Królik

Kruk Andrzej Data ostatniej zmiany: 2010-09-23 12:31:05

Królik

2010-09-19 10:28:21 - Kruk Andrzej

Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.






Re: Królik

2010-09-19 14:02:27 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 10:28:21 +0200, Kruk Andrzej napisał(a):

> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.

Po co zabiłeś, skoro nie masz pomysłu?

Gugiel: z królika - i heja :-)




Re: Królik

2010-09-22 15:24:06 - andro

po co odpowiedziałaś jeżeli nie masz nic do dodania jak zawsze
Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1akmkm4t45zoe.wtosfrnltwjn.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 19 Sep 2010 10:28:21 +0200, Kruk Andrzej napisał(a):
>
>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje
>> jak
>> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>
> Po co zabiłeś, skoro nie masz pomysłu?
>
> Gugiel: z królika - i heja :-)
>





Re: Królik

2010-09-19 14:28:30 - jcm

Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje
> jak je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.

Przykre. :(





Re: Królik

2010-09-19 16:20:25 - Jan Werbiński

Użytkownik jcm napisał w wiadomości
news:i74vp4$2cen$1@news.mm.pl...
> Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
> news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje
>> jak je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>
> Przykre. :(

Bandyta i barbarzyńca. Wrażliwi na cierpienie zwierząt ludzie nie zabijają,
tylko pozwalają aby były hodowane w ciasnocie a zabijanie robiła za nich
ubojnia.
;-)

A w temacie. Co wyrzuciły google?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: Kr?lik

2010-09-19 15:57:43 - Diabełson

W dniu 2010-09-19 10:28, Kruk Andrzej pisze:
> Zabi?em sze?? czteromiesi?cznych kr?lik?w , jezeli kto? ma propozycje jak
> je przyrz?dzi?, to ch?tnie wyp?buj?.
>
>
>
króliki przyrządza się tak jak inne szczury czy świnki morskie -
gryzonie w ogóle. Czyli całe tuszki najlepiej upiec na ruszcie. Aha, w
kwestii szczurów, gdybyś nie miał pewności, kto pokrył matkę tych
maluchów, które zaszlachtowałeś: lepiej sprawdź mięso u weta pod kątem
obecności włośnia :)
>>> SMACZNEGO <<<



Re: Królik

2010-09-19 17:39:42 - vcore

W dniu 2010-09-19 10:28, Kruk Andrzej pisze:
> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.

Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego powodu nie nadaje się do
zwykłego pieczenia.

Najlepszy sposób przyrządzenia jak dla mnie (prócz pasztetu) to 30-40 minutowe duszenie z dodatkiem
białego wina wcześniej przyprawionego solą, czosnkiem (czosnkiem można go albo natrzeć, albo
ponacinać mięso i powsadzać starty czosnek w nacięcia), rozmarynem, solą, pieprzem i ewentualnie
octem balsamicznym mięsa (minimum 3h w lodówce).

Przed marynowaniem dobrze jest królika zamrozić, po tym zabiegu mięso będzie kruche i delikatne, a
przed duszeniem należy mięso przesmażyć, aby nabrało koloru z każdej strony a z kolei przed tym
etapem mięso można opruszyć mąką (zrobi się delikatna panierka), ale jak kto lubi. Podczas duszenia
można podlać odrobiną rosołu drobiowego

A podać np. Z pieczonymi ziemniakami i sałatką z cebuli, ogórków kiszonych i śmietany



Re: Królik

2010-09-19 17:44:46 - konieczko

W dniu 2010-09-19 17:39, vcore pisze:
> W dniu 2010-09-19 10:28, Kruk Andrzej pisze:
>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
>> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>
> Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego
> powodu nie nadaje się do zwykłego pieczenia.
>
> Najlepszy sposób przyrządzenia jak dla mnie (prócz pasztetu) to 30-40
> minutowe duszenie z dodatkiem białego wina wcześniej przyprawionego
> solą, czosnkiem (czosnkiem można go albo natrzeć, albo ponacinać mięso i
> powsadzać starty czosnek w nacięcia), rozmarynem, solą, pieprzem i
> ewentualnie octem balsamicznym mięsa (minimum 3h w lodówce).
>
> Przed marynowaniem dobrze jest królika zamrozić, po tym zabiegu mięso
> będzie kruche i delikatne, a przed duszeniem należy mięso przesmażyć,
> aby nabrało koloru z każdej strony a z kolei przed tym etapem mięso
> można opruszyć mąką (zrobi się delikatna panierka), ale jak kto lubi.
> Podczas duszenia można podlać odrobiną rosołu drobiowego
>
> A podać np. Z pieczonymi ziemniakami i sałatką z cebuli, ogórków
> kiszonych i śmietany


Ty chlopie chudego miesa chyba nie widziales, chudy to jest zajac nie
ktorlik.




Re: Królik

2010-09-19 18:22:47 - vcore

W dniu 2010-09-19 17:44, konieczko pisze:
> Ty chlopie chudego miesa chyba nie widziales, chudy to jest zajac nie ktorlik.

Taa, to jak nazwiesz mięso które podczas pieczenia na ruszcie nie uroni ani kropli tłuszczu?



Re: Królik

2010-09-19 19:06:50 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 18:22:47 +0200, vcore napisał(a):

> W dniu 2010-09-19 17:44, konieczko pisze:
>> Ty chlopie chudego miesa chyba nie widziales, chudy to jest zajac nie ktorlik.
>
> Taa, to jak nazwiesz mięso które podczas pieczenia na ruszcie nie uroni ani kropli tłuszczu?

Nie-karczek :-D




Re: Królik

2010-09-19 17:47:56 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 17:39:42 +0200, vcore napisał(a):


> Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego powodu nie nadaje się do
> zwykłego pieczenia.

Jeśli się nie potrafi, to tak :-)

PS. Królicze mięso jest delikatne i bardzo wartosciowe - dla dzieci, osób
na diecie i nie tylko. Wystarczy je przed pieczeniem zabajcować 12h i piec
w zamkniętym naczyniu w piekarniku, np w gęsiarce - lub w prodiżu, co wolę,
bo nie ma to jak mięso (każde) z prodiża. No tak jest i koniec.




Re: Królik

2010-09-19 18:21:49 - vcore

W dniu 2010-09-19 17:47, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 19 Sep 2010 17:39:42 +0200, vcore napisał(a):
>
>
>> Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego powodu nie nadaje się do
>> zwykłego pieczenia.
>
> Jeśli się nie potrafi, to tak :-)
>
> PS. Królicze mięso jest delikatne i bardzo wartosciowe - dla dzieci, osób
> na diecie i nie tylko. Wystarczy je przed pieczeniem zabajcować 12h i piec
> w zamkniętym naczyniu w piekarniku, np w gęsiarce - lub w prodiżu, co wolę,
> bo nie ma to jak mięso (każde) z prodiża. No tak jest i koniec.
>

Piekłem raz, wędziłem raz, i w obu przypadkach wyszedł wiór, a nie jest to pierwsze mięso z jakim
miałem do czynienia, wiec może wymaga specjalnego traktowania, ale duszony wyszedł świetny



Re: Królik

2010-09-19 19:06:20 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 18:21:49 +0200, vcore napisał(a):

> W dniu 2010-09-19 17:47, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 19 Sep 2010 17:39:42 +0200, vcore napisał(a):
>>
>>
>>> Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego powodu nie nadaje się do
>>> zwykłego pieczenia.
>>
>> Jeśli się nie potrafi, to tak :-)
>>
>> PS. Królicze mięso jest delikatne i bardzo wartosciowe - dla dzieci, osób
>> na diecie i nie tylko. Wystarczy je przed pieczeniem zabajcować 12h i piec
>> w zamkniętym naczyniu w piekarniku, np w gęsiarce - lub w prodiżu, co wolę,
>> bo nie ma to jak mięso (każde) z prodiża. No tak jest i koniec.
>>
>
> Piekłem raz, wędziłem raz,

Za mało.

> i w obu przypadkach wyszedł wiór, a nie jest to pierwsze mięso z jakim
> miałem do czynienia, wiec może wymaga specjalnego traktowania, ale duszony wyszedł świetny

Naucz się piec i wędzić - po prostu :-)




Re: Królik

2010-09-19 18:48:40 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 17:47:56 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 19 Sep 2010 17:39:42 +0200, vcore napisał(a):
>
>> Według mnie mięso królika jest bardzo chude, a wręcz suche i z tego powodu nie nadaje się do
>> zwykłego pieczenia.
>
> Jeśli się nie potrafi, to tak :-)
>
> PS. Królicze mięso jest delikatne i bardzo wartosciowe - dla dzieci, osób
> na diecie i nie tylko. Wystarczy je przed pieczeniem zabajcować 12h i piec
> w zamkniętym naczyniu w piekarniku, np w gęsiarce - lub w prodiżu, co wolę,
> bo nie ma to jak mięso (każde) z prodiża. No tak jest i koniec.

Co do króliczyny - to jedno z najlepszych i najsmaczniejszych mięs. Wcale
nie suche ani zbyt chude, jeśli krolik dobrze karmiony. Warto się o nie
postarać. Sama myslałam już o załozeniu hodowli - tylko z tym zabijaniem
niejaki kłopot. Nie żeby MŚK się wzdragał przed tym, ale ja się po prostu
przyzwyczajam do swoich zwierzaków :-)




Re: Królik

2010-09-19 19:00:04 - vcore

W dniu 2010-09-19 18:48, Ikselka pisze:
> Co do króliczyny - to jedno z najlepszych i najsmaczniejszych mięs. Wcale
> nie suche ani zbyt chude, jeśli krolik dobrze karmiony. Warto się o nie
> postarać. Sama myslałam już o załozeniu hodowli - tylko z tym zabijaniem
> niejaki kłopot. Nie żeby MŚK się wzdragał przed tym, ale ja się po prostu
> przyzwyczajam do swoich zwierzaków :-)

Ja jak w przyszłym roku wybędę na wieś to zamierzam hodować drób nieśny (i tylko na jajka), a
szczególnie przepiórki - bo z uśmiercaniem wszystkiego prócz ryb i much to też u mnie ciężko, a co
do karmienia to pewnie tak właśnie jest, te przeznaczone na ubój pewnie są tuczone, ja dostałem od
znajomego 4 sztuki z amatorskiej hodowli, każdą przyrządziłem na inny sposób i tylko duszony nadawał
się do jedzenia



Re: Królik

2010-09-19 19:14:59 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 19:00:04 +0200, vcore napisał(a):

> W dniu 2010-09-19 18:48, Ikselka pisze:
>> Co do króliczyny - to jedno z najlepszych i najsmaczniejszych mięs. Wcale
>> nie suche ani zbyt chude, jeśli krolik dobrze karmiony. Warto się o nie
>> postarać. Sama myslałam już o załozeniu hodowli - tylko z tym zabijaniem
>> niejaki kłopot. Nie żeby MŚK się wzdragał przed tym, ale ja się po prostu
>> przyzwyczajam do swoich zwierzaków :-)
>
> Ja jak w przyszłym roku wybędę na wieś to zamierzam hodować drób nieśny (i tylko na jajka), a
> szczególnie przepiórki - bo z uśmiercaniem wszystkiego prócz ryb i much to też u mnie ciężko, a co
> do karmienia to pewnie tak właśnie jest, te przeznaczone na ubój pewnie są tuczone, ja dostałem od
> znajomego 4 sztuki z amatorskiej hodowli, każdą przyrządziłem na inny sposób i tylko duszony nadawał
> się do jedzenia

Zatem musisz trochę popraktykować.
Co do ryb - znajomy ma przy swoim zakładzie staw, w którym hoduje ryby
wszelkiej maści, a rosną mu potwory-szczupaki i potwory-karpie oraz
potwory-inne, z których jeden szczupak raz o mało nie wywrócił MŚK
brodzącego w wodzie, robiąc mu na udzie porządnego siniaka. Ów znajomy
ciągle zaprasza MŚK i innych kolegów, aby mu ten staw przełowili, bo ryb
za dużo, ale kiedy tylko coś złowili, to on miał taką załosną minę, że
wpuszczali ryby z powrotem do stawu, na co on ależ-ależ-bierzcie i tak w
kółko. Na to oni R(imię)...u, jak my ci mamy przełowic ten staw, jak ty
masz wszystkie ryby ponazywane po imionku?
A faktycznie, R(imię)....k podczas przebywania w zakładzie stoi na brzegu
co rusz karmiąc chlebem itp te swoje pupilki, gada do nich i takie tam :-)
:-)




Re: Królik

2010-09-19 19:45:06 - vcore

W dniu 2010-09-19 19:14, Ikselka pisze:
> Zatem musisz trochę popraktykować.

Rzadko zdarza mi sie żebym spieprzył mięso ale z tymi królikami to była tragedia, nie dało sie zjeść
bez popijania, później zróbiłem z nich potrawkę to było lepiej

Przyrządzanie królika tak jak kurczaka jest zdecydowanie złym pomysłem, chociaż bez skóry oba
wyglądają podobnie

> Co do ryb - znajomy ma przy swoim zakładzie staw, w którym hoduje ryby
> wszelkiej maści, a rosną mu potwory-szczupaki i potwory-karpie oraz
> potwory-inne, z których jeden szczupak raz o mało nie wywrócił MŚK
> brodzącego w wodzie, robiąc mu na udzie porządnego siniaka. Ów znajomy
> ciągle zaprasza MŚK i innych kolegów, aby mu ten staw przełowili, bo ryb
> za dużo, ale kiedy tylko coś złowili, to on miał taką załosną minę, że
> wpuszczali ryby z powrotem do stawu, na co on ależ-ależ-bierzcie i tak w
> kółko. Na to oni R(imię)...u, jak my ci mamy przełowic ten staw, jak ty
> masz wszystkie ryby ponazywane po imionku?
> A faktycznie, R(imię)....k podczas przebywania w zakładzie stoi na brzegu
> co rusz karmiąc chlebem itp te swoje pupilki, gada do nich i takie tam :-)
> :-)

Rybe-potwora jest mi zdecydowanie łatwiej uśmiercić (te mniejsze potwory też) niż uroczą gąskę czy
prosiaczka, co niestety w obu przypadkach zostało potwierdzone w praktyce, dlatego jak już będę za
miastem to nadal będę odwiedzał tego samego rzeźnika, a ryby z kolei, szczególnie łososiowate to
będę miał w rzeczce 3min od domu



Re: Królik

2010-09-19 19:57:47 - Ikselka

Dnia Sun, 19 Sep 2010 19:45:06 +0200, vcore napisał(a):

> W dniu 2010-09-19 19:14, Ikselka pisze:
>> Zatem musisz trochę popraktykować.
>
> Rzadko zdarza mi sie żebym spieprzył mięso ale z tymi królikami to była tragedia, nie dało sie zjeść
> bez popijania, później zróbiłem z nich potrawkę to było lepiej
>
> Przyrządzanie królika tak jak kurczaka jest zdecydowanie złym pomysłem, chociaż bez skóry oba
> wyglądają podobnie
>
>> Co do ryb - znajomy ma przy swoim zakładzie staw, w którym hoduje ryby
>> wszelkiej maści, a rosną mu potwory-szczupaki i potwory-karpie oraz
>> potwory-inne, z których jeden szczupak raz o mało nie wywrócił MŚK
>> brodzącego w wodzie, robiąc mu na udzie porządnego siniaka. Ów znajomy
>> ciągle zaprasza MŚK i innych kolegów, aby mu ten staw przełowili, bo ryb
>> za dużo, ale kiedy tylko coś złowili, to on miał taką załosną minę, że
>> wpuszczali ryby z powrotem do stawu, na co on ależ-ależ-bierzcie i tak w
>> kółko. Na to oni R(imię)...u, jak my ci mamy przełowic ten staw, jak ty
>> masz wszystkie ryby ponazywane po imionku?
>> A faktycznie, R(imię)....k podczas przebywania w zakładzie stoi na brzegu
>> co rusz karmiąc chlebem itp te swoje pupilki, gada do nich i takie tam :-)
>> :-)
>
> Rybe-potwora jest mi zdecydowanie łatwiej uśmiercić (te mniejsze potwory też)

Póki nie zaczniesz ich sam hodować amatorsko - wtedy trudniej :-)

> niż uroczą gąskę czy
> prosiaczka, co niestety w obu przypadkach zostało potwierdzone w praktyce, dlatego jak już będę za
> miastem to nadal będę odwiedzał tego samego rzeźnika, a ryby z kolei, szczególnie łososiowate to
> będę miał w rzeczce 3min od domu

Obce ryby - żaden problem.
:-)




Re: Królik

2010-09-21 13:26:26 - medea

W dniu 2010-09-19 18:48, Ikselka pisze:

> Co do króliczyny - to jedno z najlepszych i najsmaczniejszych mięs.

A jak przyrządzasz?
U nas ostatnio coraz częściej można kupić świeże. Mogłabym się skusić,
gdybym miała sprawdzony przepis.

Ewa



Re: Królik

2010-09-21 15:38:44 - Panslavista


medea wrote in message
news:4c98965e$0$27035$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-19 18:48, Ikselka pisze:
>
>> Co do króliczyny - to jedno z najlepszych i najsmaczniejszych mięs.
>
> A jak przyrządzasz?
> U nas ostatnio coraz częściej można kupić świeże. Mogłabym się skusić,
> gdybym miała sprawdzony przepis.
>
> Ewa

Duszony w sosie koperkowym - delikatny jak kurczaki.





Re: Królik

2010-09-21 21:47:49 - Piotrek_P

> A jak przyrządzasz?
> U nas ostatnio coraz częściej można kupić świeże. Mogłabym się skusić,
> gdybym miała sprawdzony przepis.
>

Kminek do duszonego królika bardzo pasuje (w umiarze), no i koperek zielony
w wersji świeżej na talerzu, lub jak Panslawista pisał, w sosie koperkowym.
Ja przywykłem do sypania zieleniny po talerzu :)
--
Pozdrawiam
Piotrek




Re: Królik

2010-09-22 08:30:12 - medea

W dniu 2010-09-21 21:47, Piotrek_P pisze:
>> A jak przyrządzasz?
>> U nas ostatnio coraz częściej można kupić świeże. Mogłabym się skusić,
>> gdybym miała sprawdzony przepis.
>>
>
> Kminek do duszonego królika bardzo pasuje (w umiarze), no i koperek
> zielony w wersji świeżej na talerzu, lub jak Panslawista pisał, w sosie
> koperkowym. Ja przywykłem do sypania zieleniny po talerzu :)

Ale które części królika? Jak się do niego zabrać, jeśli kupię całą tuszkę?

Ewa



Re: Królik

2010-09-22 10:03:29 - Misiek


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4c99a26e$0$22801$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-21 21:47, Piotrek_P pisze:
>>> A jak przyrządzasz?
>>> U nas ostatnio coraz częściej można kupić świeże. Mogłabym się skusić,
>>> gdybym miała sprawdzony przepis.
>>>
>>
>> Kminek do duszonego królika bardzo pasuje (w umiarze), no i koperek
>> zielony w wersji świeżej na talerzu, lub jak Panslawista pisał, w sosie
>> koperkowym. Ja przywykłem do sypania zieleniny po talerzu :)
>
> Ale które części królika? Jak się do niego zabrać, jeśli kupię całą
> tuszkę?
>

jak z jakiej czesci?
Calego krolika (oczywiscie sprawionego, wypatroszonego).




Re: Królik

2010-09-22 10:11:24 - medea

W dniu 2010-09-22 10:03, Misiek pisze:

> jak z jakiej czesci?

Widziałam czasami mrożone na części, dlatego pytam.

> Calego krolika (oczywiscie sprawionego, wypatroszonego).

Wyfiletować? Czy można tak jak kurczaka w kawałkach z kośćmi?
Nigdy nie robiłam królika ani nic podobnego, więc wybaczcie być może
głupie pytania.

Ewa




Re: Królik

2010-09-22 11:14:15 - Misiek


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:4c99ba26$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-09-22 10:03, Misiek pisze:
>
>> jak z jakiej czesci?
>
> Widziałam czasami mrożone na części, dlatego pytam.
>
>> Calego krolika (oczywiscie sprawionego, wypatroszonego).
>
> Wyfiletować? Czy można tak jak kurczaka w kawałkach z kośćmi?
> Nigdy nie robiłam królika ani nic podobnego, więc wybaczcie być może
> głupie pytania.
>
> Ewa

nie, nie filetowac. Podzielic na porcje, duzic w smietanie (jak kuraka - z
koscmi).




Re: Królik

2010-09-22 08:34:14 - Misiek


Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje
> jak
> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>
>

Najlepsze jakie jadlem to kruliki duszone w smietanie.
Dobre tez byly pieczone, ale oblozone boczkiem.




Re: Królik

2010-09-23 03:08:14 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Misiek napisał:
>
> Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
> news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
>> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>>
>>
>
> Najlepsze jakie jadlem to kruliki duszone w smietanie.
> Dobre tez byly pieczone, ale oblozone boczkiem.

Z jednym zastrzeżeniem - nie dusi się w śmietanie... Dusi się w sosie
własnym, po dodaniu śmietany tylko chwile trzyma na ogniu.

--
Darek




Re: Królik

2010-09-23 03:59:12 - Marsjasz

W dniu 2010-09-23 03:08, Dariusz K. Ładziak pisze:
> Użytkownik Misiek napisał:
>>
>> Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
>> news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
>>> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>>>
>>>
>>
>> Najlepsze jakie jadlem to kruliki duszone w smietanie.
>> Dobre tez byly pieczone, ale oblozone boczkiem.
>
> Z jednym zastrzeżeniem - nie dusi się w śmietanie... Dusi się w sosie
> własnym, po dodaniu śmietany tylko chwile trzyma na ogniu.
>
dokladnie - smietana nie lubi byc gotowana...
M.



Re: Królik

2010-09-23 12:31:05 - Ikselka

Dnia Thu, 23 Sep 2010 03:08:14 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

> Użytkownik Misiek napisał:
>>
>> Użytkownik Kruk Andrzej napisał w wiadomości
>> news:4c95c9a0$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Zabiłem sześć czteromiesięcznych królików , jezeli ktoś ma propozycje jak
>>> je przyrządzić, to chętnie wypóbuję.
>>>
>>>
>>
>> Najlepsze jakie jadlem to kruliki duszone w smietanie.
>> Dobre tez byly pieczone, ale oblozone boczkiem.
>
> Z jednym zastrzeżeniem - nie dusi się w śmietanie... Dusi się w sosie
> własnym, po dodaniu śmietany tylko chwile trzyma na ogniu.

Dokładnie, bo to są króliki duszone - w śmietanie, a nie duszone w
śmietanie :-)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS