czerwona porzeczka ???

ami lo Data ostatniej zmiany: 2010-07-09 16:41:35

czerwona porzeczka ???

2010-07-02 22:02:07 - ami lo

witam wszystkich

dostalem wlasnie z 10 lbs czerwonej porzeczki i co dalej - z czesci
napewno konfitury ale czy z tej porzeczki mozna zrobic sok tak jak z
czarnej i bedzie dobry ??

krzychu





Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-02 22:14:38 - medea

ami lo pisze:
> witam wszystkich
>
> dostalem wlasnie z 10 lbs czerwonej porzeczki i co dalej - z czesci
> napewno konfitury ale czy z tej porzeczki mozna zrobic sok tak jak z
> czarnej i bedzie dobry ??

Jasne! Mój ojciec zwykle robił sok z czerwonej porzeczki w rosyjskiej
sokowarce ;). Poza tym robił też porzeczkowe wino, bo mieliśmy tego
multum na działce.

Ewa



Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-02 22:37:05 - Ikselka

Dnia Fri, 2 Jul 2010 22:02:07 +0200, ami lo napisał(a):

> witam wszystkich
>
> dostalem wlasnie z 10 lbs czerwonej porzeczki i co dalej - z czesci
> napewno konfitury ale czy z tej porzeczki mozna zrobic sok tak jak z
> czarnej i bedzie dobry ??
>
> krzychu

Zrób galaretkę - pyszna rzecz do chleba i do dekoracji ciasta oraz np lodów
i innych deserów - ma piękny rubinowy kolor.

Sprawa jest prosta: rozgniatasz porzeczki w garnku (ja przepuszczam przez
duuuże oczka maszynki do mięsa - tak jest lepiej, pektyny z rozdrobnionych
skórek lepiej wydobywają się w ten sposób w gotowaniu potem, no i mogę je
potraktować wraz z ogonkami, hurtowo), podlewasz na dno garnka nieco wody,
ostrożnie podgrzewasz miazgę doprowadzając do wrzenia, nie gotujesz dalej.
Możesz zostawić dalszą robotę do następnegop dnia, ale przykryj, bo się
muszki zlecą.
Przecierasz przez stalowe sito. Mierzysz obj. przecieru i dajesz 60-70 dag
cukru na litr przecieru. Tzn ponownie podgrzewasz przecier prawie do
wrzenia (często mieszając i na małym ogniu, zeby nie przypalić), kiedy już
zaczyna wrzeć, wsypujesz cukier i mieszasz intensywnie, ponownie
zagotowując i natychmiast wtedy zaprzestając ogrzewania. Galaretka powinna
przed zawrzeniem zacząć już się marszczyć na powierzchni - jakby kożuch się
tworzył, są to oznaki krzepnięcia.
Całe ogrzewanie jest zminimalizowane czasowo, nie szkodzi zupełnie
pektynom, a witaminom niewiele.
Do słoików. Trzeba uważać, aby nie zabrudzić brzegów, a jeśli to się
zdarzy, każde wytarcie wykonaj czystą serwetką, za każdym razem nową.
Przetwór zastyga całkowicie zaraz po ostygnięciu.

Słoiki powinny być w pogotowiu, wyparzone lub lepiej wyprażone w
piekarniku, pokrywki wygotowane, suche.
Zakręcasz i gotowe.

Inny sposób to galaretka surówkowa (robiona identycznie, ale bez
gotowania), ale mniej trwała.




Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-02 23:09:53 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:3sioza3tzmhj$.12ssvgpxu3bvr.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 2 Jul 2010 22:02:07 +0200, ami lo napisał(a):
>
>> witam wszystkich
>>
>> dostalem wlasnie z 10 lbs czerwonej porzeczki i co dalej - z czesci
>> napewno konfitury ale czy z tej porzeczki mozna zrobic sok tak jak z
>> czarnej i bedzie dobry ??
>>
>> krzychu
>
> Zrób galaretkę - pyszna rzecz do chleba i do dekoracji ciasta oraz np
> lodów
> i innych deserów - ma piękny rubinowy kolor.
>
> Sprawa jest prosta: rozgniatasz porzeczki w garnku (ja przepuszczam przez
> duuuże oczka maszynki do mięsa - tak jest lepiej, pektyny z rozdrobnionych
> skórek lepiej wydobywają się w ten sposób w gotowaniu potem, no i mogę je
> potraktować wraz z ogonkami, hurtowo), podlewasz na dno garnka nieco wody,
> ostrożnie podgrzewasz miazgę doprowadzając do wrzenia, nie gotujesz dalej.
> Możesz zostawić dalszą robotę do następnegop dnia, ale przykryj, bo się
> muszki zlecą.
> Przecierasz przez stalowe sito. Mierzysz obj. przecieru i dajesz 60-70 dag
> cukru na litr przecieru. Tzn ponownie podgrzewasz przecier prawie do
> wrzenia (często mieszając i na małym ogniu, zeby nie przypalić), kiedy już
> zaczyna wrzeć, wsypujesz cukier i mieszasz intensywnie, ponownie
> zagotowując i natychmiast wtedy zaprzestając ogrzewania. Galaretka powinna
> przed zawrzeniem zacząć już się marszczyć na powierzchni - jakby kożuch
> się
> tworzył, są to oznaki krzepnięcia.
> Całe ogrzewanie jest zminimalizowane czasowo, nie szkodzi zupełnie
> pektynom, a witaminom niewiele.
> Do słoików. Trzeba uważać, aby nie zabrudzić brzegów, a jeśli to się
> zdarzy, każde wytarcie wykonaj czystą serwetką, za każdym razem nową.
> Przetwór zastyga całkowicie zaraz po ostygnięciu.
>
> Słoiki powinny być w pogotowiu, wyparzone lub lepiej wyprażone w
> piekarniku, pokrywki wygotowane, suche.
> Zakręcasz i gotowe.
>
> Inny sposób to galaretka surówkowa (robiona identycznie, ale bez
> gotowania), ale mniej trwała.

Sowa drze się mi za oknem - znowu się zagnieździły. Galaretki na zimno z
czerwonej - do Zelmera 986 mam moduł do przecierania miękkich owoców -
bardzo ułatwia prace przetworowe. Nie podałaś jaką elektryczną miałaś - może
można dokupić potrzebne części. Do kiełbas Zelmer dodaje lejki - z rowkami -
usuwają powietrze z farszu, jelitka są równiej wypełnione.





Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-03 10:25:01 - ami lo


> Zrób galaretkę - pyszna rzecz do chleba i do dekoracji ciasta oraz np
> lodów
> i innych deserów - ma piękny rubinowy kolor.

ciekawie to wyglada - zapowada sie fajna zabawa przy robieniu tej
galaretki - musze spr..

dzieki za przepis :)





Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-06 16:58:11 - ami lo

> Zrób galaretkę -

naprawde super i wyglada i smakuje polecam innym

krzychu





Re: czerwona porzeczka ???

2010-07-09 16:41:35 - Pushica

Użytkownik ami lo napisał w wiadomości
news:i0lgjp$pt3$1@news.task.gda.pl...
> witam wszystkich
>
> dostalem wlasnie z 10 lbs czerwonej porzeczki i co dalej - z czesci
> napewno konfitury ale czy z tej porzeczki mozna zrobic sok tak jak z
> czarnej i bedzie dobry ??
>
Galaretka na zimno. Bierzesz tę porzeczkę i przecierasz przez sito,
najlepiej plastikowe, żeby nie traciło witaminy C. Uzyskasz pienistą
jasnoróżową masę albo rubinowy sok. Ważysz i dosypujesz tyle cukru ile samo
waży. Miksujesz to razem z tym cukrem aż będzie jednolita pianka i wlewasz
ją natychmiast do uprzednio wyparzonych słoiczków, najlepiej malutkich,
pozostawiając trochę miejsca od góry. Nie przewracać do góry dnem. NIE
GOTOWAĆ! Nie powinno się psuć, ale ja na wszelki wypadek trzymam w chłodnej
piwnicy. Bomba witaminy C zimą, polecam!




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS