, ciekawe jak autor wątku poradził sobie z tym garem.

Ewa




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-11 22:38:05 - XL

Dnia Wed, 11 Jan 2012 22:28:25 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-11 22:07, XL pisze:
>> O wybielaniu rąk cytryną po zabarwieniu skóry np burakami, wiśniami
>> czy truskawkami (robota przy przetworach...) lub innymi trwale
>> barwiącymi skórę rzeczami typu np marchewka czy zieleń po zrywaniu
>> pomidorów czy pieleniu chwastów - nie słyszałaś?
>
> Tak, czasami zdarzało mi się po burakach albo marchewce domywać ręce
> cytryną. Natomiast z plastikowych elementów, np. robota kuchennego,
> ślady po marchewce i buraku najlepiej schodzą od oliwy/oleju.

Poniewaz karoten najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach. Między innymi
dlatego dodajemy oliwę/olej do surówek.

>
>> Wywabianie plam od trawy na białych skarpetkach kiedyś przeprowadzało
>> się kwaskiem cytrynowym...
>
> Kwasek dobry jest też na wywabianie atramentu, fakt.
> No nic, ciekawe jak autor wątku poradził sobie z tym garem.
>

Słyszałam też, ze wystarczy ugotować w takim garnku kapustę kisozną (zupę
np) i zabarwienie znika.


--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-12 19:51:14 - MarekF


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:jekutm$dl8$1@news.icm.edu.pl...
> No nic, ciekawe jak autor wątku poradził sobie z tym garem.
Tez jestem ciekawy.
Z drugiej strony, pozyczanie jest zle.
Jak ja cos potrzebuje, to przewaznie kupuje.
Odchodzac od tematu kuchennego, to mam wszystkie narzedzia ktore raz
potrzebowalem(cykliniarke, spawarke, pily mechaniczne itd.) niektore leza z
25 lat nieuzywane.
Natomiast w kuchni musze miec wszystko co jest potrzebne. Nie pozyczam od
nikogo.
Zdarza mi sie pozyczac sasiadowi, ale np zeptera co wiem, ze jest
niezniszczalny(na wigilie co roku gotuje zupe rybna z piernikami dla
wieeeeeeeelu osob[zapomnialem nazwy, slodka z migdalami, piernikiem rodzynki
itp.]).
Autor watku, powinien kupic taki garnek i oddac nowy. Jezeli potrzebowal, to
ten zabarwiony napewno mu sie przyda.
Pozdr
MarekF




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-12 20:22:50 - XL

Dnia Thu, 12 Jan 2012 19:51:14 +0100, MarekF napisał(a):

> Autor watku, powinien kupic taki garnek i oddac nowy.

No ja na pewno tak bym zrobiła.
--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-12 23:37:45 - Nixe

W dniu 2012-01-12 19:51, MarekF pisze:
>
> Użytkownik medea napisał w wiadomości
> news:jekutm$dl8$1@news.icm.edu.pl...
>> No nic, ciekawe jak autor wątku poradził sobie z tym garem.
> Tez jestem ciekawy.
> Z drugiej strony, pozyczanie jest zle.
> Jak ja cos potrzebuje, to przewaznie kupuje.
> Odchodzac od tematu kuchennego, to mam wszystkie narzedzia ktore raz
> potrzebowalem(cykliniarke, spawarke, pily mechaniczne itd.) niektore
> leza z 25 lat nieuzywane.
> Natomiast w kuchni musze miec wszystko co jest potrzebne. Nie pozyczam
> od nikogo.
> Zdarza mi sie pozyczac sasiadowi, ale np zeptera co wiem, ze jest
> niezniszczalny(na wigilie co roku gotuje zupe rybna z piernikami dla
> wieeeeeeeelu osob[zapomnialem nazwy, slodka z migdalami, piernikiem
> rodzynki itp.]).
> Autor watku, powinien kupic taki garnek i oddac nowy. Jezeli
> potrzebowal, to ten zabarwiony napewno mu sie przyda.

Może tego konkretnego gara potrzebował tak samo, jak Ty cykliniarki.
Jednorazowo :)

N.




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-13 01:03:36 - MarekF


Użytkownik Nixe napisał w wiadomości
news:jennbl$lip$1@inews.gazeta.pl...
> Może tego konkretnego gara potrzebował tak samo, jak Ty cykliniarki.
> Jednorazowo :)
>
> N.
>
Nie zrozumiales? Cykliniarke ja mam.




Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-13 10:26:47 - Nixe

W dniu 2012-01-13 01:03, MarekF pisze:
>
> Użytkownik Nixe napisał w wiadomości
> news:jennbl$lip$1@inews.gazeta.pl...
>> Może tego konkretnego gara potrzebował tak samo, jak Ty cykliniarki.
>> Jednorazowo :)
>>
>> N.
>>
> Nie zrozumiales? Cykliniarke ja mam.

Ech, jak ja kocham tłumaczyć takie rzeczy...
[...] mam wszystkie narzedzia ktore raz potrzebowalem(cykliniarke,
[...] niektore leza z 25 lat nieuzywane
Ergo - może ten garnek też był potrzebny tylko na raz, więc ktoś mądry,
zamiast kupować i odłożyć jak Ty, na 25 lat, nieużywany, wolał go po
prostu pożyczyć.
Zatem Twoja sugestia, żeby odkupił garnek, a stary zatrzymał, bo Jezeli
potrzebowal, to ten zabarwiony napewno mu sie przyda jest krótko mówiąc
OKDR, bo fakt, że potrzebował nijak nie implikuje faktu, że na pewno
mu się przyda.
Paniatna czy nadal nie? ;-)

N
PS - jestem rodzaju żeńskiego



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-11 22:29:08 - XL

Dnia Wed, 11 Jan 2012 22:07:34 +0100, XL napisał(a):

> usunąć barwnik po liliach (roślinny organiczny barwnik) ze
> zlewozmywaka ceramicznego - cytryna poskutkowała.

....a raczek kwasek cytrynowy - rozsypany na zabarwienie i skropiony wodą
lub namoczona w takim stężonym roztworze ściereczka, przyłożona na ww..
--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-09 23:16:43 - jerzy.n


Użytkownik Yarael Poof napisał w
wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
> Dzień dobry.
> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
> prowansalskich do wody.
Nie próbowałem , są jakieś inne skojarzenia ?





Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 11:28:40 - jerzy.n


Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
news:4f0b6761$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Yarael Poof napisał w
> wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
>> Dzień dobry.
>> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
>> prowansalskich do wody.
Te ziemniaki z ziołami prowansalskimi to poważne ?





Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 12:18:59 - michalek


Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
news:4f0c12e2$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
> news:4f0b6761$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Yarael Poof napisał
>> w wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
>>> Dzień dobry.
>>> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
>>> prowansalskich do wody.
> Te ziemniaki z ziołami prowansalskimi to poważne ?


Nie wiem jak w czasie gotowania, ale przy odsmażaniu na patelni
(tak, żeby były takie przyrumienione plasterki) prawie zawsze daję rozmaryn
albo właśnie zestaw prowansalski.

M





Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-10 21:39:39 - XL

Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:18:59 +0100, michalek napisał(a):

> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
> news:4f0c12e2$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
>> news:4f0b6761$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik Yarael Poof napisał
>>> w wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
>>>> Dzień dobry.
>>>> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
>>>> prowansalskich do wody.
>> Te ziemniaki z ziołami prowansalskimi to poważne ?
>
>
> Nie wiem jak w czasie gotowania, ale przy odsmażaniu na patelni
> (tak, żeby były takie przyrumienione plasterki) prawie zawsze daję rozmaryn
> albo właśnie zestaw prowansalski.
>
> M

A jatylko czosnek i masło. P Y C H A.
--
XL



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-15 13:54:05 - wolim

W dniu 2012-01-10 21:39, XL pisze:
> Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:18:59 +0100, michalek napisał(a):
>
>> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
>> news:4f0c12e2$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
>>> news:4f0b6761$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik Yarael Poof napisał
>>>> w wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
>>>>> Dzień dobry.
>>>>> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
>>>>> prowansalskich do wody.
>>> Te ziemniaki z ziołami prowansalskimi to poważne ?
>>
>>
>> Nie wiem jak w czasie gotowania, ale przy odsmażaniu na patelni
>> (tak, żeby były takie przyrumienione plasterki) prawie zawsze daję rozmaryn
>> albo właśnie zestaw prowansalski.
>>
>> M
>
> A jatylko czosnek i masło. P Y C H A.

Ja w ogóle unikam jakichś wymyślnych ziół, czy przypraw. Na ogół tylko
sól i pieprz plus liść laurowy i ziele angielskie. Lubię jak ziemniaki
mają smak ziemniaków, mięso smak mięsa, a ryba - ryby. Zioła, zwłaszcza
dodawane z czapy, tzn. byle tylko dodać coś dziwnego w smaku, z
reguły psują oryginalny smak potrawy. Oczywiście są wyjątki, np. gałka
muszkatołowa w pasztecie, czy majeranek w żurku, ale te przyprawy
stanowią właściwie często podstawowy i niepomijalny składnik potrawy,
stanowiący o jego specyficznym smaku.

Niektórzy całkowicie przesadzają z dodawaniem wszelkiej maści ziół i
przypraw. Mam znajomą, która, na przykład, do rosołu daje imbir.
Napisałem w cudzysłowie, bo tej zupy już raczej rosołem nazwać nie można
- imbir całkowicie zmienia jego smak. Są ludzie, którzy nawet do
tradycyjnego schabowego sypią jakieś wymyślne przyprawy, przez co nie
smakuje jak schabowy, tylko coś dziwnego w panierce...

Generalnie wychodzę z założenia, że nie sztuką jest dosypać dziwnych
ziół dla smaku. Dużo trudniej wydobyć z potrawy smak poprzez chociażby
odpowiednią obróbkę cieplną.

Pozdrawiam,
MW



Re: Zabarwiony garnek emaliowany :(

2012-01-15 19:08:46 - XL

Dnia Sun, 15 Jan 2012 13:54:05 +0100, wolim napisał(a):

> W dniu 2012-01-10 21:39, XL pisze:
>> Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:18:59 +0100, michalek napisał(a):
>>
>>> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
>>> news:4f0c12e2$0$1212$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik jerzy.n napisał w wiadomości
>>>> news:4f0b6761$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik Yarael Poof napisał
>>>>> w wiadomości news:jeffso$b2k$1@news.icpnet.pl...
>>>>>> Dzień dobry.
>>>>>> Gotowałem ziemniaku w garnku emaliowanym a ze lubię aromat, dodałem ziół
>>>>>> prowansalskich do wody.
>>>> Te ziemniaki z ziołami prowansalskimi to poważne ?
>>>
>>>
>>> Nie wiem jak w czasie gotowania, ale przy odsmażaniu na patelni
>>> (tak, żeby były takie przyrumienione plasterki) prawie zawsze daję rozmaryn
>>> albo właśnie zestaw prowansalski.
>>>
>>> M
>>
>> A jatylko czosnek i masło. P Y C H A.
>
> Ja w ogóle unikam jakichś wymyślnych ziół, czy przypraw. Na ogół tylko
> sól i pieprz plus liść laurowy i ziele angielskie.

U mnie to też podstawa.

> Lubię jak ziemniaki
> mają smak ziemniaków, mięso smak mięsa, a ryba - ryby. Zioła, zwłaszcza
> dodawane z czapy, tzn. byle tylko dodać coś dziwnego w smaku, z
> reguły psują oryginalny smak potrawy. Oczywiście są wyjątki, np. gałka
> muszkatołowa w pasztecie, czy majeranek w żurku, ale te przyprawy
> stanowią właściwie często podstawowy i niepomijalny składnik potrawy,
> stanowiący o jego specyficznym smaku.

Tak jest.

>
> Niektórzy całkowicie przesadzają z dodawaniem wszelkiej maści ziół i
> przypraw. Mam znajomą, która, na przykład, do rosołu daje imbir.
> Napisałem w cudzysłowie, bo tej zupy już raczej rosołem nazwać nie można
> - imbir całkowicie zmienia jego smak. Są ludzie, którzy nawet do
> tradycyjnego schabowego sypią jakieś wymyślne przyprawy, przez co nie
> smakuje jak schabowy, tylko coś dziwnego w panierce...
>
> Generalnie wychodzę z założenia, że nie sztuką jest dosypać dziwnych
> ziół dla smaku. Dużo trudniej wydobyć z potrawy smak poprzez chociażby
> odpowiednią obróbkę cieplną.
>

Dokładnie tak!
Schabowy ma pachnieć schabem, ziemniaki ziemniakami (mała ilość czosnku i
masło podkreslają smak), rosół wołem itd.


--
XL



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS