Zastanawiam się nad kupnem kolorowego lasera do biura, ale natknąłem się
na biznesową atramentówkę - Epson B-310N. Jeśli faktycznie ma wydajność
jak podaje producent (3500 str. dla każdego koloru) i szybkość (37
str./min - co akurat nie ma dla mnie znaczenia) to konkurencja dla
lasera. Tusze (sam pojemnik, bez głowicy) też są tanie w porównaniu do
tonera.
Używa/ł ktoś coś z podobnych? Jak sprawują się takie urządzenia - ja
osobiście obawiam się tuszu do takich zastosowań (okazjonalne
czyszczenie dysz, wyrównywanie, zasychanie), czy może ta technologia to
już nie są dawne plujki i faktycznie będzie działać?

W dniu 07-09-2010 14:32, ikov pisze:
> Zastanawiam się nad kupnem kolorowego lasera do biura, ale natknąłem się
> na biznesową atramentówkę - Epson B-310N.

150zł x 4 to jest tanio?

W dniu 2010-09-07 19:55, CUT_INZ pisze:
> W dniu 07-09-2010 14:32, ikov pisze:
>> Zastanawiam się nad kupnem kolorowego lasera do biura, ale natknąłem się
>> na biznesową atramentówkę - Epson B-310N.
>
> 150zł x 4 to jest tanio?

(150*4)/3500 to jest tanio jak na kolor przy oryginałach.

Dnia Tue, 07 Sep 2010 14:32:17 +0200, ikov napisał(a):

> Zastanawiam się nad kupnem kolorowego lasera do biura, ale natknąłem się
> na biznesową atramentówkę - Epson B-310N. Jeśli faktycznie ma wydajność
> jak podaje producent (3500 str. dla każdego koloru) i szybkość (37
> str./min - co akurat nie ma dla mnie znaczenia) to konkurencja dla
> lasera. Tusze (sam pojemnik, bez głowicy) też są tanie w porównaniu do
> tonera.
> Używa/ł ktoś coś z podobnych?

Miałem do czynienia z HP8000, która zastąpiła używaną wcześniej HP1100.

W HP8000 pojemniki z tuszem wystarczają na ~1500-1600 stron (ok. 4x70zł za
oryginały). Głowice wymieniane są oddzielnie (~170zł/sztukę), po 11000
stron jeszcze nie wykazują żadnych objawów zużycia.

Obie drukarki są znakomite, nie sprawiały żadnych problemów (HP1100
wytrzymała kilkanaście (?) chyba lat i wciąż działa w innym pokoju).

Za to z kolorowych laserów wszystkie, z jakimi miałem styczność były jakieś
felerne (szczytem był Phaser 6110).

--
Yakhub

On 7 Wrz, 14:32, ikov wrote:
> Używa/ł ktoś coś z podobnych? Jak sprawują się takie urządzenia - ja
> osobiście obawiam się tuszu do takich zastosowań (okazjonalne
> czyszczenie dysz, wyrównywanie, zasychanie), czy może ta technologia to
> już nie są dawne plujki i faktycznie będzie działać?

Zamontowałem teściowi Epson B1100 + zestaw stałego zasilania, działa
wyśmienicie
a koszt atramentu jest 6x niższy od oryginału. Fakt że koszt
początkowy zestawu + atrament to jakieś 500 zł o ile dobrze pamiętam,
ale jeżeli drukujesz dużo to się opłaci.
Działa jakieś 2 miesiące, ale doświadczenie mam z ploterem HP 500
który leci na stałym zasilaniu już jakieś 2 lata, bez problemu. W
przypadku drukarki trzeba jednak pamiętać żeby raz w tygodniu
przynajmniej coś drukować bo może zaschnąć, ale udrażnianie głowic za
pomocą zestawu czyszczącego jest prostsze niż mi się zdawało :]

Pzdr.
L.