Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

jagr Data ostatniej zmiany: 2011-09-24 17:04:03

Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 11:43:18 - jagr

Wątek tak się rozrósł, że pozwoliłem sobie go odnowić.
Zgubiono tam istotę, poprzez ściemnianie.
Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem.
Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.

Łatwo poznać, czy producent / sprzedawca jest w porządku, czy nie.
Jeśli wychodzę ze sklepu z produktami, które chciałem nabyć,
to wszystko jest uczciwie i OK.
Jeśli zamiast pożądanego masła 100% kupiłem mix z margaryną,
uległem sztuczkom producenta / sprzedawcy. I zupełnie nie jest
istotne, że jest gdzieś napisane, że to nie jest masło. Zastosowano
sztuczkę socjotechniczną, aby oszukać kupującego.
Ta zasada odnosi się do każdej dziedziny działalności, nie tylko do
produktów spożywczych czy handlu.
Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem, oszustwo, to oszustwo,
nawet jeśli nie ma na to paragrafu w kodeksach.
Pozdrawiam ciepło,
Janusz.




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 12:45:39 - Qrczak

Dnia dzisiejszego niebożę jagr wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Wątek tak się rozrósł, że pozwoliłem sobie go odnowić.
> Zgubiono tam istotę, poprzez ściemnianie.
> Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem.
> Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
> żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
> niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.
>
> Łatwo poznać, czy producent / sprzedawca jest w porządku, czy nie.
> Jeśli wychodzę ze sklepu z produktami, które chciałem nabyć,
> to wszystko jest uczciwie i OK.
> Jeśli zamiast pożądanego masła 100% kupiłem mix z margaryną,
> uległem sztuczkom producenta / sprzedawcy. I zupełnie nie jest
> istotne, że jest gdzieś napisane, że to nie jest masło. Zastosowano
> sztuczkę socjotechniczną, aby oszukać kupującego.
> Ta zasada odnosi się do każdej dziedziny działalności, nie tylko do
> produktów spożywczych czy handlu.
> Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem, oszustwo, to oszustwo,
> nawet jeśli nie ma na to paragrafu w kodeksach.


Oczywiście. Zgadzam się z Tobą. Ale... ludzie to jednak chyba często chcą
być oszukiwani. Patrz: reklama. Patrz: kampania wyborcza.

Qra, a życie nie jest czarno-białe czy biało-czerwone tylko




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 12:53:00 - Ikselka

Dnia Fri, 23 Sep 2011 11:43:18 +0200, jagr napisał(a):

> Wątek tak się rozrósł, że pozwoliłem sobie go odnowić.
> Zgubiono tam istotę, poprzez ściemnianie.
> Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem.
> Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
> żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
> niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.
>
> Łatwo poznać, czy producent / sprzedawca jest w porządku, czy nie.
> Jeśli wychodzę ze sklepu z produktami, które chciałem nabyć,
> to wszystko jest uczciwie i OK.
> Jeśli zamiast pożądanego masła 100% kupiłem mix z margaryną,
> uległem sztuczkom producenta / sprzedawcy. I zupełnie nie jest
> istotne, że jest gdzieś napisane, że to nie jest masło. Zastosowano
> sztuczkę socjotechniczną, aby oszukać kupującego.
> Ta zasada odnosi się do każdej dziedziny działalności, nie tylko do
> produktów spożywczych czy handlu.
> Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem, oszustwo, to oszustwo,
> nawet jeśli nie ma na to paragrafu w kodeksach.

Wreszcie sensowny głos.
--
XL



Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 16:26:32 - Iwon(K)a

jagr wrote in message
news:4e7c5538$0$2491$65785112@news.neostrada.pl...
> Wątek tak się rozrósł, że pozwoliłem sobie go odnowić.
> Zgubiono tam istotę, poprzez ściemnianie.
> Zło będzie zawsze złem, a dobro dobrem.
> Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
> żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
> niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.
>
> Łatwo poznać, czy producent / sprzedawca jest w porządku, czy nie.
> Jeśli wychodzę ze sklepu z produktami, które chciałem nabyć,
> to wszystko jest uczciwie i OK.
> Jeśli zamiast pożądanego masła 100% kupiłem mix z margaryną,
> uległem sztuczkom producenta / sprzedawcy. I zupełnie nie jest
> istotne, że jest gdzieś napisane, że to nie jest masło. Zastosowano
> sztuczkę socjotechniczną, aby oszukać kupującego.
> Ta zasada odnosi się do każdej dziedziny działalności, nie tylko do
> produktów spożywczych czy handlu.

ano tak. Mnie dziwi, ze np Ixelka ktora tak broni uczciwosci, dalej wierzy w
JK
nawet, po tym kiedy klamal ze nie bedzie premierem kiedy brat bedzie
prezydentem.
Ze kampania na prezydenta to byla wlasnie taki wyrob mlekopodobny
Ale tak jak mowisz- mozna poznac osobe uczciwopodobna.

i.





Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 18:37:26 - pwz

W dniu 2011-09-23 16:26, Iwon(K)a pisze:
> ano tak. Mnie dziwi, ze np Ixelka ktora tak broni uczciwosci, dalej
> wierzy w JK
(...)

O! To zupełnie tak jak z autostradami, obniżką podatków, pomocą dla
Polaków wracających z zagranicy i ogólnie zieloną wyspą. Taka podróba
liberalizmu w wykonaniu obecnej ekipy.
pwz
P.S. Tuskobus też podróba - dojeżdżają do niego limuzynami, vide:
www.gazetawroclawska.pl/stronaglowna/453167,tuskobus-to-sciema-schetyna-przyjechal-autem,id,t.html
pwz



Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 18:40:39 - Ikselka

Dnia Fri, 23 Sep 2011 18:37:26 +0200, pwz napisał(a):


> P.S. Tuskobus też podróba - dojeżdżają do niego limuzynami, vide:
> www.gazetawroclawska.pl/stronaglowna/453167,tuskobus-to-sciema-schetyna-przyjechal-autem,id,t.html
> pwz

Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.
Pewnie z powodu wiary w jego uczciwość :->
--
XL



Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 18:48:16 - Aicha

W dniu 2011-09-23 18:40, Ikselka pisze:

> Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.

Defetystka. To ilu tych ludzi podpalonych?

> Pewnie z powodu wiary w jego uczciwość :->

Ja przestałam wierzyć w jego uczciwość, kiedy przed wyborami wziął ślub
kościelny. Co nie przeszkadza mi na niego głosować.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 19:08:36 - Ikselka

Dnia Fri, 23 Sep 2011 18:48:16 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-09-23 18:40, Ikselka pisze:
>
>> Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.
>
> Defetystka. To ilu tych ludzi podpalonych?

Pierwszy.


>
>> Pewnie z powodu wiary w jego uczciwość :->
>
> Ja przestałam wierzyć w jego uczciwość, kiedy przed wyborami wziął ślub
> kościelny. Co nie przeszkadza mi na niego głosować.

Na kogoś trzeba.
--
XL



Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 20:05:03 - Aicha

W dniu 2011-09-23 19:08, Ikselka pisze:

>>> Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.
>>
>> Defetystka. To ilu tych ludzi podpalonych?
>
> Pierwszy.

Każdy rząd ma swojego Palacha.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 19:27:54 - Iwon(K)a

Aicha wrote in message
news:j5id8l$v4d$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-23 18:40, Ikselka pisze:
>
>> Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.
>
> Defetystka. To ilu tych ludzi podpalonych?
>
>> Pewnie z powodu wiary w jego uczciwość :->
>
> Ja przestałam wierzyć w jego uczciwość, kiedy przed wyborami wziął ślub
> kościelny. Co nie przeszkadza mi na niego głosować.

no ale Ty sie wyznasz na opakowaniu i sie czepiac nie bedziesz.

i.





Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 20:04:20 - Aicha

W dniu 2011-09-23 19:27, Iwon(K)a pisze:

>>> Tusk już wrócił do Warszawy, bo mu się ludzie podpalają pod siedzibą.
>>
>> Defetystka. To ilu tych ludzi podpalonych?
>>
>>> Pewnie z powodu wiary w jego uczciwość :->
>>
>> Ja przestałam wierzyć w jego uczciwość, kiedy przed wyborami wziął
>> ślub kościelny. Co nie przeszkadza mi na niego głosować.
>
> no ale Ty sie wyznasz na opakowaniu

Dosłownie i w przenośni.

> i sie czepiac nie bedziesz.

Dla mnie korona ewolucji niekoniecznie znaczy najdoskonalszy byt we
wszechświecie. Więc się nie czepiam z zasady :) Wolę się rozczarowywać
pozytywnie wspaniałymi wyjątkami.

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 19:31:06 - Iwon(K)a

pwz wrote in message news:j5ick9$t2k$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-09-23 16:26, Iwon(K)a pisze:
>> ano tak. Mnie dziwi, ze np Ixelka ktora tak broni uczciwosci, dalej
>> wierzy w JK
> (...)
>
> O! To zupełnie tak jak z autostradami, obniżką podatków, pomocą dla
> Polaków wracających z zagranicy i ogólnie zieloną wyspą. Taka podróba
> liberalizmu w wykonaniu obecnej ekipy.

trzeba by bylo sprawdzic ile z ludzi popierajacych rzekoma podrobe
zlosci sie, kiedy sie dalo nabrac w sklepie spozywczym.

i.




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-23 19:09:06 - Piotr Słaby

> Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
> żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
> niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.
>
Chyba raczej zwykłe kurewstwo, to powyższe to raczej prostytucja drobiu ...




Re: Mlecznego falsyfikatu ciąg dalszy.

2011-09-24 17:04:03 - lamia

jagr wrote in message
news:4e7c5538$0$2491$65785112@news.neostrada.pl...
> Jeżeli grupa ludzi głowi się nad projektem opakowania,
> żeby ukrywało prawdziwe cechy produktu, to jest to
> niegodziwość, nieuczciwość, a jak kto nie lubi takich słów - kurestwo.

i nieliczni, którzy już to odkryli (oraz mają śwatłą świadomść szkody dla
siebie innych) - płaczą na niemych grupach - zamiat skierowac kwestię do
odpowiednich środowisk - (rzecznika konsumenta czy gdzietam należy)

głupota większści nie jest żadnym wytłumaczeniem dla tych, co wiedzą i mają
w ręku narzędzie działania -a nic (skutecznego) nie robią. To niewiele
różnisię od niemego przyzwolenia.


I całe to 'kurestwo' kręci się właśnie dlatego. Szczególniezwazywszy na
globalność przyzwolenia. Nikt nie protestuje - nikt nie porusza żadnej
stosownej mszyny, tylko 'chlipie' i przeklina po kątach.
Oraz ponieważ albo przepisy pozwalają (albo ich egzekfowanie jest w naszych
realiachprawnych teoretyczne, (i/albo nie ma komu wystąpić o prawe
kwestie)) - dlatego to 'kurestwo' jest często zgodne z prawem (kurestwo
zwane też sprytem zarabiania na głupocie powszechej. - Nie wiem, co powinno
dziwić bardziej!)








Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS