Hejka,

szukam sposobow obnizenia kosztow przygotowania sushi, a jednoczesnie
zapewnienia odpowiedniego smaku ;)

Tzw. nic do sushi kosztuje 10zl - to minimalna cena za tubke wasabi,
paczke nori, sloiczek imbiru, buteleczke sosu sojowego czy paczke
ryzu. Gdzie kupujecie i jakie skladniki do sushi? Zaczalem szperac po
allegro, ale nie umiem powiedziec nic nt. smaku i jakosci. Np. wasabi:

allegro.pl/listing.php/search?order=t&string=wasabi&category=74013

Sa tutaj swietne oferty, jak 1kg proszku wasabi za 20pare zl, ale jak
ze smakiem i jakoscia? Te male tubki (~40g) czy sloiczki z proszkiem
(24g) dostepne w hipermarketach raczej jakoscia, czy smakiem sie nie
wyrozniaja (bardzo daleko im do tych z restauracji), ale moze ktos z
was ma juz cos wyprobowanego?

Wasabi, ryz i nori tak szybko sie nie psuja, wiec moznaby kupic w
wiekszej ilosci, a sushi przecietnie robie co 2 tygodnie. Imbir
chetnie sprobowalbym robic sam, jakby ktos mial dobry przepis. Co do
octu ryzowego tez nie jestem pewien, bo sporo w sklepach badziewia z
roznymi E-dodatkami, a sosy sojowe tez w smaku rozne sa.

--
Olleo

W dniu 2011-04-10 16:04, Olleo pisze:
> Hejka,
>
> szukam sposobow obnizenia kosztow przygotowania sushi, a jednoczesnie
> zapewnienia odpowiedniego smaku ;)
>
> Tzw. nic do sushi kosztuje 10zl - to minimalna cena za tubke wasabi,
> paczke nori, sloiczek imbiru, buteleczke sosu sojowego czy paczke
> ryzu. Gdzie kupujecie i jakie skladniki do sushi? Zaczalem szperac po
> allegro, ale nie umiem powiedziec nic nt. smaku i jakosci. Np. wasabi:
>
> allegro.pl/listing.php/search?order=t&string=wasabi&category=74013
>
> Sa tutaj swietne oferty, jak 1kg proszku wasabi za 20pare zl, ale jak
> ze smakiem i jakoscia? Te male tubki (~40g) czy sloiczki z proszkiem
> (24g) dostepne w hipermarketach raczej jakoscia, czy smakiem sie nie
> wyrozniaja (bardzo daleko im do tych z restauracji), ale moze ktos z
> was ma juz cos wyprobowanego?
>
> Wasabi, ryz i nori tak szybko sie nie psuja, wiec moznaby kupic w
> wiekszej ilosci, a sushi przecietnie robie co 2 tygodnie. Imbir
> chetnie sprobowalbym robic sam, jakby ktos mial dobry przepis. Co do
> octu ryzowego tez nie jestem pewien, bo sporo w sklepach badziewia z
> roznymi E-dodatkami, a sosy sojowe tez w smaku rozne sa.
>
> --
> Olleo



A swierzego tunczyka to skad bierzesz ?

> A swierzego tunczyka to skad bierzesz ?

Za tunczykem srednio przepadam, wiec robimy ze swiezego (glownie
carrefour) oraz wedzonego na zimno i cieplo lososia, z wedzonego
wegorza i krewetek (wstepnie gotowane, z carrefoure'a - lepsze od
mrozonych). Surimi srednio nam przypadlo do gustu.
--
Olleo

Poczytalem troche o barwnikach dodawanych do wasabi: E102 i E133.
Powiem szczerze, ze chetnie zanabylbym wasabi bez tych barwnikow -
kolor mi do jedzenia niepotrzebny ;)
--
Olleo

W dniu 2011-04-10 20:11, Olleo pisze:
> Poczytalem troche o barwnikach dodawanych do wasabi: E102 i E133.
> Powiem szczerze, ze chetnie zanabylbym wasabi bez tych barwnikow -
> kolor mi do jedzenia niepotrzebny ;)
> --
> Olleo


Z racji tego ze bylem w azji obawiam sie ze nie kupisz u nas nigdzie
swiezego wasabi, ryby i normalnego ryzu . To co robisz to namiastka
suszi jak mawiaja niemcy erzatz.
ktos sie juz podniecal na tej grupie kawiorem za 20zl ktory nigdy kolo
kawioru nie lezal tak jest z tym sushi ktorym sie delektujesz.

> Z racji tego ze bylem w azji obawiam sie ze nie kupisz u nas nigdzie
> swiezego wasabi, ryby i normalnego ryzu . To co robisz to namiastka
> suszi jak mawiaja niemcy erzatz.
> ktos sie juz podniecal na tej grupie kawiorem za 20zl ktory nigdy kolo
> kawioru nie lezal tak jest z tym sushi ktorym sie delektujesz.

O wasabi, to wiem, ze u nas jest tylko chrzanowa podpucha, choc
wolalbym podpuche bez szkodliwych barwnikow. Ale czemu reszta mialaby
byc tylko namiastka?
--
Olleo

W dniu 2011-04-11 06:35, Olleo pisze:
>> Z racji tego ze bylem w azji obawiam sie ze nie kupisz u nas nigdzie
>> swiezego wasabi, ryby i normalnego ryzu . To co robisz to namiastka
>> suszi jak mawiaja niemcy erzatz.
>> ktos sie juz podniecal na tej grupie kawiorem za 20zl ktory nigdy kolo
>> kawioru nie lezal tak jest z tym sushi ktorym sie delektujesz.
>
> O wasabi, to wiem, ze u nas jest tylko chrzanowa podpucha, choc
> wolalbym podpuche bez szkodliwych barwnikow. Ale czemu reszta mialaby
> byc tylko namiastka?
> --
> Olleo

Sushi w oryginale to ryz okreslonego gatunku to akurat kupisz u nas +
surowe swieze owoce morza ktorych u nas nie kupisz. O tunczyku z
ktorego robia Sushi mozesz w polsce zapomniec. Pewnie malo ktory polak
odrozni w smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka
roznica jest kolosolna.

Dnia Mon, 11 Apr 2011 16:18:07 +0200, Zakarm napisał(a):

> Pewnie malo ktory polak
> odrozni w smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka
> roznica jest kolosolna.

Każda mrożona ryb w Polsce, choćby najświeższa, po rozmrożeniu capi.

> Sushi w oryginale to ryz okreslonego gatunku to akurat kupisz u nas +
> surowe swieze owoce morza ktorych u nas  nie kupisz. O tunczyku z
> ktorego robia Sushi mozesz w polsce zapomniec. Pewnie malo ktory polak
> odrozni w smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka
> roznica jest kolosolna.

Juz nie przesadzaj, ze w Polsce mozna kupic tylko i wylacznie
rozmrozone ryby i nie pisze o slodkowodnych polskiego pochodzenia.
Lososia swiezego na ten przyklad da rade kupic bez problemu.
--
Olleo

W dniu 2011-04-11 18:19, Olleo pisze:
>> Sushi w oryginale to ryz okreslonego gatunku to akurat kupisz u nas +
>> surowe swieze owoce morza ktorych u nas nie kupisz. O tunczyku z
>> ktorego robia Sushi mozesz w polsce zapomniec. Pewnie malo ktory polak
>> odrozni w smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka
>> roznica jest kolosolna.
>
> Juz nie przesadzaj, ze w Polsce mozna kupic tylko i wylacznie
> rozmrozone ryby i nie pisze o slodkowodnych polskiego pochodzenia.
> Lososia swiezego na ten przyklad da rade kupic bez problemu.
> --
> Olleo


Taa, kup zywe krewetki albo swiezego tunczyka blekitnopletwego w calosci.

W Azji w wiekszosci dobrych knajp rybe sam wybierasz w akwarium i jest
przygotowana na twoich oczach. Sushi zreszta podobnie.

