Szanowni,

po kilku dobrych kwadransach przeszukiwania sieci mam kompletny mętlik w
głowie i nie wiem, czy Alkohit X8, czy DA 8500, czy AlkoFind...

Opinii tyle ile sprzętów, w większości bardzo dobre, ale jak się już
spojrzy na wyniki testów (obiektywnych?....) to nie jest tak kolorowo.

W skrócie: prosiłbym o informację od użytkujących na temat sprzętów
które mają.
Wiarygodność pomiarów, przede wszystkim dzień po.

Przedział cenowy to tak do 400 PLN, nie chodzi o profesjonalny sprzęt
ale taki do domowego użytku, ale wiarygodny.

Coś doradzicie?

Grzesiek

---
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com

W dniu .10.2017 o 16:22 Grzegorz Gawron <g...@p...onet.pl>
pisze:


> Wiarygodność pomiarów, przede wszystkim dzień po.


Najpewniej to na komendzie, oczywiście korzystając z taxi lub podwózki :-)

TG

W dniu 29.10.2017 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:

> Przedział cenowy to tak do 400 PLN, nie chodzi o profesjonalny sprzęt
> ale taki do domowego użytku, ale wiarygodny.
>
> Coś doradzicie?

Nie jechać jak poprzedniego wieczora nie skończyłeś pić przed pólnocą i
wydoiłeś 0,7 na dwóch albo 5 piw.

Miałem jakiś alkomat za 250 parę lat temu, sensor nawet kalibrowałem.
Wyniki z dupy.

Shrek.

W dniu .10.2017 o 17:07 Shrek <...@w...pl> pisze:


> Nie jechać jak poprzedniego wieczora nie skończyłeś pić przed pólnocą i
> wydoiłeś 0,7 na dwóch albo 5 piw.

Nawet jak skończy o 23.00 (a wystartował o 20 tej) to z 5 piw do 7-8 rano
może nie wywietrzeć.

TG

W dniu 2017-10-29 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:
> Szanowni,
>
> po kilku dobrych kwadransach przeszukiwania sieci mam kompletny mętlik w
> głowie i nie wiem, czy Alkohit X8, czy DA 8500, czy AlkoFind...
>
> Opinii tyle ile sprzętów, w większości bardzo dobre, ale jak się już
> spojrzy na wyniki testów (obiektywnych?....) to nie jest tak kolorowo.
>
> W skrócie: prosiłbym o informację od użytkujących na temat sprzętów
> które mają.
> Wiarygodność pomiarów, przede wszystkim dzień po.

Dzień po - to największą gwarancję daje taksówka.
Nie wiem jak cenowo, bo jeśli ktoś D+1 ma trzy razy w tygodniu,
to może nie być to najtańsza opcja :-)

W dniu 29.10.2017 o 17:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>> Nie jechać jak poprzedniego wieczora nie skończyłeś pić przed pólnocą
>> i wydoiłeś 0,7 na dwóch albo 5 piw.
>
> Nawet jak skończy o 23.00 (a wystartował o 20 tej) to z 5 piw do 7-8
> rano może nie wywietrzeć.

Może niektórzy nie, ale genralnie przyjęcie 2 godzin na piwo jest po
bezpiecznej stronie. Od 24 do 7 rano spokojnie przerobi trzy i pół piwa,
pozostałe 1,5 spali przed 24, bo przecież na hejnał tych 5 browarów nie
zrobi, więc jak pije o 22 to do 14 pierwsze przerobi. Ostatnie pół piwa
jest legalne;)

I to wszystko przy założeniu 2 godeziny na przerobienie 1 browarka, co
jest dość pesymistycznym założeniem.

Można poeksperymentować rano dmuchając na komendzie. Może ktoś chętny
poświęcić się dla nauki?;)

Shrek

W dniu .10.2017 o 17:28 Shrek <...@w...pl> pisze:

> Może niektórzy nie, ale genralnie przyjęcie 2 godzin na piwo jest po
> bezpiecznej stronie. Od 24 do 7 rano spokojnie przerobi trzy i pół piwa,
> pozostałe 1,5 spali przed 24, bo przecież na hejnał tych 5 browarów nie
> zrobi, więc jak pije o 22 to do 14 pierwsze przerobi. Ostatnie pół piwa
> jest legalne;)

Sprawdzałem na alkomatach online.
Przy zawodniku 80kg i 180 cm wzrostu i piciu pięciu piw od 20 do 23 -
bezpiecznie zaczyna robić się około 9,10 tej.
Ale jak zawodnik wprawiony i słusznych rozmiarów pewnie da radę wcześniej
to rozłożyć :-)
Tak czy siak będzie na granicy i niepewnie.

TG

W dniu 29.10.2017 o 17:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

>> Może niektórzy nie, ale genralnie przyjęcie 2 godzin na piwo jest po
>> bezpiecznej stronie. Od 24 do 7 rano spokojnie przerobi trzy i pół
>> piwa, pozostałe 1,5 spali przed 24, bo przecież na hejnał tych 5
>> browarów nie zrobi, więc jak pije o 22 to do 14 pierwsze przerobi.
>> Ostatnie pół piwa jest legalne;)
>
> Sprawdzałem na alkomatach online.

Ja sprawdzałem analogowo. O 20.30 zaczynamy robimy 5 piw, rano dmuchałem
w alcoblow - zielono.


Shrek

W dniu 29.10.2017 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:
>
> Opinii tyle ile sprzętów, w większości bardzo dobre, ale jak się już
> spojrzy na wyniki testów (obiektywnych?....) to nie jest tak kolorowo.
Ja bym radził wirtualny alkomat:
http://alkomaty.biz/wa/index.php
Parę stówek zostanie w kieszeni.
Wyniki z domowych alkomatów bywają fałszywie ujemne i to może być
problem. Ponadto po iluś tam pomiarach trzeba go kalibrować, a jak
zaniedbasz, to będzie fałszować pomiary.
Jacek

W dniu 2017-10-29 o 18:20, Jacek pisze:
> W dniu 29.10.2017 o 16:22, Grzegorz Gawron pisze:
>>
>> Opinii tyle ile sprzętów, w większości bardzo dobre, ale jak się już
>> spojrzy na wyniki testów (obiektywnych?....) to nie jest tak kolorowo.
> Ja bym radził wirtualny alkomat:
> http://alkomaty.biz/wa/index.php
> Parę stówek zostanie w kieszeni.
> Wyniki z domowych alkomatów bywają fałszywie ujemne i to może być
> problem. Ponadto po iluś tam pomiarach trzeba go kalibrować, a jak
> zaniedbasz, to będzie fałszować pomiary.
> Jacek

może i racja, nie pomyślałem. Fałszowanie pomiarów i brak wiarygodności
to podstawowy problem w alkomatach; pytanie czy te sieciowe radzą sobie
lepiej.
No i przy sieciowym trzeba pamiętać co się piło :)

Na marginesie sprawdziłem sobie przy 5 piwach, tak na próbę, i wyniki są
zupełnie nieintuicyjne: przy piwach o mocy 5,6% podaje 1,34 promila w
szczytowym momencie i 0,37 po 7 godzinach od zakończenia spożycia, a
przy mocy 4,9 odpowiednio 0,94 i 0.
Czyli spadek mocy trunku o 10% powoduje spadek promili o sporo więcej.

Może faktycznie nie będę inwestował, hm.....
Grzesiek

---
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com