Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 16:09:41 - Majka
całościowo, nieco z dystansu spojrzeć na mój pomysł i powiedzieć, czy ma on sens.
1. Wprowadzenie:
a) Rozruch zimnego silnika:
więcej pali, szybciej się zużywa (m.in. gorsze smarowanie), ma (zanim się rozgrzeje)
gorsze osiągi, nie ma ogrzewania w samochodzie.
b) Ciepły silnik:
wolniej się zużywa, mniej pali, szybciej uzyskuje się ogrzewanie we wnętrzu, ma
lepsze osiągi.
2. Na co mnie nie stać:
Na urządzenia profesjonalne, Webasto czy Eberspracher, służące podgrzaniu auta w
czasie mrozów podczas postoju.
3. Mój pomysł na PRYMITYWNE i PROSTE podgrzewanie auta w garażu:
Mam jeden niewielki grzejnik w garażu, panel wielkości ok. 45x60 cm. Umieszczony na
ścianie na wieszaku dokładnie przed parkującym samochodem, przed wlotem chłodnicy.
Chcę ten grzejnik przenieść o około 1-1,5 metra i umieścić na leżąco, na płasko pod
blokiem silnika?
Temperatura grzejników w domowej instalacji mierzona pirometrem to od 38 C w nocy do
45 C w dzień. Załóżmy, że pod autem grzejnik w garażu będzie miał 35-40 stopni C.
Ciepły/gorący grzejnik pod silnikiem, ciepłe powietrze unosi się od góry, i pod maską
silnika jest w pewnym stopniu zatrzymywane, nie może unieść się wyżej i opuścić
komory silnika.
Podgrzewany więc będzie blok silnika, temperatura oleju/miski olejowej/bloku
silnika/płynu chłodzącego będzie pi-razy-oko około 25-30 stopni.
Efekt: ciepły silnik - mniejsze zużycie silnika, większa trwałość, mniejsze zużycie
paliwa, szybciej ciepło w kabinie, osiągi bliskie maksimum od startu.
4. Inne dane o garażu: tylko jeden grzejnik. Jeśli jest wyłączony to w największe
mrozy było tam 6 stopni. Obecnie około 12-13. Przy włączonym grzejniku 14-16 w
zależności od mrozu na zewnątrz.
5. Pytania:
Czy ma to sens?
Czy tak można ogrzać silnik leżącym tuż nad podłogą i tuż pod blokiem silnika
grzejnikiem?
Czy (zakładając maks. temp. 45 st. C) nic nie uszkodzę?
Czy zysk z ogrzanego auta to będzie np. jego większa trwałość i mniejsze koszty
napraw? I czy ten zysk będzie większy niż inwestycja w dwie rury 1,5 metra i godzina
pracy z przenoszeniem grzejnika?
Majka
Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 16:36:40 - Zenek Kapelinder
koroduje. Ale ze doswiadczenie jest miara poznania swiata to zrob i opisz na wiosne
efekty.
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 16:44:00 - Budzik
> 5. Pytania:
> Czy ma to sens?
> Czy tak można ogrzać silnik leżącym tuż nad podłogą i tuż pod
> blokiem silnika grzejnikiem? Czy (zakładając maks. temp. 45 st. C)
> nic nie uszkodzę? Czy zysk z ogrzanego auta to będzie np. jego
> większa trwałość i mniejsze koszty napraw? I czy ten zysk będzie
> większy niż inwestycja w dwie rury 1,5 metra i godzina pracy z
> przenoszeniem grzejnika?
Nie masz czasami jakiejs osłony od dołu?
Sa grzałki ktore sie wmontowuje w blok silnika, kiedys miałem coś takiego
w starym autku ktore dzieki temu majac niecały milion km na karku bez
dotykania silnika było w stanie nadal odpalic w zimie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 17:05:35 - Tomasz Pyra
> 5. Pytania:
> Czy ma to sens?
Wydaje mi się że nie.
Jeśli masz włączony grzejnik i 16C w środku, to już chyba nie ma sensu nic
podgrzewać bardziej.
Podłącz się OBD do samochodu i zobacz jak szybko po rozruchu podgrzewa się
z 16C do 25-30C które planujesz. Myślę że w kilkanaście sekund.
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 19:35:00 - Jacek Maciejewski
> Czy ma to sens?
Dla lepszego samopoczucia - na pewno :) Dla samochodu- być może, nikt
nie dysponuje wiarygodnymi wynikami testu. Ponadto jest sporo
ważniejszych spraw dot. trwałości samochodu.
--
Jacek
I hate haters.
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 21:20:46 - Jacek
> W tym co piszę będzie dużo uproszczeń, ale proszę nie krytykować szczegółów, a
raczej całościowo, nieco z dystansu spojrzeć na mój pomysł i powiedzieć, czy ma on
sens.
>
>
Wydaje mi się, że nie ma to sensu.
Po pierwsze auto na 99% będzie miało pod silnikiem osłonę skutecznie
izolującą od ciepła z grzejnika.
Po drugie auto, a zwłaszcza w zimie nie przyjeżdża do garażu czyste i
suche, więc będzie z niego kapać woda z solą na ten grzejnik. Nie wróży
to dobrze grzejnikowi.
Po trzecie, jak pisał już Tomasz, te 25 stopni to silnik uzyska bardzo
szybko.
Jacek
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 23:06:43 - ToMasz
jeśłi masz gniazdko w garażu, to proponuje taki układ:
włącznik czasowy za 9.99zł, który uruchomi grzałkę płynu chłodniczego
(za 93-170zł allegro). co prawda prąd droższy niż ciepły kaloryfer, ale
1000razy lepiej nagrzeje silnik.
Inna opcja, również włącznik, i kaloryfer olejowy do auta. silnikowi nie
pomoże, ale Tobie tak
ToMasz
PS druga opcja cwiczona przez parę lat
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-26 23:26:46 - RadoslawF
> 5. Pytania:
> Czy ma to sens?
Nie ma sensu. Tracisz energię i pieniądze na ogrzewanie całego garażu.
Skoro masz garaż z prądem to poszukaj elektrycznej grzałki do płynu
chłodzącego zasilanej z zewnątrz i ewentualnie mającej włącznik czasowy.
Główny problem tego rozwiązania to pamiętać o podpięciu i odpięciu
zasilania.
Pozdrawiam
Re: Zrób to sam: WEBASTO
2017-11-27 09:58:45 - Mateusz Viste
> Czy ma to sens?
> Czy tak można ogrzać silnik leżącym tuż nad podłogą i tuż pod blokiem
> silnika grzejnikiem?
W taki sposób ruskie uruchamiali swoje pojazdy... ale u nich dane były
nieco inne:
- "samochód" to był kilkutonowy Kamaz
- "ogrzewanie" to było ognisko pod pojazdem
- "garaż" to był syberyjski step
U nich się sprawdzało (i pewno sprawdza dalej). U ciebie... całkiem bez
sensu - korzyść temperaturowa znikoma (max kilka stopni przez kilkanaście
sekund).
Mateusz