fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

xy Data ostatniej zmiany: 2010-10-18 02:13:44

fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-13 22:59:13 - xy

Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.

Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
jeden za drugim).

Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
zaoszczedzic wymieniajac czajnik.

W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 04:52:07 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik xy napisał:
> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>
> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
> jeden za drugim).
>
> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.

Wszystko zależy ile tej wody na raz masz zagotować. Większy czajnik o
porównywalnym stosunku moc/pojemność będzie sprawniejszy (reguła
wielkich automatów - powierzchnia czyli straty ciepła rośnie wolniej niż
objętość przy zwiększaniu wymiarów liniowych) przy nominalnym
napełnieniu. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym). Dalej - każde zwiększenie
mocy grzejnej czajnika o tej samej pojemności i kształcie zwiększa jego
sprawność - szybsze grzanie skraca czas dojścia do wrzenia czyli krócej
nam ciepło przez ścianki ucieka a więcej efektywnie wodę grzeje.

W rezultacie nic nie da się powiedzieć - pozostawiłeś za dużo niewiadomych.

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 07:15:39 - Panslavista


Dariusz K. Ładziak wrote in message
news:4cb67058$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik xy napisał:
> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>
> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
> jeden za drugim).
>
> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.

Wszystko zależy ile tej wody na raz masz zagotować. Większy czajnik o
porównywalnym stosunku moc/pojemność będzie sprawniejszy (reguła
wielkich automatów - powierzchnia czyli straty ciepła rośnie wolniej niż
objętość przy zwiększaniu wymiarów liniowych) przy nominalnym
napełnieniu. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym). Dalej - każde zwiększenie
mocy grzejnej czajnika o tej samej pojemności i kształcie zwiększa jego
sprawność - szybsze grzanie skraca czas dojścia do wrzenia czyli krócej
nam ciepło przez ścianki ucieka a więcej efektywnie wodę grzeje.

W rezultacie nic nie da się powiedzieć - pozostawiłeś za dużo niewiadomych.

Dokładnie, np. woda może mieć różną temperaturę...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 07:43:00 - Misiek


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cb69210$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Dariusz K. Ładziak wrote in message
> news:4cb67058$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik xy napisał:
>> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
>> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
>> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
>> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>>
>> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
>> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
>> jeden za drugim).
>>
>> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
>> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
>> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
>> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
>> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
>> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
>> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>
> Wszystko zależy ile tej wody na raz masz zagotować. Większy czajnik o
> porównywalnym stosunku moc/pojemność będzie sprawniejszy (reguła
> wielkich automatów - powierzchnia czyli straty ciepła rośnie wolniej niż
> objętość przy zwiększaniu wymiarów liniowych) przy nominalnym
> napełnieniu. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
> być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
> strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym). Dalej - każde zwiększenie
> mocy grzejnej czajnika o tej samej pojemności i kształcie zwiększa jego
> sprawność - szybsze grzanie skraca czas dojścia do wrzenia czyli krócej
> nam ciepło przez ścianki ucieka a więcej efektywnie wodę grzeje.
>
> W rezultacie nic nie da się powiedzieć - pozostawiłeś za dużo
> niewiadomych.
>
> Dokładnie, np. woda może mieć różną temperaturę...

Dobrze ze nie zaproponowal buzuwy czyli.. zyletek hehehe




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 08:18:57 - Panslavista

Misiek wrote in message
news:4cb69864$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cb69210$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Dariusz K. Ładziak wrote in message
>> news:4cb67058$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik xy napisał:
>>> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
>>> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
>>> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
>>> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>>>
>>> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
>>> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
>>> jeden za drugim).
>>>
>>> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
>>> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
>>> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
>>> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
>>> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
>>> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
>>> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>>
>> Wszystko zależy ile tej wody na raz masz zagotować. Większy czajnik o
>> porównywalnym stosunku moc/pojemność będzie sprawniejszy (reguła
>> wielkich automatów - powierzchnia czyli straty ciepła rośnie wolniej niż
>> objętość przy zwiększaniu wymiarów liniowych) przy nominalnym
>> napełnieniu. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
>> być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
>> strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym). Dalej - każde zwiększenie
>> mocy grzejnej czajnika o tej samej pojemności i kształcie zwiększa jego
>> sprawność - szybsze grzanie skraca czas dojścia do wrzenia czyli krócej
>> nam ciepło przez ścianki ucieka a więcej efektywnie wodę grzeje.
>>
>> W rezultacie nic nie da się powiedzieć - pozostawiłeś za dużo
>> niewiadomych.
>>
>> Dokładnie, np. woda może mieć różną temperaturę...
>
> Dobrze ze nie zaproponowal buzuwy czyli.. zyletek hehehe

Nie widzę tu myślenia ekonomicznego, czyżby miał taką dużą rodzinę? Czy
też żłopie wodę pod różnymi postaciami wiadrami (co wskazywałoby na
cukrzycę).
Powinien wziąć pod uwagę posiadanie dużego (2l min.) termosa, a jeżeli
jest duża rodzina to nawet kilka termosów, w końcu nie wszyscy piją to
samo...
Jeżeli jest to firma to postawiłbym dystrybutor z zimną i gorąca wodą,
na butle lub lepiej z filtrem RO. Trochę to kosztuje, ale zapewnia
optymalną cenę i takież koszty przy zaletach. Sam o takim czymś myślałem,
gdy wszystkie dzieci były w domu, ale pojawiły się wyższe priorytety i
musiałem się obejść.
Przykładowy i stosunkowo niedrogi dystrybutor - barek:
www.osmoza.com/product_info.php/cPath/123/products_id/629
Podłączenie w dowolne miejsce w biurze czy domu jest proste, rurka fi =
6 mm na dopływ i taka sama na odpływ wody spadowej (brudnej) - można je
doprowadzić w dowolne miejsce jak i dowolną drogą. Na wejściu z instalacji
do takiej rurki dopływowej dałbym filtr samoczyszczący z automatycznym
regulatorem ciśnienia - odciążyłby filtry w dystrybutorze.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 08:47:48 - Misiek


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cb6a0e6$0$27027$65785112@news.neostrada.pl...
> Misiek wrote in message
> news:4cb69864$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cb69210$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Dariusz K. Ładziak wrote in message
>>> news:4cb67058$0$21008$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik xy napisał:
>>>> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
>>>> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
>>>> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na
>>>> jakis
>>>> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>>>>
>>>> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
>>>> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa
>>>> litry
>>>> jeden za drugim).
>>>>
>>>> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
>>>> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
>>>> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
>>>> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
>>>> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
>>>> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
>>>> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>>>
>>> Wszystko zależy ile tej wody na raz masz zagotować. Większy czajnik o
>>> porównywalnym stosunku moc/pojemność będzie sprawniejszy (reguła
>>> wielkich automatów - powierzchnia czyli straty ciepła rośnie wolniej niż
>>> objętość przy zwiększaniu wymiarów liniowych) przy nominalnym
>>> napełnieniu. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
>>> być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
>>> strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym). Dalej - każde zwiększenie
>>> mocy grzejnej czajnika o tej samej pojemności i kształcie zwiększa jego
>>> sprawność - szybsze grzanie skraca czas dojścia do wrzenia czyli krócej
>>> nam ciepło przez ścianki ucieka a więcej efektywnie wodę grzeje.
>>>
>>> W rezultacie nic nie da się powiedzieć - pozostawiłeś za dużo
>>> niewiadomych.
>>>
>>> Dokładnie, np. woda może mieć różną temperaturę...
>>
>> Dobrze ze nie zaproponowal buzuwy czyli.. zyletek hehehe
>
> Nie widzę tu myślenia ekonomicznego, czyżby miał taką dużą rodzinę? Czy
> też żłopie wodę pod różnymi postaciami wiadrami (co wskazywałoby na
> cukrzycę).
> Powinien wziąć pod uwagę posiadanie dużego (2l min.) termosa, a jeżeli
> jest duża rodzina to nawet kilka termosów, w końcu nie wszyscy piją to
> samo...
> Jeżeli jest to firma to postawiłbym dystrybutor z zimną i gorąca wodą,
> na butle lub lepiej z filtrem RO. Trochę to kosztuje, ale zapewnia
> optymalną cenę i takież koszty przy zaletach. Sam o takim czymś myślałem,
> gdy wszystkie dzieci były w domu, ale pojawiły się wyższe priorytety i
> musiałem się obejść.
> Przykładowy i stosunkowo niedrogi dystrybutor - barek:
> www.osmoza.com/product_info.php/cPath/123/products_id/629
> Podłączenie w dowolne miejsce w biurze czy domu jest proste, rurka fi =
> 6 mm na dopływ i taka sama na odpływ wody spadowej (brudnej) - można je
> doprowadzić w dowolne miejsce jak i dowolną drogą. Na wejściu z instalacji
> do takiej rurki dopływowej dałbym filtr samoczyszczący z automatycznym
> regulatorem ciśnienia - odciążyłby filtry w dystrybutorze.

Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt zdrowa
dla czlowieka...
Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w formie
prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 09:26:32 - Panslavista


Misiek wrote in message
news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...

> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt zdrowa
> dla czlowieka...
> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w formie
> prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...

Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody. Zwróć
uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca fałszywe
porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.

a) W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
b) Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a maleńką
część z picia.

Mącenie minerałami ludziom w głowach to odwracanie uwagi od zakupu przez
życzliwców, którzy sami nie kupili i stali się zajadłymi wrogami danego
urządzenia. Takie samo zjawisko występuje w dowolnym handlu MLM.
Handel wodą mineralną to 10 000 przebicie. Zwiększone przez zastosowanie
butelek z PET.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 10:47:59 - Misiek


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cb6b0bd$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Misiek wrote in message
> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt zdrowa
>> dla czlowieka...
>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w formie
>> prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>
> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody.
> Zwróć uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca
> fałszywe porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.
>
> a) W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
> b) Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a
> maleńką część z picia.

BZDURA !!!!
Zapamietaj - czlowiek moze nie jest przez tydzien, bez wody nie przezyje
3-ch dni nawet (a moze i mniej). Gdzie mineraly w takim razie?
Skad zalecenia o piciu wody wysokozmineralizowanej? (nie dla wszystkich
rzecz jasna)


Woda uzyskana przy oczyszczaniu metoda odwroconej osmozy jest WYJALOWIONA
!!!
Bez zadnych wartosci (poza tym ze jest mokra). Tak sie sklada ze w pracy
mamy filtr RO (jak to nazywasz) z mineralizatorem, w drugim miejscu bez.
Znam smak obu. W obu przypadkach bezplciowy.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 11:00:27 - Panslavista


Misiek wrote in message
news:4cb6c3bf$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cb6b0bd$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Misiek wrote in message
>> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
>>> zdrowa dla czlowieka...
>>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
>>> formie prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>>
>> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
>> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
>> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody.
>> Zwróć uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca
>> fałszywe porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.
>>
>> a) W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
>> b) Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a
>> maleńką część z picia.
>
> BZDURA !!!!
> Zapamietaj - czlowiek moze nie jest przez tydzien, bez wody nie przezyje
> 3-ch dni nawet (a moze i mniej). Gdzie mineraly w takim razie?
> Skad zalecenia o piciu wody wysokozmineralizowanej? (nie dla wszystkich
> rzecz jasna)
>
>
> Woda uzyskana przy oczyszczaniu metoda odwroconej osmozy jest
> WYJALOWIONA !!!
> Bez zadnych wartosci (poza tym ze jest mokra). Tak sie sklada ze w pracy
> mamy filtr RO (jak to nazywasz) z mineralizatorem, w drugim miejscu bez.
> Znam smak obu. W obu przypadkach bezplciowy.

Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli mineralnych -
nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia elektrolitów.
Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę soli
wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie tylko
temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem rozdawanie
Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty soli i
zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem jest
zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle, że do
zaspokojenia potrzeb DZIENNYCH organizmu trzeba byłoby wypić 500 litrów
wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa herbata...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 12:02:54 - Misiek


Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cb6c6c0$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Misiek wrote in message
> news:4cb6c3bf$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cb6b0bd$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Misiek wrote in message
>>> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
>>>> zdrowa dla czlowieka...
>>>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
>>>> formie prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>>>
>>> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
>>> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
>>> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody.
>>> Zwróć uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca
>>> fałszywe porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.
>>>
>>> a) W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
>>> b) Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a
>>> maleńką część z picia.
>>
>> BZDURA !!!!
>> Zapamietaj - czlowiek moze nie jest przez tydzien, bez wody nie przezyje
>> 3-ch dni nawet (a moze i mniej). Gdzie mineraly w takim razie?
>> Skad zalecenia o piciu wody wysokozmineralizowanej? (nie dla wszystkich
>> rzecz jasna)
>>
>>
>> Woda uzyskana przy oczyszczaniu metoda odwroconej osmozy jest
>> WYJALOWIONA !!!
>> Bez zadnych wartosci (poza tym ze jest mokra). Tak sie sklada ze w pracy
>> mamy filtr RO (jak to nazywasz) z mineralizatorem, w drugim miejscu
>> bez. Znam smak obu. W obu przypadkach bezplciowy.
>
> Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
> krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
> zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli
> mineralnych - nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia
> elektrolitów.
> Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę
> soli wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie tylko
> temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem rozdawanie
> Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty soli
> i zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
> Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem
> jest zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle, że
> do zaspokojenia potrzeb DZIENNYCH organizmu trzeba byłoby wypić 500
> litrów wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa
> herbata...

Bledne rozumowanie. W trakcie pocenia sie tracimy sole mineralne wydalane
wraz z potem - fakt.
W czasie pracy fizycznej rowniez - to fakt.
To tylko dowod na to ze pic powino sie wlasnie wode ZMINERALIZOWANA, a nie
wyjalowiona przez odwrocona osmoze.
NIe wszystkie sole mineralne wystepuja we wodzie w wystarczajacych
ilosciach - to tez fakt. Sprobuj jednak pic jedynie ZDEMINERALIZOWANA wode
(poprzez twoje filtry). Sa setki innych sposobow odwapniania wody (a to
wlasnie wapn z wody powodowal u ciebie powstawanie kamieni). Nikt nie mowi
ze SOL (czytaj NaCl) jest w pozywieniu niezbednym skladnikiem (wlasnie
wystarcza ilosc zawarta w MINERALNEJ wodzie). Zwaz jednak ze sol to
pojecie zbyt ogolnikowe zeby je tylko do NaCl porownywac.
Kazdy zwiazek powstajacy z kwasu i zasady jest wlasnie solą.
Sole mineralne to nie tylko NaCl, ale szereg innych zwiazkow chemicznych...
ja polecam Staropolanke 2000 (naturalnia woda mineralna - jedne zrodla
podaja ze wysokozmineralizoana, inne ze sredniozmineralizowana z naturalna
zawartoscia CO2, nie tak jak wiele innych nasycana sztucznie CO2) Oczywiscie
jest rowniez (nie wiem po co) staropolanka 2000 gazoana (czyli sztucznie
dosycana CO2).

Poczytaj :
Staropolanka 2000 charakteryzująca się bardzo wysoką zawartością wapnia,
optymalną ilością magnezu i dużą ilością wodorowęglanów może dobrze służyć
osobom chcącym wzmocnić swój układ kostny, wzmocnić układ krążenia,
niwelować stres, poprawić funkcjonowanie układu trawiennego zwłaszcza przy
nadkwasocie.

Staropolanka 2000 - pochodzi z odwiertu głębokości 269 metrów o nazwie
Staropolanka 2000 uruchomionego w 1993. Mineralizacja jest wysoka i wynosi
2360,56 mg/dm. sześć.

Naturalna woda mineralna STAROPOLANKA 2000 pochodzi z Uzdrowiska w Polanicy
Zdroju. Ogólna mineralizacja wynosi 2 289 mg/l. Woda zawiera 59 mg/l magnezu
i 335 mg/l wapnia, co pozwala uzupełnić niedobory tych cennych pierwiastków
w codziennej diecie. Pierwiastki te mają bardzo duże znaczenie dla zdrowia.
Magnez bierze udział w ponad połowie procesów biochemicznych przebiegających
w organizmie, dlatego decyduje o prawidłowej czynności układu
immunologicznego i nerwowo-mięśniowego. Zapobiega chorobom nowotworowym,
miażdżycy naczyń krwionośnych, zawałom i kamicy nerkowej. Zapobiega
zaburzeniom ciąży i opóźnieniom rozwoju płodu. Wapń jest podstawowym
budulcem układu kostnego, zapobiega chorobom nowotworowym i osteoporozie.
Zawarte w wodzie wodorowęglany mają działanie alkalizujące kwasy żołądkowe i
są korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę.

klubstaropolanki.pl/baza-wiedzy/dlaczego-powinnismy-pic-staropolanke

Dlaczego powinniśmy pić Staropolankę 2000
Staropolanka 2000 należy do jednych z najlepszych polskich wód
mineralnych. Jej podstawowym walorem jest to, że posiada w swoim składzie
mineralnym takie składniki, które są najbardziej przydatne dla naszego
organizmu, a których niedobór występuje najczęściej w naszej diecie. Dzięki
temu pijąc systematycznie Staropolankę 2000, możemy zapewniać sobie stały
dopływ do naszego organizmu nie tylko wody, ale także potrzebne do
prawidłowego funkcjonowania składniki mineralne.

Do najważniejszych składników mineralnych, które mają wpływ na
prawidłowy przebieg procesów metabolicznych w naszym organizmie, należą
magnez i wapń. Na ogromną rolę magnezu dla zdrowia człowieka zwrócił uwagę
prof. Julian Aleksandrowicz, który już w połowie ubiegłego wieku w oparciu o
bogate w ten pierwiastek wody mineralne leczył kuracjuszy w Polanicy Zdroju,
gdzie wydobywana jest Staropolanka 2000. Upamiętnia to tablica pamiątkową na
budynku pijalni, a pamięć o nim jest żywa wśród jego współpracowników
uzdrowiska do dzisiaj. Prof. J. Aleksandrowicz dojeżdżał tu często z
Krakowa, gdzie prowadził w Akademii Medycznej badania nad wpływem
biopierwiastków na zdrowie człowieka. Spośród wielu pierwiastków, jakie
występują w wodach mineralnych, szczególnie docenił magnez, nazywając go
królem życia. Magnez niedoceniany wcześniej w medycynie okazał się
wyjątkowym pierwiastkiem, który ma wpływ na połowę procesów biochemicznych,
których około 600 przebiega w każdej sekundzie w naszym organizmie. Brak
odpowiedniej ilości magnezu powoduje więc to, że zaczyna on po prostu źle
funkcjonować. Jednym ze sposób uzupełniania go w naszej diecie jest picie
wód mineralnych zawierających znaczącą ilość tego biopierwiastka.
Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 70 mg magnezu, co
pokrywa około 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten składnik
mineralny wynoszącego przeciętnie 300 mg. Ponieważ magnez w wodzie występuje
w formie zjonizowanej, jest lepiej przyswajalny aniżeli z innych preparatów.
Systematycznie picie Staropolanki 2000 to doskonały sposób na profilaktykę
wielu chorób, bowiem niedobór magnezu powoduje wiele zaburzeń
ogólnoustrojowych, głównie czynnościowych o różnym stopniu nasilenia i
zagrożenia, które manifestują się w zakresie stanu psychicznego, układu
nerwowo- mięśniowego, układu sercowo- naczyniowego, układu pokarmowego,
hormonalnego, kostno-stawowego oraz reakcji stresowych.

Drugim ważnym biopierwiastkiem znajdującym się w Staropolance 2000
jest wapń. Ten pierwiastek jest powszechnie znany jak podstawowy budulec
naszych kości i uzębienia, ale jest on także ważny dla prawidłowego
funkcjonowania naszego organizmu, ponieważ bierze udział w przewodzeniu
bodźców nerwowych, uczestniczy w procesach skurczu i rozkurczu mięśni, oraz
w procesie krzepnięcia krwi. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń
wynosi średnio od 800 do 1200 mg, ale przy niektórych stanach chorobowych
ilość ta potrzebna jest w znacznie większej ilości. Szczególnie dużo wapnia,
nawet do 100 proc więcej, potrzebują dziewczęta w okresie wzrostu i kobiety
w okresie menopauzy, a szczególnie kobiety w okresie ciąży i karmienia
dziecka piersią.

Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 270 mg wapnia, co
pokrywa średnio 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten
pierwiastek. Jest to szczególne ważne w przypadku osób, które nie mogą lub
nie lubią pić mleka bowiem przyswajalność wapnia z wody mineralnej jet
równie dobra, jak z mleka.

Ważnym dla prawidłowego funkcjonowania organizmu jest sód, który
reguluje równowagę wodno elektrolitową organizmu. Sód jest niezbędny do
tego, aby prawidłowo działała pompa sodowo-potasowa, która odpowiedzialna
jest za odżywianie każdej komórki w naszym ciele. To prawda, że spożywamy go
nieraz za dużo w przesolonych potrawach takich jak wędliny, produkty
konserwowane, chipsy, a nawet w chlebie, ale równocześnie pozbywamy się go w
dużej ilości wraz z potem i moczem zwłaszcza w okresie letnich upałów.
Dlatego nie można dopuścić do nadmiernego ubytku tego pierwiastka z
organizmu w czasie wytężonej pracy fizycznej, uprawiania sportu, a nawet
odpoczywając na plaży, gdyż może to spowodować ogólne osłabienie, kurcze
mięśni łydek, obniżenie ciśnienia krwi, a poważniejszych przypadkach do
odwodnienia organizmu.

Staropolanka 2000 ma w jednym litrze około 140 mg sodu, a więc w
takiej ilości, która pozwala, by uzupełniać jego zapas, kiedy pijemy wodę
gasząc pragnienie i nie jest to również za dużo, by nadmiernie podwyższać
jego zasoby w organizmie. Osoby, które stosują dietę niskosodową w obawie
przed chorobą nadciśnieniową, powinny raczej zrezygnować z dosalania zupy,
frytek, orzeszków i unikać słonych potraw, bo te są nośnikiem nadmiernej
ilości sodu wprowadzanego do organizmu, a wody mineralne wzmacniają
elektrolity w mięśniach, i to jest źródłem ich siły i wydolności.
Odpowiednie nawodnienie wodami mineralnymi jest bardzo ważne dla osób
starszych, które niestety zbyt mało piją i w krytycznych sytuacjach przy
bardzo niskim poziomie sodu we krwi niejednokrotnie dopiero podanie w formie
kroplówki w szpitalu roztworu soli fizjologicznych ratuje ich życie.

Niedocenianym składnikiem w wodach mineralnych są wodorowęglany
(HCO3), które mają właściwości alkalizujące kwasy żołądkowe. Szczególnie
korzystny wpływ mają one dla osób cierpiących na nadkwasotę. Przynoszą ulgę
prawie bezpośrednio po wypiciu już niewielkiej ilości wody zawierającej
wodorowęglany. Korzystnie oddziaływają też doraźnie przy nadmiernym spożyciu
zbyt kwaśnych potraw, napojów alkoholowych i słodyczy. Działanie
alkalizujące wód zawierających wodorowęglany rozpoczyna się, gdy ich
zawartość przekracza 1000 mg na litr. Wody o wysokim poziomie wodorowęglanów
wpływają też korzystnie na ustrój w początkowych stadiach cukrzycy.
Przyczyniają się do obniżenia zawartości cukru we krwi i moczu, obniżają
wydzielania acetonu i korzystnie wpływają na działanie insuliny oraz
regulują pH krwi. Natomiast wód zawierających duże ilości wodorowęglanów nie
powinni pić w dużych ilościach ludzie mający niedokwasotę.

Staropolanka 2000 zawiera w jednym litrze około 1500 mg
wodorowęglanów, a więc ma znaczącą ich ilość mogącą służyć naszemu zdrowiu.
Nie zawsze wybierając wodę do picia, bierzemy to pod uwagę, ponieważ ten
cenny składnik wody zazwyczaj nie występuje w spotach reklamowych wód
butelkowanych. Widać z tego, że przy wyborze wody do picia nie należy
kierować się reklamą, a rzetelnymi informacjami opracowywanymi w oparciu o
przesłanki naukowe.

Wiele takich informacji można znaleźć na stronach producenta
Staropolanki 2000 Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich, który dba o to by jakość
produkowanej przez niego wody, jak i podawanej o niej informacji była na jak
najwyższym poziomie. Warto więc niezależnie od tego, czy panuje upalne lato,
czy siedzimy w zimie przy kaloryferze sięgnąć po butelkę Staropolanki 2000,
która nie tylko zaspakaja nasze pragnienie, ale i wzmacnia nasz organizm
cennymi składnikami mineralnymi.

Tadeusz Wojtaszek
Polskie Towarzystwo Magnezologiczne
im. Prof. Juliana Aleksandrowicza



a jesli zaczniesz marudzic o zbytniej zawartosci radu itp w tych wodach
przeczytaj:
www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3176&Itemid=58




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 13:16:56 - Panslavista

Misiek wrote in message
news:4cb6d54f$0$27027$65785112@news.neostrada.pl...

Hm, moja woda z gruntu zawierała sole żelaza i manganu, założono w tej
szkole filtr do wymiany jonowej i duży filtr z dolomitem. Najpierw pojawiły
się moje kłopoty z układem krążenia - skutek nadmiaru żelaza, a kamienie z
filtra dolomitowego dopiero po instalacji filtra. Powoli znikły w wyniku
instalacji mojego domowego filtra RO.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 12:06:11 - Misiek

(ciach)
>
> Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
> krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
> zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli
> mineralnych - nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia
> elektrolitów.
> Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę
> soli wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie tylko
> temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem rozdawanie
> Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty soli
> i zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
> Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem
> jest zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle, że
> do zaspokojenia potrzeb DZIENNYCH organizmu trzeba byłoby wypić 500
> litrów wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa
> herbata...

Aktywność fizyczna,uprawianie sportu:

Rodzaj wody: wysokomineralizowana
Nasz typ: Polanica Zdrój
W razerwie: Muszyna Mineral, Staropolanka 2000, Muszynianka Plus,
Piwniczanka
Działanie: w dużych ilościach przed, w trakcie i po dużym wysiłku.Postawisz
tamę odwodnieniu i uzupełnisz wypocone sole mineralne. Po intensywnych
ćwiczeniach sięgnij po wodę gazowaną.

Kłopoty z trawieniem:
Rodzaj wody: bogata w wodorowęglany (ponad 500mg/l)
Nasz typ: Wielka Pieniawa
W rezerwie: Muszyna Minerale, Piwniczanka, Muszynianka Plus, Muszynianka,
Staropolanka 2000
Działanie: woda zawierająca duże ilości wodorowęglanu szybko i skutecznie
łagodzi bóle brzucha po posiłkach, ułatwia trawienie i pomaga przezwyciężyć
ociężałość. Wodorowęglany neutralizują kwasy żołądkowe, dlatego są polecane
osobom cierpiącym na nadkwasotę, refluks i zgagę. Picie wody zawierającej
1000-2000 mg wodorowęglanów na litr przynosi niemal natychmiastową ulgę w
tych dolegliwościach.

Skurcze mięśni, regeneracja po treningu:
Rodzaj wody: bogata w potas, magnez i wodorowęglany
Nasz typ: Staropolanka 2000
W rezerwie: Polanica Zdrój, Wielka Pieniewa, Piwniczanka
Działanie: wodorowęglany dają zbawiennne skutki po obżarstwie, pozwalają też
zachować równowagę kwasowo-zasadową krwi i unikać bolesnych skurczów mięśni
po wysiłku fizycznym.Dodatek potasu i magnezu pozwala mięśniom szybciej
wracać do formy.

Słabe kości, częste złamania:
Rodzaj wody: bogata w wapń (ponad 150mg/l)
Nasz typ: Muszyna Minerale
W rezerwie: Staropolanka 2000, Polanica Zdrój, Wielka Pieniawa, Muszynianka
Plus
Działanie: wapń jest minerałem bazowym naszych kości, kluczowym dla
wytrzymałości i trwałości całego szkieletu.Picie wody bogatej w wapń
wzmacnia nasze wewnętrzne rusztownie i jest szczególnie zalecane osobom,
które w diecie pomijają produkty mleczne: jogurty, kefiry, mleko, sery itp.
1 litr takiej wody dostarcza tyle wapnia ile 2 szklanki wody.

Nadciśnienie:
Rodzaj wody: uboga w sód (poniżej 50mg/l)
Nasz typ: Dobrawa
W rezerwie: Krynica Zdrój, Primavera, Vitalinea, Nata, Evian, Vittel, Vita,
Mama i ja
Działanie: nadmiar sodu, wynikający m.in. z sypania soli do każdej potrawy,
obżeranie się chipsami, paluszkami i solonymi orzeszkami, jest
odpowiedzialne za nadciśnienie tętnicze, groźne dla Twojego życia.Wybierz
wodę z małą ilością sodu, ale wzbogaconą wapniem i potasem, który reguluje
właściwy poziom ciśnienia.

Stres, przemęcznie, spadek formy:
Rodzaj wody: bogata w magnez (ponad 50mg/l)
Nasz typ: Magnesia
W rezerwie: Muszynianka, Muszynianka Plus, Piwniczanka, Muszyna Minerale
Działanie: stałe napięcie psychiczne, stres i niepokój prowadzą do
wyczerpania zapasów magnezu w Twoim organizmie.Dzieje się tak ponieważ ten
właśnie minerał uczestniczy w przekazywaniu impulsów nerwowych w ciele i
reguluje napięcie mięśni.Woda bogata w magnez pozwoli Ci szybko doładować
akumulatory.

Próchnica, słabe zęby:
Rodzaj wody: bogata we fluor (poniżej 1 mg/l)
Nasz typ: Aquarel
W rezerwie: Mazowszanka, Staropolanka 2000, Aqua Minerale, Muszyna Minerale
Działanie: fluor, minerał niezbędny przy tworzeniu się szkliwa nazębnego,
pomaga nam także walczyć z próchnicą.Jeżeli regularne o dokładne
szczotkowanie zębów nie jest Twoim ulubionym zajęciem, a owoce morza, które
są bogate we flour nie są Twoim ulubionym daniem, zapobiegaj pojawieniu się
luk w uzębieniu przynajmniej w ten sposób.

Nadpotliwość:
Rodzaj wody: bogata w sód(ponad 200 mg/l)
Nasz typ: Mazowszanka
W rezerwie: Staropolanka 2000, Źródlanka, Polanica Zdrój, Muszynianka Plus
Działanie: sód wpływa bezpośrednoi na gospodarkę wodną organizum,
zapobiegając odwodnieniu, co jest szczególnie istotne w przypadku
nadmiernego wydzielania potu, podczas upałów lub wykonywania ciężkiej
fizycznej pracy.Picie wody sodowej pozwala w takich sytuacjach uzupełnić
ubytek solii poprawić wydolność organizmu.Należy jednak unikać nadmiaru przy
problemach z serecm i nadciśnieniem.

Kamienie nerkowe:
Rodzaj wody: wody niskomineralizowane (suma składników mineralnych poniżej
500 mg/l)
Nasz typ: Mama i ja
W rezerwie: Vitalinea, Krynica Zdrój, Evina, Kropla Beskidu, Dobrawa
Działanie: aby zintensyfikować pracę nerek i zmusić je do większego wysiłku
prz oczyszczaniu należy pić 2-3 litry takiej wody dziennie, ale nie
doładowywać orgabuzmu solami mineralnymi.Słabo mineralizowane wody są często
zalecane dzieciom i matkom w ciąży, więc niech Cię nie dzwiw nazwa wody
którą proponujemy.

Ścisła dieta:
Rodzaj wody: bogata w wapń i magnez
Nasz typ: Muszynianka
W rezerwie: Piwniczanka, Staropolanka 200, Muszynianka Plus, Kazimierska
Działanie: podczas stosowania ścisłej diety należy pić dużo wody,aby
oczyszczać organizm, a woda bogata w wapń i magnez potęguje filtrującą pracę
nerek. Do tego rygorystyczna dieta może pozbawić Cię pewnych minerałów- w
ten sposób możesz je uzupełnić.

smacznego:)




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 13:18:47 - Panslavista

Misiek wrote in message
news:4cb6d614$0$20988$65785112@news.neostrada.pl...

Najlepsza była dla mnie Wysowianka.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 20:24:05 - Stokrotka

Super tekst:
> Aktywność fizyczna,uprawianie sportu:
>
> Rodzaj wody: wysokomineralizowana
> Nasz typ: Polanica Zdrój
> W razerwie: Muszyna Mineral, Staropolanka 2000, Muszynianka Plus,
> Piwniczanka
> Działanie: w dużych ilościach przed, w trakcie i po dużym
> wysiłku.Postawisz tamę odwodnieniu i uzupełnisz wypocone sole mineralne.
> Po intensywnych ćwiczeniach sięgnij po wodę gazowaną.
>
> Kłopoty z trawieniem:
> Rodzaj wody: bogata w wodorowęglany (ponad 500mg/l)
> Nasz typ: Wielka Pieniawa
> W rezerwie: Muszyna Minerale, Piwniczanka, Muszynianka Plus, Muszynianka,
> Staropolanka 2000
> Działanie: woda zawierająca duże ilości wodorowęglanu szybko i skutecznie
> łagodzi bóle brzucha po posiłkach, ułatwia trawienie i pomaga
> przezwyciężyć ociężałość. Wodorowęglany neutralizują kwasy żołądkowe,
> dlatego są polecane osobom cierpiącym na nadkwasotę, refluks i zgagę.
> Picie wody zawierającej 1000-2000 mg wodorowęglanów na litr przynosi
> niemal natychmiastową ulgę w tych dolegliwościach.
>
> Skurcze mięśni, regeneracja po treningu:
> Rodzaj wody: bogata w potas, magnez i wodorowęglany
> Nasz typ: Staropolanka 2000
> W rezerwie: Polanica Zdrój, Wielka Pieniewa, Piwniczanka
> Działanie: wodorowęglany dają zbawiennne skutki po obżarstwie, pozwalają
> też zachować równowagę kwasowo-zasadową krwi i unikać bolesnych skurczów
> mięśni po wysiłku fizycznym.Dodatek potasu i magnezu pozwala mięśniom
> szybciej wracać do formy.
>
> Słabe kości, częste złamania:
> Rodzaj wody: bogata w wapń (ponad 150mg/l)
> Nasz typ: Muszyna Minerale
> W rezerwie: Staropolanka 2000, Polanica Zdrój, Wielka Pieniawa,
> Muszynianka Plus
> Działanie: wapń jest minerałem bazowym naszych kości, kluczowym dla
> wytrzymałości i trwałości całego szkieletu.Picie wody bogatej w wapń
> wzmacnia nasze wewnętrzne rusztownie i jest szczególnie zalecane osobom,
> które w diecie pomijają produkty mleczne: jogurty, kefiry, mleko, sery
> itp. 1 litr takiej wody dostarcza tyle wapnia ile 2 szklanki wody.
>
> Nadciśnienie:
> Rodzaj wody: uboga w sód (poniżej 50mg/l)
> Nasz typ: Dobrawa
> W rezerwie: Krynica Zdrój, Primavera, Vitalinea, Nata, Evian, Vittel,
> Vita, Mama i ja
> Działanie: nadmiar sodu, wynikający m.in. z sypania soli do każdej
> potrawy, obżeranie się chipsami, paluszkami i solonymi orzeszkami, jest
> odpowiedzialne za nadciśnienie tętnicze, groźne dla Twojego życia.Wybierz
> wodę z małą ilością sodu, ale wzbogaconą wapniem i potasem, który reguluje
> właściwy poziom ciśnienia.
>
> Stres, przemęcznie, spadek formy:
> Rodzaj wody: bogata w magnez (ponad 50mg/l)
> Nasz typ: Magnesia
> W rezerwie: Muszynianka, Muszynianka Plus, Piwniczanka, Muszyna Minerale
> Działanie: stałe napięcie psychiczne, stres i niepokój prowadzą do
> wyczerpania zapasów magnezu w Twoim organizmie.Dzieje się tak ponieważ ten
> właśnie minerał uczestniczy w przekazywaniu impulsów nerwowych w ciele i
> reguluje napięcie mięśni.Woda bogata w magnez pozwoli Ci szybko doładować
> akumulatory.
>
> Próchnica, słabe zęby:
> Rodzaj wody: bogata we fluor (poniżej 1 mg/l)
> Nasz typ: Aquarel
> W rezerwie: Mazowszanka, Staropolanka 2000, Aqua Minerale, Muszyna
> Minerale
> Działanie: fluor, minerał niezbędny przy tworzeniu się szkliwa nazębnego,
> pomaga nam także walczyć z próchnicą.Jeżeli regularne o dokładne
> szczotkowanie zębów nie jest Twoim ulubionym zajęciem, a owoce morza,
> które są bogate we flour nie są Twoim ulubionym daniem, zapobiegaj
> pojawieniu się luk w uzębieniu przynajmniej w ten sposób.
>
> Nadpotliwość:
> Rodzaj wody: bogata w sód(ponad 200 mg/l)
> Nasz typ: Mazowszanka
> W rezerwie: Staropolanka 2000, Źródlanka, Polanica Zdrój, Muszynianka Plus
> Działanie: sód wpływa bezpośrednoi na gospodarkę wodną organizum,
> zapobiegając odwodnieniu, co jest szczególnie istotne w przypadku
> nadmiernego wydzielania potu, podczas upałów lub wykonywania ciężkiej
> fizycznej pracy.Picie wody sodowej pozwala w takich sytuacjach uzupełnić
> ubytek solii poprawić wydolność organizmu.Należy jednak unikać nadmiaru
> przy problemach z serecm i nadciśnieniem.
>
> Kamienie nerkowe:
> Rodzaj wody: wody niskomineralizowane (suma składników mineralnych poniżej
> 500 mg/l)
> Nasz typ: Mama i ja
> W rezerwie: Vitalinea, Krynica Zdrój, Evina, Kropla Beskidu, Dobrawa
> Działanie: aby zintensyfikować pracę nerek i zmusić je do większego
> wysiłku prz oczyszczaniu należy pić 2-3 litry takiej wody dziennie, ale
> nie doładowywać orgabuzmu solami mineralnymi.Słabo mineralizowane wody są
> często zalecane dzieciom i matkom w ciąży, więc niech Cię nie dzwiw nazwa
> wody którą proponujemy.
>
> Ścisła dieta:
> Rodzaj wody: bogata w wapń i magnez
> Nasz typ: Muszynianka
> W rezerwie: Piwniczanka, Staropolanka 200, Muszynianka Plus, Kazimierska
> Działanie: podczas stosowania ścisłej diety należy pić dużo wody,aby
> oczyszczać organizm, a woda bogata w wapń i magnez potęguje filtrującą
> pracę nerek. Do tego rygorystyczna dieta może pozbawić Cię pewnych
> minerałów- w ten sposób możesz je uzupełnić.
>
> smacznego:)

A jak już jesteś teki genialny to powiedz mi jak to jest z soczkami
typu multiwitamina. Jeden taki kiedyś wypiłam i mi pszybyło siły.
Kupiłam inny, też multiwitamina, ale ten sam producent, i nic.
Zestawiłam skład, a tam ilości witamin identyczne.
Więc skąd ta rużnica?


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 20:32:12 - witek J

Stokrotka explained on 2010-10-16 :
ć.
>>
>> smacznego:)
>
> A jak już jeste? teki genialny to powiedz mi jak to jest z soczkami
> typu multiwitamina. Jeden taki kiedy? wypiłam i mi pszybyło siły.
> Kupiłam inny, też multiwitamina, ale ten sam producent, i nic.
> Zestawiłam skład, a tam ilo?ci witamin identyczne.
> Więc sk?d ta rużnica?
Pewnie chodziło o różnicę i przybyło ;-)
A odpowiedź to w 99% tego typu produktów - autosugestia/ efekt placebo,
czy jak niektórzy wolą psychoza ;-)

Pozdrowienia
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 16:04:21 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Panslavista napisał:
> Misiek wrote in message
> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt zdrowa
>> dla czlowieka...
>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w formie
>> prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>
> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody. Zwróć
> uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca fałszywe
> porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.

Przepuszczenie zdemineralizowanej wody przez dolomit raczej marnie ją
mineralizuje - węglany wapnia i magnezu nie należą do substancji dobrze
rozpuszczalnych. Żeby wodę zmineralizować trzeba doprowadzić do
powstania wodorowęglanów wapnia i magnezu - a w tym celu należy najpierw
do wody dodać pewnej ilości dwutlenku węgla. Mineralizator bez
karbonizatora to w dużej części atrapa...

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 20:29:10 - witek J

Dariusz K. Ładziak formulated on czwartek :

\
> Przepuszczenie zdemineralizowanej wody przez dolomit raczej marnie ją
> mineralizuje - węglany wapnia i magnezu nie należą do substancji dobrze
> rozpuszczalnych. Żeby wodę zmineralizować trzeba doprowadzić do powstania
> wodorowęglanów wapnia i magnezu - a w tym celu należy najpierw do wody dodać
> pewnej ilości dwutlenku węgla. Mineralizator bez karbonizatora to w dużej
> części atrapa...

Zgadzam się z przedmówcą - jedyna uwaga to - ditlenku węgla (dwutlenek
to nazwa zdelegalizowana wraz z ujednoliceniem nazewnictwa chemii
organicznej i nieorganicznej) ;-)
Pozdrawiam
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 20:42:31 - Ikselka

Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:29:10 +0200, witek J napisał(a):

> Dariusz K. Ładziak formulated on czwartek :
>
> \
>> Przepuszczenie zdemineralizowanej wody przez dolomit raczej marnie ją
>> mineralizuje - węglany wapnia i magnezu nie należą do substancji dobrze
>> rozpuszczalnych. Żeby wodę zmineralizować trzeba doprowadzić do powstania
>> wodorowęglanów wapnia i magnezu - a w tym celu należy najpierw do wody dodać
>> pewnej ilości dwutlenku węgla. Mineralizator bez karbonizatora to w dużej
>> części atrapa...
>
> Zgadzam się z przedmówcą - jedyna uwaga to - ditlenku węgla (dwutlenek
> to nazwa zdelegalizowana wraz z ujednoliceniem nazewnictwa chemii
> organicznej i nieorganicznej

Umiędzynarodowiona po prostu. Zasrtanawiam się tylko, dlaczego tylko
częsciowo, bo powinno sie używac łaciny także do tlenku, nie tylko do
dwu.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 20:49:44 - Ikselka

Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:42:31 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:29:10 +0200, witek J napisał(a):
>
>> Dariusz K. Ładziak formulated on czwartek :
>>
>> \
>>> Przepuszczenie zdemineralizowanej wody przez dolomit raczej marnie ją
>>> mineralizuje - węglany wapnia i magnezu nie należą do substancji dobrze
>>> rozpuszczalnych. Żeby wodę zmineralizować trzeba doprowadzić do powstania
>>> wodorowęglanów wapnia i magnezu - a w tym celu należy najpierw do wody dodać
>>> pewnej ilości dwutlenku węgla. Mineralizator bez karbonizatora to w dużej
>>> części atrapa...
>>
>> Zgadzam się z przedmówcą - jedyna uwaga to - ditlenku węgla (dwutlenek
>> to nazwa zdelegalizowana wraz z ujednoliceniem nazewnictwa chemii
>> organicznej i nieorganicznej
>
> Umiędzynarodowiona po prostu. Zasrtanawiam się tylko, dlaczego tylko
> częsciowo, bo powinno sie używac łaciny także do tlenku, nie tylko do
> dwu.

Troche mi się natylkowało :-D




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-20 14:57:45 - witek J

Ikselka submitted this idea :
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:29:10 +0200, witek J napisał(a):

>>
>> Zgadzam się z przedmówcą - jedyna uwaga to - ditlenku węgla (dwutlenek
>> to nazwa zdelegalizowana wraz z ujednoliceniem nazewnictwa chemii
>> organicznej i nieorganicznej
>
> Umiędzynarodowiona po prostu. Zasrtanawiam się tylko, dlaczego tylko
> częsciowo, bo powinno sie używac łaciny także do tlenku, nie tylko do
> dwu.

To raczaj nie chodzi o łacine, ale angielski ;-) A przedrostki di-,
tri- itp w chemi organicznej i biochemi używane są od lat 60-siątych.
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-20 15:18:22 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Oct 2010 14:57:45 +0200, witek J napisał(a):

> Ikselka submitted this idea :
>> Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:29:10 +0200, witek J napisał(a):
>
>>>
>>> Zgadzam się z przedmówcą - jedyna uwaga to - ditlenku węgla (dwutlenek
>>> to nazwa zdelegalizowana wraz z ujednoliceniem nazewnictwa chemii
>>> organicznej i nieorganicznej
>>
>> Umiędzynarodowiona po prostu. Zasrtanawiam się tylko, dlaczego tylko
>> częsciowo, bo powinno sie używac łaciny także do tlenku, nie tylko do
>> dwu.
>
> To raczaj nie chodzi o łacine, ale angielski ;-) A przedrostki di-,
> tri- itp w chemi organicznej i biochemi używane są od lat 60-siątych.
> Witek

OK, wiem, ale nie rozumiesz, o co mi chodzi: mówienie ditlenek jest bez
sensu - już albo dwutlenek - oba człony nazwy polskie na użytek lokalny,
polski, albo użycie obcych di oraz początkowych sylab nazw pierwiastków
oxygenium oraz carbonium w jakiejś sensownej kombinacji słowotwórczej,
byle konsekwentnie.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 16:02:30 - witek J

on 2010-10-20, Ikselka supposed :

> OK, wiem, ale nie rozumiesz, o co mi chodzi: mówienie ditlenek jest bez
> sensu - już albo dwutlenek - oba człony nazwy polskie na użytek lokalny,
> polski, albo użycie obcych di oraz początkowych sylab nazw pierwiastków
> oxygenium oraz carbonium w jakiejś sensownej kombinacji słowotwórczej,
> byle konsekwentnie.

W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się nazewnictwa
tworzonego pseudo łaciną.
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 16:13:58 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:02:30 +0200, witek J napisał(a):

> on 2010-10-20, Ikselka supposed :
>
>> OK, wiem, ale nie rozumiesz, o co mi chodzi: mówienie ditlenek jest bez
>> sensu - już albo dwutlenek - oba człony nazwy polskie na użytek lokalny,
>> polski, albo użycie obcych di oraz początkowych sylab nazw pierwiastków
>> oxygenium oraz carbonium w jakiejś sensownej kombinacji słowotwórczej,
>> byle konsekwentnie.
>
> W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
> angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się nazewnictwa
> tworzonego pseudo łaciną.
> Witek

OK, zatem w di-tlenku -tlenek jest angielskim terminem?
:-)




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 16:29:19 - witek J

Ikselka expressed precisely :
> Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:02:30 +0200, witek J napisał(a):
>
>> on 2010-10-20, Ikselka supposed :
>>
>>> OK, wiem, ale nie rozumiesz, o co mi chodzi: mówienie ditlenek jest bez
>>> sensu - już albo dwutlenek - oba człony nazwy polskie na użytek lokalny,
>>> polski, albo użycie obcych di oraz początkowych sylab nazw pierwiastków
>>> oxygenium oraz carbonium w jakiejś sensownej kombinacji słowotwórczej,
>>> byle konsekwentnie.
>>
>> W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
>> angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się nazewnictwa
>> tworzonego pseudo łaciną.
>> Witek
>
> OK, zatem w di-tlenku -tlenek jest angielskim terminem?
> :-)

:-) No to chyba oczywiste, że tak - a ten angielski tak wrósł nam w
mózg, że nawet nie wiemy kiedy go używamy :-)





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 16:33:53 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:29:19 +0200, witek J napisał(a):

> Ikselka expressed precisely :
>> Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:02:30 +0200, witek J napisał(a):
>>
>>> on 2010-10-20, Ikselka supposed :
>>>
>>>> OK, wiem, ale nie rozumiesz, o co mi chodzi: mówienie ditlenek jest bez
>>>> sensu - już albo dwutlenek - oba człony nazwy polskie na użytek lokalny,
>>>> polski, albo użycie obcych di oraz początkowych sylab nazw pierwiastków
>>>> oxygenium oraz carbonium w jakiejś sensownej kombinacji słowotwórczej,
>>>> byle konsekwentnie.
>>>
>>> W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
>>> angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się nazewnictwa
>>> tworzonego pseudo łaciną.
>>> Witek
>>
>> OK, zatem w di-tlenku -tlenek jest angielskim terminem?
>> :-)
>
> :-) No to chyba oczywiste, że tak - a ten angielski tak wrósł nam w
> mózg, że nawet nie wiemy kiedy go używamy :-)

Mów za siebie - ja wiem. Dlatego się buntuję przeciw takim potworkom
terminologicznym.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 19:46:35 - witek J

Ikselka laid this down on his screen :
> Dnia Thu, 21 Oct 2010 16:29:19 +0200, witek J napisał(a):


>> :-) No to chyba oczywiste, że tak - a ten angielski tak wrósł nam w
>> mózg, że nawet nie wiemy kiedy go używamy :-)
>
> Mów za siebie - ja wiem. Dlatego się buntuję przeciw takim potworkom
> terminologicznym.

Nie jestem przekonany, czy nie gorsze sa wszelkiego rodzaju
antyoksydanty (pol - przeciwutleniacz), molekuły - czaąsteczki, atomy,
bozony - najczęściej jak ktoś nie wie co użyć, albo slow-food ;-)

Może kwestia przyzwyczajenia, mnie np diakrylamid czy ditlenek jako
nazewnictwo specjalistyczne nie razi, gorzej z inteligentymi molekułami
i dioxydantami.
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 19:59:19 - Roman Rumpel

W dniu 2010-10-21 19:46, witek J pisze:
> atomy,
> bozony - najczęściej jak ktoś nie wie co użyć,

Akurat w fizyce i pokrewnych były pewne nazwy zdecydowanie najpierw w
innych językach (np. właśnie atom) i ich spolszczanie dawało śmieszne
dość efekty.
A już zupełnie nie wyobrażam sobie konkursu na polską nazwę bozonów. :)

--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 20:14:15 - witek J

Roman Rumpel explained :
> W dniu 2010-10-21 19:46, witek J pisze:
>> atomy,
>> bozony - najczęściej jak ktoś nie wie co użyć,
>
> Akurat w fizyce i pokrewnych były pewne nazwy zdecydowanie najpierw w innych
> językach (np. właśnie atom) i ich spolszczanie dawało śmieszne dość efekty.
> A już zupełnie nie wyobrażam sobie konkursu na polską nazwę bozonów. :)

Zgadzam się całkowicie. Czasami mam wrażenie, że niektóre nazwy i
zmiany w normach (np. w piśmie technicznym) są wprowadzane tylko po to
by, uzasadnieć sens istnienia odpowiedniego gremium czy komisji.
Od jakiegoś czasu nie ma juz muszki owocowej a jest wywilżna ;-)
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 20:36:54 - Aicha

W dniu 2010-10-21 20:14, witek J pisze:

> Od jakiegoś czasu nie ma juz muszki owocowej a jest wywilżna ;-)

U mnie w kuchni jest Drosophila, czy melanogaster to nie wiem ;)

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 21:30:26 - witek J

Aicha formulated on czwartek :
> W dniu 2010-10-21 20:14, witek J pisze:
>
>> Od jakiegoś czasu nie ma juz muszki owocowej a jest wywilżna ;-)
>
> U mnie w kuchni jest Drosophila, czy melanogaster to nie wiem ;)

:-)





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-28 16:04:50 - Waldemar Krzok

Am 21.10.2010 20:36, schrieb Aicha:
> W dniu 2010-10-21 20:14, witek J pisze:
>
>> Od jakiegoś czasu nie ma juz muszki owocowej a jest wywilżna ;-)
>
> U mnie w kuchni jest Drosophila, czy melanogaster to nie wiem ;)
>
Zajrzyj jej w gębę. Jak ma duże ślinianki to ona ;-)


Waldek



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-28 20:49:33 - Aicha

W dniu 2010-10-28 16:04, Waldemar Krzok pisze:

>>> Od jakiegoś czasu nie ma juz muszki owocowej a jest wywilżna ;-)
>>
>> U mnie w kuchni jest Drosophila, czy melanogaster to nie wiem ;)
>>
> Zajrzyj jej w gębę. Jak ma duże ślinianki to ona ;-)

Obawiam się, że mogłaby tego nie przeżyć :) No i binokularu nie posiadam.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 17:16:09 - Aicha

W dniu 2010-10-21 16:29, witek J pisze:

>>> W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
>>> angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się
>>> nazewnictwa tworzonego pseudo łaciną.
>>> Witek
>>
>> OK, zatem w di-tlenku -tlenek jest angielskim terminem?
>> :-)
>
> :-) No to chyba oczywiste, że tak - a ten angielski tak wrósł nam w
> mózg, że nawet nie wiemy kiedy go używamy :-)

A ja myślałam, że oxide

--
Pozdrawiam - Aicha (czepliwie, ale życzliwie)




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 17:42:19 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Oct 2010 17:16:09 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2010-10-21 16:29, witek J pisze:
>
>>>> W naukach biologiczno-fizyczno-chemicznych jezykiem naczelnym jest
>>>> angielski. Jedynie medycy bez większego sensu tzrymaja się
>>>> nazewnictwa tworzonego pseudo łaciną.
>>>> Witek
>>>
>>> OK, zatem w di-tlenku -tlenek jest angielskim terminem?
>>> :-)
>>
>> :-) No to chyba oczywiste, że tak - a ten angielski tak wrósł nam w
>> mózg, że nawet nie wiemy kiedy go używamy :-)
>
> A ja myślałam, że oxide

No to już wiesz, że na to po angielsku mówimy tlenek.
:-)




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 18:31:39 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:qrkvgxo0fo6q.1qeq7fpxchrn9.dlg@40tude.net...

To jest diwitek - plemnik z dwoma ogonkami, taki mutant.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-21 19:33:59 - witek J

Panslavista formulated on czwartek :
> Ikselka wrote in message
> news:qrkvgxo0fo6q.1qeq7fpxchrn9.dlg@40tude.net...
>
> To jest diwitek - plemnik z dwoma ogonkami, taki mutant.

Nie pamiętam, żebym cię obrażał, ale widzę, że w wielokrotnie
pojawiająca się agresja w stosunku do twoich wypowiedzi jest
uzasadniona.
Bez pozdrowień
Witek





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-24 16:04:41 - Dawid

W dniu 2010-10-21 19:33, witek J pisze:
> Panslavista formulated on czwartek :
>> Ikselka wrote in message
>> news:qrkvgxo0fo6q.1qeq7fpxchrn9.dlg@40tude.net...
>>
>> To jest diwitek - plemnik z dwoma ogonkami, taki mutant.
>
> Nie pamiętam, żebym cię obrażał, ale widzę, że w wielokrotnie
> pojawiająca się agresja w stosunku do twoich wypowiedzi jest uzasadniona.
> Bez pozdrowień
> Witek
>
>
Na wielu grupach diidiot = XL + Panslawista.
Nieuleczalni i nienaprawialni




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 18:55:43 - JaMyszka

On 14 Paź, 09:26, Panslavista wrote:
> > Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt zdrowa
> > dla czlowieka...
> > Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w formie
> > prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
> [...]

Aj tam, aj tam...
Kiedyś byłam na prezentacji filtra Zeptera mającego membranę RO.
Facet wziął kranówę oraz w drugim szklanym pojemniku wodę po filtrze.
Przez obie te wody przepuścił prąd, używając metalowych elektrod.
Kranówa zrobiła się czarna, a zdrowa woda dalej była apetyczna i
czysta.
I świetne było jego pytanie przy okazywaniu kranówy: - Czy
napilibyście się państwo tej wody?
Tylko zapomniał dodać, że wprowadził tam jony metalu.
A chyba nie muszę Ci przypominać, w jakiej wodzie nie zachodzi
elektroliza?
No i miał mnóstwo chętnych do podpisania umów.
A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
sztuczki przechodzą w narodzie.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 19:19:19 - Ikselka

Dnia Thu, 14 Oct 2010 09:55:43 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):

> A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
> sztuczki przechodzą w narodzie.

Jak w starożytnym Egipcie - z zaćmieniem Słońca. Naród równie ciemny, jak
tamten.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 23:28:32 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:5fed4486-cac8-41e3-9c44-56b45f66cf32@j5g2000vbg.googlegroups.com...
On 14 Paź, 09:26, Panslavista wrote:
> > Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
> > zdrowa
> > dla czlowieka...
> > Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
> > formie
> > prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
> [...]

Aj tam, aj tam...
Kiedyś byłam na prezentacji filtra Zeptera mającego membranę RO.
Facet wziął kranówę oraz w drugim szklanym pojemniku wodę po filtrze.
Przez obie te wody przepuścił prąd, używając metalowych elektrod.
Kranówa zrobiła się czarna, a zdrowa woda dalej była apetyczna i
czysta.
I świetne było jego pytanie przy okazywaniu kranówy: - Czy
napilibyście się państwo tej wody?
Tylko zapomniał dodać, że wprowadził tam jony metalu.
A chyba nie muszę Ci przypominać, w jakiej wodzie nie zachodzi
elektroliza?
No i miał mnóstwo chętnych do podpisania umów.
A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
sztuczki przechodzą w narodzie.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/

Tak, wprowadził te jony do obu próbek? Do obu.
A farfocle były w jednej - kranówie, lub studziennej.
Pytanie - dlaczego, skoro jony były wprowadzane tymi samymi elektrodami?
To była tylko wizualizacja stopnia nasycenia niefiltrowanej wody różnymi
związkami chemicznymi. Można je znaczyć chemicznie lub jak w tym przypadku
elektrochemicznie, bo krótko i efektownie. To nie było żadne oszustwo!

Dobrze Ciebie czytać choćby od czasu do czasu... :-)))





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 00:17:48 - Ikselka

Dnia Thu, 14 Oct 2010 23:28:32 +0200, Panslavista napisał(a):

> To nie było żadne oszustwo!

No nie, to jasne - jak mydło z miodu i gliceryny w Amway'u.
:-P




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 00:35:48 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:hukfby57v46g.1ps30fhrbkzqq$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 14 Oct 2010 23:28:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> To nie było żadne oszustwo!
>
> No nie, to jasne - jak mydło z miodu i gliceryny w Amway'u.
> :-P

Nie użyłaś ani razu tego mydła. Może podesłać?
Tylko bez podtekstów, jako, że w zasadzie nie robi się prezentów z mydła...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 10:22:22 - Ikselka

Dnia Fri, 15 Oct 2010 00:35:48 +0200, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:hukfby57v46g.1ps30fhrbkzqq$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 14 Oct 2010 23:28:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> To nie było żadne oszustwo!
>>
>> No nie, to jasne - jak mydło z miodu i gliceryny w Amway'u.
>> :-P
>
> Nie użyłaś ani razu tego mydła. Może podesłać?

I kiedy użyję, to uwierzę, że ono jest wykonane tylko z miodu i tylko z
gliceryny jako jedynych składników, jak to mnie usiłowała przekonać urocza
pani z Amway? - odesłałam ją do materiału chemii z (mojej) podstawówki,
rozdział Zasady, temat Produkcja mydła.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 10:35:43 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:7haeiqjhufla$.18cvk4oj5kpco.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 15 Oct 2010 00:35:48 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:hukfby57v46g.1ps30fhrbkzqq$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 14 Oct 2010 23:28:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> To nie było żadne oszustwo!
>>>
>>> No nie, to jasne - jak mydło z miodu i gliceryny w Amway'u.
>>> :-P
>>
>> Nie użyłaś ani razu tego mydła. Może podesłać?
>
> I kiedy użyję, to uwierzę, że ono jest wykonane tylko z miodu i tylko z
> gliceryny jako jedynych składników, jak to mnie usiłowała przekonać urocza
> pani z Amway? - odesłałam ją do materiału chemii z (mojej) podstawówki,
> rozdział Zasady, temat Produkcja mydła.

Daruj kobiecinie, a mydło jest fantastyczne do twarzy i rąk.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 11:09:33 - Ikselka

Dnia Fri, 15 Oct 2010 10:35:43 +0200, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:7haeiqjhufla$.18cvk4oj5kpco.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 15 Oct 2010 00:35:48 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote in message
>>> news:hukfby57v46g.1ps30fhrbkzqq$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Thu, 14 Oct 2010 23:28:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> To nie było żadne oszustwo!
>>>>
>>>> No nie, to jasne - jak mydło z miodu i gliceryny w Amway'u.
>>>> :-P
>>>
>>> Nie użyłaś ani razu tego mydła. Może podesłać?
>>
>> I kiedy użyję, to uwierzę, że ono jest wykonane tylko z miodu i tylko z
>> gliceryny jako jedynych składników, jak to mnie usiłowała przekonać urocza
>> pani z Amway? - odesłałam ją do materiału chemii z (mojej) podstawówki,
>> rozdział Zasady, temat Produkcja mydła.
>
> Daruj kobiecinie, a mydło jest fantastyczne do twarzy i rąk.

Mam, ale mi wybitnie zapach nie pasuje - zbyt ostry. Do twarzy i całej
reszty używam/y tylko mydła dla dzieci Bambino - z jak najlepszym
skutkiem.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 10:37:27 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:7haeiqjhufla$.18cvk4oj5kpco.dlg@40tude.net...

I nie tylko mydło z serii G&H
Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 12:31:59 - kogutek

>
> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> news:4cb6c6c0$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
> >
> > Misiek wrote in message
> > news:4cb6c3bf$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
> >>
> >> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
> >> news:4cb6b0bd$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
> >>>
> >>> Misiek wrote in message
> >>> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
> >>>
> >>>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
> >>>> zdrowa dla czlowieka...
> >>>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
> >>>> formie prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
> >>>
> >>> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
> >>> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
> >>> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak wody.
> >>> Zwróć uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca
> >>> fałszywe porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.
> >>>
> >>> a)  W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
> >>> b)  Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a
> >>> maleńką część z picia.
> >>
> >> BZDURA !!!!
> >> Zapamietaj - czlowiek moze nie jest przez tydzien, bez wody nie przezyje
> >> 3-ch dni nawet (a moze i mniej). Gdzie mineraly w takim razie?
> >> Skad zalecenia o piciu wody wysokozmineralizowanej? (nie dla wszystkich
> >> rzecz jasna)
> >>
> >>
> >> Woda uzyskana przy oczyszczaniu metoda odwroconej osmozy jest
> >> WYJALOWIONA !!!
> >> Bez zadnych wartosci (poza tym ze jest mokra). Tak sie sklada ze w pracy
> >> mamy filtr RO (jak to nazywasz) z mineralizatorem, w drugim miejscu
> >> bez. Znam smak obu. W obu przypadkach bezplciowy.
> >
> > Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
> > krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
> > zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli
> > mineralnych - nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia
> > elektrolitów.
> > Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę
> > soli wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie tylko
> > temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem rozdawanie
> > Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty soli
> > i zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
> >    Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem
> > jest zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle, że
> > do zaspokojenia potrzeb  DZIENNYCH  organizmu trzeba byłoby wypić 500
> > litrów wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa
> > herbata...
>
> Bledne rozumowanie. W trakcie pocenia sie tracimy sole mineralne wydalane
> wraz z potem - fakt.
> W czasie pracy fizycznej rowniez - to fakt.
> To tylko dowod na to ze pic powino sie wlasnie wode ZMINERALIZOWANA, a nie
> wyjalowiona przez odwrocona osmoze.
> NIe wszystkie sole mineralne wystepuja we wodzie w wystarczajacych
> ilosciach - to tez  fakt. Sprobuj jednak pic jedynie ZDEMINERALIZOWANA wode
> (poprzez twoje filtry). Sa setki innych sposobow odwapniania wody (a to
> wlasnie wapn z wody powodowal u ciebie powstawanie kamieni). Nikt nie mowi
> ze SOL (czytaj NaCl) jest w pozywieniu niezbednym skladnikiem (wlasnie
> wystarcza ilosc zawarta w MINERALNEJ wodzie). Zwaz jednak ze sol to
> pojecie zbyt ogolnikowe zeby je tylko do NaCl porownywac.
> Kazdy zwiazek powstajacy z kwasu i zasady jest wlasnie solą.
> Sole mineralne to nie tylko NaCl, ale szereg innych zwiazkow chemicznych...
> ja polecam Staropolanke 2000 (naturalnia woda mineralna - jedne zrodla
> podaja ze wysokozmineralizoana, inne ze sredniozmineralizowana z naturalna
> zawartoscia CO2, nie tak jak wiele innych nasycana sztucznie CO2) Oczywiscie
> jest rowniez (nie wiem po co) staropolanka 2000 gazoana (czyli sztucznie
> dosycana CO2).
>
> Poczytaj :
> Staropolanka 2000 charakteryzująca się bardzo wysoką zawartością wapnia,
> optymalną ilością magnezu i dużą ilością wodorowęglanów może dobrze służyć
> osobom chcącym wzmocnić swój układ kostny, wzmocnić układ krążenia,
> niwelować stres, poprawić funkcjonowanie układu trawiennego zwłaszcza przy
> nadkwasocie.
>
> Staropolanka 2000 - pochodzi z odwiertu głębokości 269 metrów o nazwie
> Staropolanka 2000 uruchomionego w 1993. Mineralizacja jest wysoka i wynosi
> 2360,56 mg/dm. sześć.
>
> Naturalna woda mineralna STAROPOLANKA 2000 pochodzi z Uzdrowiska w Polanicy
> Zdroju. Ogólna mineralizacja wynosi 2 289 mg/l. Woda zawiera 59 mg/l magnezu
> i 335 mg/l wapnia, co pozwala uzupełnić niedobory tych cennych pierwiastków
> w codziennej diecie. Pierwiastki te mają bardzo duże znaczenie dla zdrowia.
> Magnez bierze udział w ponad połowie procesów biochemicznych przebiegających
> w organizmie, dlatego decyduje o prawidłowej czynności układu
> immunologicznego i nerwowo-mięśniowego. Zapobiega chorobom nowotworowym,
> miażdżycy naczyń krwionośnych, zawałom i kamicy nerkowej. Zapobiega
> zaburzeniom ciąży i opóźnieniom rozwoju płodu. Wapń jest podstawowym
> budulcem układu kostnego, zapobiega chorobom nowotworowym i osteoporozie.
> Zawarte w wodzie wodorowęglany mają działanie alkalizujące kwasy żołądkowe i
> są korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę.
>
> klubstaropolanki.pl/baza-wiedzy/dlaczego-powinnismy-pic-staropolanke
>
>      Dlaczego powinniśmy pić Staropolankę 2000
>      Staropolanka 2000 należy do jednych z najlepszych polskich wód
> mineralnych. Jej podstawowym walorem jest to, że posiada w swoim składzie
> mineralnym takie składniki, które są najbardziej przydatne dla naszego
> organizmu, a których niedobór występuje najczęściej w naszej diecie. Dzięki
> temu pijąc systematycznie Staropolankę 2000, możemy zapewniać sobie stały
> dopływ do naszego organizmu nie tylko wody, ale także potrzebne do
> prawidłowego funkcjonowania składniki mineralne.
>
>      Do najważniejszych składników mineralnych, które mają wpływ na
> prawidłowy przebieg procesów metabolicznych w naszym organizmie, należą
> magnez i wapń. Na ogromną rolę magnezu dla zdrowia człowieka zwrócił uwagę
> prof. Julian Aleksandrowicz, który już w połowie ubiegłego wieku w oparciu o
> bogate w ten pierwiastek wody mineralne leczył kuracjuszy w Polanicy Zdroju,
> gdzie wydobywana jest Staropolanka 2000. Upamiętnia to tablica pamiątkową na
> budynku pijalni, a pamięć o nim jest żywa wśród jego współpracowników
> uzdrowiska do dzisiaj. Prof. J. Aleksandrowicz dojeżdżał tu często z
> Krakowa, gdzie prowadził w Akademii Medycznej badania nad wpływem
> biopierwiastków na zdrowie człowieka. Spośród wielu pierwiastków, jakie
> występują w wodach mineralnych, szczególnie docenił magnez, nazywając go
> królem życia. Magnez niedoceniany wcześniej w medycynie okazał się
> wyjątkowym pierwiastkiem, który ma wpływ na połowę procesów biochemicznych,
> których około 600 przebiega w każdej sekundzie w naszym organizmie. Brak
> odpowiedniej ilości magnezu powoduje więc to, że zaczyna on po prostu źle
> funkcjonować. Jednym ze sposób uzupełniania go w naszej diecie jest picie
> wód mineralnych zawierających znaczącą ilość tego biopierwiastka.
>      Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 70 mg magnezu, co
> pokrywa około 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten składnik
> mineralny wynoszącego przeciętnie 300 mg. Ponieważ magnez w wodzie występuje
> w formie zjonizowanej, jest lepiej przyswajalny aniżeli z innych preparatów.
> Systematycznie picie Staropolanki 2000 to doskonały sposób na profilaktykę
> wielu chorób, bowiem niedobór magnezu powoduje wiele zaburzeń
> ogólnoustrojowych, głównie czynnościowych o różnym stopniu nasilenia i
> zagrożenia, które manifestują się w zakresie stanu psychicznego, układu
> nerwowo- mięśniowego, układu sercowo- naczyniowego, układu pokarmowego,
> hormonalnego, kostno-stawowego oraz reakcji stresowych.
>
>      Drugim ważnym biopierwiastkiem znajdującym się w Staropolance 2000
> jest wapń. Ten pierwiastek jest powszechnie znany jak podstawowy budulec
> naszych kości i uzębienia, ale jest on także ważny dla prawidłowego
> funkcjonowania naszego organizmu, ponieważ bierze udział w przewodzeniu
> bodźców nerwowych, uczestniczy w procesach skurczu i rozkurczu mięśni, oraz
> w procesie krzepnięcia krwi. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń
> wynosi średnio od 800 do 1200 mg, ale przy niektórych stanach chorobowych
> ilość ta potrzebna jest w znacznie większej ilości. Szczególnie dużo wapnia,
> nawet do 100 proc więcej, potrzebują dziewczęta w okresie wzrostu i kobiety
> w okresie menopauzy, a szczególnie kobiety w okresie ciąży i karmienia
> dziecka piersią.
>
>      Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 270 mg wapnia, co
> pokrywa średnio 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten
> pierwiastek. Jest to szczególne ważne w przypadku osób, które nie mogą lub
> nie lubią pić mleka bowiem przyswajalność wapnia z wody mineralnej jet
> równie dobra, jak z mleka.
>
>      Ważnym dla prawidłowego funkcjonowania organizmu jest sód, który
> reguluje równowagę wodno elektrolitową organizmu. Sód jest niezbędny do
> tego, aby prawidłowo działała pompa sodowo-potasowa, która odpowiedzialna
> jest za odżywianie każdej komórki w naszym ciele. To prawda, że spożywamy go
> nieraz za dużo w przesolonych potrawach takich jak wędliny, produkty
> konserwowane, chipsy, a nawet w chlebie, ale równocześnie pozbywamy się go w
> dużej ilości wraz z potem i moczem zwłaszcza w okresie letnich upałów.
> Dlatego nie można dopuścić do nadmiernego ubytku tego pierwiastka z
> organizmu w czasie wytężonej pracy fizycznej, uprawiania sportu, a nawet
> odpoczywając na plaży, gdyż może to spowodować ogólne osłabienie, kurcze
> mięśni łydek, obniżenie ciśnienia krwi, a poważniejszych przypadkach do
> odwodnienia organizmu.
>
>      Staropolanka 2000 ma w jednym litrze około 140 mg sodu, a więc w
> takiej ilości, która pozwala, by uzupełniać jego zapas, kiedy pijemy wodę
> gasząc pragnienie i nie jest to również za dużo, by nadmiernie podwyższać
> jego zasoby w organizmie. Osoby, które stosują dietę niskosodową w obawie
> przed chorobą nadciśnieniową, powinny raczej zrezygnować z dosalania zupy,
> frytek, orzeszków i unikać słonych potraw, bo te są nośnikiem nadmiernej
> ilości sodu wprowadzanego do organizmu, a wody mineralne wzmacniają
> elektrolity w mięśniach, i to jest źródłem ich siły i wydolności.
> Odpowiednie nawodnienie wodami mineralnymi jest bardzo ważne dla osób
> starszych, które niestety zbyt mało piją i w krytycznych sytuacjach przy
> bardzo niskim poziomie sodu we krwi niejednokrotnie dopiero podanie w formie
> kroplówki w szpitalu roztworu soli fizjologicznych ratuje ich życie.
>
>      Niedocenianym składnikiem w wodach mineralnych są wodorowęglany
> (HCO3), które mają właściwości alkalizujące kwasy żołądkowe. Szczególnie
> korzystny wpływ mają one dla osób cierpiących na nadkwasotę. Przynoszą ulgę
> prawie bezpośrednio po wypiciu już niewielkiej ilości wody zawierającej
> wodorowęglany. Korzystnie oddziaływają też doraźnie przy nadmiernym spożyciu
> zbyt kwaśnych potraw, napojów alkoholowych i słodyczy. Działanie
> alkalizujące wód zawierających wodorowęglany rozpoczyna się, gdy ich
> zawartość przekracza 1000 mg na litr. Wody o wysokim poziomie wodorowęglanów
> wpływają też korzystnie na ustrój w początkowych stadiach cukrzycy.
> Przyczyniają się do obniżenia zawartości cukru we krwi i moczu, obniżają
> wydzielania acetonu i korzystnie wpływają na działanie insuliny oraz
> regulują pH krwi. Natomiast wód zawierających duże ilości wodorowęglanów nie
> powinni pić w dużych ilościach ludzie mający niedokwasotę.
>
>      Staropolanka 2000 zawiera w jednym litrze około 1500 mg
> wodorowęglanów, a więc ma znaczącą ich ilość mogącą służyć naszemu zdrowiu.
> Nie zawsze wybierając wodę do picia, bierzemy to pod uwagę, ponieważ ten
> cenny składnik wody zazwyczaj nie występuje w spotach reklamowych wód
> butelkowanych. Widać z tego, że przy wyborze wody do picia nie należy
> kierować się reklamą, a rzetelnymi informacjami opracowywanymi w oparciu o
> przesłanki naukowe.
>
>      Wiele takich informacji można znaleźć na stronach producenta
> Staropolanki 2000 Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich, który dba o to by jakość
> produkowanej przez niego wody, jak i podawanej o niej informacji była na jak
> najwyższym poziomie. Warto więc niezależnie od tego, czy panuje upalne lato,
> czy siedzimy w zimie przy kaloryferze sięgnąć po butelkę Staropolanki 2000,
> która nie tylko zaspakaja nasze pragnienie, ale i wzmacnia nasz organizm
> cennymi składnikami mineralnymi.
>
>      Tadeusz Wojtaszek
>      Polskie Towarzystwo Magnezologiczne
>      im. Prof. Juliana Aleksandrowicza
>
>
>
> a jesli zaczniesz marudzic o zbytniej zawartosci radu itp w tych wodach
> przeczytaj:
> www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3176&Itemid=58
>
wdychanie dymu tytoniowego jest bardzo zdrowe i zapobiega nowotworom, chorobom
płuc i serca. Działa oczyszczająco na organizm. Prof kogutek. PO ch. podajesz
jakieś brednie? Czy tylko dlatego ma być to prawda ze prof. jest przed
nazwiskiem. Jak by woda Staropolanka zapobiegała nowotworom i było by to
potwierdzone badaniami to litr by kosztował tysiąc złotych a nie złotówkę z
butelką.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-11-06 08:29:56 - Jan Werbinski

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:6a48.00000117.4cb6dc1f@newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> news:4cb6c6c0$0$27028$65785112@news.neostrada.pl...
>> >
>> > Misiek wrote in message
>> > news:4cb6c3bf$0$27040$65785112@news.neostrada.pl...
>> >>
>> >> Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
>> >> news:4cb6b0bd$0$22809$65785112@news.neostrada.pl...
>> >>>
>> >>> Misiek wrote in message
>> >>> news:4cb6a7a2$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>> >>>
>> >>>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
>> >>>> zdrowa dla czlowieka...
>> >>>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
>> >>>> formie prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>> >>>
>> >>> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać
>> >>> smak
>> >>> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do
>> >>> mineralizatorów
>> >>> używany jest dolomit - jony są naturalne i nadają przyjemny smak
>> >>> wody.
>> >>> Zwróć uwagę, we wszystkich dyskusjach na temat RO jak mantra powraca
>> >>> fałszywe porównanie z destylatorem jak i mineralizacja wody.
>> >>>
>> >>> a) W RO mineralizacja służy wyłącznie nadaniu smaku wodzie!
>> >>> b) Wszystkie potrzebne człowiekowi minerały uzyskujemy z jedzenia a
>> >>> maleńką część z picia.
>> >>
>> >> BZDURA !!!!
>> >> Zapamietaj - czlowiek moze nie jest przez tydzien, bez wody nie
>> >> przezyje
>> >> 3-ch dni nawet (a moze i mniej). Gdzie mineraly w takim razie?
>> >> Skad zalecenia o piciu wody wysokozmineralizowanej? (nie dla
>> >> wszystkich
>> >> rzecz jasna)
>> >>
>> >>
>> >> Woda uzyskana przy oczyszczaniu metoda odwroconej osmozy jest
>> >> WYJALOWIONA !!!
>> >> Bez zadnych wartosci (poza tym ze jest mokra). Tak sie sklada ze w
>> >> pracy
>> >> mamy filtr RO (jak to nazywasz) z mineralizatorem, w drugim miejscu
>> >> bez. Znam smak obu. W obu przypadkach bezplciowy.
>> >
>> > Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
>> > krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
>> > zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli
>> > mineralnych - nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia
>> > elektrolitów.
>> > Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę
>> > soli wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie
>> > tylko
>> > temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem
>> > rozdawanie
>> > Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty
>> > soli
>> > i zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
>> > Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem
>> > jest zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle,
>> > że
>> > do zaspokojenia potrzeb DZIENNYCH organizmu trzeba byłoby wypić 500
>> > litrów wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa
>> > herbata...
>>
>> Bledne rozumowanie. W trakcie pocenia sie tracimy sole mineralne wydalane
>> wraz z potem - fakt.
>> W czasie pracy fizycznej rowniez - to fakt.
>> To tylko dowod na to ze pic powino sie wlasnie wode ZMINERALIZOWANA, a
>> nie
>> wyjalowiona przez odwrocona osmoze.
>> NIe wszystkie sole mineralne wystepuja we wodzie w wystarczajacych
>> ilosciach - to tez fakt. Sprobuj jednak pic jedynie ZDEMINERALIZOWANA
>> wode
>> (poprzez twoje filtry). Sa setki innych sposobow odwapniania wody (a to
>> wlasnie wapn z wody powodowal u ciebie powstawanie kamieni). Nikt nie
>> mowi
>> ze SOL (czytaj NaCl) jest w pozywieniu niezbednym skladnikiem (wlasnie
>> wystarcza ilosc zawarta w MINERALNEJ wodzie). Zwaz jednak ze sol to
>> pojecie zbyt ogolnikowe zeby je tylko do NaCl porownywac.
>> Kazdy zwiazek powstajacy z kwasu i zasady jest wlasnie solą.
>> Sole mineralne to nie tylko NaCl, ale szereg innych zwiazkow
>> chemicznych...
>> ja polecam Staropolanke 2000 (naturalnia woda mineralna - jedne zrodla
>> podaja ze wysokozmineralizoana, inne ze sredniozmineralizowana z
>> naturalna
>> zawartoscia CO2, nie tak jak wiele innych nasycana sztucznie CO2)
>> Oczywiscie
>> jest rowniez (nie wiem po co) staropolanka 2000 gazoana (czyli sztucznie
>> dosycana CO2).
>>
>> Poczytaj :
>> Staropolanka 2000 charakteryzująca się bardzo wysoką zawartością wapnia,
>> optymalną ilością magnezu i dużą ilością wodorowęglanów może dobrze
>> służyć
>> osobom chcącym wzmocnić swój układ kostny, wzmocnić układ krążenia,
>> niwelować stres, poprawić funkcjonowanie układu trawiennego zwłaszcza
>> przy
>> nadkwasocie.
>>
>> Staropolanka 2000 - pochodzi z odwiertu głębokości 269 metrów o nazwie
>> Staropolanka 2000 uruchomionego w 1993. Mineralizacja jest wysoka i
>> wynosi
>> 2360,56 mg/dm. sześć.
>>
>> Naturalna woda mineralna STAROPOLANKA 2000 pochodzi z Uzdrowiska w
>> Polanicy
>> Zdroju. Ogólna mineralizacja wynosi 2 289 mg/l. Woda zawiera 59 mg/l
>> magnezu
>> i 335 mg/l wapnia, co pozwala uzupełnić niedobory tych cennych
>> pierwiastków
>> w codziennej diecie. Pierwiastki te mają bardzo duże znaczenie dla
>> zdrowia.
>> Magnez bierze udział w ponad połowie procesów biochemicznych
>> przebiegających
>> w organizmie, dlatego decyduje o prawidłowej czynności układu
>> immunologicznego i nerwowo-mięśniowego. Zapobiega chorobom nowotworowym,
>> miażdżycy naczyń krwionośnych, zawałom i kamicy nerkowej. Zapobiega
>> zaburzeniom ciąży i opóźnieniom rozwoju płodu. Wapń jest podstawowym
>> budulcem układu kostnego, zapobiega chorobom nowotworowym i osteoporozie.
>> Zawarte w wodzie wodorowęglany mają działanie alkalizujące kwasy
>> żołądkowe i
>> są korzystne dla osób cierpiących na nadkwasotę.
>>
>> klubstaropolanki.pl/baza-wiedzy/dlaczego-powinnismy-pic-staropolanke
>>
>> Dlaczego powinniśmy pić Staropolankę 2000
>> Staropolanka 2000 należy do jednych z najlepszych polskich wód
>> mineralnych. Jej podstawowym walorem jest to, że posiada w swoim składzie
>> mineralnym takie składniki, które są najbardziej przydatne dla naszego
>> organizmu, a których niedobór występuje najczęściej w naszej diecie.
>> Dzięki
>> temu pijąc systematycznie Staropolankę 2000, możemy zapewniać sobie stały
>> dopływ do naszego organizmu nie tylko wody, ale także potrzebne do
>> prawidłowego funkcjonowania składniki mineralne.
>>
>> Do najważniejszych składników mineralnych, które mają wpływ na
>> prawidłowy przebieg procesów metabolicznych w naszym organizmie, należą
>> magnez i wapń. Na ogromną rolę magnezu dla zdrowia człowieka zwrócił
>> uwagę
>> prof. Julian Aleksandrowicz, który już w połowie ubiegłego wieku w
>> oparciu o
>> bogate w ten pierwiastek wody mineralne leczył kuracjuszy w Polanicy
>> Zdroju,
>> gdzie wydobywana jest Staropolanka 2000. Upamiętnia to tablica pamiątkową
>> na
>> budynku pijalni, a pamięć o nim jest żywa wśród jego współpracowników
>> uzdrowiska do dzisiaj. Prof. J. Aleksandrowicz dojeżdżał tu często z
>> Krakowa, gdzie prowadził w Akademii Medycznej badania nad wpływem
>> biopierwiastków na zdrowie człowieka. Spośród wielu pierwiastków, jakie
>> występują w wodach mineralnych, szczególnie docenił magnez, nazywając go
>> królem życia. Magnez niedoceniany wcześniej w medycynie okazał się
>> wyjątkowym pierwiastkiem, który ma wpływ na połowę procesów
>> biochemicznych,
>> których około 600 przebiega w każdej sekundzie w naszym organizmie. Brak
>> odpowiedniej ilości magnezu powoduje więc to, że zaczyna on po prostu źle
>> funkcjonować. Jednym ze sposób uzupełniania go w naszej diecie jest picie
>> wód mineralnych zawierających znaczącą ilość tego biopierwiastka.
>> Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 70 mg magnezu, co
>> pokrywa około 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten
>> składnik
>> mineralny wynoszącego przeciętnie 300 mg. Ponieważ magnez w wodzie
>> występuje
>> w formie zjonizowanej, jest lepiej przyswajalny aniżeli z innych
>> preparatów.
>> Systematycznie picie Staropolanki 2000 to doskonały sposób na
>> profilaktykę
>> wielu chorób, bowiem niedobór magnezu powoduje wiele zaburzeń
>> ogólnoustrojowych, głównie czynnościowych o różnym stopniu nasilenia i
>> zagrożenia, które manifestują się w zakresie stanu psychicznego, układu
>> nerwowo- mięśniowego, układu sercowo- naczyniowego, układu pokarmowego,
>> hormonalnego, kostno-stawowego oraz reakcji stresowych.
>>
>> Drugim ważnym biopierwiastkiem znajdującym się w Staropolance 2000
>> jest wapń. Ten pierwiastek jest powszechnie znany jak podstawowy budulec
>> naszych kości i uzębienia, ale jest on także ważny dla prawidłowego
>> funkcjonowania naszego organizmu, ponieważ bierze udział w przewodzeniu
>> bodźców nerwowych, uczestniczy w procesach skurczu i rozkurczu mięśni,
>> oraz
>> w procesie krzepnięcia krwi. Dzienne zapotrzebowanie organizmu na wapń
>> wynosi średnio od 800 do 1200 mg, ale przy niektórych stanach chorobowych
>> ilość ta potrzebna jest w znacznie większej ilości. Szczególnie dużo
>> wapnia,
>> nawet do 100 proc więcej, potrzebują dziewczęta w okresie wzrostu i
>> kobiety
>> w okresie menopauzy, a szczególnie kobiety w okresie ciąży i karmienia
>> dziecka piersią.
>>
>> Staropolanka 2000 posiada w jednym litrze około 270 mg wapnia, co
>> pokrywa średnio 20 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten
>> pierwiastek. Jest to szczególne ważne w przypadku osób, które nie mogą
>> lub
>> nie lubią pić mleka bowiem przyswajalność wapnia z wody mineralnej jet
>> równie dobra, jak z mleka.
>>
>> Ważnym dla prawidłowego funkcjonowania organizmu jest sód, który
>> reguluje równowagę wodno elektrolitową organizmu. Sód jest niezbędny do
>> tego, aby prawidłowo działała pompa sodowo-potasowa, która odpowiedzialna
>> jest za odżywianie każdej komórki w naszym ciele. To prawda, że spożywamy
>> go
>> nieraz za dużo w przesolonych potrawach takich jak wędliny, produkty
>> konserwowane, chipsy, a nawet w chlebie, ale równocześnie pozbywamy się
>> go w
>> dużej ilości wraz z potem i moczem zwłaszcza w okresie letnich upałów.
>> Dlatego nie można dopuścić do nadmiernego ubytku tego pierwiastka z
>> organizmu w czasie wytężonej pracy fizycznej, uprawiania sportu, a nawet
>> odpoczywając na plaży, gdyż może to spowodować ogólne osłabienie, kurcze
>> mięśni łydek, obniżenie ciśnienia krwi, a poważniejszych przypadkach do
>> odwodnienia organizmu.
>>
>> Staropolanka 2000 ma w jednym litrze około 140 mg sodu, a więc w
>> takiej ilości, która pozwala, by uzupełniać jego zapas, kiedy pijemy wodę
>> gasząc pragnienie i nie jest to również za dużo, by nadmiernie podwyższać
>> jego zasoby w organizmie. Osoby, które stosują dietę niskosodową w obawie
>> przed chorobą nadciśnieniową, powinny raczej zrezygnować z dosalania
>> zupy,
>> frytek, orzeszków i unikać słonych potraw, bo te są nośnikiem nadmiernej
>> ilości sodu wprowadzanego do organizmu, a wody mineralne wzmacniają
>> elektrolity w mięśniach, i to jest źródłem ich siły i wydolności.
>> Odpowiednie nawodnienie wodami mineralnymi jest bardzo ważne dla osób
>> starszych, które niestety zbyt mało piją i w krytycznych sytuacjach przy
>> bardzo niskim poziomie sodu we krwi niejednokrotnie dopiero podanie w
>> formie
>> kroplówki w szpitalu roztworu soli fizjologicznych ratuje ich życie.
>>
>> Niedocenianym składnikiem w wodach mineralnych są wodorowęglany
>> (HCO3), które mają właściwości alkalizujące kwasy żołądkowe. Szczególnie
>> korzystny wpływ mają one dla osób cierpiących na nadkwasotę. Przynoszą
>> ulgę
>> prawie bezpośrednio po wypiciu już niewielkiej ilości wody zawierającej
>> wodorowęglany. Korzystnie oddziaływają też doraźnie przy nadmiernym
>> spożyciu
>> zbyt kwaśnych potraw, napojów alkoholowych i słodyczy. Działanie
>> alkalizujące wód zawierających wodorowęglany rozpoczyna się, gdy ich
>> zawartość przekracza 1000 mg na litr. Wody o wysokim poziomie
>> wodorowęglanów
>> wpływają też korzystnie na ustrój w początkowych stadiach cukrzycy.
>> Przyczyniają się do obniżenia zawartości cukru we krwi i moczu, obniżają
>> wydzielania acetonu i korzystnie wpływają na działanie insuliny oraz
>> regulują pH krwi. Natomiast wód zawierających duże ilości wodorowęglanów
>> nie
>> powinni pić w dużych ilościach ludzie mający niedokwasotę.
>>
>> Staropolanka 2000 zawiera w jednym litrze około 1500 mg
>> wodorowęglanów, a więc ma znaczącą ich ilość mogącą służyć naszemu
>> zdrowiu.
>> Nie zawsze wybierając wodę do picia, bierzemy to pod uwagę, ponieważ ten
>> cenny składnik wody zazwyczaj nie występuje w spotach reklamowych wód
>> butelkowanych. Widać z tego, że przy wyborze wody do picia nie należy
>> kierować się reklamą, a rzetelnymi informacjami opracowywanymi w oparciu
>> o
>> przesłanki naukowe.
>>
>> Wiele takich informacji można znaleźć na stronach producenta
>> Staropolanki 2000 Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich, który dba o to by jakość
>> produkowanej przez niego wody, jak i podawanej o niej informacji była na
>> jak
>> najwyższym poziomie. Warto więc niezależnie od tego, czy panuje upalne
>> lato,
>> czy siedzimy w zimie przy kaloryferze sięgnąć po butelkę Staropolanki
>> 2000,
>> która nie tylko zaspakaja nasze pragnienie, ale i wzmacnia nasz organizm
>> cennymi składnikami mineralnymi.
>>
>> Tadeusz Wojtaszek
>> Polskie Towarzystwo Magnezologiczne
>> im. Prof. Juliana Aleksandrowicza
>>
>>
>>
>> a jesli zaczniesz marudzic o zbytniej zawartosci radu itp w tych wodach
>> przeczytaj:
>> www.superfakty.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3176&Itemid=58
>>
> wdychanie dymu tytoniowego jest bardzo zdrowe i zapobiega nowotworom,
> chorobom
> płuc i serca. Działa oczyszczająco na organizm. Prof kogutek. PO ch.
> podajesz
> jakieś brednie? Czy tylko dlatego ma być to prawda ze prof. jest przed
> nazwiskiem. Jak by woda Staropolanka zapobiegała nowotworom i było by to
> potwierdzone badaniami to litr by kosztował tysiąc złotych a nie złotówkę
> z
> butelką.

Chciałem coś napisać, ale zapomniałem...
to miało chyba być coś o cięciu cytatów...

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna www.janwer.com/
Nasza siec www.fredry.net/




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 12:35:15 - kogutek

> (ciach)
> >
> > Mam w domu. Przestałem rodzić kamienie. Zmalały mi problemy z układem
> > krążenia. Przykład z pustynią jest błędny. Na pustyni potrzebna woda
> > zmineralizowana, podobnie w hutach - z potem tracimy masę soli
> > mineralnych - nastąpiłaby śmierć z powodu braku odpowiedniego stężenia
> > elektrolitów.
> > Byłem w wojsku - po zajęciach na poligonie żołnierze usypali sporą górę
> > soli wytrzepanej z wyschniętych kurtek mundurów polowych. Czyli nie tylko
> > temperatura ale i wysiłek powoduje utratę soli. Stąd radziłem rozdawanie
> > Gastrolitu pracującym w czasie powodzi - utrata wody powoduje zrzuty soli
> > i zwiększone pragnienie, stąd parcie na słoną wodę.
> >    Na co dzień wystarcza jedzenie - nawet bez soli. Dodatkowym dowodem
> > jest zapotrzebowanie na selen - w wodzie (o ile go zawiera) jest tyle, że
> > do zaspokojenia potrzeb  DZIENNYCH  organizmu trzeba byłoby wypić 500
> > litrów wody w ciągu 24 godzin. A wystarczy parę orzechów lub prawdziwa
> > herbata...
>
> Aktywność fizyczna,uprawianie sportu:
>
> Rodzaj wody: wysokomineralizowana
> Nasz typ: Polanica Zdrój
> W razerwie: Muszyna Mineral, Staropolanka 2000, Muszynianka Plus,
> Piwniczanka
> Działanie: w dużych ilościach przed, w trakcie i po dużym wysiłku.Postawisz
> tamę odwodnieniu i uzupełnisz wypocone sole mineralne. Po intensywnych
> ćwiczeniach sięgnij po wodę gazowaną.
>
> Kłopoty z trawieniem:
> Rodzaj wody: bogata w wodorowęglany (ponad 500mg/l)
> Nasz typ: Wielka Pieniawa
> W rezerwie: Muszyna Minerale, Piwniczanka, Muszynianka Plus, Muszynianka,
> Staropolanka 2000
> Działanie: woda zawierająca duże ilości wodorowęglanu szybko i skutecznie
> łagodzi bóle brzucha po posiłkach, ułatwia trawienie i pomaga przezwyciężyć
> ociężałość. Wodorowęglany neutralizują kwasy żołądkowe, dlatego są polecane
> osobom cierpiącym na nadkwasotę, refluks i zgagę. Picie wody zawierającej
> 1000-2000 mg wodorowęglanów na litr przynosi niemal natychmiastową ulgę w
> tych dolegliwościach.
>
> Skurcze mięśni, regeneracja po treningu:
> Rodzaj wody: bogata w potas, magnez i wodorowęglany
> Nasz typ: Staropolanka 2000
> W rezerwie: Polanica Zdrój, Wielka Pieniewa, Piwniczanka
> Działanie: wodorowęglany dają zbawiennne skutki po obżarstwie, pozwalają też
> zachować równowagę kwasowo-zasadową krwi i unikać bolesnych skurczów mięśni
> po wysiłku fizycznym.Dodatek potasu i magnezu pozwala mięśniom szybciej
> wracać do formy.
>
> Słabe kości, częste złamania:
> Rodzaj wody: bogata w wapń (ponad 150mg/l)
> Nasz typ: Muszyna Minerale
> W rezerwie: Staropolanka 2000, Polanica Zdrój, Wielka Pieniawa, Muszynianka
> Plus
> Działanie: wapń jest minerałem bazowym naszych kości, kluczowym dla
> wytrzymałości i trwałości całego szkieletu.Picie wody bogatej w wapń
> wzmacnia nasze wewnętrzne rusztownie i jest szczególnie zalecane osobom,
> które w diecie pomijają produkty mleczne: jogurty, kefiry, mleko, sery itp.
> 1 litr takiej wody dostarcza tyle wapnia ile 2 szklanki wody.
>
> Nadciśnienie:
> Rodzaj wody: uboga w sód (poniżej 50mg/l)
> Nasz typ: Dobrawa
> W rezerwie: Krynica Zdrój, Primavera, Vitalinea, Nata, Evian, Vittel, Vita,
> Mama i ja
> Działanie: nadmiar sodu, wynikający m.in. z sypania soli do każdej potrawy,
> obżeranie się chipsami, paluszkami i solonymi orzeszkami, jest
> odpowiedzialne za nadciśnienie tętnicze, groźne dla Twojego życia.Wybierz
> wodę z małą ilością sodu, ale wzbogaconą wapniem i potasem, który reguluje
> właściwy poziom ciśnienia.
>
> Stres, przemęcznie, spadek formy:
> Rodzaj wody: bogata w magnez (ponad 50mg/l)
> Nasz typ: Magnesia
> W rezerwie: Muszynianka, Muszynianka Plus, Piwniczanka, Muszyna Minerale
> Działanie: stałe napięcie psychiczne, stres i niepokój prowadzą do
> wyczerpania zapasów magnezu w Twoim organizmie.Dzieje się tak ponieważ ten
> właśnie minerał uczestniczy w przekazywaniu impulsów nerwowych w ciele i
> reguluje napięcie mięśni.Woda bogata w magnez pozwoli Ci szybko doładować
> akumulatory.
>
> Próchnica, słabe zęby:
> Rodzaj wody: bogata we fluor (poniżej 1 mg/l)
> Nasz typ: Aquarel
> W rezerwie: Mazowszanka, Staropolanka 2000, Aqua Minerale, Muszyna Minerale
> Działanie: fluor, minerał niezbędny przy tworzeniu się szkliwa nazębnego,
> pomaga nam także walczyć z próchnicą.Jeżeli regularne o dokładne
> szczotkowanie zębów nie jest Twoim ulubionym zajęciem, a owoce morza, które
> są bogate we flour nie są Twoim ulubionym daniem, zapobiegaj pojawieniu się
> luk w uzębieniu przynajmniej w ten sposób.
>
> Nadpotliwość:
> Rodzaj wody: bogata w sód(ponad 200 mg/l)
> Nasz typ: Mazowszanka
> W rezerwie: Staropolanka 2000, Źródlanka, Polanica Zdrój, Muszynianka Plus
> Działanie: sód wpływa bezpośrednoi na gospodarkę wodną organizum,
> zapobiegając odwodnieniu, co jest szczególnie istotne w przypadku
> nadmiernego wydzielania potu, podczas upałów lub wykonywania ciężkiej
> fizycznej pracy.Picie wody sodowej pozwala w takich sytuacjach uzupełnić
> ubytek solii poprawić wydolność organizmu.Należy jednak unikać nadmiaru przy
> problemach z serecm i nadciśnieniem.
>
> Kamienie nerkowe:
> Rodzaj wody: wody niskomineralizowane (suma składników mineralnych poniżej
> 500 mg/l)
> Nasz typ: Mama i ja
> W rezerwie: Vitalinea, Krynica Zdrój, Evina, Kropla Beskidu, Dobrawa
> Działanie: aby zintensyfikować pracę nerek i zmusić je do większego wysiłku
> prz oczyszczaniu należy pić 2-3 litry takiej wody dziennie, ale nie
> doładowywać orgabuzmu solami mineralnymi.Słabo mineralizowane wody są często
> zalecane dzieciom i matkom w ciąży, więc niech Cię nie dzwiw nazwa wody
> którą proponujemy.
>
> Ścisła dieta:
> Rodzaj wody: bogata w wapń i magnez
> Nasz typ: Muszynianka
> W rezerwie: Piwniczanka, Staropolanka 200, Muszynianka Plus, Kazimierska
> Działanie: podczas stosowania ścisłej diety należy pić dużo wody,aby
> oczyszczać organizm, a woda bogata w wapń i magnez potęguje filtrującą pracę
> nerek. Do tego rygorystyczna dieta może pozbawić Cię pewnych minerałów- w
> ten sposób możesz je uzupełnić.
>
> smacznego:)
>
A jak się ktoś poci i ma nadciśnienie to która?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 20:40:04 - kogutek

> Dnia Thu, 14 Oct 2010 09:55:43 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):
>
> > A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
> > sztuczki przechodzą w narodzie.
>
> Jak w starożytnym Egipcie - z zaćmieniem Słońca. Naród równie ciemny, jak
> tamten.
>
Widzę że moherowy wzmacniacz fal mózgowych a praniu.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 11:10:10 - Ikselka

Dnia Fri, 15 Oct 2010 10:37:27 +0200, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:7haeiqjhufla$.18cvk4oj5kpco.dlg@40tude.net...
>
> I nie tylko mydło z serii G&H
> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.

A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
;-PPP




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 11:33:40 - Panslavista

Ikselka wrote in message
news:x3wuxkn5xqxf$.1x72uxbk7xcvd.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 15 Oct 2010 10:37:27 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:7haeiqjhufla$.18cvk4oj5kpco.dlg@40tude.net...
>>
>> I nie tylko mydło z serii G&H
>> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.
>
> A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
> ;-PPP

Była taka seria kosmetyków Brutal.
Ile tam jego było? :-)))))))))





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 14:45:23 - Aicha

W dniu 2010-10-15 11:33, Panslavista pisze:

>>> I nie tylko mydło z serii G&H
>>> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.
>> A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
>> ;-PPP
> Była taka seria kosmetyków Brutal.
> Ile tam jego było? :-)))))))))

rrrrrrrrrrrrrrr :)
Kupiłam testowo mydło w płynie z Oszołoma za złotówkę. Zapach miodu
owszem posiada, zgodnie z nazwą, ale nie myje w ogóle. To dopiero
wynalazek :)

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 16:00:04 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:i99id3$sn$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-15 11:33, Panslavista pisze:
>
>>>> I nie tylko mydło z serii G&H
>>>> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.
>>> A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
>>> ;-PPP
>> Była taka seria kosmetyków Brutal.
>> Ile tam jego było? :-)))))))))
>
> rrrrrrrrrrrrrrr :)
> Kupiłam testowo mydło w płynie z Oszołoma za złotówkę. Zapach miodu owszem
> posiada, zgodnie z nazwą, ale nie myje w ogóle. To dopiero wynalazek :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Nie mów, mydło z górnej półki w Amway'u kupiłaś w Oczyłomie?





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 19:53:26 - Aicha

W dniu 2010-10-15 16:00, Panslavista pisze:

>>>>> I nie tylko mydło z serii G&H
>>>>> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.
>>>> A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
>>>> ;-PPP
>>> Była taka seria kosmetyków Brutal.
>>> Ile tam jego było? :-)))))))))
>> rrrrrrrrrrrrrrr :)
>> Kupiłam testowo mydło w płynie z Oszołoma za złotówkę. Zapach miodu owszem
>> posiada, zgodnie z nazwą, ale nie myje w ogóle. To dopiero wynalazek :)
> Nie mów, mydło z górnej półki w Amway'u kupiłaś w Oczyłomie?

Nie, skojarzyło mi się z Honey.
BTW, widzę, że lubisz być uwodzony przez złotoustych przedstawicieli
firm ;) A np. Amwayowskie witaminy, spożywane przez amerykańskich
koszykarzy - jako rzekoma gwarancja ich jakości. A co mają biedni
spożywać, skoro sponsorem drużyny jest jeden z bossów Am...?

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 20:16:31 - Panslavista


Aicha wrote in message
news:i9a4en$olt$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-15 16:00, Panslavista pisze:
>
>>>>>> I nie tylko mydło z serii G&H
>>>>>> Nawet nazwa to pierwsze litery gliceryny i miodu.
>>>>> A gdzie pozostałe składniki w tym skrócie?
>>>>> ;-PPP
>>>> Była taka seria kosmetyków Brutal.
>>>> Ile tam jego było? :-)))))))))
>>> rrrrrrrrrrrrrrr :)
>>> Kupiłam testowo mydło w płynie z Oszołoma za złotówkę. Zapach miodu
>>> owszem
>>> posiada, zgodnie z nazwą, ale nie myje w ogóle. To dopiero wynalazek :)
>> Nie mów, mydło z górnej półki w Amway'u kupiłaś w Oczyłomie?
>
> Nie, skojarzyło mi się z Honey.
> BTW, widzę, że lubisz być uwodzony przez złotoustych przedstawicieli firm
> ;) A np. Amwayowskie witaminy, spożywane przez amerykańskich koszykarzy -
> jako rzekoma gwarancja ich jakości. A co mają biedni spożywać, skoro
> sponsorem drużyny jest jeden z bossów Am...?
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Wszystko sam sprawdziłem, dlatego mogę polecić. Taki ZOOM - koncentrat do
mycia - gdy pracowałem, w pracy, w warsztacie wymyłem rozcieńczonym ZOOMem
chodnik PVC z mas kablowych i nie wiadomo czego jeszcze, które miały być
odporne na chemię (i były).





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-18 21:59:32 - E.

Aicha pisze:

> BTW, widzę, że lubisz być uwodzony przez złotoustych przedstawicieli
> firm ;) A np. Amwayowskie witaminy, spożywane przez amerykańskich
> koszykarzy - jako rzekoma gwarancja ich jakości. A co mają biedni
> spożywać, skoro sponsorem drużyny jest jeden z bossów Am...?
>

Tu się nie zgodzę.
12 lat temu dostałam w prezencie Amwayowskie multiwitaminy. Byłam w
ciąży i znajomi podarowali, jako że w 1. ciąży hemoglobina mi spadała mocno.

Miałam po tym tak dobre wyniki, że 2. paczkę sama zamówiłam. W dniu,
kiedy się urodziła córka miałam Hb 14,5. Nikt w to nie mógł uwierzyć w
szpitalu.
Więc... wypróbowałam i faktycznie działa. Ale drogie cholernie, więc
potem nie mialam potrzeby kupowania.

E.



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 15:35:25 - JaMyszka

On 15 Paź, 10:22, Ikselka wrote:
> [...]
> I kiedy użyję, to uwierzę, że ono jest wykonane tylko z miodu i tylko  z
> gliceryny jako jedynych składników, jak to mnie usiłowała przekonać urocza
> pani z Amway? - odesłałam ją do materiału chemii z (mojej) podstawówki,
> rozdział Zasady, temat Produkcja mydła.

A w Tupperware usłyszałam tekst:
- Tworzywo jest z produktów naturalnych, bo otrzymywane jest z oleju
Ziemi. Tu nie ma żadnej chemii.
- A co to za olej? - byłam dociekliwa.
- No, ropa naftowa!

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 19:23:57 - Ikselka

Dnia Fri, 15 Oct 2010 06:35:25 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):

> On 15 Paź, 10:22, Ikselka wrote:
>> [...]
>> I kiedy użyję, to uwierzę, że ono jest wykonane tylko z miodu i tylko  z
>> gliceryny jako jedynych składników, jak to mnie usiłowała przekonać urocza
>> pani z Amway? - odesłałam ją do materiału chemii z (mojej) podstawówki,
>> rozdział Zasady, temat Produkcja mydła.
>
> A w Tupperware usłyszałam tekst:
> - Tworzywo jest z produktów naturalnych, bo otrzymywane jest z oleju
> Ziemi. Tu nie ma żadnej chemii.
> - A co to za olej? - byłam dociekliwa.
> - No, ropa naftowa!

:-DDD




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 02:07:17 - JaMyszka

On 14 Paź, 23:28, Panslavista wrote:
>> > > Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
>> > > zdrowa
>> > > dla czlowieka...
>> > > Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
>> > > formie
>> > > prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>> > Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
>> > takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
>> > [...]
> > Aj tam, aj tam...
> > Kiedyś byłam na prezentacji filtra Zeptera mającego membranę RO..
> > Facet wziął kranówę oraz w drugim szklanym pojemniku wodę po filtrze.
> > Przez obie te wody przepuścił prąd, używając metalowych elektrod.
> > Kranówa zrobiła się czarna, a zdrowa woda dalej była apetyczna i
> > czysta.
> > I świetne było jego pytanie przy okazywaniu kranówy: - Czy
> > napilibyście się państwo tej wody?
> > Tylko zapomniał dodać, że wprowadził tam jony metalu.
> > A chyba nie muszę Ci przypominać, w jakiej wodzie nie zachodzi
> > elektroliza?
> > No i miał mnóstwo chętnych do podpisania umów.
> > A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
> > sztuczki przechodzą w narodzie.
> Tak, wprowadził te jony do obu próbek? Do obu.
> A farfocle były w jednej - kranówie, lub studziennej.
> Pytanie - dlaczego, skoro jony były wprowadzane tymi samymi elektrodami?
>     To była tylko wizualizacja stopnia nasycenia niefiltrowanej wody różnymi
> związkami chemicznymi. Można je znaczyć chemicznie lub jak w tym przypadku
> elektrochemicznie, bo krótko i efektownie.

Chwila, chwila...
Wprowadzić jony metalu do próbek, tzn. poprzez proces elektrolizy
umieścić te jony z metalowych elektrod w danej próbce. Wizualizacją
tego procesu będzie zmiana barwy próbki wody na ciemną. I ta
wizualizacja świadczy o tym, czy mamy do czynienia z elektrolitem, czy
też z wodą odmineralizowaną. BO WODA ZDEMINERALIZOWANA JEST ZŁYM
PRZEWODNIKIEM PRĄDU I NIE ZACHODZI W NIEJ ELEKTROLIZA!
A to przecież było do udowodnienia, że Twój filtr RO wypluwa wodę
zdemineralizowaną;p

> To nie było żadne oszustwo!

Jak nie było, jak było!!

> Dobrze Ciebie czytać choćby od czasu do czasu... :-)))

Tia... I dlatego tak cytujesz moje posty?

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 02:20:02 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:d53838ce-6d72-48e4-ac7c-2188a254d038@t8g2000yqk.googlegroups.com...

Nie ma idealnych filtrów, więc i woda z RO nie jest destylowana, a tym
bardziej po mineralizatorze. Z tego co wiem, to związki podczas elektrolizy
tworzą barwne kompleksy, podczas gdy tych związków brak w wodzie z filtra.
Ta elektroliza jest DOWODEM na skuteczność filtra RO - a więc nie ma
tu kłamstwa. Nawet nie wiesz jakie powstawały efekty w brudnej wodzie...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 15:27:24 - JaMyszka

On 15 Paź, 02:20, Panslavista wrote:
>     Nie ma idealnych filtrów, więc i woda z RO nie jest destylowana, a tym
> bardziej po mineralizatorze. Z tego co wiem, to związki podczas elektrolizy
> tworzą barwne kompleksy, podczas gdy tych związków brak w wodzie z filtra.
>     Ta elektroliza jest  DOWODEM  na  skuteczność filtra RO - a więc nie ma
> tu kłamstwa. Nawet nie wiesz jakie powstawały efekty w brudnej wodzie....

No, patrz Pan - się porobiło;p
Każde Twoje zdanie w tym poście jest prawdziwe i zgodne z moją
wiedzą;)
Ale trza by zrobić mały porządek w naszych argumentach, by czytacze
nie stracili kontroli nad naszym porozumieniem;)
Otóż prawdą jest, że z RO nie otrzymujemy wody destylowanej. Wodę
destylowaną otrzymujemy z destylatora po 2 lub 3 stopniu destylacji,
polegającej na odparowywaniu i następnie skraplaniu wody. W wyniku
tego otrzymujemy czystą H2O.
Natomiast po RO otrzymujemy wodę odmineralizowaną/zdemineralizowaną o
parametrach zależnych od samej RO i prędkości przepływu wody przez tę
RO. Czytaj: mogą znajdować się w niej śladowe ilości różnych związków
i pierwiastków mające wpływ na użycie tej wody w analizach
chemicznych, ale nie mające wpływu na procesy życiowe człowieka.
Mineralizator jest następnym etapem i tym na razie się nie zajmuję.
I prawdą jest też to, że elektroliza jest dowodem na skuteczność RO -
nie ma elektrolizy, mamy do czynienia z wodą zdemineralizowaną. I
takiej wody nie podgrzejemy żyletkami;p
Natomiast co do kłamstwa, to odnosiłam się do prezentacji Zeptera, gdy
facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
wodę pijemy. A wodę po RO przedstawiał z sugestią, że jest lepsza do
picia - bo jest czysta. Owszem, czysta ta woda była, ale niezdrowa.
No i tu nie od rzeczy będzie przypomnieć, że każda woda pitna musi
spełniać normy jej zdatności do picia. Oczywiście, im miejscowość
większa, tym normy bardziej rygorystyczne.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 16:14:59 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:ae2743fa-559c-4114-ad26-624544fe3179@d25g2000yqc.googlegroups.com...

facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
wodę pijemy.

A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą. :-)))
A czysta z RO jest smaczna dzięki mineralizatorowi, który dodaje jony
zmieniające smak na przyjemny.
Może należałoby odpowiedzieć na pytanie: po co filtrować (a nie tylko
demineralizować, jak podkreśliłaś), a później dodawać jony.
Otóż membrana osmotyczna filtra RO usuwa wszystko, co nie przejdzie
przez nią ze względu na rozmiar, a więc bakterie i wirusy, związki chemiczne
pochodzenia przemysłowego i rolniczego i TO JEST TO.
Cząsteczka wody jest malutka i w zasadzie można przyjąć, że to tylko ona
przechodzi na NASZĄ stronę. Oczywiście jest to najtańsza metoda na
uzyskanie czystej wody - usunąć z niej wszystko, co nie jest wodą i zadbać,
aby jej smak nie był pusty tak jak wody destylowanej. Filtry selektywne
byłyby bardzo drogie.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 02:21:33 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Panslavista napisał:
> JaMyszka wrote in message
> news:ae2743fa-559c-4114-ad26-624544fe3179@d25g2000yqc.googlegroups.com...
>
> facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
> wodę pijemy.
>
> A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą. :-)))

Oczywiście że takiej nie pijemy. Nie pijemy wody w której uprzednio ktoś
usilną elektrolizą parę gwoździ rozpuścił. A on do picia proponował
właśnie taką... Toteż, jak już pisałem, można do jednej z próbek po
prostu naszczać (tak jak krasnoludki do mleka) i spytać którą gawiedź
woli - odpowiedź też jest chyba oczywista.

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 07:12:40 - Panslavista


Dariusz K. Ładziak wrote in message
news:4cb8f00f$0$27026$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Panslavista napisał:
> JaMyszka wrote in message
> news:ae2743fa-559c-4114-ad26-624544fe3179@d25g2000yqc.googlegroups.com...
>
> facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
> wodę pijemy.
>
> A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą. :-)))

Oczywiście że takiej nie pijemy. Nie pijemy wody w której uprzednio ktoś
usilną elektrolizą parę gwoździ rozpuścił. A on do picia proponował
właśnie taką... Toteż, jak już pisałem, można do jednej z próbek po
prostu naszczać (tak jak krasnoludki do mleka) i spytać którą gawiedź
woli - odpowiedź też jest chyba oczywista.

--
Darek

Nikt gwoździ nie rozpuszczał, sam robiłem elektrolizy, wymiar elektrod
po 1000 nie zmienił się ani na mikron. Cała filozofia elektrolizy polega na
tym jak niewidzialne zamienić w widzialne, np. zmieniając stopień utlenienia
substancji zawartych w wodzie lub stworzenia z nich związków kompleksowych
widzialnych. Efekty nieraz zaskakujące, a działanie na psychikę operatora
porażające. Straciłem kolegę, gdy jego syn, na następny dzień po obejrzeniu
pokazu zarzygał stół z poranną herbatą... Później pił wyłącznie wodę
kupowaną w sklepie. Ale woda w studni przydomowej była gęsta...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 13:22:00 - JaMyszka

On 15 Paź, 16:14, Panslavista wrote:
>> facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
>> wodę pijemy.
> A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą.  :-)))

Ty weź i nie stosuj takich skrótów myślowych! Dobrze? Bo ja nie myślę
tak szybko jak Ty i zanim dotrze do mnie co miałeś na myśli, to już
scyzoryk mi się otwiera!
Tak, masz rację! Pijemy taką wodę! Oboje pijemy elektrolity. Zarówno
moja woda dostarczana przez Zakład Wodociągów we Wrocławiu, jak i
Twoja po mineralizacji, są elektrolitami. I takie same efekty nam się
ukażą po procesie elektrolizy w obydwu tych naszych wodach. Ja wiem,
że moja woda przed elektrolizą jest czysta - to może Twoja wygląda na
czystą?

>     A czysta z RO jest smaczna dzięki mineralizatorowi, który dodaje jony
> zmieniające smak na przyjemny.

To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)

>     Może należałoby odpowiedzieć na pytanie: po co filtrować (a nie tylko
> demineralizować, jak podkreśliłaś), a później dodawać jony.

No właśnie - po co? Dlatego tego nie robię. Natomiast przyjmuję do
wiadomości, że są rejony w Polsce, gdzie woda po uzdatnieniu ma
niemiły smak -- zwłaszcza w małych miejscowościach. I tu widzę
zastosowanie RO.

>     Otóż membrana osmotyczna filtra RO usuwa wszystko, co nie przejdzie
> przez nią ze względu na rozmiar, a więc bakterie i wirusy, związki chemiczne
> pochodzenia przemysłowego i rolniczego i TO  JEST  TO.

Ale znasz pojęcie pamięci wody? Woda bez pamięci to tylko ta
powstała z wybuchem;p

>     Cząsteczka wody jest malutka i w zasadzie można przyjąć, że to tylko ona
> przechodzi na  NASZĄ  stronę. Oczywiście jest to najtańsza metoda na
> uzyskanie czystej wody - usunąć z niej wszystko, co nie jest wodą i zadbać,
> aby jej smak nie był pusty tak jak wody destylowanej.

Nie chcę rozważać tu technologi działania RO. W Necie jest mnóstwo
opisów.

> Filtry selektywne
> byłyby bardzo drogie.

Wrocławskie wodociągi stosują właśnie wymienniki jonitowe;p

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 13:47:46 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:9240c698-c9c0-4f16-a177-c31ea9262c04@f25g2000yqc.googlegroups.com...
On 15 Paź, 16:14, Panslavista wrote:
>> facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
>> wodę pijemy.
> A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą. :-)))

Ty weź i nie stosuj takich skrótów myślowych! Dobrze? Bo ja nie myślę
tak szybko jak Ty i zanim dotrze do mnie co miałeś na myśli, to już
scyzoryk mi się otwiera!
Tak, masz rację! Pijemy taką wodę! Oboje pijemy elektrolity. Zarówno
moja woda dostarczana przez Zakład Wodociągów we Wrocławiu, jak i
Twoja po mineralizacji, są elektrolitami. I takie same efekty nam się
ukażą po procesie elektrolizy w obydwu tych naszych wodach. Ja wiem,
że moja woda przed elektrolizą jest czysta - to może Twoja wygląda na
czystą?

> A czysta z RO jest smaczna dzięki mineralizatorowi, który dodaje jony
> zmieniające smak na przyjemny.

To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)

> Może należałoby odpowiedzieć na pytanie: po co filtrować (a nie tylko
> demineralizować, jak podkreśliłaś), a później dodawać jony.

No właśnie - po co? Dlatego tego nie robię. Natomiast przyjmuję do
wiadomości, że są rejony w Polsce, gdzie woda po uzdatnieniu ma
niemiły smak -- zwłaszcza w małych miejscowościach. I tu widzę
zastosowanie RO.

> Otóż membrana osmotyczna filtra RO usuwa wszystko, co nie przejdzie
> przez nią ze względu na rozmiar, a więc bakterie i wirusy, związki
> chemiczne
> pochodzenia przemysłowego i rolniczego i TO JEST TO.

Ale znasz pojęcie pamięci wody? Woda bez pamięci to tylko ta
powstała z wybuchem;p

> Cząsteczka wody jest malutka i w zasadzie można przyjąć, że to tylko ona
> przechodzi na NASZĄ stronę. Oczywiście jest to najtańsza metoda na
> uzyskanie czystej wody - usunąć z niej wszystko, co nie jest wodą i
> zadbać,
> aby jej smak nie był pusty tak jak wody destylowanej.

Nie chcę rozważać tu technologi działania RO. W Necie jest mnóstwo
opisów.

> Filtry selektywne
> byłyby bardzo drogie.

Wrocławskie wodociągi stosują właśnie wymienniki jonitowe;p

Wiara jest dobra na wszystko. W ostateczności można zamknąć oczy...
Tylko czy dziecku dajesz tę wodę z kranu czy z butelki?





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 20:02:07 - JaMyszka

On 16 Paź, 13:47, Panslavista wrote:
> [...]
> Wiara jest dobra na wszystko. W ostateczności można zamknąć oczy....

Nie zaprzeczę;p

> Tylko czy dziecku dajesz tę wodę z kranu czy z butelki?

Jakiej butelki? Wtedy kupowało się Staropolankę w szklanych butelkach,
jako elegancki dodatek do obiadu.
Mały pił to co ja - kranówę.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 13:48:59 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:9240c698-c9c0-4f16-a177-c31ea9262c04@f25g2000yqc.googlegroups.com...
On 15 Paź, 16:14, Panslavista wrote:
>> facet pokazując kranówę po elektrolizie stwarzał wrażenie, że taką
>> wodę pijemy.
> A pijemy inną? Taką właśnie, mimo, że wygląda na czystą. :-)))

Ty weź i nie stosuj takich skrótów myślowych! Dobrze? Bo ja nie myślę
tak szybko jak Ty i zanim dotrze do mnie co miałeś na myśli, to już
scyzoryk mi się otwiera!
Tak, masz rację! Pijemy taką wodę! Oboje pijemy elektrolity. Zarówno
moja woda dostarczana przez Zakład Wodociągów we Wrocławiu, jak i
Twoja po mineralizacji, są elektrolitami. I takie same efekty nam się
ukażą po procesie elektrolizy w obydwu tych naszych wodach. Ja wiem,
że moja woda przed elektrolizą jest czysta - to może Twoja wygląda na
czystą?

> A czysta z RO jest smaczna dzięki mineralizatorowi, który dodaje jony
> zmieniające smak na przyjemny.

To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)

> Może należałoby odpowiedzieć na pytanie: po co filtrować (a nie tylko
> demineralizować, jak podkreśliłaś), a później dodawać jony.

No właśnie - po co? Dlatego tego nie robię. Natomiast przyjmuję do
wiadomości, że są rejony w Polsce, gdzie woda po uzdatnieniu ma
niemiły smak -- zwłaszcza w małych miejscowościach. I tu widzę
zastosowanie RO.

> Otóż membrana osmotyczna filtra RO usuwa wszystko, co nie przejdzie
> przez nią ze względu na rozmiar, a więc bakterie i wirusy, związki
> chemiczne
> pochodzenia przemysłowego i rolniczego i TO JEST TO.

Ale znasz pojęcie pamięci wody? Woda bez pamięci to tylko ta
powstała z wybuchem;p

> Cząsteczka wody jest malutka i w zasadzie można przyjąć, że to tylko ona
> przechodzi na NASZĄ stronę. Oczywiście jest to najtańsza metoda na
> uzyskanie czystej wody - usunąć z niej wszystko, co nie jest wodą i
> zadbać,
> aby jej smak nie był pusty tak jak wody destylowanej.

Nie chcę rozważać tu technologi działania RO. W Necie jest mnóstwo
opisów.

> Filtry selektywne
> byłyby bardzo drogie.

Wrocławskie wodociągi stosują właśnie wymienniki jonitowe;p

A co one robią?
Daj tę kranówę do analizy, także na zawartość związków organicznych.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 20:07:21 - JaMyszka

On 16 Paź, 13:48, Panslavista wrote:
> [...]
> Wrocławskie wodociągi stosują właśnie wymienniki jonitowe;p
> A co one robią?

Wiesz, kiedyś miałam wiedzę na temat wymienników jonitowych. Nie
przypuszczałam, że po 30 latach ktoś mnie o nią zapyta. Dlatego nie
chcę nic modzić i odsyłam do googla.

> Daj tę kranówę do analizy, także na zawartość związków organicznych.

A po co? Są specjalne organy kontrolne, które sprawdzają zgodność z
normami wód pitnych.


--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 21:44:23 - Ikselka

Dnia Sat, 16 Oct 2010 11:07:21 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):

> A po co? Są specjalne organy kontrolne, które sprawdzają zgodność z
> normami wód pitnych.

No i w wyniku tego sprawdzenia ostatnio wyszły sprawy przyprawiajace o
dreszcz przerażenia. Gdzieś widziałam wyniki - najpopularniejsze wody to
siedlisko trucizn i/lub bakterii...




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 19:12:44 - Aicha

W dniu 2010-10-16 13:22, JaMyszka pisze:

> To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
> kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)

Pijesz wodę z kranu? Mnie od jakiegoś czasu przeraża jej zapach chloru.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 20:17:58 - JaMyszka

On 16 Paź, 19:12, Aicha wrote:
> > To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
> > kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)
> Pijesz wodę z kranu? Mnie od jakiegoś czasu przeraża jej zapach chloru.

Piję:)
U mnie tylko czasami chlor wydziela się z czajnika.
Do mnie dochodzi ta woda z zakładu Na Grobli. A tu jest przerabiana
woda z Nysy Kłodzkiej. No i ten zakład ma jeszcze ozonowanie wody
(przed chlorowaniem), które zaczęto stosować jeszcze w czasach PRL.
Wiem, że zachodnia część Wrocławia ma inną wodę, bo nasi działkowicze
tam mieszkający, dźwigają do domu wodę z kranów działkowych. A nasze
działki sąsiadują z terenami Wodociągów. A jeśli chodzi o chlor - to
są przepisy, że musi go ileś tam występować w jakieś tam odległości od
początku w sieci wodociągowej.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 02:05:08 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik JaMyszka napisał:
> On 16 Paź, 19:12, Aicha wrote:
>>> To kwestia smaku - mnie odpowiada smak mojej wody;p Ba, zimą, gdy
>>> kranówa ma 7 st., nic jej nie przebije;)
>> Pijesz wodę z kranu? Mnie od jakiegoś czasu przeraża jej zapach chloru.
>
> Piję:)
> U mnie tylko czasami chlor wydziela się z czajnika.
> Do mnie dochodzi ta woda z zakładu Na Grobli. A tu jest przerabiana
> woda z Nysy Kłodzkiej. No i ten zakład ma jeszcze ozonowanie wody
> (przed chlorowaniem), które zaczęto stosować jeszcze w czasach PRL.
> Wiem, że zachodnia część Wrocławia ma inną wodę, bo nasi działkowicze
> tam mieszkający, dźwigają do domu wodę z kranów działkowych. A nasze
> działki sąsiadują z terenami Wodociągów. A jeśli chodzi o chlor - to
> są przepisy, że musi go ileś tam występować w jakieś tam odległości od
> początku w sieci wodociągowej.

Pół miligrama wolnego Cl2 na litr. Do dwóch i pół zaraz za instalacją
chlorującą. Większą trwałość daje stosowanie dwutlenku chloru i chloraminy.

I teraz: pół miligrama na litr jest niewykrywalne organoleptycznie
(przynajmniej dla mnie - a byłem szkolony w rozpoznawaniu
organoleptycznym substancji chemicznych) - ani zapachu chloru ani nawet
(wcześniej od chloru wyczuwalnego i często z zapachem chloru mylonego)
zapachu tlenu atomowego (inaczej zapachem ozonu - to nie ozon pachnie,
to pachnie uwalniany przez niego tlen atomowy). Takoż 2.5 mg. Wyszkolony
nos zaczyna reagować w okolicach 10-15 mg/l, wyraźnie czuć od 30 mg. W
Warszawie bywały czasy i miejsca (mocno zależało to od miejsca w sieci -
najpaskudniejszą wodę dawał wodociąg centralny, najlepszą północny) że z
kranu ciekło coś co oceniałem na około 30 do 50 mg chloru w litrze.

Ostatnio jest jakby lepiej - chyba bardziej dwutlenku chloru używają
albo po prostu woda surowa nie zawiera tyle świństwa, kiedyś podnosili
BZT obniżone zawartością fenoli przez walenie chloru w ilościach
hurtowych - w efekcie zamiast fenoli (fe!) piliśmy chlorofenole
(smacznego!).

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-16 02:15:16 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Panslavista napisał:
> JaMyszka wrote in message
> news:5fed4486-cac8-41e3-9c44-56b45f66cf32@j5g2000vbg.googlegroups.com...
> On 14 Paź, 09:26, Panslavista wrote:
>>> Odwrocona osmoza daje nam cos na wzor wody destylowanej... Niezbyt
>>> zdrowa
>>> dla czlowieka...
>>> Nawet mineralizator niewiele daje (wprowadza mineraly, i owszem, w
>>> formie
>>> prawie nierozpuszczalnej we wodzie, sztuczne...
>> Pokićkało ci się - to nie jest woda destylowana - wystarczy poznać smak
>> takiej prosto po oczyszczeniu jak i po mineralizacji. Do mineralizatorów
>> [...]
>
> Aj tam, aj tam...
> Kiedyś byłam na prezentacji filtra Zeptera mającego membranę RO.
> Facet wziął kranówę oraz w drugim szklanym pojemniku wodę po filtrze.
> Przez obie te wody przepuścił prąd, używając metalowych elektrod.
> Kranówa zrobiła się czarna, a zdrowa woda dalej była apetyczna i
> czysta.
> I świetne było jego pytanie przy okazywaniu kranówy: - Czy
> napilibyście się państwo tej wody?
> Tylko zapomniał dodać, że wprowadził tam jony metalu.
> A chyba nie muszę Ci przypominać, w jakiej wodzie nie zachodzi
> elektroliza?
> No i miał mnóstwo chętnych do podpisania umów.
> A ja stałam z oczami jak talerze, że w XXI w. takie prymitywne
> sztuczki przechodzą w narodzie.
>
> --
> Pozdrawiam :)
> JM
> www.bykom-stop.avx.pl/index.html
> Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/
>
> Tak, wprowadził te jony do obu próbek? Do obu.
> A farfocle były w jednej - kranówie, lub studziennej.
> Pytanie - dlaczego, skoro jony były wprowadzane tymi samymi elektrodami?
> To była tylko wizualizacja stopnia nasycenia niefiltrowanej wody różnymi
> związkami chemicznymi. Można je znaczyć chemicznie lub jak w tym przypadku
> elektrochemicznie, bo krótko i efektownie. To nie było żadne oszustwo!

Nie wprowadził do obu. Wprowadził do jednej - czyli do kranówy,
podejrzewam że użył elektrod żelaznych i woda zrobiła się brunatna.
Oczywiście dlatego że inne jony juz w tej wodzie były - powstaje pytanie
czy którykolwiek z jonów wcześniej tam obecny był szkodliwy czy raczej
niezbędny organizmowi?

A do dejonizowanej nie wprowadził jonów dodatkowych elektrolizą bo mu w
dejonizatce elektroliza ruszyć nie chciała. Ja bym mu do tej
dejonizowanej naszczał i spytał której woli się napić...

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 08:42:27 - jb


>
>. Przy napełnieniu tą samą objętością wody mniejszy ma szansę
> być sprawniejszy (litr wody w litrowym czajniku ma mniejszą powierzchnię
> strat ciepła niż ten sam litr w dwulitrowym).

Myślę, że dla oszczędności najważniejsze jest by nie gotować zawsze
pełen czajnik a dokładnie tyle wody ile jest akurat potrzebne. Nowy
czajnik z płaskim dnem z pewnością na gotowanie mniejszych porcji niż
stary z zanurzaną grzałką.

Jurek



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 09:56:17 - JaMyszka

On 16 Paź, 21:44, Ikselka wrote:
> > A po co? Są specjalne organy kontrolne, które sprawdzają zgodność z
> > normami wód pitnych.
> No i w wyniku tego sprawdzenia ostatnio wyszły sprawy przyprawiajace o
> dreszcz przerażenia. Gdzieś widziałam wyniki - najpopularniejsze wody to
> siedlisko trucizn i/lub bakterii...

No, jak leci reklama z kąpiącą się panienką, to oni nie sprzedają tej
wody jako pitną. Nieprawdaż? A, że ktoś ją pije...
Ale, ale...
Ktoś kiedyś mi powiedział, że te baniaki plastykowe wchodzą w reakcje
z wodą i dlatego nie należy jej długo w nich przechowywać.
Próbowałam znaleźć potwierdzenie tego info, ale m się nie udało.. Temat
mnie o tyle interesował, że na działce przechowywaliśmy kranówę w
takich 5 l baniakach. Obecnie mam podłączenie wodociągowe bezpośrednio
na działkę i problem sam się rozwiązał.

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 10:39:28 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:e70c888a-c2a8-44a4-9439-7e30bc9aa7fb@p26g2000yqb.googlegroups.com...
On 16 Paź, 21:44, Ikselka wrote:
> > A po co? Są specjalne organy kontrolne, które sprawdzają zgodność z
> > normami wód pitnych.
> No i w wyniku tego sprawdzenia ostatnio wyszły sprawy przyprawiajace o
> dreszcz przerażenia. Gdzieś widziałam wyniki - najpopularniejsze wody to
> siedlisko trucizn i/lub bakterii...

No, jak leci reklama z kąpiącą się panienką, to oni nie sprzedają tej
wody jako pitną. Nieprawdaż? A, że ktoś ją pije...
Ale, ale...
Ktoś kiedyś mi powiedział, że te baniaki plastykowe wchodzą w reakcje
z wodą i dlatego nie należy jej długo w nich przechowywać.
Próbowałam znaleźć potwierdzenie tego info, ale m się nie udało. Temat
mnie o tyle interesował, że na działce przechowywaliśmy kranówę w
takich 5 l baniakach. Obecnie mam podłączenie wodociągowe bezpośrednio
na działkę i problem sam się rozwiązał.

Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
Po RO nie ma mowy o takim czymś.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 12:41:22 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):


> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
> Po RO nie ma mowy o takim czymś.


Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
3->




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 14:41:21 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:13ve7hlpkvp90.hhgahkxpzv3x$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>
>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>
>
> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
> 3->

Tak, ponieważ nie ma biologii.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 21:51:51 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>
>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>
>
> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?

A jak ma nie być stabilna biologicznie całkowicie jałowa (mikroby przez
diafragmę nie przejdą) i całkowicie wyzbyta jakichkolwiek domieszek tak
organicznych jak i nieorganicznych woda?

A jak ktoś ceni niepsujące się produkty spożywcze to proszę (ze
szczególna dedykacją dla Panslawisty):

www.flickr.com/photos/sallydavies/4951227579/in/set-72157624739645253/

Smacznego!

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 14:45:05 - Pan Waldek

Użytkownik Panslavista napisał w wiadomości
news:4cbab641$0$22806> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać
do idealnie czystego
> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
> Po RO nie ma mowy o takim czymś.

Hej debilu wiesz o czym piszesz? Sam się wystaw na parapet.
Co za imbecyl z ciebie, zdaje się że za dużo wody po RO wypiłeś cioto.



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 10:27:39 - JaMyszka

On 17 Paź, 02:05, Dariusz K. Ładziak wrote:
> > [...]
> > działki sąsiadują z terenami Wodociągów. A jeśli chodzi o chlor - to
> > są przepisy, że musi go ileś tam występować w jakieś tam odległości od
> > początku w sieci wodociągowej.
> Pół miligrama wolnego Cl2 na litr. Do dwóch i pół zaraz za instalacją
> chlorującą. Większą trwałość daje stosowanie dwutlenku chloru i chloraminy.

Ale, o ile pamiętam, to te dawki mogą ulec zwiększeniu przy pracach na
sieci oraz przy długotrwałych opadach.
Jest to prewencyjne przed skażeniem sieci.
Poza tym, profilaktycznie zwiększa się co jakiś czas tę dawkę, by
odkazić sieć, którą mogą skazić sami użytkownicy, np. przez
umieszczenie wylotu wody zimnej (np. prysznic) w zbiorniku (wanna) i
następuje spadek ciśnienia - wtedy woda jest zasysana do sieci
wodociągowej (kiedyś duże prawdopodobieństwo takich przypadków, bo
ciśnienie w rurach wodociągowych było chwiejne).

> [...]
> Ostatnio jest jakby lepiej - chyba bardziej dwutlenku chloru używają
> albo po prostu woda surowa nie zawiera tyle świństwa,

Może W-wa też wprowadziła ozonowanie?
Wszak ozon jak i chlor powodują utlenianie związków i zamianę ich
szkodliwości w nieszkodliwość (no, widać, że to mój skrót myślowy?)
Ale przy chlorze one są bardziej wonne.

> kiedyś podnosili
> BZT obniżone zawartością fenoli przez walenie chloru w ilościach
> hurtowych -

Domyślam się, że to z kolei Twój skrót myślowy;)
Te nasze skróty są dopuszczalne na tej grupie, bo to nie grupa
naukowa.

> w efekcie zamiast fenoli (fe!) piliśmy chlorofenole
> (smacznego!).

Dlatego W-w wybrał ozonowanie, chociaż jest droższą metodą niż
chlorowanie.
Bo nam to już Czechosłowacja ten fenol wpuszczała, by rzeki u niej nie
zamarzały (a może to urban legend?).

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 10:41:54 - Panslavista


JaMyszka wrote in message
news:a755f1c5-044a-44e1-9381-80e57d0922f6@j2g2000yqf.googlegroups.com...
On 17 Paź, 02:05, Dariusz K. Ładziak wrote:
> > [...]
> > działki sąsiadują z terenami Wodociągów. A jeśli chodzi o chlor - to
> > są przepisy, że musi go ileś tam występować w jakieś tam odległości od
> > początku w sieci wodociągowej.
> Pół miligrama wolnego Cl2 na litr. Do dwóch i pół zaraz za instalacją
> chlorującą. Większą trwałość daje stosowanie dwutlenku chloru i
> chloraminy.

Ale, o ile pamiętam, to te dawki mogą ulec zwiększeniu przy pracach na
sieci oraz przy długotrwałych opadach.
Jest to prewencyjne przed skażeniem sieci.
Poza tym, profilaktycznie zwiększa się co jakiś czas tę dawkę, by
odkazić sieć, którą mogą skazić sami użytkownicy, np. przez
umieszczenie wylotu wody zimnej (np. prysznic) w zbiorniku (wanna) i
następuje spadek ciśnienia - wtedy woda jest zasysana do sieci
wodociągowej (kiedyś duże prawdopodobieństwo takich przypadków, bo
ciśnienie w rurach wodociągowych było chwiejne).

> [...]
> Ostatnio jest jakby lepiej - chyba bardziej dwutlenku chloru używają
> albo po prostu woda surowa nie zawiera tyle świństwa,

Może W-wa też wprowadziła ozonowanie?

Wodociąg północny jest ozonowany, czyli część W-wy i Legionowo mają lepszą
wodę, podobnie Nieporęt, który ma własne ujęcia wody.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 14:57:26 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 14:41:21 +0200, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:13ve7hlpkvp90.hhgahkxpzv3x$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
>>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>>
>>
>> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
>> 3->
>
> Tak, ponieważ nie ma biologii.

Jeśli jest tlen i dwutlenek węgla, przy czym nie ma praktycznej możliwości
odizolowania instalacji za filtrem od otoczenia, to JEST biologia.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:10:18 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:51:51 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

> A jak ma nie być stabilna biologicznie całkowicie jałowa (mikroby przez
> diafragmę nie przejdą)

Nawet Pasteurowi, który filtrowal wodę przez filtry ceramiczne, nie udało
się usunąć z wody wirusów...

> i całkowicie wyzbyta jakichkolwiek domieszek tak
> organicznych jak i nieorganicznych

Po przejsciu przez filtr zapewne tak, ale co dalej, w instalacji za
filtrem? Wyjaławiasz tę instalację? Opalasz palnikiem jej ujście za każdym
razem przed odkręceniem kurka?
Po dłuższym okresie używania instalacja jest obficie zagospodarowana przez
wirusy i bakterie, które m.in. fruwają w powietrzu oraz które wprowadzasz
tam, dotykając rękami czy naczyniami. Nie mówiąc o legionelli, żyjącej w
zaniedbanych (tj nie poddawanych sanityzacji) instalacjach ciepłej wody,
biorącej się dosłownie z powietrza...




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 15:22:57 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:byyy5ykoc59u$.1bjae18hks1w5.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 14:41:21 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:13ve7hlpkvp90.hhgahkxpzv3x$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>
>>>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie
>>>> czystego
>>>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>>>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>>>
>>>
>>> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
>>> 3->
>>
>> Tak, ponieważ nie ma biologii.
>
> Jeśli jest tlen i dwutlenek węgla, przy czym nie ma praktycznej możliwości
> odizolowania instalacji za filtrem od otoczenia, to JEST biologia.

W zasadzie filtry węglowe usuwają wszystkie gazy.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:31:31 - Panslavista


Ikselka wrote in message
news:svvzi5jnebr$.1vww1ixrjwmu8$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:51:51 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> A jak ma nie być stabilna biologicznie całkowicie jałowa (mikroby przez
>> diafragmę nie przejdą)
>
> Nawet Pasteurowi, który filtrowal wodę przez filtry ceramiczne, nie udało
> się usunąć z wody wirusów...
>
>> i całkowicie wyzbyta jakichkolwiek domieszek tak
>> organicznych jak i nieorganicznych
>
> Po przejsciu przez filtr zapewne tak, ale co dalej, w instalacji za
> filtrem? Wyjaławiasz tę instalację? Opalasz palnikiem jej ujście za każdym
> razem przed odkręceniem kurka?
> Po dłuższym okresie używania instalacja jest obficie zagospodarowana przez
> wirusy i bakterie, które m.in. fruwają w powietrzu oraz które wprowadzasz
> tam, dotykając rękami czy naczyniami. Nie mówiąc o legionelli, żyjącej w
> zaniedbanych (tj nie poddawanych sanityzacji) instalacjach ciepłej wody,
> biorącej się dosłownie z powietrza...

W RO masz filtr węglowo-srebrowy, jony srebra wyjaławiają wodę dla
paranoików mozna zamontować lampę UV. Legionelli nie ma, woda nagrzewa się
podczas przepływu przez lampę UV.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-18 23:24:03 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:51:51 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> A jak ma nie być stabilna biologicznie całkowicie jałowa (mikroby przez
>> diafragmę nie przejdą)
>
> Nawet Pasteurowi, który filtrowal wodę przez filtry ceramiczne, nie udało
> się usunąć z wody wirusów...

Bo filtr ceramiczny ma oczka rzędu ułamków mikrometra. Diafragma w
odwróconej osmozie ma oczka rzędu siatki krystalicznej ciał stałych -
ułamki nanometra. Jeśli nie przechodzą przez nią co większe cząsteczki
nieorganiczne to jak ma się zmieścić wirus? Pasteur miał co miał, za
jego czasów azot uzyskiwało się przez kriorektyfikację skroplonego
powietrza, obecnie do celów technicznych odcedza się go z tego powietrza
przez sitko, w temperaturze pokojowej pod ciśnieniem uzyskiwanym z
normalnego kompresora dostępnego w każdym warsztacie oponiarskim...
>
>> i całkowicie wyzbyta jakichkolwiek domieszek tak
>> organicznych jak i nieorganicznych
>
> Po przejsciu przez filtr zapewne tak, ale co dalej, w instalacji za
> filtrem? Wyjaławiasz tę instalację? Opalasz palnikiem jej ujście za każdym
> razem przed odkręceniem kurka?

Z głodu wszystko zdechnie, wypłukane zostanie - skoro tam ciągle pojawia
się przepływ sterylnej wody to jak coś ma się uląc i z czego niby?
Dzieworództwo? Z powietrza? Przecież to właśnie Pasteur obalił!

> Po dłuższym okresie używania instalacja jest obficie zagospodarowana przez
> wirusy i bakterie, które m.in. fruwają w powietrzu oraz które wprowadzasz
> tam, dotykając rękami czy naczyniami.

Ale nie ma dostępu powietrza, naczynia do których wlano były czyste -
nie ma mikrobów mogących się rozwinąć, jak się jeden czy dwa zaplątały -
nie ma co żreć, z głodu zdechną.

Nie mówiąc o legionelli, żyjącej w
> zaniedbanych (tj nie poddawanych sanityzacji) instalacjach ciepłej wody,
> biorącej się dosłownie z powietrza...

Brudnego, zakurzonego powietrza w długo nieczyszczonych instalacjach
pełnych kurzu zawierającego od groma materii organicznej w charakterze
papu dla mikrobów. A skoro Panslawiście w tej wodzie nic wyżyć nie
chciało to wniosek prosty - woda tak czysta że nie podtrzymująca
procesów życiowych. Trzeba do niej jeszcze trochę składników dodać żeby
życie było możliwe.

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 13:40:30 - JaMyszka

On 17 Paź, 10:39, Panslavista wrote:
> > [...]
> > Ktoś kiedyś mi powiedział, że te baniaki plastykowe wchodzą w reakcje
> > z  wodą i dlatego nie należy jej długo w nich przechowywać.
> > Próbowałam znaleźć potwierdzenie tego info, ale m się nie udało. Temat
> > mnie o tyle interesował, że na działce przechowywaliśmy kranówę w
> > takich 5 l baniakach. Obecnie mam podłączenie wodociągowe bezpośrednio
> > na działkę i problem sam się rozwiązał.
> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.

To znam i o tym wiem. Ale moje pytanie dotyczyło ewentualnych reakcji
chemicznych z plastykiem tej butli, wpływających negatywnie na jakość
tej wody w niej przetrzymywanej. Wszak w przeszłości woda była
przetrzymywana tygodniami, jak nie miesiącami, np. na statkach w
beczkach drewnianych, i nie wpływało to na jej przydatność do picia..

> Po RO nie ma mowy o takim czymś.

A to w moim mniemaniu nie jest argumentem o wyższości wody po RO nad
moją kranówą. Dlaczego? Bo człowiek od prawieków pił wodę naturalną i
do takiej jego organizm się przyzwyczaił i nauczył się ją
wykorzystywać. A dzisiaj nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy
podając wyselekcjonowane składniki w wodzie, nie pozbawia się
możliwości pracy jakiegoś organu wewnętrznego. A sam wiesz, że organ
lub narząd pozbawiony możliwości pracy, powoduje, że człowiekowi jest
źle. Oj, źle!

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 14:43:41 - Panslavista

JaMyszka wrote in message
news:9b97dc5f-38c2-4d84-be71-ec6d6a44e841@c10g2000yqh.googlegroups.com...

To też wolę dać narządowi pracę niż męczyć go rodzeniem kamieni...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 21:57:12 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Panslavista napisał:
> JaMyszka wrote in message
> news:9b97dc5f-38c2-4d84-be71-ec6d6a44e841@c10g2000yqh.googlegroups.com...
>
> To też wolę dać narządowi pracę niż męczyć go rodzeniem kamieni...

Kamienie moczowe nie powstają od wapnia i magnezu - ograniczenie
organizmowi dostaw magnezu to prosta droga do ciężkiego ograniczenia
wydolności układu nerwowego łącznie z mózgiem.
Jak masz problemy z kamieniami nerkowymi to masz najprawdopodobniej
skazę szczawianową - i to kwas szczawiowy musisz eliminować z diety a
nie wapń i magnez!

Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej wodzie.

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 13:25:40 - JaMyszka

On 17 Paź, 12:41, Ikselka wrote:
> > Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
> > słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
> > Po RO nie ma mowy o takim czymś.
> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?

Aby w wodzie zakwitło życie, to musi ona posiadać substancje odżywcze,
nieprawdaż?

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 13:55:49 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 04:25:40 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):

> On 17 Paź, 12:41, Ikselka wrote:
>>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
>>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
>
> Aby w wodzie zakwitło życie, to musi ona posiadać substancje odżywcze,
> nieprawdaż?

Chcesz powiedzieć, że RO pozbawia wodę rozpuszczonego w niej tlenu?




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 17:15:50 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 15:22:57 +0200, Panslavista napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:byyy5ykoc59u$.1bjae18hks1w5.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 17 Oct 2010 14:41:21 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote in message
>>> news:13ve7hlpkvp90.hhgahkxpzv3x$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 17 Oct 2010 10:39:28 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie
>>>>> czystego
>>>>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
>>>>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
>>>>
>>>>
>>>> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
>>>> 3->
>>>
>>> Tak, ponieważ nie ma biologii.
>>
>> Jeśli jest tlen i dwutlenek węgla, przy czym nie ma praktycznej możliwości
>> odizolowania instalacji za filtrem od otoczenia, to JEST biologia.
>
> W zasadzie filtry węglowe usuwają wszystkie gazy.

Czyli nie można porównywać takiej wody z wodą źródlaną (jak to próbują
robić reklamy) - woda źródlana ma w sobie i tlen, i dwutlenek węgla, nie
mówiąc już o całej sferze bio.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:43:58 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 22:31:31 +0200, Panslavista napisał(a):

> jony srebra wyjaławiają wodę

3-)




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 00:00:10 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Oct 2010 23:24:03 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

> Z głodu wszystko zdechnie, wypłukane zostanie

Zapewniam Cię, ze żyją tam cale kolonie bakterii, nie dające się ruszyć z
miejsca strumieniem wody :-)

> - skoro tam ciągle pojawia
> się przepływ sterylnej wody to jak coś ma się uląc i z czego niby?
> Dzieworództwo? Z powietrza?

Dokladnie - z powietrza. Zapytaj szeregową pracownicę San-Epid, to Ci
wyjaśni, dlaczego przed badaniem wody w kranie opala jego wylot.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:11:19 - Panslavista


Dariusz K. Ładziak wrote in message
news:4cbb551c$0$22794$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Panslavista napisał:
> JaMyszka wrote in message
> news:9b97dc5f-38c2-4d84-be71-ec6d6a44e841@c10g2000yqh.googlegroups.com...
>
> To też wolę dać narządowi pracę niż męczyć go rodzeniem kamieni...

Kamienie moczowe nie powstają od wapnia i magnezu - ograniczenie
organizmowi dostaw magnezu to prosta droga do ciężkiego ograniczenia
wydolności układu nerwowego łącznie z mózgiem.
Jak masz problemy z kamieniami nerkowymi to masz najprawdopodobniej
skazę szczawianową - i to kwas szczawiowy musisz eliminować z diety a
nie wapń i magnez!

Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej wodzie.

--
Darek

A ja mam moczanową, a atak powodowały wody mineralne.
Podagra to choroba królewska, a do tego nadciśnienie max (278/237) i
cukrzyca 2 rodzaju (378).





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:16:06 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:57:12 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

> Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
> żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
> kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej wodzie.

Mój ojciec miał kamicę krzemianową. Nie wolno mu było spożywac produktów
zwierających krzemionkę - np truskawek, bo ich orzeszki ją zawierają. Itd.
Kamica wynika z niewydolności nerek raczej, nie ze składu wody i pokarmu.




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 02:02:20 - kogutek


>
> Wrocławskie wodociągi stosują właśnie wymienniki jonitowe;p
>
> A co one robią?
> Daj tę kranówę do analizy, także na zawartość związków organicznych.
>
>
Jak by głupota powodowała zmniejszenie Ciężaru. To być unosił się w
stratosferze. Na wodzie demi robione są krople bez kitu - kiedyś bonaqua.
Popatrz na cenę litra tej wody i na cenę metra sześciennego kranówki. Jesteś
debilem że sugerujesz że ktoś wpuszcza do wodociągów wodę demi?Pewno tak. Jak
ktoś kupuje wątpliwej jakości wyroby firmy na A. To normalny nie jest. Chyba że
je sprzedaje i sam nie używa. A tutaj występuje jedynie jako szmatławy spamer.
Którego można gownem wysmarować, a on to zniesie. Bo za kasę to robi.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-18 23:31:41 - Dariusz K. Ładziak

Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:57:12 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
>> żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
>> kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej wodzie.
>
> Mój ojciec miał kamicę krzemianową. Nie wolno mu było spożywac produktów
> zwierających krzemionkę - np truskawek, bo ich orzeszki ją zawierają. Itd.
> Kamica wynika z niewydolności nerek raczej, nie ze składu wody i pokarmu.

Ale eliminując składniki z którymi sobie nerki nie radzą zmniejszamy
tempo krystalizacji kamieni - jest szansa że zamiast urosnąć w postaci
dużego krystalitu urośnie mały w postaci piasku i prawie niezauważalnie
opuści organizm - lepiej od czasu do czasu mieć z nerek wyrzucone trochę
błotka jak jeden kanciasty kamień.

A w ogóle podstawą w tym przypadku (niezależnie od rodzaju kamicy) jest
utrzymanie niskich stężeń wszystkiego w nerkach - czyli na tę ilość
odpadu pometabolicznego jaką organizm musi wyrzucić możliwie dużo wody -
wówczas nie przekraczamy stężeń od których zaczyna się krystalizacja.
Jak wody za mało - kryształy zaczynają rosnąć. Ale to elementarz każdego
kto kamyki miewa.

--
Darek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 12:20:34 - kogutek

> Obecnie uzywam starego malego czajnika turystycznego do gotowania wody.
> Czajnik ma pojemnosc 1 litra i grzalke 1000W. Zastanawiam sie, czy
> znaczaca oszczednosc energii elektrycznej spowodowalaby wymiana na jakis
> fajny nowy czajnik, powiedzmy o pojemnosci 1,5 litra i z grzalka 2000W.
>
> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
> jeden za drugim).
>
> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. Teraz
> najwazniejsze pytanie o ile wieksza sprawnosc moze miec czajnik z
> grzalka o dwukrotnie wiekszej mocy (ale i wiekszej pojemnosci 1 litr
> kontra 1,5 litra) i nowego typu (stary ma klasyczna grzalke zanurzana w
> wodzie, nowy ma w podstawie). Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>
> W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
> ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.
Q=m x C x ( t1 - t2). m = masa wody w gramach C= 1Cal/1gr x 1 st.C . 1 Cal =
4,19J. 1J = 1Ws
Tego mnie nauczyli 40 lat temu. Przyswój i oblicz sobie. Grzałka zanurzona ma
trochę lepszą sprawność od grzałki umieszczonej pod dnem. A jak nie potrafisz
policzyć. Bo niby skąd miałbyś umieć to zrobić to kup sobie za 5 dych wskaźnik
mocy z licznikiem i sobie sprawdź. Czy teraz w szkołach nie uczą nie tylko
podstaw ale i logicznego myślenia? Nic nie zaoszczędzisz wymieniając czajnik.
Zamiast tego dołożysz do interesu koszt nowego czajnika.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 13:41:58 - Waldemar Krzok

Am 14.10.2010 12:20, schrieb kogutek:

>> W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
>> ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.
> Q=m x C x ( t1 - t2). m = masa wody w gramach C= 1Cal/1gr x 1 st.C . 1 Cal =
> 4,19J. 1J = 1Ws
> Tego mnie nauczyli 40 lat temu. Przyswój i oblicz sobie. Grzałka zanurzona ma
> trochę lepszą sprawność od grzałki umieszczonej pod dnem. A jak nie potrafisz
> policzyć. Bo niby skąd miałbyś umieć to zrobić to kup sobie za 5 dych wskaźnik
> mocy z licznikiem i sobie sprawdź. Czy teraz w szkołach nie uczą nie tylko
> podstaw ale i logicznego myślenia? Nic nie zaoszczędzisz wymieniając czajnik.
> Zamiast tego dołożysz do interesu koszt nowego czajnika.
W szkole jednak nie nauczyli ciebie, że straty cieplne zależą od
powierzchni promieniowania, dlatego gotowanie wody w większym czajniku,
o ile więcej wody potrzeba jest ekonomiczniejsze od gotowania na raty w
mniejszym.

Waldek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 17:55:39 - JerzyN

W dniu 2010-10-14 13:41, Waldemar Krzok pisze:
> Am 14.10.2010 12:20, schrieb kogutek:
>
>>> W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
>>> ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.
>> Q=m x C x ( t1 - t2). m = masa wody w gramach C= 1Cal/1gr x 1 st.C . 1
>> Cal =
>> 4,19J. 1J = 1Ws
>> Tego mnie nauczyli 40 lat temu. Przyswój i oblicz sobie. Grzałka
>> zanurzona ma
>> trochę lepszą sprawność od grzałki umieszczonej pod dnem. A jak nie
>> potrafisz
>> policzyć. Bo niby skąd miałbyś umieć to zrobić to kup sobie za 5 dych
>> wskaźnik
>> mocy z licznikiem i sobie sprawdź. Czy teraz w szkołach nie uczą nie
>> tylko
>> podstaw ale i logicznego myślenia? Nic nie zaoszczędzisz wymieniając
>> czajnik.
>> Zamiast tego dołożysz do interesu koszt nowego czajnika.
> W szkole jednak nie nauczyli ciebie, że straty cieplne zależą od
> powierzchni promieniowania, dlatego gotowanie wody w większym czajniku,
> o ile więcej wody potrzeba jest ekonomiczniejsze od gotowania na raty w
> mniejszym.
>
> Waldek

A jak to będzie w przypadku takiego samego czajnika, z taką samą grzałką
tyle, że raz zanurzoną w wodzie, a dwa umieszczoną pod dnem (bo dno tak
naprawdę nie jest grzałką)?

--
pozdr. Jerzy



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 18:38:23 - Waldemar Krzok

JerzyN wrote:

> W dniu 2010-10-14 13:41, Waldemar Krzok pisze:
>> Am 14.10.2010 12:20, schrieb kogutek:
>>
>>>> W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
>>>> ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.
>>> Q=m x C x ( t1 - t2). m = masa wody w gramach C= 1Cal/1gr x 1 st.C . 1
>>> Cal =
>>> 4,19J. 1J = 1Ws
>>> Tego mnie nauczyli 40 lat temu. Przyswój i oblicz sobie. Grzałka
>>> zanurzona ma
>>> trochę lepszą sprawność od grzałki umieszczonej pod dnem. A jak nie
>>> potrafisz
>>> policzyć. Bo niby skąd miałbyś umieć to zrobić to kup sobie za 5 dych
>>> wskaźnik
>>> mocy z licznikiem i sobie sprawdź. Czy teraz w szkołach nie uczą nie
>>> tylko
>>> podstaw ale i logicznego myślenia? Nic nie zaoszczędzisz wymieniając
>>> czajnik.
>>> Zamiast tego dołożysz do interesu koszt nowego czajnika.
>> W szkole jednak nie nauczyli ciebie, że straty cieplne zależą od
>> powierzchni promieniowania, dlatego gotowanie wody w większym czajniku,
>> o ile więcej wody potrzeba jest ekonomiczniejsze od gotowania na raty w
>> mniejszym.
>>
>> Waldek
>
> A jak to będzie w przypadku takiego samego czajnika, z taką samą grzałką
> tyle, że raz zanurzoną w wodzie, a dwa umieszczoną pod dnem (bo dno tak
> naprawdę nie jest grzałką)?

To nie będzie taka sama grzałka. Ale na ogół grzałka pod dnem ma większą
sprawność od zanurzonej.

Waldek




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 20:15:36 - JerzyN

W dniu 2010-10-17 18:38, Waldemar Krzok pisze:
> JerzyN wrote:
[...]
>> A jak to będzie w przypadku takiego samego czajnika, z taką samą grzałką
>> tyle, że raz zanurzoną w wodzie, a dwa umieszczoną pod dnem (bo dno tak
>> naprawdę nie jest grzałką)?
>
> To nie będzie taka sama grzałka. Ale na ogół grzałka pod dnem ma większą
> sprawność od zanurzonej.

Widziałem Brauna i Philipsa, wyglądały jak te zwyczajne. Mają jedynie
wyższe moce a i powierzchnia dna jest większa niż grzałki. I to cała
zagadka.

--
pozdr. Jerzy



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 00:02:34 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Oct 2010 23:31:41 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:57:12 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>>
>>> Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
>>> żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
>>> kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej wodzie.
>>
>> Mój ojciec miał kamicę krzemianową. Nie wolno mu było spożywac produktów
>> zwierających krzemionkę - np truskawek, bo ich orzeszki ją zawierają. Itd.
>> Kamica wynika z niewydolności nerek raczej, nie ze składu wody i pokarmu.
>
> Ale eliminując składniki z którymi sobie nerki nie radzą zmniejszamy
> tempo krystalizacji kamieni - jest szansa że zamiast urosnąć w postaci
> dużego krystalitu urośnie mały w postaci piasku i prawie niezauważalnie
> opuści organizm - lepiej od czasu do czasu mieć z nerek wyrzucone trochę
> błotka jak jeden kanciasty kamień.

Fakt.

> A w ogóle podstawą w tym przypadku (niezależnie od rodzaju kamicy) jest
> utrzymanie niskich stężeń wszystkiego w nerkach - czyli na tę ilość
> odpadu pometabolicznego jaką organizm musi wyrzucić możliwie dużo wody -
> wówczas nie przekraczamy stężeń od których zaczyna się krystalizacja.
> Jak wody za mało - kryształy zaczynają rosnąć. Ale to elementarz każdego
> kto kamyki miewa.

No fakt - Wody Jana to on wypijał hektolitry...




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-19 02:16:01 - Panslavista


Dariusz K. Ładziak wrote in message
news:4cbcbcc2$0$21010$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Sun, 17 Oct 2010 21:57:12 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> Mam skazę szczawianową, miewałem problemy z kamykami, od wielu lat
>> żłopię Muszyniankę w ilościach hurtowych i od wielu lay problemów z
>> kamieniami nie mam - gdzie indziej tkwiły przyczyny, nie w twardej
>> wodzie.
>
> Mój ojciec miał kamicę krzemianową. Nie wolno mu było spożywac produktów
> zwierających krzemionkę - np truskawek, bo ich orzeszki ją zawierają. Itd.
> Kamica wynika z niewydolności nerek raczej, nie ze składu wody i pokarmu.

Ale eliminując składniki z którymi sobie nerki nie radzą zmniejszamy
tempo krystalizacji kamieni - jest szansa że zamiast urosnąć w postaci
dużego krystalitu urośnie mały w postaci piasku i prawie niezauważalnie
opuści organizm - lepiej od czasu do czasu mieć z nerek wyrzucone trochę
błotka jak jeden kanciasty kamień.

A w ogóle podstawą w tym przypadku (niezależnie od rodzaju kamicy) jest
utrzymanie niskich stężeń wszystkiego w nerkach - czyli na tę ilość
odpadu pometabolicznego jaką organizm musi wyrzucić możliwie dużo wody -
wówczas nie przekraczamy stężeń od których zaczyna się krystalizacja.
Jak wody za mało - kryształy zaczynają rosnąć. Ale to elementarz każdego
kto kamyki miewa.

--
Darek

Dokładnie! Dlatego gdy zacząłem pić i jeść na wodzie z filtra RO przestałem
rodzić kamienie. Od czasu do czasu wypijam parę piw na wymycie piasku,
zażywam magnez, potas i wapno - pijałem dużo kawy i jadę na cmentarz...





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 21:16:26 - JaMyszka

On 17 Paź, 13:55, Ikselka wrote:
> >>> Dokładnie - woda kranowa psuje się - wystarczy nalać do idealnie czystego
> >>> słoika i postawić na parapecie na słońcu, dla przyspieszenia reakcji.
> >>> Po RO nie ma mowy o takim czymś.
> >> Chcesz powiedzieć, że po RO woda jest TRWALE stabilna biologicznie?
> > Aby w wodzie zakwitło życie, to musi ona posiadać substancje odżywcze,
> > nieprawdaż?
> Chcesz powiedzieć, że RO pozbawia wodę rozpuszczonego w niej tlenu?

Czy ja chcę to powiedzieć? Nie, nie chcę. Ale warto to sprawdzić;p

--
Pozdrawiam :)
JM
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 13:01:59 - E.

xy pisze:

> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa litry
> jeden za drugim).
>
> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. (...) Ciekawi mnie ile mozna by miesiecznie
> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.

Największą oszczędność da wymiana na czajnik tradycyjny z grubym dnem i
gotowanie na gazie.

E.



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 16:18:04 - Aicha

W dniu 2010-10-15 13:01, E. pisze:

> Największą oszczędność da wymiana na czajnik tradycyjny z grubym dnem i
> gotowanie na gazie.

Pod warunkiem, że ma się porządną kuchenkę. Znam osobiście taką, na
której kawy w kafetierce się nie zrobi, bo ma za dużą odległość palnika
od rusztu.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 16:29:34 - Panslavista

Aicha wrote in message
news:i99nqt$hb2$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-10-15 13:01, E. pisze:
>
>> Największą oszczędność da wymiana na czajnik tradycyjny z grubym dnem i
>> gotowanie na gazie.
>
> Pod warunkiem, że ma się porządną kuchenkę. Znam osobiście taką, na której
> kawy w kafetierce się nie zrobi, bo ma za dużą odległość palnika od
> rusztu.

Tu proste rozwiązanie twojego problemu:
www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=1&id4=12&id5=1&pokaz=1&sid=c4577b35f04ab3a1df76d79985a0c72d





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-15 16:32:08 - Panslavista

Panslavista wrote in message
news:4cb86564$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...

> Tu proste rozwiązanie twojego problemu:
> www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=1&id4=12&id5=1&pokaz=1&sid=c4577b35f04ab3a1df76d79985a0c72d
Na dodatek można to postawić na biurku, jest kultowe.





Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-17 22:45:38 - Aicha

W dniu 2010-10-15 16:32, Panslavista pisze:

>> Tu proste rozwiązanie twojego problemu:
>> www.galeriakuchenna.pl/index.php?id3=1&id4=12&id5=1&pokaz=1&sid=c4577b35f04ab3a1df76d79985a0c72d
> Na dodatek można to postawić na biurku, jest kultowe.

Posiadaczom tej felernej kuchenki niepotrzebne. Ja muszę swoją nowo
nabytą przetestować, bo od wakacji jeszcze nie zaparzałam kawy. A na
biurku to chciałam postawić podgrzewacz kubka na USB, ale ponoć jest do
niczego, więc sobie darowałam zakup.

--
Pozdrawiam - Aicha




Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-11-03 23:38:38 - JerzyN

W dniu 2010-10-15 13:01, E. pisze:
> xy pisze:
>
>> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
>> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa
>> litry jeden za drugim).
>>
>> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
>> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. (...) Ciekawi
>> mnie ile mozna by miesiecznie
>> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>
> Największą oszczędność da wymiana na czajnik tradycyjny z grubym dnem i
> gotowanie na gazie.
>
> E.

Bzdura, im ciensze i wieksze dno tym szybciej zagotujesz wode.

--
pozdr. Jerzy



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-11-04 23:03:18 - E.

JerzyN pisze:
> W dniu 2010-10-15 13:01, E. pisze:
>> xy pisze:
>>
>>> Dodam, ze obecnie czajnik dziennie gotuje ok. 5-6 litrow wody, kazde
>>> gotowanie zajmuje mu 5 minut (czasem nieco krocej jesli gotuje dwa
>>> litry jeden za drugim).
>>>
>>> Tak wiec dziennie czajnik pracuje prawie pol godziny i zuzywa w tym
>>> czasie 0,5 kWh. Miesiecznie daje to wiec okolo 15 kWh. (...) Ciekawi
>>> mnie ile mozna by miesiecznie
>>> zaoszczedzic wymieniajac czajnik.
>>
>> Największą oszczędność da wymiana na czajnik tradycyjny z grubym dnem i
>> gotowanie na gazie.
>>
>> E.
>
> Bzdura, im ciensze i wieksze dno tym szybciej zagotujesz wode.
>
Mejbi. Tak czy siak w elektrycznym o to trudno, nie sądzisz?

E.



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-14 14:01:41 - kogutek

> Am 14.10.2010 12:20, schrieb kogutek:
>
> >> W tym poscie nie chodzi tylko o sama oszczednosc, ale sama sprawa
> >> ciekawi mnie z teoretycznego punktu widzenia.
> > Q=m x C x ( t1 - t2). m = masa wody w gramach  C= 1Cal/1gr x 1 st.C . 1 Cal =
> > 4,19J. 1J = 1Ws
> > Tego mnie nauczyli 40 lat temu. Przyswój i oblicz sobie. Grzałka zanurzona ma
> > trochę lepszą sprawność od grzałki umieszczonej pod dnem. A jak nie potrafisz
> > policzyć. Bo niby skąd miałbyś umieć to zrobić to kup sobie za 5 dych wskaźnik
> > mocy z licznikiem i sobie sprawdź. Czy teraz w szkołach nie uczą nie tylko
> > podstaw ale i logicznego myślenia? Nic nie zaoszczędzisz wymieniając czajnik.
> > Zamiast tego dołożysz do interesu koszt nowego czajnika.
> W szkole jednak nie nauczyli ciebie, że straty cieplne zależą od
> powierzchni promieniowania, dlatego gotowanie wody w większym czajniku,
> o ile więcej wody potrzeba jest ekonomiczniejsze od gotowania na raty w
> mniejszym.
>
> Waldek
>
Jak fizyka to fizyka. Oblicz te straty i podaj wynik. Tylko co zrobisz jak Ci
wyjdzie że straty są praktycznie do pominięcia? Bo takie będą. I zysk nie
zrekompensuje kosztu zakupu i amortyzacji czajnika. Pieprzenie a tym ze jak dużo
to oszczędniej miało by sens jak by się porównywało koszt zagotowania litra i
tysiąca litrów. A co ze stratami przez promieniowanie jak mały czajnik będzie z
polerowanej stali nierdzewnej a większy z plastiku.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: fizyka w praktyce czyli czajnik elektryczny

2010-10-18 02:13:44 - kogutek

Ale na ogół grzałka pod dnem ma większą
> sprawność od zanurzonej.
>
> Waldek
>
Udowodnij to albo będziesz musiał pocałować xelkę w tłustą dupę.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS