Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

Adam Data ostatniej zmiany: 2016-09-29 11:27:13

Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 09:33:07 - Adam

Witajcie.

Mam problem ze starym dieslem.

Mitsubishi Pajero II, wersja długa, skrzynia automatyczna.
Silnik TD 2800. Jest to klasyczny "klekot", z mechaniczną rotacyjną
pompą paliwa i z komorami wstępnymi (wtrysk pośredni).

Silnik został przegrzany - kilka minut jazdy ze zbyt niskim stanem wody.

U mechanika: szlif głowicy, sprawdzenie jej na szczelność (brak
mikropęknięć). Założona na nowej dobrej uszczelce i nowych śrubach.
Termostat dla pewności wyjęty.

Efekt: na postoju silnik powoli (brak termostatu) podgrzewa się. Chodzi
prawidłowo i na niskich, i na wysokich obrotach. Nie przegrzewa się.

W trakcie jazdy powoli dochodzi do właściwej temperatury, przez pewien
czas temperatura stoi w połowie skali. Później nagle (w ciągu
kilkudziesięciu sekund) temperatura wzrasta, zaczyna gotować wodę.

Autko wróciło do mechanika.
Zaczyna się "szukanie nie-wiadomo-czego" :(
Wymiana pompy wody, wymiana wiskozy od wentylatora. Nadal jeszcze bez
termostatu.

Efekt ten sam: na postoju OK, w czasie jazdy gotuje.
Ogrzewanie wnętrza działa. Test na CO2 nic nie wykazuje. Nie widać, aby
była nieszczelność w układzie chłodzenia.

Ki diabeł?

Na forum klubowym ktoś mi podpowiedział, aby go dobrze odpowietrzyć i
sprawdzić chłodnicę.

Chłodnica była wcześniej sprawdzana, jest OK. Zresztą u mechanika układ
chłodzenia był jeszcze chemicznie czyszczony.

Ponoć to auto powinno stać przodem wysoko w trakcie zalewania płynem.
Jest to auto w wersji long (ma zarówno dwie nagrzewnice, jak i dwa
parowniki klimy; i z przodu, i z tyłu kabiny) czyli trzeba by chyba
znaleźć jakąś górkę i spróbować wtedy jeszcze raz zalać.


Czy przy otwartym korku chłodnicy sama pompa wody nie powinna "wypłukać"
powietrza z kanałów?
A może błędem jest to, że jest wyjęty termostat - a w związku z tym cały
pęd wody idzie dużym przekrojem, natomiast w cieńszych kanałach, gdzie
większy opór, brak należytego przepływu?

Co jeszcze sprawdzić?

Auto stoi w okolicy Łomianek pod Warszawą.
Mogę (jadąc powoli) dojechać z 50 km do jakiegoś kumatego mechanika,
który potrafi też pomyśleć.
Jest gdzieś ktoś taki w tamtejszych okolicach?


--
Pozdrawiam.

Adam


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 09:46:03 - sirapacz

a jak się gotuje to chłodnica też wrzątek?
Jeśli tak, to nie ma siły by bez termostatu się przegrzewał i
jednocześnie grzał chłodnicę.
Jeśli nie to albo pompa wody, albo termostat się nie otwiera (jeśli na
założonym to robi) albo robi przedmuchy na gorącym silniku. będzie
bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ
i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
czy już nie czy może grzeje ale słabiej.


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 09:57:50 - Bolko

>A może błędem jest to, że jest wyjęty termostat - a w związku z tym cały
>pęd wody idzie dużym przekrojem, natomiast w cieńszych kanałach, gdzie
>większy opór, brak należytego przepływu?


Trochę z innej bajki.
Dziadkowi padła pompa wodna w traktorze a że się się nam spieszyło
to zamiast mechanik to sąsiad zmienił pompe.
WYpieprzył termostat bo powiedział po cholere to trzymać.
Jak traktor jechał powoli to jeszcze jakoś było.
Ale jak trzeba było dać w palnik .
Od razu się przegrzewał.
Pojechał do prawdziwego mechanika.
Termostat założony.
Problem zniknał.
OD tamtej pory się nauczyłem nie bądź mądrzejszy od konstruktora.



Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 10:06:54 - Adam

W dniu 2016-09-29 o 09:46, sirapacz pisze:
> a jak się gotuje to chłodnica też wrzątek?

Chłodnica "na oko" gorąca, nie sprawdzałem temperatury. Dolny wąż też
gorący.
Mam dobry miernik z sondą, to może posprawdzam.

> Jeśli tak, to nie ma siły by bez termostatu się przegrzewał i
> jednocześnie grzał chłodnicę.
> Jeśli nie to albo pompa wody, albo termostat się nie otwiera (jeśli na

Pompa wody nowa, działa. Stara też działała - wszystko metalowe,
pancerne, nie do uszkodzenia.

> założonym to robi) albo robi przedmuchy na gorącym silniku. będzie

Gdyby były przedmuchy - czy to pod głowicą, czy przez pęknięty cylinder
- powinien wykazać test na obecność dwutlenku węgla w płynie
chłodniczym. Tego nie wykazuje - więc nie wygląda na klasyczny przedmuch.

> bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
> mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ

Jak się już zagotuje, to potrafi przez zbiornik wyrównawczy wyrzucić 5
litrów płynu (wchodzi ok. 9 do 10).

> i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
> małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
> temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
> czy już nie czy może grzeje ale słabiej.

Chyba założę nowy termostat i spróbuję go porządnie odpowietrzyć.

Tyle, że muszę autko odebrać od mechanika - pewnie już korzonki zaczyna
zapuszczać ;)

Może gdy się przegrzał, jakiś glut się roztopił i przytkał kanał od wody
w głowicy?
Da się to jakoś sprawdzić kamerką inspekcyjną? Chociaż w takim dość
dużym gabarytowo silniku to trzeba by mieć endoskop pewnie z dwumetrowym
przewodem. Oraz znaleźć kogoś z takim sprzętem.

Problem taki, że szkoda ponownie zdejmować głowicę - kolejna nowa
uszczelka i nowe śruby kosztują bardzo dużo - nie stać mnie teraz na to :(


--
Pozdrawiam.

Adam


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 10:12:09 - sirapacz


> Ale jak trzeba było dać w palnik .
> Od razu się przegrzewał.
> Pojechał do prawdziwego mechanika.
> Termostat założony.
> Problem zniknał.

no to jeśli termostat reguluje przepływ dla większej liczby obiegów niż
jeden (czyli reguluje gdzie i ile ma płynu przepływać) ale w przypadku
prostego układu jaki ma większość aut (głowica-termostat-jedna rura) to
wiecznie otwarty termostat powoduje po prostu swobodny przepływ płynu i
niedogrzewanie silnika. cudów nie ma.



Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 10:20:45 - sirapacz


>> bąbelkować ci w zbiorniku wyrównawczym jak będzie zagrzany mocno i dasz
>> mu wysokie obroty. Nawet mała ilość bąbelków szybko zapowietrzy ci układ
>
> Jak się już zagotuje, to potrafi przez zbiornik wyrównawczy wyrzucić 5
> litrów płynu (wchodzi ok. 9 do 10).

wygotować ci płyn może i wychlapać jak będzie wrzeć, bo wtedy gazuje.
Dlatego ważna jest szczelność układu. U mnie w starym samochodzie jak
zgubilem korek od zbiornika to co 20 minut jazdy musialem uzupelniać
płyn bo byl 'wyrzygiwany' przez zbiornik przy zagrzaniu się.

>> i masz koniec chłodzenia. Pierwsza powinna paść nagrzewnica bo lata w
>> małym układzie chłodzenia (na stałe spięta z silnikiem). przy takich
>> temperaturach raczej ciężko będzie ci obiektywnie sprawdzić czy grzeje
>> czy już nie czy może grzeje ale słabiej.
>
> Chyba założę nowy termostat i spróbuję go porządnie odpowietrzyć.

WAŻNE: upewnij się, że wiesz o wszystkich odpowietrznikach:)))) Może być
(i zwykle jest) ich więcej niż jedna sztuka.

> Może gdy się przegrzał, jakiś glut się roztopił i przytkał kanał od wody
> w głowicy?
kanałów jest więcej niż jeden. przegrzewałby się punktowo a poza tym tam
nie ma glutów jakie mogłbyby się urwać i zatkać.

> Da się to jakoś sprawdzić kamerką inspekcyjną? Chociaż w takim dość
> dużym gabarytowo silniku to trzeba by mieć endoskop pewnie z dwumetrowym
> przewodem. Oraz znaleźć kogoś z takim sprzętem.

endoskop znalezc latwo ale nic nim nie zobaczysz jak nie wiesz czego
szukać. ponadto endoskopem nie bedziesz w stanie lecieć jak po
labiryncie to się nie wygina jak chce.

> Problem taki, że szkoda ponownie zdejmować głowicę - kolejna nowa
> uszczelka i nowe śruby kosztują bardzo dużo - nie stać mnie teraz na to :(

sens zrzucać będzie wtedy jak będzie pewność, ze tam leży wina.
narazie tej pewności nie masz.

z głupot jakie przychodzą mi do głowy to sprawdz czy może przewód
chłodnicy gdzieś nie jest podgięty nienaturalnie. Odpowietrz chłodnicę
(szukaj na niej odpowietrznika - no chyba ze korek masz na niej od
góry). To też by pasowało.


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 10:33:14 - Michał Jankowski

W dniu 29.09.2016 09:33, Adam pisze:

>
> Silnik został przegrzany - kilka minut jazdy ze zbyt niskim stanem wody.

Jaki był pierwotny powód braku wody?

MJ


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 10:33:30 - "Hinek"

Sprawdź korek chłodnicy - czy utrzymuje ciśnienie w układzie chłodzenia.
Jeśli było wymieniane wisko - może być fabrycznie do dupy. Jakość
zamienników jest nie do przyjęcia.

--
Hinek




Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 11:24:55 - Adam

W dniu 2016-09-29 o 10:33, Michał Jankowski pisze:
> W dniu 29.09.2016 09:33, Adam pisze:
>
>>
>> Silnik został przegrzany - kilka minut jazdy ze zbyt niskim stanem wody.
>
> Jaki był pierwotny powód braku wody?
>

Moja głupota :(

Jechaliśmy w nocy, w sześć osób (auto 7-osobowe) na trasie szybkiego ruchu.
W pewnym momencie widzę za sobą w światłach aut z tyłu mgiełkę. Poczułem
zapach paliwa, patrzę na deskę: wskaźnik paliwa idzie w dół.
Dałem po garach, żeby zdążyć zjechać z trasy zanim zbraknie całkiem
paliwa - w aucie m.in. niemowlak i szwagier o kulach.
Jak zjechałem ze ślimaka, to okazało się, że to nie paliwo robiło
mgiełkę, tylko wyrzucało płyn chłodniczy. Zapach ON był chyba od stacji
paliw lub innego auta, a wskaźnik paliwa spadł w dół na długim łuku,
którego w nocy w zasadzie nie widać - brak horyzontu.

Wskaźnika temperatury nie zauważyłem. Jest on trochę źle skonstruowany:
wystaje koniec czerwonej wskazówki. Tło czarne. Ale powyżej już tło
czerwone i wskazówki na tym tle praktycznie już nie widać :(
Ponadto mam nieco wyciemnione wskaźniki - nie lubię w nocy, jak mi coś
zbyt mocno świeci po oczach.

Pluję sobie w brodę, bo jeżdżę już wiele lat, wieloma różnymi
samochodami. Sporo osób wyszkoliłem i od strony techniki jazdy, i od
strony mechaniki. Zdarzało się też, że naprawiałem i auta, i motory.
A tu zachowałem się jak przysłowiowa blondynka :(



--
Pozdrawiam.

Adam


Re: Diesel po przegrzaniu - brak pomysłów

2016-09-29 11:27:13 - Adam

W dniu 2016-09-29 o 10:33, Hinek pisze:
> Sprawdź korek chłodnicy - czy utrzymuje ciśnienie w układzie chłodzenia.
> Jeśli było wymieniane wisko - może być fabrycznie do dupy. Jakość
> zamienników jest nie do przyjęcia.
>

Korek działa prawidłowo - oryginał Mitsubishi. Jest ustawiony na 0,9atm
i tak zaczyna puszczać. Ze zbiornika wyrównawczego też jak silnik
stygnie, to zasysa wodę.

Wisko jest OK, przy temperaturze rozkręca się. Założone fabrycznie nowe.


--
Pozdrawiam.

Adam


Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS