piszczacy zasilacz
2016-08-23 09:12:35 - "miumiu"
Ostatnio cos mi zaczelo piszczec w zasilaczu ATX Fortron 350. I nie jest to
wiatraczek. Piszczą pewnie cewki. Co ciekawe podczas pracy na komputerze
przy przewijaniu okna (scroll) piszczenie zmienia ton (niższe, wyzsze...)
Czy jego dni są policzone? Napięcia wydają się w normie, chociaz 12V jest
dosc wysokie rzedu 13V. Komputer jest slabo obciazony (slabiutka karta
graficzna, proc E8400, 1xSSD 2xHDD, DVD-ROM i nic wiecej).
Pzdr
wiatraczek. Piszczą pewnie cewki. Co ciekawe podczas pracy na komputerze
przy przewijaniu okna (scroll) piszczenie zmienia ton (niższe, wyzsze...)
Czy jego dni są policzone? Napięcia wydają się w normie, chociaz 12V jest
dosc wysokie rzedu 13V. Komputer jest slabo obciazony (slabiutka karta
graficzna, proc E8400, 1xSSD 2xHDD, DVD-ROM i nic wiecej).
Pzdr
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-23 16:39:58 - " ...:::WISKOLER:::..."
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą miumiu naskrobał(a):
> Ostatnio cos mi zaczelo piszczec w zasilaczu ATX Fortron 350. I nie jest to
> wiatraczek. Piszczą pewnie cewki. Co ciekawe podczas pracy na komputerze
> przy przewijaniu okna (scroll) piszczenie zmienia ton (niższe, wyzsze...)
> Czy jego dni są policzone? Napięcia wydają się w normie, chociaz 12V jest
> dosc wysokie rzedu 13V. Komputer jest slabo obciazony (slabiutka karta
> graficzna, proc E8400, 1xSSD 2xHDD, DVD-ROM i nic wiecej).
>
> Pzdr
Możesz zlikwidować to piszczenie za pomocą kleju silikonowego "na gorąco".
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz uciekając przed Gestapo wbiegł na dach. Noga mi się jednak
powinęła
i zaczął się z niego szybko zsuwać. Cudem zahaczył o rynnę.
Następnego dnia cud spuchł i posiniał.
> Ostatnio cos mi zaczelo piszczec w zasilaczu ATX Fortron 350. I nie jest to
> wiatraczek. Piszczą pewnie cewki. Co ciekawe podczas pracy na komputerze
> przy przewijaniu okna (scroll) piszczenie zmienia ton (niższe, wyzsze...)
> Czy jego dni są policzone? Napięcia wydają się w normie, chociaz 12V jest
> dosc wysokie rzedu 13V. Komputer jest slabo obciazony (slabiutka karta
> graficzna, proc E8400, 1xSSD 2xHDD, DVD-ROM i nic wiecej).
>
> Pzdr
Możesz zlikwidować to piszczenie za pomocą kleju silikonowego "na gorąco".
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz uciekając przed Gestapo wbiegł na dach. Noga mi się jednak
powinęła
i zaczął się z niego szybko zsuwać. Cudem zahaczył o rynnę.
Następnego dnia cud spuchł i posiniał.
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-23 22:37:07 - Jawi
W dniu 2016-08-23 o 16:39, ...:::WISKOLER:::... pisze:
> Możesz zlikwidować to piszczenie za pomocą kleju silikonowego "na gorąco".
Przez te kratki w obudowie lać? ile?
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
> Możesz zlikwidować to piszczenie za pomocą kleju silikonowego "na gorąco".
Przez te kratki w obudowie lać? ile?
--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-23 23:19:43 - "marfi"
Użytkownik "Jawi" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:57bcb3f3$0$12558$65785112@news.neostrada.pl...
> Przez te kratki w obudowie lać? ile?
Do ogłupienia.
--
marfi
news:57bcb3f3$0$12558$65785112@news.neostrada.pl...
> Przez te kratki w obudowie lać? ile?
Do ogłupienia.
--
marfi
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-24 07:24:53 - "miumiu"
>
> Możesz zlikwidować to piszczenie za pomocą kleju silikonowego "na gorąco".
WYmienilem wczoraj na nowy modecom 600W silver 80. I cisza jak makiem zasial
;) Rozkrecilem ten stary zasilacz i okazalo sie, ze ma dwa spuchniete
kondensatory elektrolityczne. Czyli pewnie dlugo by nie pociagnal a na pewno
nie trzymalby parametrow. Po wymianie kondensatorow i zasilikonowaniu cewek
nada sie jeszcze na sytuacje awaryjne :)
Pzdr
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-24 19:03:29 - " ...:::WISKOLER:::..."
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą miumiu naskrobał(a):
> Po wymianie kondensatorow i zasilikonowaniu cewek
> nada sie jeszcze na sytuacje awaryjne
O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
--
...::: WISKOLER :::...
Stirlitz szedł ulicami Berlina w radzieckim mundurze. Obok przemknęli
SS-mani na motocyklach. "Rockersi" pomyślał Stirlitz.
"Jakiś punk" pomyśleli motocykliści.
> Po wymianie kondensatorow i zasilikonowaniu cewek
> nada sie jeszcze na sytuacje awaryjne
O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
--
...::: WISKOLER :::...
Stirlitz szedł ulicami Berlina w radzieckim mundurze. Obok przemknęli
SS-mani na motocyklach. "Rockersi" pomyślał Stirlitz.
"Jakiś punk" pomyśleli motocykliści.
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-24 21:52:17 - "Kamil"
Użytkownik " ...:::WISKOLER:::..." napisał:
> O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
Niekoniecznie. W stosunku do całego komputera cena zasilacza jest niewielka.
Nie ma co ryzykować, a utrata danych może bć bardzo bolesna. Mnie ten
zasilacz wydaje się mocno podejrzany. Te przetwornice pracują na
częstotliwościach niesłyszalnych dla człowieka. Jeśli słychać to oznacza
zmianę parametrów któregoś z elementów układu około transformatora. To źle
wrózy.
Pzdr
> O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
Niekoniecznie. W stosunku do całego komputera cena zasilacza jest niewielka.
Nie ma co ryzykować, a utrata danych może bć bardzo bolesna. Mnie ten
zasilacz wydaje się mocno podejrzany. Te przetwornice pracują na
częstotliwościach niesłyszalnych dla człowieka. Jeśli słychać to oznacza
zmianę parametrów któregoś z elementów układu około transformatora. To źle
wrózy.
Pzdr
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-25 10:41:08 - "Kamil"
Użytkownik "Jawi" napisał:
> Przez te kratki w obudowie lać? ile?
Nalej sobie oleju ... do głowy, jeśli to mozlwe przez kratki.
Pzdr
> Przez te kratki w obudowie lać? ile?
Nalej sobie oleju ... do głowy, jeśli to mozlwe przez kratki.
Pzdr
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-25 12:42:38 - Adam
W dniu 2016-08-24 o 21:52, Kamil pisze:
> Użytkownik " ...:::WISKOLER:::..." napisał:
>
>> O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
>
> Niekoniecznie. W stosunku do całego komputera cena zasilacza jest
> niewielka. Nie ma co ryzykować, a utrata danych może bć bardzo bolesna.
> Mnie ten zasilacz wydaje się mocno podejrzany. Te przetwornice pracują
> na częstotliwościach niesłyszalnych dla człowieka. Jeśli słychać to
> oznacza zmianę parametrów któregoś z elementów układu około
> transformatora. To źle wrózy.
>
A co ma do rzeczy transformator w przetwornicy impulsowej?
Przecież była informacja o elektrolitach - i tu najczęściej jest źródło
problemu.
--
Pozdrawiam.
Adam
> Użytkownik " ...:::WISKOLER:::..." napisał:
>
>> O!!! To jest prawidłowe podejście do sprzętu.
>
> Niekoniecznie. W stosunku do całego komputera cena zasilacza jest
> niewielka. Nie ma co ryzykować, a utrata danych może bć bardzo bolesna.
> Mnie ten zasilacz wydaje się mocno podejrzany. Te przetwornice pracują
> na częstotliwościach niesłyszalnych dla człowieka. Jeśli słychać to
> oznacza zmianę parametrów któregoś z elementów układu około
> transformatora. To źle wrózy.
>
A co ma do rzeczy transformator w przetwornicy impulsowej?
Przecież była informacja o elektrolitach - i tu najczęściej jest źródło
problemu.
--
Pozdrawiam.
Adam
Re: piszczacy zasilacz
2016-08-26 00:29:55 - "Kamil"
Użytkownik "Adam" napisał:
> Przecież była informacja o elektrolitach - i tu najczęściej jest źródło
> problemu.
Była informacja:
"cos mi zaczelo piszczec w zasilaczu"
Piszczącego elektrolitu raczej nie spotkałem. Czytaj uważnie wątek. Nawet
jeśli rlrktrolit to z częstotlwością pracy przetwornicy.
pzdr
> Przecież była informacja o elektrolitach - i tu najczęściej jest źródło
> problemu.
Była informacja:
"cos mi zaczelo piszczec w zasilaczu"
Piszczącego elektrolitu raczej nie spotkałem. Czytaj uważnie wątek. Nawet
jeśli rlrktrolit to z częstotlwością pracy przetwornicy.
pzdr
