ssd a truecrypt

BartekK Data ostatniej zmiany: 2012-07-17 23:51:35

ssd a truecrypt

2012-07-13 11:23:58 - BartekK

Witam
Ktoś może prowadził szersze testy, które/jakie/czy w ogóle SSD dają
sobie jakoś radę z truecryptem? Testowałem osobiście kilka (ocz
agility/vertex 2 i 3 - 60GB, intel G2 80GB) i wszystkie dramatycznie
zwalniały gdy używany był truecrypt (a nie był to problem wydajności
CPU, nawet na CPU z sprzętowym wsparciem też zwalniało).
Efekt taki, że np Vertex3 wyciągający w prostym teście hd-tach 270MB/s
odczytu - z truecryptem ledwo 65-80MB/s i czkawka, a przy zapisie
jeszcze gorzej.
Test odczytu/zapisu pliku 1GB - na SSD z truecryptem efekt 2x wolniej
niż na zwykłym starym hdd 250GB. Tak być nie może ;), nie po to ssd,
żeby to chodziło wolniej niż hdd...



--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173




Re: ssd a truecrypt

2012-07-13 13:01:51 - Radosław Sokół

W dniu 13.07.2012 11:23, BartekK pisze:
> Ktoś może prowadził szersze testy, które/jakie/czy w ogóle SSD dają sobie jakoś radę z truecryptem? Testowałem osobiście kilka (ocz agility/vertex 2 i 3 - 60GB, intel G2 80GB) i wszystkie dramatycznie
> zwalniały gdy używany był truecrypt (a nie był to problem wydajności CPU, nawet na CPU z sprzętowym wsparciem też zwalniało).
> Efekt taki, że np Vertex3 wyciągający w prostym teście hd-tach 270MB/s odczytu - z truecryptem ledwo 65-80MB/s i czkawka, a przy zapisie jeszcze gorzej.
> Test odczytu/zapisu pliku 1GB - na SSD z truecryptem efekt 2x wolniej niż na zwykłym starym hdd 250GB. Tak być nie może ;), nie po to ssd, żeby to chodziło wolniej niż hdd...

Efekt jest znany. Obecnie produkowane sterowniki SSD osiąga-
ją swoją wydajność (i przy okazji większą trwałość samej pa-
mięci Flash EEPROM) między innymi dzięki kompresji danych.
Jakiekolwiek szyfrowanie powoduje, że nawet dobrze kompresu-
jące się dane stają się zupełnie niekompresującą się sieczką
(co zresztą nie dziwi biorąc pod uwagę, że podstawą większości
algorytmów szyfrowania są generatory liczb pseudolosowych lub
mechanizmy permutujące).

Jedynym sposobem, by uzyskać jednocześnie wydajność i bez-
pieczeństwo jest używanie wbudowanego szyfrowania samego
urządzenia SSD, gdyż dane są wtedy szyfrowane po kompresji,
a nie przed. Ale z tego, co pamiętam, i ta opcja powoduje
spadek wydajności.

--
||
| Radosław Sokół | www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\........................................................../



Re: ssd a truecrypt

2012-07-13 17:50:42 - R.e.m.e.K

Dnia Fri, 13 Jul 2012 13:01:51 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

>> Ktoś może prowadził szersze testy, które/jakie/czy w ogóle SSD dają sobie jakoś radę z truecryptem? Testowałem osobiście kilka (ocz agility/vertex 2 i 3 - 60GB, intel G2 80GB) i wszystkie dramatycznie
>> zwalniały gdy używany był truecrypt (a nie był to problem wydajności CPU, nawet na CPU z sprzętowym wsparciem też zwalniało).
>> Efekt taki, że np Vertex3 wyciągający w prostym teście hd-tach 270MB/s odczytu - z truecryptem ledwo 65-80MB/s i czkawka, a przy zapisie jeszcze gorzej.
>> Test odczytu/zapisu pliku 1GB - na SSD z truecryptem efekt 2x wolniej niż na zwykłym starym hdd 250GB. Tak być nie może ;), nie po to ssd, żeby to chodziło wolniej niż hdd...
>
> Efekt jest znany. Obecnie produkowane sterowniki SSD osiąga-
> ją swoją wydajność (i przy okazji większą trwałość samej pa-
> mięci Flash EEPROM) między innymi dzięki kompresji danych.

Samsung 830 nie kompresuje danych, moze byc w tym wypadku o wiele lepszy od
Vertexa.

--
pozdro
R.e.m.e.K



Re: ssd a truecrypt

2012-07-13 20:37:59 - qwerty

Użytkownik Radosław Sokół napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2012071311015300@grush.one.pl...
> Efekt jest znany. Obecnie produkowane sterowniki SSD osiąga-
> ją swoją wydajność (i przy okazji większą trwałość samej pa-
> mięci Flash EEPROM) między innymi dzięki kompresji danych.

A nie chodzi o trim? Na szyfrowanym dysku nie będzie ona działać.




Re: ssd a truecrypt

2012-07-13 21:53:33 - Tomasz Jasiński

Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 13 Jul 2012 20:37:59 +0200
doszła do mnie wiadomość
od qwerty :
>Użytkownik Radosław Sokół napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:2012071311015300@grush.one.pl...
>> Efekt jest znany. Obecnie produkowane sterowniki SSD osiąga-
>> ją swoją wydajność (i przy okazji większą trwałość samej pa-
>> mięci Flash EEPROM) między innymi dzięki kompresji danych.
>
>A nie chodzi o trim? Na szyfrowanym dysku nie będzie ona działać.

Trim będzie działać, ale wear leveling może się dusić.
Można by zrobić próbę z jakimś dyskiem, który ma bardzo agresywny
garbage collector(np. Corsair performance pro 128 GiB), spartycjonować
pod TC 60 do 70% dysku, a resztę pozostawić pustą(to będzie dodatkowa
przestrzeń dla wear levelingu, moim zdaniem powinno być tego
conajmniej 32 GiB). W takiej konfiguracji nie powinna wystąpić jakaś
katastrofalna utrata wydajności. Inna sprawa, że w cenie 128 GiB
Corsaira można kupić Velociraptora 500 GiB z nowej serii, a on
powinien sobie wyśmienicie dawać radę z TrueCryptem, poza tym sami
twórcy TC nie zalecają szyfrowania dysków ssd swoim produktem.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.



Re: ssd a truecrypt

2012-07-13 22:07:49 - Piotr C.

Tomasz Jasiński wrote:
> Inna sprawa, że w cenie 128 GiB
> Corsaira można kupić Velociraptora 500 GiB z nowej serii, a on
> powinien sobie wyśmienicie dawać radę z TrueCryptem,

Możesz rozwinąć? Dlaczego?

Przy okazji pytanie - jak poradzi sobie z Truecryptem tzw. Express Cache
w samsungach? (32G EC + 500G zwykłe HDD).

pozdrawiam



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 00:30:33 - Tomasz Jasiński

Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 13 Jul 2012 22:07:49 +0200
doszła do mnie wiadomość
od Piotr C. :
>Tomasz Jasiński wrote:
>> Inna sprawa, że w cenie 128 GiB
>> Corsaira można kupić Velociraptora 500 GiB z nowej serii, a on
>> powinien sobie wyśmienicie dawać radę z TrueCryptem,
>
>Możesz rozwinąć? Dlaczego?
>

Tu chodzi o to, że w dyskach magnetycznych nie występuje wear
leveling. Co jest złego(dla truecrypta) w tym mechaniźmie?
Ano to:
www.truecrypt.org/docs/?s=wear-leveling
Efekt działania wear levelingu można nieco ograniczyć bardzo
agresywnym garbage collectorem, ale to powoduje, że taki dysk będzie
się bardzo szybko degradował, dodatkowo garbage collector nie działa w
czasie rzeczywistym.

Następnie, partycja sformatowana truecryptem od strony firmwaru dysku
SSD wygląda jak cała zapełniona danymi, wobec czego przy małym
over-provisioningu dysk będzie się dusił przy zapisie, w krańcowym
przypadku zamieni się w nieco szybszego pendrajwa.
Można to wyeliminować zostawiając połowę dysku niespartycjonowaną, ale
to powiększa koszty.

Następnie, dyski SSD(przynajmniej te nowsze) niezbyt lubią systemy bez
TRIM, czyli np. Windows XP, przy małym dysku sformatowanym w TC
nastąpi bardzo szybka degradacja wydajności. Można to nieco ograniczyć
stosując większy dysk i manualnie go trimować np. za pomocą skryptu
wiper.sh dołączanego do nowych wersji hdparm(odpalając z jakiegoś live
linuxa), jednak jest to mocno upierdliwe.

Dysk magnetyczny nie ma tych wad, nie potrzebuje TRIM, i
wear-levelingu, co zmniejsza prawdopodobieństwo niekontrolowanego
wycieku danych, zapisy dokonywane przez TC nigdy nie wyciekają poza
obszar woluminu TC(chyba, że stosujemy gadatliwe systemy z rodziny
Windows, które zapisują różne ciekawe informacje gdzie popadnie).

Reasumując:
- Nie stosować SSD do TC,
- Nie stosować kontenerów dynamicznych
- Stosować hidden partitions

Najgorsze jest to, że hasło do ukrytego woluminu TC można odczytać na
różne sposoby, między innymi podłączając odpowiednie napięcie między
cyckami i jajkami włąściceial komputera.

;)


>Przy okazji pytanie - jak poradzi sobie z Truecryptem tzw. Express Cache
>w samsungach? (32G EC + 500G zwykłe HDD).

Tego nie znam, więc się nie wypowiem.

>
>pozdrawiam


--
Tomasz Jasiński
Jak wiadomo, Pan Bóg jest wszechmocny i wszystko
wie, a świat stworzył doskonały i nawet guzik od
gaci nie może nikomu spaść bez woli Bożej. Lem.



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 01:06:12 - Tomasz Jasiński

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 14 Jul 2012 00:30:33 +0200
doszła do mnie wiadomość
od Tomasz Jasiński :

Zapomniałem dopisać, że sama funkcja TRIM też nie wychodzi na dobre
woluminom TC:

www.truecrypt.org/docs/trim-operation
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 07:26:25 - qwerty

Użytkownik Tomasz Jasiński napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:69a108ln05o217r6eka8fdakk70vj65l78@4ax.com...
> Zapomniałem dopisać, że sama funkcja TRIM też nie wychodzi na dobre
> woluminom TC:
>
> www.truecrypt.org/docs/trim-operation

To tylko potwierdza, że SSD to dno.




Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 09:10:54 - Rafal Lukawski

On 2012-07-14 07:26, qwerty wrote:
> Użytkownik Tomasz Jasiński napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:69a108ln05o217r6eka8fdakk70vj65l78@4ax.com...
>> Zapomniałem dopisać, że sama funkcja TRIM też nie wychodzi na dobre
>> woluminom TC:
>>
>> www.truecrypt.org/docs/trim-operation
>
> To tylko potwierdza, że SSD to dno.

SSD to SSD, to że działa szybko, sprawdza się w zastosowaniach SOHO,
bije na głowe wszelkie HDD przy wiekszości operacji. Może i jest dno,
ale znacznie usprawnia prace komputera, w szczególności notebooka.

Do tego, jeżeli się sprzedaje, to jest popularne Dno ;)

Ludzie dzielą się na dwie kategorie, Ci którzy nie mają SSD nieustannie
je krytykują, Ci którzy mają - korzystają.





Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 14:44:45 - Mr Misio

Użytkownik Rafal Lukawski napisał:

> Ludzie dzielą się na dwie kategorie, Ci którzy nie mają SSD nieustannie
> je krytykują, Ci którzy mają - korzystają.


Ano wlasnie, zeby zas nie zostac w pierwszej grupie kupilem SSD testowo
do PC. I co powiem - jakbym nie mial, to by nie bylo zle. Teraz jak mam,
to po miesiacu rzestalem sie tym podniecac. Po prostu dziala :) uzywam.
Wiem juz jakie sa zalety (szybkosc, cisza, pobor energii), jakie wady
(cena za jednostke pojemnosci). I teraz bede mogl swiadomie na bazie
wlasnych doswiedczen decydowac w ktorym miejscu oplaca mi sie SSD a w
ktorym nie.

:)





Re: ssd a truecrypt

2012-07-17 13:38:08 - Przemysław Ryk

Dnia Sat, 14 Jul 2012 09:10:54 +0200, Rafal Lukawski napisał(a):

> SSD to SSD, to że działa szybko, sprawdza się w zastosowaniach SOHO,
> bije na głowe wszelkie HDD przy wiekszości operacji. Może i jest dno,
> ale znacznie usprawnia prace komputera, w szczególności notebooka.
>
> Do tego, jeżeli się sprzedaje, to jest popularne Dno ;)
>
> Ludzie dzielą się na dwie kategorie, Ci którzy nie mają SSD nieustannie
> je krytykują, Ci którzy mają - korzystają.

Hmm. Wiesz - z różnych pozycji można na to patrzeć. Właśnie kumplowi
stawiałem system (Windows 7 x64) na nowo kupionym Samsungu 830 128GB.
Szybkość uruchamiania programów owszem, imponuje (np. Worda). Adobe Premiere
już chwilę mieli. Dlaczego? Ano dane konfiguracyjne, cache, itp. klamoty ma
na klasycznym talerzowcu.

Przeznaczenie komputera to głównie obróbka wideo w Adobe Premiere. I mimo
tego, że Core i5 2500K włożony, 16GB ram, to jakoś nie przewiduję, by
okazało się, że nagle bardzo znacząco podskoczył komfort pracy. Znowu -
obrabiane dane (a są tego dość koszmarne ilości - źródła potrafią mieć po
60GB) leżą na klasycznych dyskach talerzowych 7200 rpm. Taki drobny hint: ja
pracuję w DTP, tam pliki też często nie są małe (60-140MB na PSD z kilkoma
warstwami, to nie jest jakoś specjalnie rzadko spotykane, AI pod opakowania
rzędu 200-300MB, wynikowe PostScripty mielone później do PDFa rzędu 1-2GB
też częste), ale jest to jednak o rząd wielkości mniej niż to, co kumpel
obrabia. Ja przy DTP bez RAID0 na dwóch dyskach sobie już życia nie
wyobrażam, kumpel przed RAIDem wzbrania się rękami i nogami? i tak się
zastanawiam, na cholerę mu ten SSD. Chciał, kupił, postawiłem system,
skonfigurowałem. Ale znaczącego wzrostu komfortu pracy, to się raczej w tych
zastosowaniach, które opisałem, nie spodziewam.

Notebook - nie czarujmy się, ryzyko utraty sprzętu jednak wyższe niż w
przypadku stacjonarnego komputera. Ja bym z zalet SSD chętnie skorzystał
(najchętniej w opcji: SSD na system i oprogramowanie - rzędu 80-128GB +
dodatkowy, klasyczny dysk na dane). Z TrueCrypta też chętnie bym skorzystał.
Tyle, że znowu - TrueCrypt + SSD to rozwiązanie takie sobie.

Pytanie - co dalej droga redakcjo? :)

--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Nadzieja to najgorsze skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory. ]
[ (S. King) ]



Re: ssd a truecrypt

2012-07-17 16:47:12 - Rafal Lukawski

On 2012-07-17 13:38, Przemysław Ryk wrote:
> Dnia Sat, 14 Jul 2012 09:10:54 +0200, Rafal Lukawski napisał(a):
>
>> SSD to SSD, to że działa szybko, sprawdza się w zastosowaniach SOHO,
>> bije na głowe wszelkie HDD przy wiekszości operacji. Może i jest dno,
>> ale znacznie usprawnia prace komputera, w szczególności notebooka.
>>
>> Do tego, jeżeli się sprzedaje, to jest popularne Dno ;)
>>
>> Ludzie dzielą się na dwie kategorie, Ci którzy nie mają SSD nieustannie
>> je krytykują, Ci którzy mają - korzystają.
>
> Hmm. Wiesz - z różnych pozycji można na to patrzeć. Właśnie kumplowi
> stawiałem system (Windows 7 x64) na nowo kupionym Samsungu 830 128GB.
> Szybkość uruchamiania programów owszem, imponuje (np. Worda). Adobe Premiere
> już chwilę mieli. Dlaczego? Ano dane konfiguracyjne, cache, itp. klamoty ma
> na klasycznym talerzowcu.

>
> Przeznaczenie komputera to głównie obróbka wideo w Adobe Premiere. I mimo
> tego, że Core i5 2500K włożony, 16GB ram, to jakoś nie przewiduję, by
> okazało się, że nagle bardzo znacząco podskoczył komfort pracy. Znowu -
> obrabiane dane (a są tego dość koszmarne ilości - źródła potrafią mieć po
> 60GB) leżą na klasycznych dyskach talerzowych 7200 rpm. Taki drobny hint: ja
> pracuję w DTP, tam pliki też często nie są małe (60-140MB na PSD z kilkoma
> warstwami, to nie jest jakoś specjalnie rzadko spotykane, AI pod opakowania
> rzędu 200-300MB, wynikowe PostScripty mielone później do PDFa rzędu 1-2GB
> też częste), ale jest to jednak o rząd wielkości mniej niż to, co kumpel
> obrabia. Ja przy DTP bez RAID0 na dwóch dyskach sobie już życia nie
> wyobrażam, kumpel przed RAIDem wzbrania się rękami i nogami? i tak się
> zastanawiam, na cholerę mu ten SSD. Chciał, kupił, postawiłem system,
> skonfigurowałem. Ale znaczącego wzrostu komfortu pracy, to się raczej w tych
> zastosowaniach, które opisałem, nie spodziewam.

Wiesz, osób wykorzystujących komputery do obróbki DTP wśród wszystkich
użytkowników jest jakiś promil, innymi słowy żadna reguła nie jest 100%.
W tym modelu być może (bo nie testowałem) interesujący mógłby być Smart
Cache (czy jak to się zwie) Intela, gdzie SSD służy jako inteligentny
cache przechowujący dane, do których statystycznie dostęp najbardziej
zwalnia prace. Nie zwiększy to ciagłego transferu z talerzowca (od tego
masz raid 0 i raid 1+0 itp), ale zwiększy, jezeli jednocześnie będą seeki

>
> Notebook - nie czarujmy się, ryzyko utraty sprzętu jednak wyższe niż w
> przypadku stacjonarnego komputera. Ja bym z zalet SSD chętnie skorzystał
> (najchętniej w opcji: SSD na system i oprogramowanie - rzędu 80-128GB +
> dodatkowy, klasyczny dysk na dane). Z TrueCrypta też chętnie bym skorzystał.
> Tyle, że znowu - TrueCrypt + SSD to rozwiązanie takie sobie.

Powiedziałbym tak, Truecrypt marudzi na SSD, bo ich software nie jest
dostosowane do tego sprzętu (zresztą przy tworzeniu SSD targetem raczej
nie byli użytkownicy truecrypta). To przecież nie działa jak HDD. Kiedyś
się może staną bardziej kompatybilne... kiedy, trudno powiedzieć.

Nie stosowałem, może mechanizmy szyfrowania wbudowane w OS są tu
bardziej odpowiednie?



Re: ssd a truecrypt

2012-07-18 20:44:34 - Przemysław Ryk

Dnia Tue, 17 Jul 2012 16:47:12 +0200, Rafal Lukawski napisał(a):

>> Hmm. Wiesz - z różnych pozycji można na to patrzeć. Właśnie kumplowi
>> stawiałem system (Windows 7 x64) na nowo kupionym Samsungu 830 128GB.
>> Szybkość uruchamiania programów owszem, imponuje (np. Worda). Adobe Premiere
>> już chwilę mieli. Dlaczego? Ano dane konfiguracyjne, cache, itp. klamoty ma
>> na klasycznym talerzowcu.
>
>>
>> Przeznaczenie komputera to głównie obróbka wideo w Adobe Premiere. I mimo
>> tego, że Core i5 2500K włożony, 16GB ram, to jakoś nie przewiduję, by
>> okazało się, że nagle bardzo znacząco podskoczył komfort pracy. Znowu -
>> obrabiane dane (a są tego dość koszmarne ilości - źródła potrafią mieć po
>> 60GB) leżą na klasycznych dyskach talerzowych 7200 rpm. Taki drobny hint: ja
>> pracuję w DTP, tam pliki też często nie są małe (60-140MB na PSD z kilkoma
>> warstwami, to nie jest jakoś specjalnie rzadko spotykane, AI pod opakowania
>> rzędu 200-300MB, wynikowe PostScripty mielone później do PDFa rzędu 1-2GB
>> też częste), ale jest to jednak o rząd wielkości mniej niż to, co kumpel
>> obrabia. Ja przy DTP bez RAID0 na dwóch dyskach sobie już życia nie
>> wyobrażam, kumpel przed RAIDem wzbrania się rękami i nogami? i tak się
>> zastanawiam, na cholerę mu ten SSD. Chciał, kupił, postawiłem system,
>> skonfigurowałem. Ale znaczącego wzrostu komfortu pracy, to się raczej w tych
>> zastosowaniach, które opisałem, nie spodziewam.
>
> Wiesz, osób wykorzystujących komputery do obróbki DTP wśród wszystkich
> użytkowników jest jakiś promil, innymi słowy żadna reguła nie jest 100%.

Zgoda. Podałem siebie i swojego kumpla jako przyład osób, które chętnie
widzą szybki dostęp do danych. Biorę jeszcze pod uwagę kilkunastu fotografów
(pół- i profesjonalistów, kilkunastu ambitnych amatorów), kilka osób, które
lubią się pobawić dźwiękiem. Ot - ten sobie w domu sety składa, ten przewala
RAWy bo lubi focić i lubi to obrabiać. Kolejny recenzje gier pisze. I często
w postaci wideo zrzuca fragmenty gameplay'a. Swoje (szczególnie przed
pierwszą - nawet nie obróbką - tylko kompresją) to waży. O tym, ile same gry
z dysku wciągnąć potrafią, to już nie mówię.

