Z grupy prawo. Let's the flame begin;)

Shrek

W dniu 30.04.2017 o 02:50, witek pisze:
> Ale zaraz zacznie się flejm aż miło.
>
>
>
> Z uzasadnienia sądowego
>
> "Żaden z przepisów nie nakazuje sygnalizowania manewru wjazdu na
> skrzyżowanie. Nie ma znaczenia czy jest to zwykłe skrzyżowanie, czy
> rondo. Włączenie lewego kierunkowskazu na rondzie może zmylić innych
> kierowców. Narusza to zasady ruchu prawostronnego. Zmiana kierunku
> następuje dopiero w momencie zjazdu z ronda."
>
>
> Dalej juz sobie filmik obejrzyjcie.
>
>
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,150682,211
13136,sad-interpretowal-przepisy-drogowe-wszystko-z-
powodu-jednego.html
>

> Shrek
>
> W dniu 30.04.2017 o 02:50, witek pisze:
>> Ale zaraz zacznie się flejm aż miło.
>>
>>
>>
>> Z uzasadnienia sądowego
>>
>> "Żaden z przepisów nie nakazuje sygnalizowania manewru wjazdu na
>> skrzyżowanie. Nie ma znaczenia czy jest to zwykłe skrzyżowanie, czy
>> rondo. Włączenie lewego kierunkowskazu na rondzie może zmylić innych
>> kierowców. Narusza to zasady ruchu prawostronnego. Zmiana kierunku
>> następuje dopiero w momencie zjazdu z ronda."

Nie rozumiem dwóch rzeczy. Pierwsza to dlaczego to wywołuje flejmy, w
sumie to jeden z najmniej szkodliwych problemów, które można spotkać na
polskich drogach. Po drugie, nie rozumiem dlaczego wrzucenie lewego
kierunkowskazu mogłoby sugerować zamiar jazdy po rondzie pod prąd. W
takim razie należałoby zakazać używania lewego kierunkowskazu do
skręcania w drogę z rozdzielonymi jezdniami. A nuż ktoś pomyśli, że chcę
skręcić w lewą.

W dniu 2017-04-30 o 08:35, Shrek pisze:
> Z grupy prawo. Let's the flame begin;)
>
> Shrek
>
> W dniu 30.04.2017 o 02:50, witek pisze:
>> Ale zaraz zacznie się flejm aż miło.
>>
>>
>>
>> Z uzasadnienia sądowego
>>
>> "Żaden z przepisów nie nakazuje sygnalizowania manewru wjazdu na
>> skrzyżowanie. Nie ma znaczenia czy jest to zwykłe skrzyżowanie, czy
>> rondo. Włączenie lewego kierunkowskazu na rondzie może zmylić innych
>> kierowców. Narusza to zasady ruchu prawostronnego. Zmiana kierunku
>> następuje dopiero w momencie zjazdu z ronda."
>>
>>
>> Dalej juz sobie filmik obejrzyjcie.
>>
>>
>>
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,150682,211
13136,sad-interpretowal-przepisy-drogowe-wszystko-z-
powodu-jednego.html
>>

Odświeżany kartofel.
Było na grupie samochody.
Temat: Ważny wyrok WSA
z 2016-12-09 13:32 przez Axel.

W dniu 30.04.2017 o 11:36, Uncle Pete pisze:

> Nie rozumiem dwóch rzeczy. Pierwsza to dlaczego to wywołuje flejmy, w
> sumie to jeden z najmniej szkodliwych problemów, które można spotkać na
> polskich drogach.

W sumie się zgadzam - niegroźna wada.

> Po drugie, nie rozumiem dlaczego wrzucenie lewego
> kierunkowskazu mogłoby sugerować zamiar jazdy po rondzie pod prąd.

Bo wrzucający upierają się, że coś znaczy - więc to jedyne rozsądne
tłumaczenie. No bo co kogo obchodzi co będziesz robił na trzecim
zjeździe - wrzuucisz po drugim prawy i to jest informacja, jakiej od
ciebie oczekują inni.

> W
> takim razie należałoby zakazać używania lewego kierunkowskazu do
> skręcania w drogę z rozdzielonymi jezdniami.

Zaraz ktoś ci wyskoczy, że kwadratowe rondo niczym nie różni się od
okragłego.

> A nuż ktoś pomyśli, że chcę
> skręcić w lewą.

Zdziwił byś się jak często się zdarza - gdzieś raz na dwa miesiące
takiego ancymona u mnie na skrzyżowaniu widzę. A przecież mam też inne
zajęcia w życiu niż gapienie się co kto odwinął na skrzyżowaniu, więc
jakieś 99% takich mi umyka niezauważonych. Więc wychodzi na to, że
pewnie gdzieś jeden dziennie;)

>> A nuż ktoś pomyśli, że chcę
>> skręcić w lewą.
>
> Zdziwił byś się jak często się zdarza - gdzieś raz na dwa miesiące
> takiego ancymona u mnie na skrzyżowaniu widzę. A przecież mam też inne
> zajęcia w życiu niż gapienie się co kto odwinął na skrzyżowaniu, więc
> jakieś 99% takich mi umyka niezauważonych. Więc wychodzi na to, że
> pewnie gdzieś jeden dziennie;)

Zgadza się, sam w nieznanym miejscu parę razy niemal nie wjechałem pod
prąd. Ale nie widzę związku z tym, że miałem włączony lewy kierunkowskaz ;)

W dniu 30.04.2017 o 19:19, Uncle Pete pisze:

>> Zdziwił byś się jak często się zdarza - gdzieś raz na dwa miesiące
>> takiego ancymona u mnie na skrzyżowaniu widzę. A przecież mam też inne
>> zajęcia w życiu niż gapienie się co kto odwinął na skrzyżowaniu, więc
>> jakieś 99% takich mi umyka niezauważonych. Więc wychodzi na to, że
>> pewnie gdzieś jeden dziennie;)
>
> Zgadza się, sam w nieznanym miejscu parę razy niemal nie wjechałem pod
> prąd. Ale nie widzę związku z tym, że miałem włączony lewy kierunkowskaz ;)

No bez kierunku nie wypada skręcać;)

A tak na poważnie - jak sam zauważyłeś, problem z tych mało znaczących.

Więc rozwiązanie jest jasne - jak chcą to niech sobie mrugają, tylko od
innych się niech odwalą. Dwa sądy się już wypowiedziały, więc pora
połozyć uszy po sobie (albo znaleźć inne wyroki). Temat zamknięty -
prawo nie wymaga migania w lewo przed rondem (co nie znaczy, że nie
nalezy czasem na "rondzie migać", ale nie ze względu, że to rondo)

Shrek

W dniu 2017-04-30 o 17:52, Shrek pisze:
> Bo wrzucający upierają się, że coś znaczy - więc to jedyne rozsądne
> tłumaczenie. No bo co kogo obchodzi co będziesz robił na trzecim
> zjeździe - wrzuucisz po drugim prawy i to jest informacja, jakiej od
> ciebie oczekują inni.

Moim zdanie to kwestia kultury i dobrego wychowania. :-)
Mam pod domem takie rondo gdzie informacja co się na nim będzie robić
ułatwia innym ustawienie się na odpowiednich pasach i upłynnia ruch.
W godzinach szczytu bezcenne.
A tyle się pisze o jeździe na suwak i innych kulturalnych zachowaniach
na drodze.
Też chodzi o efektywne wykorzystanie powierzchni drogi.

z

W dniu niedziela, 30 kwietnia 2017 08:35:38 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
> Z grupy prawo. Let's the flame begin;)
Rondo w lewo;)
https://www.youtube.com/watch?v=bUjEpWVbTqE
;)

W dniu 30.04.2017 o 19:53, z pisze:

> Mam pod domem takie rondo gdzie informacja co się na nim będzie robić
> ułatwia innym ustawienie się na odpowiednich pasach i upłynnia ruch.
> W godzinach szczytu bezcenne.

No i o to chodzi. Kierunki nie są dla tego co mruga, tylko dla innych.
Jakie info ma dawać lewy kierunek na dużym rondzie - żadne - tylko
miesza. Po prostu inaczej miga się na małych rondach (takich osiedlowych
- tam miganie lewym ma sens) inaczej na dużych klasycznych (tylko w
prawo) a inaczej na zwykłym kwadratowym "rondzie" będacym tak naprawde
zwykłym skrzyżowaniem dróg dwujezdniowych. I nie ma żadnego przepisu
uniwersalnego, że na _każdym_ skrzyżowaniu trzeba migać w lewo jak się
ze skrzyżowania wyjeżdza w lewo. Koniec - skrzyżowania są różne i różnie
się na nich miga. Właśnie po to, żeby być kulturalnym i dać innym info
co zamierzamy zrobić za chwilę (a nie za 4 manewry).

> A tyle się pisze o jeździe na suwak i innych kulturalnych zachowaniach
> na drodze.
> Też chodzi o efektywne wykorzystanie powierzchni drogi.

Zgadzam się. I dlatego należy migać z sensem.

Shrek

W dniu 30.04.2017 o 20:06, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 30 kwietnia 2017 08:35:38 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
>> Z grupy prawo. Let's the flame begin;)
> Rondo w lewo;)
> https://www.youtube.com/watch?v=bUjEpWVbTqE
> ;)

Najlepszy ten srebrny, co to zgłupiał, jak zobaczył co inni robią;)

https://youtu.be/bUjEpWVbTqE?t=33

Shrek