Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-26 21:31:06 - Jacek Maciejewski
Hej
Mam taki problem. W tej chwili wzmacniacz przeznaczony do obsługi
dźwięku z kompa jest załączany i wyłączany przekaźnikiem zasilanym z
zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego puknięcia w
głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna podłaczona do wejscia
wzmacniacza, jako że on jeszcze jest włączony, Wyłącza się dopiero
chwilę po tym. Trzeba by wygenerować jakiś sygnał z kompa który by
zdejmował zasilanie przekaźnika i w efekcie wzmacniacza wcześniej, np. w
chwili kiedy kliknę przycisk "zamknij". Da się to zrobić? Zapewne da,
ale jak?
--
Jacek
I hate haters.
Mam taki problem. W tej chwili wzmacniacz przeznaczony do obsługi
dźwięku z kompa jest załączany i wyłączany przekaźnikiem zasilanym z
zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego puknięcia w
głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna podłaczona do wejscia
wzmacniacza, jako że on jeszcze jest włączony, Wyłącza się dopiero
chwilę po tym. Trzeba by wygenerować jakiś sygnał z kompa który by
zdejmował zasilanie przekaźnika i w efekcie wzmacniacza wcześniej, np. w
chwili kiedy kliknę przycisk "zamknij". Da się to zrobić? Zapewne da,
ale jak?
--
Jacek
I hate haters.
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-26 22:24:43 - PiteR
Jacek Maciejewski pisze tak:
> Hej
> Mam taki problem. W tej chwili wzmacniacz przeznaczony do obsługi
> dźwięku z kompa jest załączany i wyłączany przekaźnikiem zasilanym
> z zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego
> puknięcia w głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna
> podłaczona do wejscia wzmacniacza, jako że on jeszcze jest
> włączony, Wyłącza się dopiero chwilę po tym. Trzeba by wygenerować
> jakiś sygnał z kompa który by zdejmował zasilanie przekaźnika i w
> efekcie wzmacniacza wcześniej, np. w chwili kiedy kliknę przycisk
> "zamknij". Da się to zrobić? Zapewne da, ale jak?
Wszystkie projekty bazujące na cofaniu się w czasie mają małe szanse
realizacji ;)
Ja mam wszystko oprócz kompa i routera na jednego pilota i wyłączam
włączam kiedy mi się podoba a komp chodzi non stop
może zwieraj wyjście karty przekaźnikiem zasilanym z jej napięcia
zasilania. Jakaś dioda Zenera na 10v i tranzytor żeby szybko odpadał.
--
Piter
Let me see your war face.
> Hej
> Mam taki problem. W tej chwili wzmacniacz przeznaczony do obsługi
> dźwięku z kompa jest załączany i wyłączany przekaźnikiem zasilanym
> z zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego
> puknięcia w głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna
> podłaczona do wejscia wzmacniacza, jako że on jeszcze jest
> włączony, Wyłącza się dopiero chwilę po tym. Trzeba by wygenerować
> jakiś sygnał z kompa który by zdejmował zasilanie przekaźnika i w
> efekcie wzmacniacza wcześniej, np. w chwili kiedy kliknę przycisk
> "zamknij". Da się to zrobić? Zapewne da, ale jak?
Wszystkie projekty bazujące na cofaniu się w czasie mają małe szanse
realizacji ;)
Ja mam wszystko oprócz kompa i routera na jednego pilota i wyłączam
włączam kiedy mi się podoba a komp chodzi non stop
może zwieraj wyjście karty przekaźnikiem zasilanym z jej napięcia
zasilania. Jakaś dioda Zenera na 10v i tranzytor żeby szybko odpadał.
--
Piter
Let me see your war face.
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-26 22:38:11 - "re"
Użytkownik "Jacek Maciejewski"
Mam taki problem. W tej chwili wzmacniacz przeznaczony do obsługi
dźwięku z kompa jest załączany i wyłączany przekaźnikiem zasilanym z
zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego puknięcia w
głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna podłaczona do wejscia
wzmacniacza, jako że on jeszcze jest włączony, Wyłącza się dopiero
chwilę po tym. Trzeba by wygenerować jakiś sygnał z kompa który by
zdejmował zasilanie przekaźnika i w efekcie wzmacniacza wcześniej, np. w
chwili kiedy kliknę przycisk "zamknij". Da się to zrobić? Zapewne da,
ale jak?
---
Ogólnie to tak http://niusy.pl/9q9
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-27 11:05:03 - Jacek Maciejewski
Dnia Tue, 26 Apr 2016 22:24:43 +0200, PiteR napisał(a):
> Wszystkie projekty bazujące na cofaniu się w czasie mają małe szanse
> realizacji ;)
No bez przesady z tym cofaniem :) Myślę że dało by się zapuścić skrypt
który by się uruchamiał w momencie startu OS-a i załączał przekaźnik i
odłączał go w chwili wygenerowania z klawiatury sygnału "Zamknij". A
wszystko poprzez wystawianie i kasowanie 1 logicznej na jakimś bolcu
wyjścia COM czy LPT.
Ale jestem za cienki żeby to zaprogramować.
--
Jacek
I hate haters.
> Wszystkie projekty bazujące na cofaniu się w czasie mają małe szanse
> realizacji ;)
No bez przesady z tym cofaniem :) Myślę że dało by się zapuścić skrypt
który by się uruchamiał w momencie startu OS-a i załączał przekaźnik i
odłączał go w chwili wygenerowania z klawiatury sygnału "Zamknij". A
wszystko poprzez wystawianie i kasowanie 1 logicznej na jakimś bolcu
wyjścia COM czy LPT.
Ale jestem za cienki żeby to zaprogramować.
--
Jacek
I hate haters.
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-27 11:09:22 - Jacek Maciejewski
Dnia Tue, 26 Apr 2016 22:38:11 +0200, re napisał(a):
> Ogólnie to tak http://niusy.pl/9q9
No właśnie mniej więcej tak, tyle ze mało mnie obchodzi ewent. zwłoka na
potwierdzenie komendy czy niemożność odwołania. No i rzecz ma się dziać
pod linuksem :)
--
Jacek
I hate haters.
> Ogólnie to tak http://niusy.pl/9q9
No właśnie mniej więcej tak, tyle ze mało mnie obchodzi ewent. zwłoka na
potwierdzenie komendy czy niemożność odwołania. No i rzecz ma się dziać
pod linuksem :)
--
Jacek
I hate haters.
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-27 12:13:28 - Dominik Ałaszewski
Dnia 26.04.2016 Jacek Maciejewski <j...@g...pl> napisał/a:
> zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego puknięcia w
> głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna podłaczona do wejscia
A rzeczone puknięcie słychać też, gdy przed wyłączeniem wyciszysz
dźwięk? Jeśli nie, to wystarczy wyłączanie/hibernację oskryptować
(np. amixer set Master mute/unmute).
Jeśli nie, zawsze można się bawić w sygnał sprzętowy,
naprościej chyba via RS-232, jeśli jeszcze takowy masz w swoim
sprzęcie.
Dla Linuksa (jak zawsze ;-) są gotowe narzędzia, np.
http://linux.die.net/man/1/pport
https://www.htlinux.com/parallel_port_control_in_lin
ux/
Tylko uwaga na obciążalność.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
> zasilacza kompa. Daje to niepożądany efekt w postaci silnego puknięcia w
> głośnikach gdy traci zasilanie karta graficzna podłaczona do wejscia
A rzeczone puknięcie słychać też, gdy przed wyłączeniem wyciszysz
dźwięk? Jeśli nie, to wystarczy wyłączanie/hibernację oskryptować
(np. amixer set Master mute/unmute).
Jeśli nie, zawsze można się bawić w sygnał sprzętowy,
naprościej chyba via RS-232, jeśli jeszcze takowy masz w swoim
sprzęcie.
Dla Linuksa (jak zawsze ;-) są gotowe narzędzia, np.
http://linux.die.net/man/1/pport
https://www.htlinux.com/parallel_port_control_in_lin
ux/
Tylko uwaga na obciążalność.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
Re: Wyłączanie wzmacniacza dźwięku podłaczonego do kompa
2016-04-27 14:01:15 - Jacek Maciejewski
Dnia Wed, 27 Apr 2016 10:13:28 +0000 (UTC), Dominik Ałaszewski
napisał(a):
> A rzeczone puknięcie słychać też, gdy przed wyłączeniem wyciszysz
> dźwięk? Jeśli nie, to wystarczy wyłączanie/hibernację oskryptować
> (np. amixer set Master mute/unmute).
Niestety tak.
> Dla Linuksa (jak zawsze ;-) są gotowe narzędzia, np.
> http://linux.die.net/man/1/pport
> https://www.htlinux.com/parallel_port_control_in_lin
ux/
Przyjrzę się.
>
> Tylko uwaga na obciążalność.
Jasne.
--
Jacek
I hate haters.
napisał(a):
> A rzeczone puknięcie słychać też, gdy przed wyłączeniem wyciszysz
> dźwięk? Jeśli nie, to wystarczy wyłączanie/hibernację oskryptować
> (np. amixer set Master mute/unmute).
Niestety tak.
> Dla Linuksa (jak zawsze ;-) są gotowe narzędzia, np.
> http://linux.die.net/man/1/pport
> https://www.htlinux.com/parallel_port_control_in_lin
ux/
Przyjrzę się.
>
> Tylko uwaga na obciążalność.
Jasne.
--
Jacek
I hate haters.