I teraz - zalety SSD są znane. Czas dostępu do danych, szybkość odczytu i
zapisu. Tyle tylko, że? I tak te kilkanaście osób, które się na SSD skusiło,
dane i tak trzyma na klasycznym dysku. Początkowy entuzjazm jest - wszystko
startuje błyskawicznie. Potem następuje lekkie otrzeźwienie. Bardzo szybko u
osób, które stosowały politykę: SSD na system, oprogramowanie i obrabiane
aktualnie dane, reszta na HDD. Padły pytania:
- ile zaoszczędzisz czasu na szybszym ruchomieniu programów?
- ile czasu stracisz na przewalaniu danych między SSD (te właśnie do obróbki
przeznaczone) i HDD (zrzut na późniejsze wykorzystanie lub zapis na
przyszłość)?

W kilkunastu przypadkach dość szybko okazywało się, że ludzie mają dosyć
żonglerki i dochodziło się do sytuacji: SSD na system i zainstalowane
programy, HDD na dane. Co z tego, że system startuje znacznie szybciej? Ile
razy dziennie restartuje się kompa? Ile razy dziennie zamyka się choćby
program pocztowy, przeglądarkę, czy soft do obróbki zdjęć, wideo czy audio?

Z drugiej strony - model zastosowań typowo domowych / biurowych. Przychodzi
do pracy np. asystentka prezesa firmy czy sekretarka. W zasadzie (przy
myślącym administratorze), to na dzień dobry wstaje system i wszystkie
potrzebne aplikacje - program pocztowy, przeglądarka, Word, Excel. Tutaj
jeszcze niejednokrotnie masz sytuację, kiedy profil danego użytkownika i tak
przechowywany jest na sieciowym zasobie. Jaką korzyść ma się ze stosowania
SSD w końcówce klienckiej? Pracowałem na zlecenie w drukarni, sprzęt
wypasiony, jako systemowe dyski właśnie SSD. Uśmiechnąłem się pod nosem. Co
z tego, że Illustrator (przy Core i7, 12GB ram) wstawał mi błyskawicznie,
skoro wczytanie pliku z projektem (drobne 250 MB) odbywało się z dysku
sieciowego? I co z tego, że tam gigabitowa sieć była, jeżeli ten sam plik u
mnie w domu, wczytywany lokalnie z RAID0 na Core 2 Duo E8400 @ 3,9GHz i 8GB
ram po prostu szybciej był dostępny do obróbki?

W zastosowaniach domowych: system plus przeglądarka, program pocztowy, dajmy
na to odtwarzacz muzyki, przeglądarka zdjęć, PDFów. Ale znowu - pierdyliard
zdjęć, muzyki, filmów - i tak będzie leżeć na klasycznym HDD. Z racji
stosunku pojemności do ceny. Co uzyska taki zwykły, domowy klikacz,
wrzucający zdjęcia swojego kotka, bądź obrabiający farmę na Facebooku? Ale
tak realnie poproszę. Pryszczaty młodzieniec backupujący internet i tak bez
klasycznego HDD się nie obejdzie. Porównanie cen za 1GB pojemności na SDD i
HDD jednak jest mordercze dla tego pierwszego rozwiązania.

Nie powiem, żebym się osobiście nad SSD nie zastanawiał. Z drugiej strony -
od ładnych kilku lat podejście mam takie, że dysk / partycja systemowa
obsługiwać ma tylko i wyłącznie system oraz zainstalowane aplikacje. Dane
użytkownika - jeżeli tylko są w postaci plików w Documents and Settings
czy Users\Konto\AppData - przerzucam na inną partycję. Kupować dwa dyski
SSD na ten cel? Ekonomicznie to tak średnio wychodzi jednak. Uzyskać komfort
pracy pt. szybkie uruchamianie programów plus szybkie wczytywanie danych
metodą SSD + dane na dwóch dyskach HDD spiętych w RAID0? To dlaczego nie
zostać przy HDD spiętych w RAID0, a zamiast SSD kupić kolejny, klasyczny
dysk na backp (nie, żebym już backupów nie robił)?

Ja przy okazji mam ten komfort, że mam stacjonarny sprzęt. 6 portów SATA na
płycie głównej + 4 z dodatkowego kontrolera - no możliwość manewru jest. Ja
osobiście potrzebuję szybkości dostępu do danych i pojemności. SSD daje mi
tylko szybkość. Pod warunkiem, że dane właśnie na nim będą składowane. I tu
jest problem kolejny w moim przypadku:
- źródłowe pliki do wykonania testowego projektu wciągnęły mi 6,2GB
- pierwsze trzy projekty (z plikami linkowanymi bezpośrednio ze źródłowych
katalogów) to kolejne 0,85 GB. W trzy dni.

I to jest drobny pikuś w stosunku do tego, co miałem do obrobienia plus
wyjściowe dane przy dziennikarskiej robocie - testy sprzętu /
oprogramowania. Dwa tematy, obejmujące źródłowe grafiki, zrzucone
screenshoty, fragmenty gameplay'a zrzucone w postaci wideo - 71,5 GB. Tak po
prostu. W niecałe dwa miesiące. Liczmy nawet, że tego jest na dwa miesiące
60GB. Rocznie wyjdzie 360GB lub więcej. O montażu wideo na profesjonalnym
poziomie, to już nawet nie chcę myśleć.

Znowu zadam pytanie - co mi da SSD, na którym postawię system i użytkowane
oprogramowanie? Jak polepszy mi się komfort pracy?

> W tym modelu być może (bo nie testowałem) interesujący mógłby być Smart
> Cache (czy jak to się zwie) Intela, gdzie SSD służy jako inteligentny
> cache przechowujący dane, do których statystycznie dostęp najbardziej
> zwalnia prace. Nie zwiększy to ciagłego transferu z talerzowca (od tego
> masz raid 0 i raid 1+0 itp), ale zwiększy, jezeli jednocześnie będą seeki

Co nie zmienia faktu, że jest to swego rodzaju proteza. Rzeczywistość w
sumie wygląda raczej tak:
- SSD - szybkość odczytu danych kapitalna, stosunek ceny do pojemności
tragiczny, zachowanie po spięciu w RAID?
- HDD - szybkość odczytu pojedynczego dysku taka sobie, spięcie w RAID
wyniki poprawia nieźle, stosunek ceny do pojemności dalej jednak korzystny,
pomijając dyski Green w zasadzie większość 7200rpm SATA napędów w RAIDy
można spinać bez specjalnych problemów.

>> Notebook - nie czarujmy się, ryzyko utraty sprzętu jednak wyższe niż w
>> przypadku stacjonarnego komputera. Ja bym z zalet SSD chętnie skorzystał
>> (najchętniej w opcji: SSD na system i oprogramowanie - rzędu 80-128GB +
>> dodatkowy, klasyczny dysk na dane). Z TrueCrypta też chętnie bym skorzystał.
>> Tyle, że znowu - TrueCrypt + SSD to rozwiązanie takie sobie.
>
> Powiedziałbym tak, Truecrypt marudzi na SSD, bo ich software nie jest
> dostosowane do tego sprzętu (zresztą przy tworzeniu SSD targetem raczej
> nie byli użytkownicy truecrypta). To przecież nie działa jak HDD. Kiedyś
> się może staną bardziej kompatybilne... kiedy, trudno powiedzieć.
>
> Nie stosowałem, może mechanizmy szyfrowania wbudowane w OS są tu
> bardziej odpowiednie?

Nie wgryzałem się w temat, ale:
- BitLocker (popraw mnie, jak nazwę pozajączkowałem) od którego poziomu
wersji Windows jest dostępny?
- TrueCrypt jest za darmo jednak?

--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Prawda, nawet gdy dotyczy rzeczy drobnej, przekracza niepewne poglądy ]
[ na zagadnienia naprawdę wzniosłe. (Leonardo da Vinci) ]



Re: ssd a truecrypt

2012-07-19 00:11:47 - BartekK

W dniu 2012-07-18 20:44, Przemysław Ryk pisze:

> Co nie zmienia faktu, że jest to swego rodzaju proteza. Rzeczywistość w
> sumie wygląda raczej tak:
> - SSD - szybkość odczytu danych kapitalna, stosunek ceny do pojemności
> tragiczny, zachowanie po spięciu w RAID?
Szybkość odczytu jednego strumienia - to sobie można nawet z papieru
toaletowego zrobić szybki. SSD ma główną zaletę (tzn powinien mieć, bo
są takie modele, co nie mają) że daje radę wiele transferów i się nie
zapycha od seek-ów.
Przy kompilacji dużych/zakręconych projektów, gdzie co chwila jest
mielenie po X biblotekach i wyciąganie z nich jakichś kawałków (i nie
chodzi tu tylko o kompilacje programów) ma to znaczenie...

> - HDD - szybkość odczytu pojedynczego dysku taka sobie, spięcie w RAID
> wyniki poprawia nieźle, stosunek ceny do pojemności dalej jednak korzystny,
> pomijając dyski Green w zasadzie większość 7200rpm SATA napędów w RAIDy
> można spinać bez specjalnych problemów.
Po spięciu w raid transfer rośnie, ale seektime zostaje jak
najwolniejszego dysku w zestawie...

Ja osobiście mam aktualnie taki system, że na wszystkich komputerach
win7 32bit chodzi na >4GB ramu, gdzie wszystko ponad 4GB jest ramdyskiem
(dataram ramdisk, do 4GB dysku, czyli 8GB ramu - darmowy). I
automagicznie przy starcie systemu - na ramdysk są przenoszone
bibloteki, temp-y, itp. Tempy po restarcie - niech idą w kosmos.
Bibloteki są niezmienialne, readonly ssane z bezpiecznego zasobu
sieciowego, więc też po restarcie są przywracane. I na tym się fajnie
pracuje.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173



Re: ssd a truecrypt

2012-07-20 14:24:28 - Przemysław Ryk

Dnia Thu, 19 Jul 2012 00:11:47 +0200, BartekK napisał(a):

>> Co nie zmienia faktu, że jest to swego rodzaju proteza. Rzeczywistość w
>> sumie wygląda raczej tak:
>> - SSD - szybkość odczytu danych kapitalna, stosunek ceny do pojemności
>> tragiczny, zachowanie po spięciu w RAID?
> Szybkość odczytu jednego strumienia - to sobie można nawet z papieru
> toaletowego zrobić szybki. SSD ma główną zaletę (tzn powinien mieć, bo
> są takie modele, co nie mają) że daje radę wiele transferów i się nie
> zapycha od seek-ów.

Mam tego świadomość.

> Przy kompilacji dużych/zakręconych projektów, gdzie co chwila jest
> mielenie po X biblotekach i wyciąganie z nich jakichś kawałków (i nie
> chodzi tu tylko o kompilacje programów) ma to znaczenie...

Patrzyłem, jak się SSD zachowuje przy zastosowaniach, które już opisałem.
Beretu z głowy mi nie urwało, choć nie mówię, że nie jest fajnie, jak dany
program szybciej wstaje. :)

>> - HDD - szybkość odczytu pojedynczego dysku taka sobie, spięcie w RAID
>> wyniki poprawia nieźle, stosunek ceny do pojemności dalej jednak korzystny,
>> pomijając dyski Green w zasadzie większość 7200rpm SATA napędów w RAIDy
>> można spinać bez specjalnych problemów.
> Po spięciu w raid transfer rośnie, ale seektime zostaje jak
> najwolniejszego dysku w zestawie...

Czym można pomierzyć? Bo bym sobie chętnie puścił u siebie (mam dwa Samsungi
spięte w RAID0 i do tego dwie sztuki już osobno) i popatrzył, co tam
wypisuje.:D

> Ja osobiście mam aktualnie taki system, że na wszystkich komputerach
> win7 32bit chodzi na >4GB ramu, gdzie wszystko ponad 4GB jest ramdyskiem
> (dataram ramdisk, do 4GB dysku, czyli 8GB ramu - darmowy). I
> automagicznie przy starcie systemu - na ramdysk są przenoszone
> bibloteki, temp-y, itp. Tempy po restarcie - niech idą w kosmos.
> Bibloteki są niezmienialne, readonly ssane z bezpiecznego zasobu
> sieciowego, więc też po restarcie są przywracane. I na tym się fajnie
> pracuje.

Żałuję trochę, że w płytę mi nie wejdzie więcej niż 8GB (DFI LanParty
P45-T2RS - przezaczna płyta pod Core 2 Duo :D), to może bym pokombinował w
ten sposób. U mnie jest Vista x64, korzystam z dość pamięciożernych
aplikacji, wobec czego odkrawać fragmentu na ram dysk raczej nie planuję w
chwili obecnej.

Kiedyś miałem (w firmie, w której pracowałem) fajną zabawkę: montowana w
zatoce 5,25 szuflada, w której było 4 lub 8 slotów pamięci DDR2. Do tego dwa
wyprowadzenia portów SATA. Wpinało się to w kontroler SATA tak, że można
było z dwóch banków zrobić RAID0, lub całość obsługiwać jako jeden dysk.
Przewalenie tam swap file'a, TEMPów i ustawienie w aplikacjach, by wszystkie
tymczasowe pliki tam trzymały (choć poszaleć za bardzo nie miałem jak, gdyż
pod ręką były tylko 2 moduły po 1GB) i efekty były całkiem przyjemne. Do
tego opcja robienia bakcupu na karcie CF (slot wbudowany już w ustrojstwo).

Nie wiem - nie miałem jak potestować - jak wyglądałoby porównanie
konfiguracji 2 dyski w RAID0 plus ten wynalazek z pamięciami w porównaniu z
dyskiem SSD na system plus 2 dyskami w RAID0 na dane (również TEMPy).

--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Główną przyczyną wszystkich rozwodów jest i pozostanie ślub. ]
[ (Günter Willumeit) ]



Re: ssd a truecrypt

2012-07-19 08:19:58 - januszek

Przemysław Ryk napisa?(a):

> W kilkunastu przypadkach dość szybko okazywało się, że ludzie mają dosyć
> żonglerki i dochodziło się do sytuacji: SSD na system i zainstalowane
> programy, HDD na dane. Co z tego, że system startuje znacznie szybciej? Ile
> razy dziennie restartuje się kompa? Ile razy dziennie zamyka się choćby
> program pocztowy, przeglądarkę, czy soft do obróbki zdjęć, wideo czy audio?

Przemku, ja proponuję aby każdy kto zadaje takie pytania odpalił sobie
diskmon.exe z pakietu Sysinternals Tools i na własne oczy zobaczył, jak
często system korzysta z dysków w czasie normalnej pracy (czyli nie
kiedy startuje system albo aplikacja) :)

j.

--
Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!



Re: ssd a truecrypt

2012-07-20 14:24:28 - Przemysław Ryk

Dnia 19 Jul 2012 08:19:58 +0200, januszek napisał(a):

> Przemysław Ryk napisa?(a):
>
>> W kilkunastu przypadkach dość szybko okazywało się, że ludzie mają dosyć
>> żonglerki i dochodziło się do sytuacji: SSD na system i zainstalowane
>> programy, HDD na dane. Co z tego, że system startuje znacznie szybciej? Ile
>> razy dziennie restartuje się kompa? Ile razy dziennie zamyka się choćby
>> program pocztowy, przeglądarkę, czy soft do obróbki zdjęć, wideo czy audio?
>
> Przemku, ja proponuję aby każdy kto zadaje takie pytania odpalił sobie
> diskmon.exe z pakietu Sysinternals Tools i na własne oczy zobaczył, jak
> często system korzysta z dysków w czasie normalnej pracy (czyli nie
> kiedy startuje system albo aplikacja) :)

Pakiet narzędzi od Sysinternals mam. Zastanawiam się tylko, kiedy natrafię
na moment, w którym będę mógł poudawać normalną pracę typowego użytkownika.
Na razie mam taką żonglerkę pojektami, że zestawu Creative Suite już nawet
nie zamykam. ;D

--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Jeśli na pakernię wchodzi niepozorna osoba, jednym ruchem wyciąga ]
[ z atlasu kolesia i mimo protestów całej obecnej tam ekipy kroi go ]
[ z 400 złotych - to musi to być żona. (JoeMonster.org) ]



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 11:12:32 - Tomasz Jasiński

Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 14 Jul 2012 07:26:25 +0200
doszła do mnie wiadomość
od qwerty :
>Użytkownik Tomasz Jasiński napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:69a108ln05o217r6eka8fdakk70vj65l78@4ax.com...
>> Zapomniałem dopisać, że sama funkcja TRIM też nie wychodzi na dobre
>> woluminom TC:
>>
>> www.truecrypt.org/docs/trim-operation
>
>To tylko potwierdza, że SSD to dno.

Nie zgadzam się, w domowych zastosowaniach te efekty nie mają zbyt
wielkiego znaczenia(a nawet zerowe), natomiast jak ktoś ma do ukrycia
dane warte miliony dolarów...
Wszystko ma swoje wady i zalety.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 20:37:06 - qwerty

Użytkownik Tomasz Jasiński napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6ed2089th0flj1k02s799irns1tochds23@4ax.com...
> Nie zgadzam się, w domowych zastosowaniach te efekty nie mają zbyt
> wielkiego znaczenia(a nawet zerowe), natomiast jak ktoś ma do ukrycia
> dane warte miliony dolarów...
> Wszystko ma swoje wady i zalety.

No popatrz - u mnie laptop ma zaszyfrowany cały dysk.




Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 21:40:27 - Piotr C.

qwerty wrote:
> No popatrz - u mnie laptop ma zaszyfrowany cały dysk.

No właśnie, a np. u mnie chodzi już nie tyle o lewy soft (bo nawet
licencje na total commandera i offica ostatnio kupiłem), tylko o to że w
razie kradzieży wypływają potencjalnie wszystkie prywatne fotki z byłymi
oraz skany wszystkich dokumentów (konta bankowe, 'paski' płacowe itd) -
a tego bym nie chciał. No i troche mp3. Na dzisiaj nie wyobrażam sobie
nie szyfrować dysku, więc tak długo jak problem nie będzie rozwiązany,
nie przejde na SSD niestety. Moje nadzieje budzi jeszcze ten Express
Cache w Samsungach ale nie wiem jak to się sprawdza.

pozdrawiam



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 22:58:46 - Michal Kawecki

Dnia Sat, 14 Jul 2012 21:40:27 +0200, Piotr C. napisał(a):

> qwerty wrote:
>> No popatrz - u mnie laptop ma zaszyfrowany cały dysk.
>
> No właśnie, a np. u mnie chodzi już nie tyle o lewy soft (bo nawet
> licencje na total commandera i offica ostatnio kupiłem), tylko o to że w
> razie kradzieży wypływają potencjalnie wszystkie prywatne fotki z byłymi
> oraz skany wszystkich dokumentów (konta bankowe, 'paski' płacowe itd) -
> a tego bym nie chciał. No i troche mp3. Na dzisiaj nie wyobrażam sobie
> nie szyfrować dysku, więc tak długo jak problem nie będzie rozwiązany,
> nie przejde na SSD niestety. Moje nadzieje budzi jeszcze ten Express
> Cache w Samsungach ale nie wiem jak to się sprawdza.

Użyj BitLockera.
--
M.
/odpowiadając na priv zmień px na pl/



Re: ssd a truecrypt

2012-07-14 23:20:35 - Q

> a tego bym nie chciał. No i troche mp3. Na dzisiaj nie wyobrażam sobie nie
> szyfrować dysku, więc tak długo jak problem nie będzie rozwiązany, nie
> przejde na SSD niestety.

Moze przejscie na CF+przejsciowka SATA rozwiazaloby ten problem? ;)





Re: ssd a truecrypt

2012-07-16 14:29:29 - kamil

On 14/07/2012 20:40, Piotr C. wrote:
> qwerty wrote:
>> No popatrz - u mnie laptop ma zaszyfrowany cały dysk.
>
> No właśnie, a np. u mnie chodzi już nie tyle o lewy soft (bo nawet
> licencje na total commandera i offica ostatnio kupiłem), tylko o to że w
> razie kradzieży wypływają potencjalnie wszystkie prywatne fotki z byłymi
> oraz skany wszystkich dokumentów (konta bankowe, 'paski' płacowe itd) -
> a tego bym nie chciał. No i troche mp3. Na dzisiaj nie wyobrażam sobie
> nie szyfrować dysku, więc tak długo jak problem nie będzie rozwiązany,
> nie przejde na SSD niestety. Moje nadzieje budzi jeszcze ten Express
> Cache w Samsungach ale nie wiem jak to się sprawdza.

Ale czekaj, ty trzymasz te wszystkie tajne dokumenty bankowe i cycki
byłej na laptopie, bez backupu?

Co za problem założyć zaszyfrowaną partycję na takie rzeczy na SSD?



--
Pozdrawiam,
Kamil

bynajmniej.net



Re: ssd a truecrypt

2012-07-16 23:49:22 - Piotr C.

kamil wrote:
> Ale czekaj, ty trzymasz te wszystkie tajne dokumenty bankowe i cycki
> byłej na laptopie, bez backupu?
>
> Co za problem założyć zaszyfrowaną partycję na takie rzeczy na SSD?

Na laptopie + backup na dysku. Owszem można osobno szyfrować część
rzeczy (kontener lub druga partycja), ale jednak wygodniej wszystko od
razu i przezroczyście.

P.



Re: ssd a truecrypt

2012-07-17 23:51:35 - Tomasz Jasiński

Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 16 Jul 2012 23:49:22 +0200
doszła do mnie wiadomość
od Piotr C. :
>kamil wrote:
>> Ale czekaj, ty trzymasz te wszystkie tajne dokumenty bankowe i cycki
>> byłej na laptopie, bez backupu?
>>
>> Co za problem założyć zaszyfrowaną partycję na takie rzeczy na SSD?
>
>Na laptopie + backup na dysku. Owszem można osobno szyfrować część
>rzeczy (kontener lub druga partycja), ale jednak wygodniej wszystko od
>razu i przezroczyście.
>

Nie tylko wygodniej, ale i bezpieczniej. Dane z dodatkowej,
szyfrowanej partycji w czasie obróbki(czy zwykłego podglądu) mogą
trafić na partycje niezaszyfrowane, np. do katalogów tymczasowych.
Szczyt bezpieczeństwa to hidden operating system plus montowanie
wszelkich pozostałych nośników w trybie read-only, ewentualnie dostęp
do zaszyfrowanej partycji z pracującego na ramdysku systemu odpalanego
z live-cd(z systemu, który nie grzebie tam, gdzie się go o to nie
prosi). Do tego obowiązkowo jakiś grzeczny firewall.

>P.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS