Re: Ostatni dzień 2011...

Stalker Data ostatniej zmiany: 2012-01-02 22:08:25

Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 10:43:14 - Stalker

On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
> ...właśnie przed chwilą się zaczął był, więc składam WSZYSTKIM życzenia na
> ten nowy rok: abyście zdrowi byli i dzieci Wasze.
> Tylko tyle i aż tyle, bo wszystko inne samo w ślad za zdrowiem ku nam
> podąża, a nawet jeśli nie zawsze, to kij z nim, kiedy w chorobie i tak w
> ślad za zdrowiem odchodzi...
> Tak więc - zdrowia życzę!

A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
wybrać:

www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853

Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)




Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 11:49:53 - wolim

W dniu 2011-12-31 00:30, XL pisze:
> ...właśnie przed chwilą się zaczął był, więc składam WSZYSTKIM życzenia na
> ten nowy rok: abyście zdrowi byli i dzieci Wasze.
> Tylko tyle i aż tyle, bo wszystko inne samo w ślad za zdrowiem ku nam
> podąża, a nawet jeśli nie zawsze, to kij z nim, kiedy w chorobie i tak w
> ślad za zdrowiem odchodzi...
> Tak więc - zdrowia życzę!

Dzięki.
Ja już bym chciał żeby był koniec lutego. Szanowna mamusia nas
nawiedziła. Wołami ją wyciągać, a i tak się nie ruszy przez najbliższe 2
miesiące.
Z tego wszystkiego straciłem chęć do jedzenia, a wzmaga się apetyt na
picie :)

Pozdry i jeszcze raz wszystkiego dobrego na Nowy Rok.
MW




Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 11:01:11 - Bbjk

W dniu 2011-12-31 10:43, Stalker pisze:

> A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
> ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
> wybrać:
>
> www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853
>
> Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)
>

O, a ja początkowych postów nie widzę, tylko Twój i cytowanie, już poza
Lebowskim nie widzę i XL, a nie mam nikogo zablokowanego.
U nas też są grzyby, w ubiegłym tygodniu zbierałam opieńki i gąski,
pełno też boczniaków. Pachnie w lesie to wiosną, to jesienią, ale na
pewno nie zimą.

Do życzeń dołączam swoje, jak już to zdrowie dopisze, to cieszcie się
choćby i z drobiazgów, zawsze jest też ta pełna połowa szklanki, nie
przegapiajmy jej skupiając się na pustej :)
--
Bbjk



Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 12:09:39 - Qrczak

Dnia 2011-12-31 11:01, niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-12-31 10:43, Stalker pisze:
>
>> A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
>> ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
>> wybrać:
>>
>> www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853
>>
>> Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)
>
> O, a ja początkowych postów nie widzę, tylko Twój i cytowanie, już poza
> Lebowskim nie widzę i XL, a nie mam nikogo zablokowanego.

Może to efekt grzybków.

> U nas też są grzyby, w ubiegłym tygodniu zbierałam opieńki i gąski,
> pełno też boczniaków. Pachnie w lesie to wiosną, to jesienią, ale na
> pewno nie zimą.

A ja jajka gotuję.

> Do życzeń dołączam swoje, jak już to zdrowie dopisze, to cieszcie się
> choćby i z drobiazgów, zawsze jest też ta pełna połowa szklanki, nie
> przegapiajmy jej skupiając się na pustej :)

A mam akurat pełną. Ale dziękuję, dodatkowa połówka też się przyda.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
Dlatego www.youtube.com/watch?v=ErxGIj0I_c8



Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 12:18:52 - Bbjk

W dniu 2011-12-31 12:09, Qrczak pisze:
>> O, a ja początkowych postów nie widzę, tylko Twój i cytowanie, już poza
>> Lebowskim nie widzę i XL, a nie mam nikogo zablokowanego.

> Może to efekt grzybków.

Że nie blokuję?
Niewykluczone.

> A ja jajka gotuję.

A ja zająca, tfu, kaczkę i buraczki.

>> Do życzeń dołączam swoje, jak już to zdrowie dopisze, to cieszcie się
>> choćby i z drobiazgów, zawsze jest też ta pełna połowa szklanki, nie
>> przegapiajmy jej skupiając się na pustej :)
>
> A mam akurat pełną. Ale dziękuję, dodatkowa połówka też się przyda.

Bo to dla zasmęconych żywotem swoim, a Ty nie malkontencisz i nie narzekasz.
--
Bbjk




Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 15:43:29 - Nixe

W dniu 2011-12-31 11:01, Bbjk pisze:
> W dniu 2011-12-31 10:43, Stalker pisze:
>
>> A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
>> ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
>> wybrać:
>>
>> www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853
>>
>>
>> Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)
>>
>
> O, a ja początkowych postów nie widzę, tylko Twój i cytowanie, już poza
> Lebowskim nie widzę i XL, a nie mam nikogo zablokowanego.

Podaj rękę, mam to samo.
Pewnie Ixi też zmieniła serwer ;-)

N.



Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 12:02:29 - Qrczak

Dnia 2011-12-31 10:43, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był, więc składam WSZYSTKIM życzenia na
>> ten nowy rok: abyście zdrowi byli i dzieci Wasze.
>> Tylko tyle i aż tyle, bo wszystko inne samo w ślad za zdrowiem ku nam
>> podąża, a nawet jeśli nie zawsze, to kij z nim, kiedy w chorobie i tak w
>> ślad za zdrowiem odchodzi...
>> Tak więc - zdrowia życzę!
>
> A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
> ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
> wybrać:
>
> www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853

Ale jakoś mało halucynują ony.

> Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)

Niepotrzebnie. ja bym jeszcze kilka ciekawych miejsc dodała.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.



Re: Ostatni dzień 2011...

2011-12-31 13:06:35 - medea

W dniu 2011-12-31 10:43, Stalker pisze:
> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był, więc składam WSZYSTKIM życzenia na
>> ten nowy rok: abyście zdrowi byli i dzieci Wasze.
>> Tylko tyle i aż tyle, bo wszystko inne samo w ślad za zdrowiem ku nam
>> podąża, a nawet jeśli nie zawsze, to kij z nim, kiedy w chorobie i tak w
>> ślad za zdrowiem odchodzi...
>> Tak więc - zdrowia życzę!
Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął, ale nigdy nic nie wiadomo - wczoraj wieczorem wyłączyli nam prąd na parę godzin, poszliśmy spać i może przespaliśmy całą dobę?



> A jak ktoś nie ma planów żadnych jeszcze na sylwestrowe szaleństwo,
> ten kuchennie czas spędzić może i się spokojnie dzisiaj... na grzyby
> wybrać:
>
> www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111231/POWIAT08/199762853

Hm, ja mam jeszcze zamrożone borowiki, ale pomysł przedni - spędzę
sylwestra w kuchni, to może mi na cały rok tak zostanie. ;)

>
> Stalker, zdjąłem mega-crossa na wszelki wypadek ;-)

To, dobrze, przynajmniej nikt nie będzie miał z tym kłopotów. ;)

Ewa



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-01 16:34:45 - XL

Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):

> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,

On 31 Gru, 00:30, XL wrote:

j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był


--
XL



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 10:45:39 - medea

W dniu 2012-01-01 16:34, XL pisze:
> Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):
>
>> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,
> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>
> j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był

Racja, nieodpowiednio połączyłam tytuł wątku z resztą. To pewnie przez
Stalkera i to zdjęcia crossa. ;)

Ewa




Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 11:06:31 - medea

W dniu 2012-01-02 10:45, medea pisze:
> W dniu 2012-01-01 16:34, XL pisze:
>> Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się
>>> jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,
>> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>>
>> j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>>>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był
>
> Racja, nieodpowiednio połączyłam tytuł wątku z resztą. To pewnie przez
> Stalkera i to zdjęcie

