Witam.
Może ktoś z Was kto czai takie klimaty poleci mi jakąś niedrogą kartę
muzyczną spełniającą wszelkie wymagania dotyczące nagrywania dobrej jakości
muzyki w domowych warunkach (Cubase itp), dobrą współpracą z gitarą itp.
Pamiętam, że kiedyś karta musiała mieć niskie opóźnienia, musiała być
zgodna z jakimś ASIO2 (i takie warunki spełniała Audigy 2 ZS) a jak jest
teraz? Czy taka stara Audigy 2 ZS da radę czy teraz już są jakieś inne
standardy, lepsze karty, można tanio kupić coś lepszego niż ta 2 ZS?
Z góry dzięki.

--
Krasnal...

Użytkownik Krasnal napisał:
> Witam.
> Może ktoś z Was kto czai takie klimaty poleci mi jakąś niedrogą kartę
> muzyczną spełniającą wszelkie wymagania dotyczące nagrywania dobrej jakości
> muzyki w domowych warunkach (Cubase itp), dobrą współpracą z gitarą itp.
> Pamiętam, że kiedyś karta musiała mieć niskie opóźnienia, musiała być
> zgodna z jakimś ASIO2 (i takie warunki spełniała Audigy 2 ZS) a jak jest
> teraz? Czy taka stara Audigy 2 ZS da radę czy teraz już są jakieś inne
> standardy, lepsze karty, można tanio kupić coś lepszego niż ta 2 ZS?
> Z góry dzięki.
>


Moze E-MU 0202

?

Krasnal pisze:
> Witam.
> Może ktoś z Was kto czai takie klimaty poleci mi jakąś niedrogą kartę
> muzyczną spełniającą wszelkie wymagania dotyczące nagrywania dobrej jakości
> muzyki w domowych warunkach (Cubase itp), dobrą współpracą z gitarą itp.

line6.com/podstudiogx/

Pzdr, OMSON

P.S. Mam m.in. taką właśnie - zapewnia semi-profesjonalną jakość i
możliwości na potrzeby homerecordingu. Bardzo dobre oprogramowanie w
cenie (emulacja wzmacniaczy, kolumn i efektów).

W dniu 2011-05-25 00:05, OMSON pisze:

>
> line6.com/podstudiogx/
>
> Pzdr, OMSON
>
> P.S. Mam m.in. taką właśnie - zapewnia semi-profesjonalną jakość i
> możliwości na potrzeby homerecordingu. Bardzo dobre oprogramowanie w
> cenie (emulacja wzmacniaczy, kolumn i efektów).

Tylko sterowniki trzeba zmienić, jak się chce korzystać z dobrodziejstw
ASIO - te firmowe mają dziwnie dużą latencję. Na szczęście na asio4all
śmiga ładnie.

Brunon Bluthgeld pisze:

> Tylko sterowniki trzeba zmienić, jak się chce korzystać z dobrodziejstw
> ASIO - te firmowe mają dziwnie dużą latencję. Na szczęście na asio4all
> śmiga ładnie.

ASIO4ALL jest dobre dla AC'97, jak wydajesz pieniądze na Line6, który ma
własne sterowniki ASIO, to mija się to z celem... Czasem należy je
reinstalować, w razie problemów (dropy, trzaski) - generalnie trzeba
znaleźć ustawienie bufora i samplowania, żeby było dobrze. Ja posiadam
POD Studio UX2 i POD Studio GX (ten mały do otwierania projektów w
domu)- nagrywam na tym wokale i gitary. Bębny są samplowane (Toontrack).
Jedyny spowalniacz to wydolność CPU/RAM/HDD - karty i sterowniki są bez
zarzutu IMHO (Win7 64bit).

Pzdr, OMSON

A propos - pracuję z buforem ma medium, przy 256 samplach (czasem
podnoszę do 512) z rozdzielczością 24bit/44.1kHz.

Pzdr, OMSON

W dniu 2011-05-25 14:05, OMSON pisze:
> Brunon Bluthgeld pisze:
>
>> Tylko sterowniki trzeba zmienić, jak się chce korzystać z
>> dobrodziejstw ASIO - te firmowe mają dziwnie dużą latencję. Na
>> szczęście na asio4all śmiga ładnie.
>
> ASIO4ALL jest dobre dla AC'97, jak wydajesz pieniądze na Line6, który ma
> własne sterowniki ASIO, to mija się to z celem... Czasem należy je
> reinstalować, w razie problemów (dropy, trzaski) - generalnie trzeba
> znaleźć ustawienie bufora i samplowania, żeby było dobrze. Ja posiadam
> POD Studio UX2 i POD Studio GX (ten mały do otwierania projektów w
> domu)- nagrywam na tym wokale i gitary. Bębny są samplowane (Toontrack).
> Jedyny spowalniacz to wydolność CPU/RAM/HDD - karty i sterowniki są bez
> zarzutu IMHO (Win7 64bit).
>

To może poprawili już sterowniki a ja nie zauważyłem (w końcu nie
korzystam) - u mnie co bym nie robił na fabrycznych nie dawało się zejść
bezkarnie poniżej -nastu milisekund. Dopiero asio4all pomogło - co nie
jest żadnym obciachem, na forum sterowników widać, że ludzie używają ich
do lepszych rzeczy niż tanie interfejsy Line 6 :>

Dnia Wed, 25 May 2011 00:05:47 +0200, OMSON napisał(a):

> P.S. Mam m.in. taką właśnie - zapewnia semi-profesjonalną jakość i
> możliwości na potrzeby homerecordingu. Bardzo dobre oprogramowanie w
> cenie (emulacja wzmacniaczy, kolumn i efektów).

Dzięki za wszelkie porady. Ale może jest coś o podobnych właściwościach,
ale karta wewnętrzna? Bo chodzi o to (niestety zapomniałem napisać na
początku), że to ma być karta, która będzie robiła też za główną kartę
dźwiękową w komputerze (karta zintergowana padła) do słuchania muzyki,
filmów a karta na USB chyba nie ma takiej możliwości. Ale nie wiem, mogę
się mylić. Właśnie w tym problem że byłem na bieżąco z kartami dźwiękowymi
kilka lat temu a teraz nie bardzo czaję co i jak ;).

--
Krasnal...

Użytkownik Krasnal napisał:
> Dnia Wed, 25 May 2011 00:05:47 +0200, OMSON napisał(a):
>
>> P.S. Mam m.in. taką właśnie - zapewnia semi-profesjonalną jakość i
>> możliwości na potrzeby homerecordingu. Bardzo dobre oprogramowanie w
>> cenie (emulacja wzmacniaczy, kolumn i efektów).
>
> Dzięki za wszelkie porady. Ale może jest coś o podobnych właściwościach,
> ale karta wewnętrzna? Bo chodzi o to (niestety zapomniałem napisać na
> początku), że to ma być karta, która będzie robiła też za główną kartę
> dźwiękową w komputerze (karta zintergowana padła) do słuchania muzyki,
> filmów a karta na USB chyba nie ma takiej możliwości. Ale nie wiem, mogę
> się mylić. Właśnie w tym problem że byłem na bieżąco z kartami dźwiękowymi
> kilka lat temu a teraz nie bardzo czaję co i jak ;).
>

Karta na USB to taka sama karta jak wewnetrzna tylko lepsza ;)

Ale prosze bardzo, sa wewnetrzne:
www.djshop.pl/i5853,emu,e-mu-1212m-pcie.html

Choć wydaje mi się, że jednak nie potrzebujesz tej jakości, skoro
wystarczala Ci do tej pory karta on board.

Mysle, ze to ci styknie:
pl.store.creative.com/sound-blaster/sound-blaster-audigy-se/1-14257.aspx

W analogu jest w porównaniu do kart zintegrowanych jak niebo i ziemia,
mam co prawda xtreme fidelity wersje podpieta do logitechow THX, ale
graja bardzo dobrze.

Wspomniane E-MU 0202 podpinam do glosnikow aktywnych estradowych, ale to
jest całkiem inna zabawa.

Dnia Thu, 26 May 2011 03:26:40 +0200, Mateusz napisał(a):

> Choć wydaje mi się, że jednak nie potrzebujesz tej jakości, skoro
> wystarczala Ci do tej pory karta on board.

To nie dla mnie :). Ale wystarczała bo do tej pory służyła tylko do
słuchania muzyki i oglądania filmów. Teraz ma służyć jeszcze do nagrywania
gitar, wokali, programowania klawiszy, bębnów i ogólnie do takiego małego
domowego studia.
Dzięki za linki, poczytam co i jak ;).

--
Krasnal...

Krasnal pisze:

> Dzięki za wszelkie porady. Ale może jest coś o podobnych właściwościach,
> ale karta wewnętrzna? Bo chodzi o to (niestety zapomniałem napisać na
> początku), że to ma być karta, która będzie robiła też za główną kartę
> dźwiękową w komputerze (karta zintergowana padła) do słuchania muzyki,
> filmów a karta na USB chyba nie ma takiej możliwości. Ale nie wiem, mogę
> się mylić. Właśnie w tym problem że byłem na bieżąco z kartami dźwiękowymi
> kilka lat temu a teraz nie bardzo czaję co i jak ;).
>
Line6 obsługuje mi gry, pliki strumieniowe z netu, dzwieki Windows (całe
środowisko). To jest normalna karta tylko połaczona poprzez interfejs
USB a nie PCI/PCI-E... Z takich na PCI można trafić na rynku wtórnym na
Audiophile 2496 - ostatecznie możesz kupić SB Audigy 2 ZS, o którym
wspominałeś (z zastrzeżeniem, że bedziesz uzywać najnowszych sterowników
kxDrivers - a tutaj juz trzeba konkretnie znać się na routingu DSP w
sterowniku i samym hoście np. Cubase).

Pzdr, OMSON

Dnia Thu, 26 May 2011 09:04:10 +0200, OMSON napisał(a):

> Line6 obsługuje mi gry, pliki strumieniowe z netu, dzwieki Windows (całe
> środowisko). To jest normalna karta tylko połaczona poprzez interfejs
> USB a nie PCI/PCI-E...

Dzięki. Myślałem, że na USB działa tylko jako dodatkowa a nie główna karta
dźwiękowa do wszystkiego. Człowiek uczy się całe życie :).
Pozdrawiam.

--
Krasnal...

Użytkownik Krasnal napisał:
> Dnia Thu, 26 May 2011 09:04:10 +0200, OMSON napisał(a):
>
>> Line6 obsługuje mi gry, pliki strumieniowe z netu, dzwieki Windows (całe
>> środowisko). To jest normalna karta tylko połaczona poprzez interfejs
>> USB a nie PCI/PCI-E...
>
> Dzięki. Myślałem, że na USB działa tylko jako dodatkowa a nie główna karta
> dźwiękowa do wszystkiego. Człowiek uczy się całe życie :).
> Pozdrawiam.
>
Ja w sumie w lapku uzywam 2 kart ;) Wbudowana podlaczona do wzmacniacza
sluchawkowego i jakodefault do odsluchu muzy. Na USB, lepszej jakosc,
czyli wspomniany E-MU, podpiety pod winampa z enhancerem i to wszystko
do estradowych aktywnych behringerów 450W kazdy ;) Mic idzie na E-MU
wuiec mozna wmiksowac sobie gadanie. Gitarke tez mozna podpiac. Z E-MU
jest komplet wersji lite roznych aplikacji, chyba nawet cubase któryś
jest i coś ejszcze (ze 3 plyty z softem oprocz sterownikow). Minusem
tego moze dla niektrych byc, ze jak chca grac z wielu zrodel to
potrzebny mikser. Ale wole E-MU niz didzejska karte z samymi chinchami
RCA. Bo i tak potrzebowalbym mikser do podpiecia glosnikow przez lacza
symetryczne, a tak wtykam kalble do E-MU ;) i gram tylko z lapa. ;) Moze
bez deckow i calego osp[rzetu wygladam malo profesjonalnie, ale to dla
funu robie ;)

Mateusz pisze:

> sluchawkowego i jakodefault do odsluchu muzy. Na USB, lepszej jakosc,
> czyli wspomniany E-MU, podpiety pod winampa z enhancerem i to wszystko

Lepsza jakość to raczej przez foobar2000 - wewnętrznie przetwarza na 64
bitach - WinAmp o ile mi wiadomo - max w 32 bitach...

Pzdr, OMSON

Użytkownik OMSON napisał:
> Mateusz pisze:
>
>> sluchawkowego i jakodefault do odsluchu muzy. Na USB, lepszej
>> jakosc, czyli wspomniany E-MU, podpiety pod winampa z enhancerem i to
>> wszystko
>
> Lepsza jakość to raczej przez foobar2000 - wewnętrznie przetwarza na 64
> bitach - WinAmp o ile mi wiadomo - max w 32 bitach...

Ale do foobara nie znalezlem tak dobrze dzialajacego enhancera jak do
WinAmpa :) A efekt enhancera jest powalajacy, az tak, ze moj kumpel,
ktory pracowal z dziwkiem najpierw powiedzial eee, k,,wa, pasciate
glosniki bedzie kicha (bo wg. niego 5 razy za tanie), a jak zagralem to
przxybiegl k..wa, ale slicznie graja ;)

Mateusz pisze:

> Ale do foobara nie znalezlem tak dobrze dzialajacego enhancera jak do
> WinAmpa :) A efekt enhancera jest powalajacy, az tak, ze moj kumpel,
> ktory pracowal z dziwkiem najpierw powiedzial eee, k,,wa, pasciate
> glosniki bedzie kicha (bo wg. niego 5 razy za tanie), a jak zagralem to
> przxybiegl k..wa, ale slicznie graja ;)
>

A tego DFX Audio Enhancer testowałeś?

download.cnet.com/DFX-Audio-Enhancer-for-foobar2000/3000-2169_4-75176871.html

Pzdr, OMSON

Użytkownik OMSON napisał:
> Mateusz pisze:
>
>> Ale do foobara nie znalezlem tak dobrze dzialajacego enhancera jak do
>> WinAmpa :) A efekt enhancera jest powalajacy, az tak, ze moj kumpel,
>> ktory pracowal z dziwkiem najpierw powiedzial eee, k,,wa, pasciate
>> glosniki bedzie kicha (bo wg. niego 5 razy za tanie), a jak zagralem
>> to przxybiegl k..wa, ale slicznie graja ;)
>>
>
> A tego DFX Audio Enhancer testowałeś?
>
> download.cnet.com/DFX-Audio-Enhancer-for-foobar2000/3000-2169_4-75176871.html

Nie :)

Ale juz z wygladu jakis taki cukierkowy. No i nie sadze zeby sie jakosc
zmienila na jeszcze zajebistsza. A musialbym przyzwyczajenia zmienic i
powiazania plikow, zeby mi sie o kliku nie zmienila muza live ;)

Użytkownik Mateusz napisał:
> Użytkownik OMSON napisał:
>> Mateusz pisze:
>>
>>> Ale do foobara nie znalezlem tak dobrze dzialajacego enhancera jak do
>>> WinAmpa :) A efekt enhancera jest powalajacy, az tak, ze moj kumpel,
>>> ktory pracowal z dziwkiem najpierw powiedzial eee, k,,wa, pasciate
>>> glosniki bedzie kicha (bo wg. niego 5 razy za tanie), a jak zagralem
>>> to przxybiegl k..wa, ale slicznie graja ;)
>>>
>>
>> A tego DFX Audio Enhancer testowałeś?
>>
>> download.cnet.com/DFX-Audio-Enhancer-for-foobar2000/3000-2169_4-75176871.html
>
>
> Nie :)
>
> Ale juz z wygladu jakis taki cukierkowy. No i nie sadze zeby sie jakosc
> zmienila na jeszcze zajebistsza. A musialbym przyzwyczajenia zmienic i
> powiazania plikow, zeby mi sie o kliku nie zmienila muza live ;)
>
A po prawdzie, to najwiecej roboty odwala E-MU jesli chodzi o jakosc.

Mateusz pisze:

> A po prawdzie, to najwiecej roboty odwala E-MU jesli chodzi o jakosc.

To oczywiste :)

Pzdr, OMSON