Epson D78 - znajomej w serwisie powiedzieli że płyta główna do wymiany i
się nie opłaca, ja jestem niewierzący serwisom, więc sprawdziłem -
wyczyściłem czujnik od enkodera i zadziałało (przedtem nie rozpoznawała
położenia głowicy - serwis wziął kasę a nawet tego nie zdiagnozował...).
Okazało się potem że głowica zdążyła częściowo zaschnąć, więc znów
rozkręciłem i wyczyściłem ją płynem do czyszczenia głowic... teraz
jednak po włączeniu pokazuje że tusze są nieoryginalne (bo są, ale
przedtem bez problemu z nich - dokładnie tych samych - drukowała). Ki
diabeł? Przedtem było ok, teraz nie pasują - jaki to ma związek z
rozkręcaniem?
Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.

> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.

cena oryginałów = cena nowej drukarki więc odpowiedz sobie sam. Dzisiaj mało
kto naprawia drukarki gdy koszt naprawy niewiele się różni od zakupu nowej.
Większość to sprzęt jednorazowy działa dopóki się nie sp....

W dniu 2012-05-09 13:02, Doxent pisze:
>> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.
>
> cena oryginałów = cena nowej drukarki więc odpowiedz sobie sam. Dzisiaj
> mało kto naprawia drukarki gdy koszt naprawy niewiele się różni od
> zakupu nowej. Większość to sprzęt jednorazowy działa dopóki się nie sp....

O tym wiem, dlatego nikt nie zamierza ryzykować niepotrzebnego kupna
oryginałów... ale zastanawia mnie sam fakt, że działała z tymi tuszami,
a po czyszczeniu już krzyczy o nieoryginalnych (dokładnie te same
pojemniki z tuszami).

On 2012-05-09 13:32, ikov wrote:
> W dniu 2012-05-09 13:02, Doxent pisze:
>>> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.
>>
>> cena oryginałów = cena nowej drukarki więc odpowiedz sobie sam. Dzisiaj
>> mało kto naprawia drukarki gdy koszt naprawy niewiele się różni od
>> zakupu nowej. Większość to sprzęt jednorazowy działa dopóki się nie
>> sp....
>
> O tym wiem, dlatego nikt nie zamierza ryzykować niepotrzebnego kupna
> oryginałów... ale zastanawia mnie sam fakt, że działała z tymi tuszami,
> a po czyszczeniu już krzyczy o nieoryginalnych (dokładnie te same
> pojemniki z tuszami).

Drukarka to nie urządzenie podejmujące logiczne i przemyślane
urządzenie, to (co oczywiste) kawałek elektroniki z odrobiną softu. Nikt
nigdy nie zagwarantuje, że to będzie działać 100% prawidłowo. Może
uszkodziły się jakieś złącza czy coś.

Warto kupować drukarki, do których wiadomo na dzień dobry, że są
stosunkowo tanie odpowiedniki, nie każdy potrzebuje wysokiej jakości
kolorowych wydruków.

> Drukarka to (...) kawałek elektroniki z odrobiną softu.

Ostanio jakby bardziej odrobinka elektroniki z kawalem softu ;P

MSPANC ;),
Vituniu.

W dniu 2012-05-09 13:51, Rafał Łukawski pisze:
> On 2012-05-09 13:32, ikov wrote:
>> W dniu 2012-05-09 13:02, Doxent pisze:
>>>> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.
>>>
>>> cena oryginałów = cena nowej drukarki więc odpowiedz sobie sam. Dzisiaj
>>> mało kto naprawia drukarki gdy koszt naprawy niewiele się różni od
>>> zakupu nowej. Większość to sprzęt jednorazowy działa dopóki się nie
>>> sp....
>>
>> O tym wiem, dlatego nikt nie zamierza ryzykować niepotrzebnego kupna
>> oryginałów... ale zastanawia mnie sam fakt, że działała z tymi tuszami,
>> a po czyszczeniu już krzyczy o nieoryginalnych (dokładnie te same
>> pojemniki z tuszami).
>
> Drukarka to nie urządzenie podejmujące logiczne i przemyślane
> urządzenie, to (co oczywiste) kawałek elektroniki z odrobiną softu.

Typowa (nawet tania czy b. tania) drukarka obecnie to zdecydowanie
urządzenie podejmujące logiczne i przemyślane urządzenie.
Oprócz takich prostackich funkcji (w przypadku multifunction)jak różne
strategie skanowania i kopiowania z przechowywaniem, obróbką i
modyfikacja zeskanowanych czy pobranych inna drogą danych w pamięci,
poprzez komunikacje i przyjmowanie zleceń z poczty internetowej i wi-fi
do b. chytrych strategii utrudniania życia użytkownikom pragnącym
kupować zabarwiona wodę taniej niż za pare tysięcy złotych za litr i to
nie od producenta drukarki.
Jedna z historycznych już prostszych strategii jest właśnie blokowanie
powtórnego użycia raz używanego wkładu na podstawie analizy
identyfikatora wkładu plus intensywności jego użycia.

miab

ikov wrote in message
news:4faa55d4$0$1229$65785112@news.neostrada.pl...
> O tym wiem, dlatego nikt nie zamierza ryzykować niepotrzebnego kupna
> oryginałów... ale zastanawia mnie sam fakt, że działała z tymi tuszami, a po
> czyszczeniu już krzyczy o nieoryginalnych (dokładnie te same pojemniki z
> tuszami).

jezeli stalo sie to po serwisie a przed twoja interwencja to
moze w ramach 'diagnostki' zaktualizowali firmware na owej plytce

jezeli masz jakies starsze zamienniki to kup jeden pojemnik z
chipem v7 i sprawdz czy go zobaczy

> jezeli stalo sie to po serwisie a przed twoja interwencja to
> moze w ramach 'diagnostki' zaktualizowali firmware na owej plytce
>
> jezeli masz jakies starsze zamienniki to kup jeden pojemnik z
> chipem v7 i sprawdz czy go zobaczy

Żadnej aktualizacji firmware nie było, sam robiłem to czyszczenie (nie
pierwsza drukarka zresztą), nawet po włożeniu nowego zamiennika
(dokładnie taki sam jak wcześniej działające) i też krzyczy o
nieoryginalnym. Może jakaś taśma nie styka, ale wszystko dobrze
pozakładane. Kawałek elektroniki z softem... nerwów więcej niż kawałek :)

W dniu 2012-05-09 14:40, ikov pisze:
>> jezeli stalo sie to po serwisie a przed twoja interwencja to
>> moze w ramach 'diagnostki' zaktualizowali firmware na owej plytce
>>
>> jezeli masz jakies starsze zamienniki to kup jeden pojemnik z
>> chipem v7 i sprawdz czy go zobaczy
>
> Żadnej aktualizacji firmware nie było, sam robiłem to czyszczenie (nie
> pierwsza drukarka zresztą), nawet po włożeniu nowego zamiennika
> (dokładnie taki sam jak wcześniej działające) i też krzyczy o
> nieoryginalnym. Może jakaś taśma nie styka, ale wszystko dobrze
> pozakładane. Kawałek elektroniki z softem... nerwów więcej niż kawałek :)

Poszukaj na allegro tanich tuszy, które tą drukarkę oszukają.
Z chipem, czy bez chipa.


--
animka

> Epson D78 - znajomej w serwisie powiedzieli że płyta główna do
> wymiany i się nie opłaca, ja jestem niewierzący serwisom, więc
> sprawdziłem - wyczyściłem czujnik od enkodera i zadziałało (przedtem
> nie rozpoznawała położenia głowicy - serwis wziął kasę a nawet tego
> nie zdiagnozował...). Okazało się potem że głowica zdążyła częściowo
> zaschnąć, więc znów rozkręciłem i wyczyściłem ją płynem do
> czyszczenia głowic... teraz jednak po włączeniu pokazuje że tusze są
> nieoryginalne (bo są, ale przedtem bez problemu z nich - dokładnie
> tych samych - drukowała). Ki diabeł? Przedtem było ok, teraz nie
> pasują - jaki to ma związek z rozkręcaniem?
> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.

Zdarza mi się tak w tym modelu: czasami zauważy że dany tusz nie jest
oryginalny, i już z nim nie zadziała.

Ale wtedy wymiana tuszu pomaga. Jeśli u ciebie nic nie dała, może
rzeczywiście jest jakieś uszkodzenie albo nawet brak styku.


--
Azarien