Blitva
2011-09-01 14:02:43 - Anai
to i owo w przepisie zrobiłam po swojemu i... jest!!!
Udało mi się odtworzyć smak blitvy, który poznałam podczas tegorocznego
pobytu w Basce na Krku.
Blitva
1 kg ziemniaków
1 kg sałaty rzymskiej, ewentualnie szpinaku w liściach.
3-5 dużych ząbków czosnku
sok z pół cytryny
oliwa
sól, pieprz
Ziemniaki obrać, pokroić w grubą kostkę i ugotować w małej ilości
osolonej wody, aż będą miękkie.
Sałatę (szpinak) opłukać i pokroić (wyrzucając nerw liścia).
Czosnek obrać i pokroić na plasterki.
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić posiekany czosnek, chwilkę smażyć,
żeby wydobyć jego aromat, dodać sałatę i dalej smażyć kilka minut, stale
mieszając.
Następnie skropić sokiem z cytryny, podlać 2-3 łyżkami wody i dusić ok.
10 minut, aż woda odparuje. Wrzucić odcedzone ziemniaki i smażyć jeszcze
chwilę, na koniec obficie popieprzyć.
Świetne jako dodatek do potraw z grilla
- przede wszystkim ryb oraz owoców morza.
Jest jeszcze kilka chorwackich smaków, które marzy mi się odtworzyć, ale
skąd, u licha, wziąć świeże kalmary albo jagnięcinę...?
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Blitva
2011-09-01 15:27:05 - Maciek
> jagnięcinę...?
Jagniecina bywa w sklepach, przynajmniej w Krakowie.
Blitva to nie szpinak, tylko burak lisciowy, smak ma jednak troche inny.
Generalnie to, co moglas jesc w Bašce, to tzw. blitva lešo. Nie ma to nic
wspolnego z wegierskim/polskim leczo :) Zielone jarzyny w wersji lešo
(blitva, kapusta pastewna, szpinak, fasolka szparagowa, cukinia itp.) to po
prostu jarzyny gotowane w osolonej wodzie z oliwa z oliwek (najlepiej
nierafiniowana) i czosnkiem.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
Re: Blitva
2011-09-01 16:13:56 - Anai
> Dnia Thu, 01 Sep 2011 14:02:43 +0200, Anai napisał(a):
>
>> jagnięcinę...?
>
> Jagniecina bywa w sklepach, przynajmniej w Krakowie.
No tak na Podhalu to możliwe, u siebie jeszcze nie spotkałam.
>
> Blitva to nie szpinak, tylko burak lisciowy, smak ma jednak troche inny.
Tyle to ja wiem, w przepisach piszą jednak, że można zastąpić - to ja
też tak napisałam...
Sama użyłam sałaty rzymskiej - smak był identyczny. :)
> Generalnie to, co moglas jesc w Bašce, to tzw. blitva lešo. Nie ma to nic
> wspolnego z wegierskim/polskim leczo :) Zielone jarzyny w wersji lešo
> (blitva, kapusta pastewna, szpinak, fasolka szparagowa, cukinia itp.) to po
> prostu jarzyny gotowane w osolonej wodzie z oliwa z oliwek (najlepiej
> nierafiniowana) i czosnkiem.
>
To, co jadłam w Bašce wyglądało i smakowało dokładnie, jak to, co sama
przyrządziłam - ziemniaki + liście :)
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Blitva
2011-09-01 16:49:29 - Maciek
> Jagniecina bywa w sklepach, przynajmniej w Krakowie.
Krakow na Podhalu, boj sie Boga! :)
Jesli jest tam u Ciebie sklep Makro albo Selgros, poszukaj tam.
> To, co jadłam w Bašce wyglądało i smakowało dokładnie, jak to, co sama
> przyrządziłam - ziemniaki + liście :)
No to bardzo dobrze :)
Oczywiscie, ziemniaki jak najbardziej sie dodaje. Gotuje sie je razem z
glowna jarzyna.
Jak bedziesz nastepnym razem przyrzadzac sobie cos lešo, to sprobuj juz na
talerzu polac dobrym, czerwonym octem winnym. Polecam.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
Re: Blitva
2011-09-01 17:13:18 - Anai
>
> Krakow na Podhalu, boj sie Boga! :)
>
No, w każdym bądź razie rzut beretem :P
> Jesli jest tam u Ciebie sklep Makro albo Selgros, poszukaj tam.
No właśnie nie ma :/
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.
Re: Blitva
2011-09-02 08:47:15 - W=?ISO-8859-2?B?s2FkeXOzYXcgIKNvtg==?=
wrote:
> Jest jeszcze kilka chorwackich smaków, które marzy mi się odtworzyć, ale
> skąd, u licha, wziąć świeże kalmary albo jagnięcinę...?
Jagnięcinę - np. w Carrefour lub w sklepie u Turka.
Władysław
Re: Blitva
2011-09-02 10:02:50 - Maciek
> Jagnięcinę - np. w Carrefour
O, to prawda. I jeszcze w Almie, choc sporadycznie.
Wladyslawie, Ty zyjesz :)
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
Re: Blitva
2011-09-08 21:31:15 - Marek
wrote:
>In article
>wrote:
>
>> Jest jeszcze kilka chorwackich smaków, które marzy mi się odtworzyć, ale
>> skąd, u licha, wziąć świeże kalmary albo jagnięcinę...?
>
>Jagnięcinę - np. w Carrefour lub w sklepie u Turka.
>
>Władysław
A gdzie ten Turek ?
Pozdrawiam,
Marek