W dniu 2011-04-11 16:18, Zakarm pisze:
> W dniu 2011-04-11 06:35, Olleo pisze:
>>> Z racji tego ze bylem w azji obawiam sie ze nie kupisz u nas nigdzie
>>> swiezego wasabi, ryby i normalnego ryzu . To co robisz to namiastka
>>> suszi jak mawiaja niemcy erzatz.
>>> ktos sie juz podniecal na tej grupie kawiorem za 20zl ktory nigdy kolo
>>> kawioru nie lezal tak jest z tym sushi ktorym sie delektujesz.
>>
>> O wasabi, to wiem, ze u nas jest tylko chrzanowa podpucha, choc
>> wolalbym podpuche bez szkodliwych barwnikow. Ale czemu reszta mialaby
>> byc tylko namiastka?
>> --
>> Olleo
>
> Sushi w oryginale to ryz okreslonego gatunku to akurat kupisz u nas +
> surowe swieze owoce morza ktorych u nas nie kupisz. O tunczyku z ktorego
> robia Sushi mozesz w polsce zapomniec. Pewnie malo ktory polak odrozni w
> smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka roznica jest
> kolosolna.
>

Te twoje swierze rybska w Japonii są mrożone do -68*C a potem po
rozmrożeniu robią za świeżego tuńczyka do sushi.
;-)

--
pozdr. Jerzy

W dniu 2011-04-11 21:45, JerzyN pisze:
> W dniu 2011-04-11 16:18, Zakarm pisze:
>> W dniu 2011-04-11 06:35, Olleo pisze:
>>>> Z racji tego ze bylem w azji obawiam sie ze nie kupisz u nas nigdzie
>>>> swiezego wasabi, ryby i normalnego ryzu . To co robisz to namiastka
>>>> suszi jak mawiaja niemcy erzatz.
>>>> ktos sie juz podniecal na tej grupie kawiorem za 20zl ktory nigdy kolo
>>>> kawioru nie lezal tak jest z tym sushi ktorym sie delektujesz.
>>>
>>> O wasabi, to wiem, ze u nas jest tylko chrzanowa podpucha, choc
>>> wolalbym podpuche bez szkodliwych barwnikow. Ale czemu reszta mialaby
>>> byc tylko namiastka?
>>> --
>>> Olleo
>>
>> Sushi w oryginale to ryz okreslonego gatunku to akurat kupisz u nas +
>> surowe swieze owoce morza ktorych u nas nie kupisz. O tunczyku z ktorego
>> robia Sushi mozesz w polsce zapomniec. Pewnie malo ktory polak odrozni w
>> smaku siwerze rybsko od rozmrozonego ale dla japonczyka roznica jest
>> kolosolna.
>>
>
> Te twoje swierze rybska w Japonii są mrożone do -68*C a potem po
> rozmrożeniu robią za świeżego tuńczyka do sushi.
> ;-)
>


Byles widzieles ? Mrozone sa tylko tunczyki i to te tansze. Te
najdrozsze sa porcjowane na miejscu i swieze serwowane w najdrozszych
knajpach. Moze palikota i kumpli stac na takie danie ale nie
przecietnego polaka. Bylem i widzilem idziesz do knajpy wybierasz i
jesz. Suszi z blekitnopletnewo nie jadlem bo cena kosmos.

W dniu 2011-04-10 16:04, Olleo pisze:
> Hejka,
>
> szukam sposobow obnizenia kosztow przygotowania sushi, a jednoczesnie
> zapewnienia odpowiedniego smaku ;)
>
> Tzw. nic do sushi kosztuje 10zl - to minimalna cena za tubke wasabi,
> paczke nori, sloiczek imbiru, buteleczke sosu sojowego czy paczke
> ryzu. Gdzie kupujecie i jakie skladniki do sushi? Zaczalem szperac po
> allegro, ale nie umiem powiedziec nic nt. smaku i jakosci. Np. wasabi:

Ja kupuję u tego sprzedawcy:
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19603463
Jakość produktów taka jak w restauracji. Odbiera osobiście mój mąż i
zawsze dostaje jakieś gratisy ( a to pałeczki, paczkę sezamu itp.)
Świeżego tuńczyka kupuję w Piotrze i Pawle lub w piątek w Macro.

Pozdrawiam
Bea

W dniu 2011-04-12 18:25, Beata Mateuszczyk pisze:
> W dniu 2011-04-10 16:04, Olleo pisze:
>> Hejka,
>>
>> szukam sposobow obnizenia kosztow przygotowania sushi, a jednoczesnie
>> zapewnienia odpowiedniego smaku ;)
>>
>> Tzw. nic do sushi kosztuje 10zl - to minimalna cena za tubke wasabi,
>> paczke nori, sloiczek imbiru, buteleczke sosu sojowego czy paczke
>> ryzu. Gdzie kupujecie i jakie skladniki do sushi? Zaczalem szperac po
>> allegro, ale nie umiem powiedziec nic nt. smaku i jakosci. Np. wasabi:
>
> Ja kupuję u tego sprzedawcy:
> allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19603463
> Jakość produktów taka jak w restauracji. Odbiera osobiście mój mąż i
> zawsze dostaje jakieś gratisy ( a to pałeczki, paczkę sezamu itp.)
> Świeżego tuńczyka kupuję w Piotrze i Pawle lub w piątek w Macro.
>
> Pozdrawiam
> Bea


Taaaa swiezy tunczyk w polsce.

Swiezy to on jest tylko z nazwy juz anstrachujac od tego ze to pewnie
jakies bonito z morza srodziemnego.

Qrwa specjalisci od sushi sie znalezli z koziej wolki.

> Qrwa specjalisci od sushi sie znalezli z koziej wolki.

Cale szczescie specjalisto, ze ja dla siebie robie, a nie dla
ciebie ;P
--
Olleo

W dniu 2011-04-12 19:35, Olleo pisze:
>> Qrwa specjalisci od sushi sie znalezli z koziej wolki.
>
> Cale szczescie specjalisto, ze ja dla siebie robie, a nie dla
> ciebie ;P
> --
> Olleo


A jadl ktos z was czarna kure ?
pewnie w zyciu tego na oczy nie widzieliscie zreszta podobnie jak czarne
jajka w sosie sojowym w supermarkecie cwoki zajebane.

Użytkownik Zakarm napisał:
> W dniu 2011-04-12 18:25, Beata Mateuszczyk pisze:
>> W dniu 2011-04-10 16:04, Olleo pisze:
>>> Hejka,
>>>
>>> szukam sposobow obnizenia kosztow przygotowania sushi, a jednoczesnie
>>> zapewnienia odpowiedniego smaku ;)
>>>
>>> Tzw. nic do sushi kosztuje 10zl - to minimalna cena za tubke wasabi,
>>> paczke nori, sloiczek imbiru, buteleczke sosu sojowego czy paczke
>>> ryzu. Gdzie kupujecie i jakie skladniki do sushi? Zaczalem szperac po
>>> allegro, ale nie umiem powiedziec nic nt. smaku i jakosci. Np. wasabi:
>>
>> Ja kupuję u tego sprzedawcy:
>> allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=19603463
>> Jakość produktów taka jak w restauracji. Odbiera osobiście mój mąż i
>> zawsze dostaje jakieś gratisy ( a to pałeczki, paczkę sezamu itp.)
>> Świeżego tuńczyka kupuję w Piotrze i Pawle lub w piątek w Macro.
>>
>> Pozdrawiam
>> Bea
>
>
> Taaaa swiezy tunczyk w polsce.
>
> Swiezy to on jest tylko z nazwy juz anstrachujac od tego ze to pewnie
> jakies bonito z morza srodziemnego.
>
> Qrwa specjalisci od sushi sie znalezli z koziej wolki.

Bywa i świeży. Prosto z Pacyfiku, posypany lodem i samolotem
przywieziony. Cena, jak sam już pisałeś - kosmos! Są takie knajpy...

--
Darek