> crossa. ;)
>
> Ewa

poprawkowo




Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 12:59:33 - XL

Dnia Mon, 02 Jan 2012 10:45:39 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-01 16:34, XL pisze:
>> Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,
>> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>>
>> j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>>>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był
>
> Racja, nieodpowiednio połączyłam tytuł wątku z resztą. To pewnie przez
> Stalkera i to zdjęcia crossa. ;)
>

Ty się nie tłumacz, bo i tak widać jak na dłoni, że Sylwka zaczęłaś w już w
południe, a po 13ej to już byłaś po ;-PPP


--
XL



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 13:15:07 - medea

W dniu 2012-01-02 12:59, XL pisze:
> Dnia Mon, 02 Jan 2012 10:45:39 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-01 16:34, XL pisze:
>>> Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,
>>> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>>>
>>> j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>>>>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był
>> Racja, nieodpowiednio połączyłam tytuł wątku z resztą. To pewnie przez
>> Stalkera i to zdjęcia crossa. ;)
>>
> Ty się nie tłumacz, bo i tak widać jak na dłoni, że Sylwka zaczęłaś w już w
> południe, a po 13ej to już byłaś po ;-PPP

Nie zgadzam się! W kuchni spędziłam znacznie dłużej!

Ewa



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 13:31:43 - XL

Dnia Mon, 02 Jan 2012 13:15:07 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2012-01-02 12:59, XL pisze:
>> Dnia Mon, 02 Jan 2012 10:45:39 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-01-01 16:34, XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 31 Dec 2011 13:06:35 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Nie wiem, co jest grane, czyżbym przespała sylwestra? U mnie się jeszcze Nowy Rok chyba nie zaczął,
>>>> On 31 Gru, 00:30, XL wrote:
>>>>
>>>> j.w.t. OSTATNI DZIEŃ 2011
>>>>>> ...właśnie przed chwilą się zaczął był
>>> Racja, nieodpowiednio połączyłam tytuł wątku z resztą. To pewnie przez
>>> Stalkera i to zdjęcia crossa. ;)
>>>
>> Ty się nie tłumacz, bo i tak widać jak na dłoni, że Sylwka zaczęłaś w już w
>> południe, a po 13ej to już byłaś po ;-PPP
>
> Nie zgadzam się! W kuchni spędziłam znacznie dłużej!


To w kuchni dla mnie wcale nie jest takie jednoznaczne, pamiętaj ;-PPP




--
XL



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 18:43:29 - medea

W dniu 2012-01-02 13:31, XL pisze:
> To w kuchni dla mnie wcale nie jest takie jednoznaczne, pamiętaj ;-PPP

Dla mnie - w obecności dzieci - jest.
Qra miała emerycką, a ja wczesnoszkolną imprezę.

Ewa




Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 20:50:50 - Aicha

W dniu 2012-01-02 18:43, medea pisze:

>> To w kuchni dla mnie wcale nie jest takie jednoznaczne, pamiętaj ;-PPP
>
> Dla mnie - w obecności dzieci - jest.
> Qra miała emerycką, a ja wczesnoszkolną imprezę.

A ja 3 pokolenia na jednej ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/



Re: Ostatni dzień 2011...

2012-01-02 22:08:25 - XL

Dnia Mon, 02 Jan 2012 20:50:50 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-01-02 18:43, medea pisze:
>
>>> To w kuchni dla mnie wcale nie jest takie jednoznaczne, pamiętaj ;-PPP
>>
>> Dla mnie - w obecności dzieci - jest.
>> Qra miała emerycką, a ja wczesnoszkolną imprezę.
>
> A ja 3 pokolenia na jednej ;)

A fuj! dzieci z rodzicamy??? Nie majom innego towarzystwa na pewno ;-P
--
XL



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS