eeepc wsiąkły czy co?
2010-11-29 13:10:32 - ptoki
calkiem rozbudowanych.
Teraz ostaly sie tylko te drozsze wersje (1kzl i wiecej) a tych
uzywanych nie ma za wiele na allegro.
Co jest?
Byly tak slabe ze poumieraly?
Sa tak dobre za posiadacze sobie je chwala i przekazuja dzieciom/
wnukom?
Kupil bym sobie cos do internetu w domu, byle tanie (do 300 zl) i z
akumulatorem na te 30 minut minimum. A w sieci widze tylko jakies
tablety czy netbooki z androidem czy winCE...
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-29 14:41:26 - Vituniu
Nadal sa.
> Kupil bym sobie cos do internetu w domu,
> byle tanie (do 300 zl) i z akumulatorem na te
> 30 minut minimum. A w sieci widze tylko jakies
> tablety czy netbooki z androidem czy winCE...
Podnies widelki tak ze dwa razy, do 600,- to sie zaczna i eeepc pojawiac.
pozdrawiam,
Vituniu.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-29 17:21:01 - ptoki
> > Swego czasu dosyc popularne byly eepc.
>
> Nadal sa.
>
Ale walsnie mi chodzi o te kupione kiedys.
Wtedy kosztowaly kolo 600zl wiec teraz powinny biegac po nizszej
cenie.
> > Kupil bym sobie cos do internetu w domu,
> > byle tanie (do 300 zl) i z akumulatorem na te
> > 30 minut minimum. A w sieci widze tylko jakies
> > tablety czy netbooki z androidem czy winCE...
>
> Podnies widelki tak ze dwa razy, do 600,- to sie zaczna i eeepc pojawiac.
>
A tyle to ja wiem :)
Ale potrzebuje czegos co uniesie FF i apache+php i obsluzy pendrajwa.
No i alternatywa jest taka zeby kupic jakis T21 czy innego compaqa...
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-29 20:48:00 - BartekK
> On 29 Lis, 14:41, Vituniu
>>> Swego czasu dosyc popularne byly eepc.
>> Nadal sa.
> Ale walsnie mi chodzi o te kupione kiedys.
> Wtedy kosztowaly kolo 600zl wiec teraz powinny biegac po nizszej
> cenie.
Wtedy były nawet po 699zł do kupienia nowe. Potem/teraz juz nie bylo, a
zycie zweryfikowalo ze to byla bardzo dobra okazyjna cena - kto kupil,
to nie odda za 300zl pelnosprawnego malutkiego laptopka bo co za to
kupi? dwuletnia nokie?
>> Podnies widelki tak ze dwa razy, do 600,- to sie zaczna i eeepc pojawiac.
> A tyle to ja wiem :)
No wlasnie. To jest cena ktora wolny rynek wyregulowal, wiec albo szukaj
mega okazji, albo nie wiem czy dziala, dostalem od kolegi w
rozliczeniu, ja sie na tym nie znam, ale pewnie dziala, zwrotu i
negatywa nie przyjmuje ;)
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-29 23:16:17 - Vituniu
> Wtedy kosztowaly kolo 600zl wiec teraz powinny
> biegac po nizszej cenie.
Kolo 600,- to IIRC kosztowaly najtansze wersje
eeepc 700/701 (ekran 7 800x480, 256 MB RAM,
2 GB flash zamiast dysku) w momencie, gdy dolar
stal po niewiele ponad 2 zlote.
> Ale potrzebuje czegos co uniesie FF i apache+php
> i obsluzy pendrajwa. No i alternatywa jest taka
> zeby kupic jakis T21 czy innego compaqa...
IMHO T21 bedzie lepszym wyborem od eepc 700/701
chocby ze wzgledu na wygodniejszy (wiekszy) ekran.
Piszesz o FF a sporo stron potrzebuje jednak tych
1024x768 zeby jako-tako wygladac (pisze jako
uzytkownik eeepc 901 ;)).
Tylko z Flashem sie nie polubisz... oj nie... :)
pozdrawiam,
Vituniu
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 07:43:23 - Sergiusz Rozanski
>> Ale walsnie mi chodzi o te kupione kiedys.
>> Wtedy kosztowaly kolo 600zl wiec teraz powinny
>> biegac po nizszej cenie.
>
> Kolo 600,- to IIRC kosztowaly najtansze wersje
> eeepc 700/701 (ekran 7 800x480, 256 MB RAM,
> 2 GB flash zamiast dysku) w momencie, gdy dolar
> stal po niewiele ponad 2 zlote.
>
>> Ale potrzebuje czegos co uniesie FF i apache+php
>> i obsluzy pendrajwa. No i alternatywa jest taka
>> zeby kupic jakis T21 czy innego compaqa...
>
> IMHO T21 bedzie lepszym wyborem od eepc 700/701
> chocby ze wzgledu na wygodniejszy (wiekszy) ekran.
> Piszesz o FF a sporo stron potrzebuje jednak tych
> 1024x768 zeby jako-tako wygladac (pisze jako
> uzytkownik eeepc 901 ;)).
>
> Tylko z Flashem sie nie polubisz... oj nie... :)
Były wersje z HDD, a ten flash nie taki zły - hint ma dobry
seek mimo że nie jest szybki jak OCZ to FF chodzi. Gorzej na
prawdę z atomem + obfity kod js typu google maps czy openlayers.
btw. mam białą 901 eeepc na sprzedaż - własnie z flashem 4+8.
--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 08:59:46 - Vituniu
>
> Były wersje z HDD, a ten flash nie taki zły
:)
Piszac o pamieci flash pisalem o serii 700
(chyba nie bylo tam modelu z klasycznym dyskiem)
Piszac zas, ze nie polubi sie z Flashem mialem
juz na mysli Adobe Flash i jego dzialanie na T21
(czy czymkolwiek innym z Pentium III ~600 MHz
na pokladzie).
Przepraszam, jesli niezbyt czytelnie wyszlo...
> Gorzej na prawdę z atomem + obfity kod
> js typu google maps czy openlayers.
Ano... :)
> btw. mam białą 901 eeepc na sprzedaż - własnie
> z flashem 4+8.
Z ciekawosci: znudzila sie?
pozdrawiam,
Vituniu.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 08:21:42 - Sergiusz Rozanski
>
> Ano... :)
>
>> btw. mam białą 901 eeepc na sprzedaż - własnie
>> z flashem 4+8.
>
> Z ciekawosci: znudzila sie?
1. ma 2 lata więc gwarancja out - i co 2 lata jednak zmieniam
główne narzędzie pracy.
2. dużo piszę aplikacji pod przeglądarki z obfitym
JS, więc mi trochę przeszkadza jego w tym powolność. Gdybym tego
_używał_ to pewnie by mi wystarczało, gdy mam na tym _pracować_ i
debugować JS we firebug to na atomie się nie da tego robić
wygodnie.
3. No po 2 latach się nudzi - jednak.
Zmieniłem na nowego Air-a 13.3/1.8GHz/2GB/128GB-SSD, a eeepc
sobie _całe_ w nim już zwirtualizowałem - tak jak stał,
w sumie pierwszy raz zrobiłem p2v i jestem pod wrażeniem efektu.
Użyłem virtualbox-a.
ps. chcesz kupić? Mogę Ci go podrzucić przy najbliższej okazji ;)
--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 09:36:42 - Vituniu
> JS, więc mi trochę przeszkadza jego w tym powolność.
> Gdybym tego _używał_ to pewnie by mi wystarczało,
> gdy mam na tym _pracować_ i debugować JS we firebug
> to na atomie się nie da tego robić wygodnie.
Ano... Zwlaszcza przy zestawieniu z Air'em.
Mocno nieuczciwe dla dowolnego eee ;)
> 3. No po 2 latach się nudzi - jednak.
Czyli kolega ptoki ma swoja odpowiedz na pytanie
co sie dzieje z eeeepc. Otoz eeepc nie umieraja, a z
rzadka sie nudza i trafiaja na rynek wtorny ;)
> ps. chcesz kupić? Mogę Ci go podrzucić przy najbliższej okazji ;)
Nieee... na co mi dwa takie same? ;)
Poza tym - 901 to rewelacyjne polaczenie rozsadnych
parametrow i malych rozmiarow (wszystkie pozniejsze
modele sa juz wieksze niestety) ale jesli nie ma potrzeby
noszenia go w kieszeni, to taki T42 (za +/- same pieniadze)
bedzie wygodniejszy (i szybszy przy okazji).
pozdrawiam,
Vituniu.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 11:45:22 - Sergiusz Rozanski
>> 3. No po 2 latach się nudzi - jednak.
>
> Czyli kolega ptoki ma swoja odpowiedz na pytanie
> co sie dzieje z eeeepc. Otoz eeepc nie umieraja, a z
> rzadka sie nudza i trafiaja na rynek wtorny ;)
Ale nie zamierzam go wrzucać na ten rynek za 300zł :D
Liczyłem na ~700zł w transakcji.
> Poza tym - 901 to rewelacyjne polaczenie rozsadnych
> parametrow i malych rozmiarow (wszystkie pozniejsze
> modele sa juz wieksze niestety) ale jesli nie ma potrzeby
> noszenia go w kieszeni, to taki T42 (za +/- same pieniadze)
> bedzie wygodniejszy (i szybszy przy okazji).
Ale większy.
--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 20:18:55 - ptoki
> Dnia 30.11.2010 Vituniu
>
> >> 3. No po 2 latach się nudzi - jednak.
>
> > Czyli kolega ptoki ma swoja odpowiedz na pytanie
> > co sie dzieje z eeeepc. Otoz eeepc nie umieraja, a z
> > rzadka sie nudza i trafiaja na rynek wtorny ;)
>
> Ale nie zamierzam go wrzucać na ten rynek za 300zł :D
> Liczyłem na ~700zł w transakcji.
>
No to sie wetne.
Wczesniejsze posty mnie troche zakłuły bo pomyslalem ze moze bym tego
bialego kupil ale za tyle to nie :)
> > Poza tym - 901 to rewelacyjne polaczenie rozsadnych
> > parametrow i malych rozmiarow (wszystkie pozniejsze
> > modele sa juz wieksze niestety) ale jesli nie ma potrzeby
> > noszenia go w kieszeni, to taki T42 (za +/- same pieniadze)
> > bedzie wygodniejszy (i szybszy przy okazji).
>
> Ale większy.
>
Wyszperalem sobie na allegro itronixa. pIII 700 i 512MB ram za 400zl.
Dam dziecku i skonfiskuje mu panasonika cf-27 plus UPS.
Tak wiec eeepc mnie ominie.
Dziekuje za wyjawienie tej okropnej tajemnicy absencji tanich eeepc :)
Re: eeepc wsiakly czy co?
2010-11-30 21:22:38 - Sergiusz Rozanski
> On 30 Lis, 12:45, Sergiusz Rozanski
>> Dnia 30.11.2010 Vituniu
>>
>> >> 3. No po 2 latach się nudzi - jednak.
>>
>> > Czyli kolega ptoki ma swoja odpowiedz na pytanie
>> > co sie dzieje z eeeepc. Otoz eeepc nie umieraja, a z
>> > rzadka sie nudza i trafiaja na rynek wtorny ;)
>>
>> Ale nie zamierzam go wrzucać na ten rynek za 300zł :D
>> Liczyłem na ~700zł w transakcji.
>>
> No to sie wetne.
> Wczesniejsze posty mnie troche zakłuły bo pomyslalem ze moze bym tego
> bialego kupil ale za tyle to nie :)
Dziewiątki są unikatowe, a mają forme notesu A5, za 400zł to wolę go
mieć jakby co :)
Re: eeepc wsiąkły czy co?
2010-12-30 11:49:52 - Radosław Sokół
> Swego czasu dosyc popularne byly eepc. Od prostych konfiguracji do
> calkiem rozbudowanych.
> Teraz ostaly sie tylko te drozsze wersje (1kzl i wiecej) a tych
> uzywanych nie ma za wiele na allegro.
Pal licho, że droższe. Gorzej, że ostały się te duże, ciężkie,
z Windows i HDD.
> Byly tak slabe ze poumieraly?
Nie. Były tak specjalizowane, że ludzie się rozczarowali
kupując je jako zwykłe, ale bardzo tanie komputery przeno-
śne i dopiero po zakupie stwierdzając, że nie nadają się do
grania, oglądania WWW wypełnionych animacjami i innych za-
stosowań wymagających większego ekranu i szybszego proceso-
ra. Co nie dziwi, bo nigdy do takich zastosowań te komputer-
ki przecież nie były przeznaczone.
A producenci niestety podchwycili wymagania użytkowników
(co same z siebie nie jest takie złe), przy tym jednak
likwidując też kategorię podręcznych notatników, która
przydałaby się bardziej zaawansowanym użytkownikom. No,
chyba że ktoś będzie uważał np. Sony Vaio P za taki notat-
nik (który się do tego celu doskonale nadaje, ale cenę ma
zdecydowanie nieadekwatną do swoich możliwości).
--
||
| Radosław Sokół | www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\........................................................../