Ryż i bakterie

slawek7 Data ostatniej zmiany: 2011-07-20 16:29:08

Ryż i bakterie

2011-07-19 11:54:15 - slawek7

Oglądałem ostatnio program w TV i była tam pokazana prodkcja żywności
taka do mikrofalówki, ale to malo istotne. Zastanowiło mnie jedno.
Opisywali tam proces przygotowania ryżu i podobno, bo wcześniej tego
nie wiedziałem że po ugotowaniu jak ryż zostaje i stygnie do
temperatury pokojowej zaczynają sie namnażać bakterie które produkuja
toksyny. Powoduje to podobno kłopoty z układem trawiennym, jak
biegunki itd.

Czy to może byc prawda? Też mi się zdarzało zostasawić ryż na drugi
dzien i odgrzwa, a podobno to jest niebezpieczne i na dodatek podczas
powtórnego podgrzewania wcale nie giną.



Re: Ryż i bakterie

2011-07-19 15:26:33 - Aicha

W dniu 2011-07-19 11:54, slawek7 pisze:

> Czy to może byc prawda? Też mi się zdarzało zostasawić ryż na drugi
> dzien i odgrzwa, a podobno to jest niebezpieczne i na dodatek podczas
> powtórnego podgrzewania wcale nie giną.

www.pfm.pl/u235/navi/199944#p5

Bacillus cereus
Ta bakteria rozwija się w mięsie i mleku, w warzywach i rybach. Powoduje
zatrucia pokarmowe dwiema różnymi enterotoksynami. Dawka jej toksyn
wywołująca stan zapalny warzywa jest nieznana. Znaleźć ją można np. w
gotowanym ryżu przetrzymywanym zbyt długo w cieple. (Gotowany ryż
powinno się szybko schłodzić po ugotowaniu i trzymać w lodówce). Objawy
zatrucia zwykle nie są niebezpieczne dla zdrowia. Są to dokuczliwe
wymioty w ciągu godziny od zakażenia albo biegunka występująca później.
Powrót do zdrowia następuje szybko.

Bacillus sp. to bakteria przetrwalnikująca, więc po pierwszym gotowaniu
mogą się uaktywnić przetrwalniki, o ile się w tym ryżu znajdują, i
przekształcić (wykiełkować) w normalne, żywe bakterie.
Zatem ryż należy odgrzewać, doprowadzając go do temperatury wrzenia i
najbezpieczniej jeszcze przez chwilę go pogotować/podsmażyć czy co tam z
nim robimy.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Ryż i bakterie

2011-07-19 15:57:55 - Aicha

W dniu 2011-07-19 15:26, Aicha pisze:

> Bacillus sp. to bakteria przetrwalnikująca, więc po pierwszym gotowaniu
> mogą się uaktywnić przetrwalniki, o ile się w tym ryżu znajdują,

.... w sensie: w ryżu en masse, czyli na ziarnach, nie wewnątrz, żeby
sobie znów ktoś czegoś nie przeinterpretował :)

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Ryż i bakterie

2011-07-20 11:33:27 - slawek7

Ale Ty piszesz, ze bakteria pojawia sie jak ryz się trzyma długo w
cieple, a tam było cos zupełnie przeciwnego powiedziane.
Mówili że ryżu w ogóle nie powinno sie chłodzic do temperatury
pokojowej, bo własnie wtedy bakterie się namnażają.
Wątpie aby ktos tam mijał sie z prawdą, a bardziej prawdopodobne jest
to że ktoś źle przetłumaczył.
Tak na marginesie to był program Fabryka Jimmiego, jakos w weekend na
BBC Lifestyle




Re: Ryż i bakterie

2011-07-20 16:29:08 - vcore

W dniu 2011-07-20 11:33, slawek7 pisze:
> Ale Ty piszesz, ze bakteria pojawia sie jak ryz się trzyma długo w
> cieple, a tam było cos zupełnie przeciwnego powiedziane.
> Mówili że ryżu w ogóle nie powinno sie chłodzic do temperatury
> pokojowej, bo własnie wtedy bakterie się namnażają.
> Wątpie aby ktos tam mijał sie z prawdą, a bardziej prawdopodobne jest
> to że ktoś źle przetłumaczył.
> Tak na marginesie to był program Fabryka Jimmiego, jakos w weekend na
> BBC Lifestyle

Temperatura pokojowa (22-28°C) to raczej owe ?ciepło?, to są bardzo dobre warunki do rozwoju
bakterii, szczególnie teraz - latem, kiedy to temperatura jest wyższa niż zwykle. Ugotowany ryż
mający temperaturę zapewne powyżej 80°C nie jest dobrym środowiskiem do rozwoju bakterii, a
zaryzykuję stwierdzenie że w takiej temperaturze bakterie w ogóle nie przeżyją, co innego ich
zarodniki czy co tam one zostawiają? W lodówce z kolei bakterie żyją sobie normalnie tylko ich
metabolizm jest znacznie spowolniony, więc żywność ?psuje? się znacznie wolniej.

Dzisiaj jadłem ryż ugotowany trzy dni temu, trzymany w lodówce w temperaturze 2°C i żadnych
problemów z żołądkiem nie zaobserwowałem. A po wyjęciu z lodówki został on umieszczony w sicie i
przelany wrzącą wodą, jak to czynię zawsze.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS