Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

ToMasz Data ostatniej zmiany: 2012-05-27 18:55:40

Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

2012-05-27 11:19:38 - ToMasz

witam.
próbuje zasilać około komputerowe badziewia z zasilacza PC. Trafiłem na
wtyczkę która miała zwarcie, a ja jak ostatni lamer nie przyłożyłem miernika
po zalutowaniu. tak czy owak na zwartej lini 12V włączyłem zasilanie i
zasilacz umarł. 5V jest na zielonym i fioletowym. zwieranie zielonego do masy
nie powoduje żadnej reakcji. zasilacz quoltec, cichy z takim wielkim
wiatrakiem, bardzo ciężki. Czy po takich informacjach da się powiedzieć co
padło i jak (jak drogo) da się go naprawić?
W przypadku jakby się nie dało, jaki zasilacz kupić? amd4 rdzenie+radeon 5770,
czyli mocy nie trzeba strasznej. Pomyślałem że kupie jakiś markowy, cichy.
Wiec sprawdzam ofertę proline, jest BeQuiet. Fajny jest bo jest cichy. Ale
cichy jest bo ma duży wentylator - nic więcej. to mój stary też był cichy, ale
nie kosztował 169zł!!!! Tak więc proszę o poradę na co warto wydać 2 stówy, bo
mocno się zastanawiam czy jednak nie kupić zasilacza za 35 z roczną gwarancją..
ToMasz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

2012-05-27 13:12:45 - doxent


> nie powoduje żadnej reakcji. zasilacz quoltec, cichy z takim wielkim
> wiatrakiem, bardzo ciężki. Czy po takich informacjach da się powiedzieć co
> padło i jak (jak drogo) da się go naprawić?

kiedyś myślałem, że załatwiłem tak jeden zasilacz ale on miał jakieś
zabezpieczenie przeciwzwarciowe i po około godzince leżenia zaczął
działać normalnie. Ewentualnie sprawdź bezpiecznik na wejściu.



Re: Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

2012-05-27 21:26:49 - Q

> kiedyś myślałem, że załatwiłem tak jeden zasilacz ale on miał jakieś
> zabezpieczenie przeciwzwarciowe i po około godzince leżenia zaczął działać
> normalnie. Ewentualnie sprawdź bezpiecznik na wejściu.

Nawet nie po godzinie...
Mialem tak wiele razy (zwarcie) i po niezbyt dlugiej chwili zasilacz ozywal.
/bezpieczniki polimerowe?




Re: Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

2012-05-27 15:44:47 - qwerty

Użytkownik ToMasz napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpsrja$has$1@inews.gazeta.pl...
> próbuje zasilać około komputerowe badziewia z zasilacza PC. Trafiłem na
> wtyczkę która miała zwarcie, a ja jak ostatni lamer nie przyłożyłem miernika
> po zalutowaniu. tak czy owak na zwartej lini 12V włączyłem zasilanie i
> zasilacz umarł. 5V jest na zielonym i fioletowym. zwieranie zielonego do masy
> nie powoduje żadnej reakcji. zasilacz quoltec, cichy z takim wielkim
> wiatrakiem, bardzo ciężki. Czy po takich informacjach da się powiedzieć co
> padło i jak (jak drogo) da się go naprawić?

Bezpiecznik?




Re: Zasilacz zaabiłem. Polcećcie nowy

2012-05-27 18:55:40 - Hans Kloss

qwerty napisał(a):

> Użytkownik ToMasz napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpsrja$has$1@inews.gazeta.pl...
> > próbuje zasilać około komputerowe badziewia z zasilacza PC. Trafiłem na
> > wtyczkę która miała zwarcie, a ja jak ostatni lamer nie przyłożyłem miernika
> > po zalutowaniu. tak czy owak na zwartej lini 12V włączyłem zasilanie i
> > zasilacz umarł. 5V jest na zielonym i fioletowym. zwieranie zielonego do masy
> > nie powoduje żadnej reakcji. zasilacz quoltec, cichy z takim wielkim
> > wiatrakiem, bardzo ciężki. Czy po takich informacjach da się powiedzieć co
> > padło i jak (jak drogo) da się go naprawić?
>
> Bezpiecznik?
>
nie bardzo, bo 5V jest. pozatym rozebrałem zasilacz, części elektroniczne tak
upakowane że nic nie widać. nawet jakaś mniejsza płytka jest prostopadle do
głównej ( zniej wychodzi zielone 5V) ale bezpiecznika nie znalazłem. Gdzie
może być? W sensie na schemacie - bo jak zaraz na wejściu 230V to na bank
niema bezpiecznika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS