Zgodnie z obietnicą dzielę się dalszymi doświadczeniami.
Wykorzystałam przepis na
justmydelicious.blogspot.com/2010/08/kebab-w-sonecznej-tortilli-z-sosem.html
z tym, że mąki dałam niecałe 30 dkg plus trochę na podsypanie każdej
kulki, którą potem traktowałam wałkiem. Ciasto w całości, przykryte
ściereczką, jeszcze troszkę się kleiło, dopiero na stolnicy, po
dosypaniu mąki, uzyskiwało docelową konsystencję (za pierwszym razem
zrobiłam chyba trochę za twarde). Wyszły żółciutkie, miękkie i pyszne,
zapakowałam je do garnka pod przykrywkę i postawiłam na ciepłym jeszcze
palniku. Niezjedzone powędrowały w garnku do lodówki.
Do tego guacamole w modyfikacji własnej: cebula, czosnek, awokado,
czerwona papryka, chilli w proszku, sok z cytryny i przecier pomidorowy
100% z kartonu.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku

W dniu 2011-03-07 01:21, Aicha pisze:
> Zgodnie z obietnicą dzielę się dalszymi doświadczeniami.
> Wykorzystałam przepis na
> justmydelicious.blogspot.com/2010/08/kebab-w-sonecznej-tortilli-z-sosem.html
>

Ten przepis wygląda lepiej - mniej mąki i trochę proszku do pieczenia
dają nadzieję na miękkość i puszystość. ;)

> (za pierwszym razem zrobiłam chyba trochę za twarde).

Dokładnie. Mimo że rozwałkowałam na grubość nawet poniżej 1 mm,
wychodziły twarde jak diabli. Rodzinka się męczyła przy jedzeniu i nie
dała się przekonać, że takie są lepsze od kupnych. ;)

>Do tego guacamole w modyfikacji własnej: cebula, czosnek, awokado,
czerwona papryka, chilli w proszku, sok z cytryny i przecier pomidorowy
100% z kartonu.

Ja zawsze dodaję cuś mięsnego, najczęściej kurczaka albo indyka. Muszę
spróbować raz po wegetariańsku.

Ewa

On 7 Mar, 01:21, Aicha wrote:
> Zgodnie z obietnic dziel si dalszymi do wiadczeniami.
> [...]

Nie liczy się! Nie ma zdjęcia!
;)
A tak na poważnie, to najważniejsza jest praktyka;p
I wtedy same ręce rozpoznają stan ciasta.

--
Pozdrawiam :)
Włada
www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): zwijaj.pl/