Padł lapek, naprawa pewnie nieopłacalna, kupiłem niemal (niemal!) taki sam,
choć jednak nieco nowszy model tego samego producenta, ale bez dysku.
W2k.
Chciałbym przełożyć stary dysk do ciut nowszego komputera (EIDE tu i tu).
Oczywiście przekładka dysku z wyczyszczeniem danych to byłby pryszcz.
Ale pytanie brzmi:
Jak przełożyć dysk z lapka do lapka bez utraty i danych, i najlepiej ustawień
w2k?
W stacjonarnych to zwykle był banał, podczas włączania kompa uruchamiało się
bios, wczytywało parametry dysku i jazda, najwyżej jakieś sterowniki trzeba
było dograć.
Albo korzystało z firmowego oprogramowania i podpinania dwóch dysków pod
taśmę (to zwykle przy zmianie mniejszego na większy).
Ale w lapkach BIOS to taki bardziej jak dla blondynek, w dodatku
amerykańskich (i jeszcze japońskich jak można sądzić z menu wyboru języka ;))
CHŁOPAKI, JAK WY TO ROBICIE?
THX

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

On 15/07/2011 12:10, THX wrote:
> Padł lapek, naprawa pewnie nieopłacalna, kupiłem niemal (niemal!) taki sam,
> choć jednak nieco nowszy model tego samego producenta, ale bez dysku.
> W2k.
> Chciałbym przełożyć stary dysk do ciut nowszego komputera (EIDE tu i tu).
> Oczywiście przekładka dysku z wyczyszczeniem danych to byłby pryszcz.
> Ale pytanie brzmi:
> Jak przełożyć dysk z lapka do lapka bez utraty i danych, i najlepiej ustawień
> w2k?
> W stacjonarnych to zwykle był banał, podczas włączania kompa uruchamiało się
> bios, wczytywało parametry dysku i jazda, najwyżej jakieś sterowniki trzeba
> było dograć.
> Albo korzystało z firmowego oprogramowania i podpinania dwóch dysków pod
> taśmę (to zwykle przy zmianie mniejszego na większy).
> Ale w lapkach BIOS to taki bardziej jak dla blondynek, w dodatku
> amerykańskich (i jeszcze japońskich jak można sądzić z menu wyboru języka ;))
> CHŁOPAKI, JAK WY TO ROBICIE?

Dlaczego BIOS w laptopie miałby mieć problem z wykryciem dysku? Bardziej
martwiłbym się o system, szanse że 2k pójdzie na innej płycie, chipsecie
i CPU są mizerne.



--
Pozdrawiam,
Kamil

On 07/15/11 13:14, kamil wrote:
>> Chciałbym przełożyć stary dysk do ciut nowszego komputera (EIDE tu i tu).
>> Oczywiście przekładka dysku z wyczyszczeniem danych to byłby pryszcz.
>> Ale pytanie brzmi:
>> Jak przełożyć dysk z lapka do lapka bez utraty i danych, i najlepiej
>> ustawień
>> w2k?
....

>
> Dlaczego BIOS w laptopie miałby mieć problem z wykryciem dysku? Bardziej
> martwiłbym się o system, szanse że 2k pójdzie na innej płycie, chipsecie
> i CPU są mizerne.


jeszcze na poprzednim lapku zainstaluj sterownik czipsetu nowego - jeśli
nawet po tym się zawiesi to się nie przejmuj, są duże sanse, że na nowym
sprzęcie system wstanie.

Potem już na nowym doinstaluj resztę sterowników (i ew. wyczyść
sterowniki z poprzedniego żeby nie zaśmiecały)

Jeśli natomiast chodzi czy da się to zrobić (dodać sterownik) bez
uruchamiania na poprzednim jeszcze sprzęcie (i bez reperowania systemu
na tym nowym) - pewnie się da ale trzeba sporo pokombinować... Jakieś
podpięcie zdalnie gałęzi Rejestru żeby dodać odpowiednie wpisy, zwykłe
na chama skopiowanie plików do katalou Windows, taka zabawa...

> Jeśli natomiast chodzi czy da się to zrobić (dodać sterownik) bez
> uruchamiania na poprzednim jeszcze sprzęcie (i bez reperowania systemu
> na tym nowym)

Próbowałeś już może ruszyć to na tym nowym sprzecie w jakimś Trybie
Awaryjnym? Jest tam jakaś taka opcja pt. bez załadowania sterowników...

Ponieważ jeśli i jedno i drugie EIDE to jedynie stery czipsetu, karty
dźwiękowej i czegoś tam jeszze mogą zawadzać - jak załądujesz system bez
tych sterów to zaraz zainstaluj sterowniki przeznaczone na ten nowy
laptop, tak żeby przy następnym bucie tamate poprzednie nie zawieszały
kompa. Proste?


PS. Jeszcze napisz jak Ci poszło, ok?

Ja, chlopak robie to tak:
- podlaczam zrodlo i kopiuje dane,
- instaluje na nowo system,
- kopiuje dane na docelowy.

W dniu 2011-07-15 13:10, THX pisze:

> W stacjonarnych to zwykle był banał, podczas włączania kompa uruchamiało się
> bios, wczytywało parametry dysku i jazda, najwyżej jakieś sterowniki trzeba
> było dograć.

A chcesz żeby to działało w 100% pewnie ?

Zrób to po ludzku, skopiuje dane, zainstaluj system i wrzuć dane na nowy
system (zakładając że do twojego nowego lapka beda sterowniki dla W2K)

Dnia 15.7.2011, THX napisał(a):

> Jak przełożyć dysk z lapka do lapka bez utraty i danych, i najlepiej ustawień
> w2k?

Podstawowe pytanie - jak wygląda podział dysku na partycje?
Skoro pytasz o instalację W2k bez utraty danych to zakładam, że partycja
jest jedna i nie masz drugiego dysku, bo z nim pewnie już byś to zrobił.
Zakładam też, że nie masz dostępu do innego komputera by na nim
przygotować dysk.
Moja rada to:
* Uruchomienie GParted z CD/USB i wydzielenie na początku dysku aktywnej
partycji na nowy OS z jednoczesnym zmniejszeniem tej istniejącej partycji
(rozmiar w zależności od potrzeb i ilości danych na istniejącej partycji,
dla W2k 15GiB uważam aż nadto). gparted.sourceforge.net/livecd.php
* Zainstalowanie nowego OS.
* Uporządkowanie danych na starej partycji (tj. usunięcie starego OS,
itp.).

BTW. Dlatego warto właśnie stosować podział na partycje. ;D
Gdyby OS na tym dysku był na osobnej partycji teraz nie byłoby żadnego
problemu i nie musiałbyś ryzykować utraty danych.

> W stacjonarnych to zwykle był banał, podczas włączania kompa uruchamiało się
> bios, wczytywało parametry dysku i jazda, najwyżej jakieś sterowniki trzeba
> było dograć.

W laptopie wygląda to tak samo.

> CHŁOPAKI, JAK WY TO ROBICIE?

J.w.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ www.pajacyk.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l

Użytkownik THX napisał w wiadomości
news:ivp77s$nbe$1@inews.gazeta.pl...
> Padł lapek, naprawa pewnie nieopłacalna, kupiłem niemal (niemal!) taki
> sam,
> choć jednak nieco nowszy model tego samego producenta, ale bez dysku.
> W2k.
> Chciałbym przełożyć stary dysk do ciut nowszego komputera (EIDE tu i tu).
> Oczywiście przekładka dysku z wyczyszczeniem danych to byłby pryszcz.
> Ale pytanie brzmi:
> Jak przełożyć dysk z lapka do lapka bez utraty i danych, i najlepiej
> ustawień
> w2k?
> W stacjonarnych to zwykle był banał, podczas włączania kompa uruchamiało
> się
> bios, wczytywało parametry dysku i jazda, najwyżej jakieś sterowniki
> trzeba
> było dograć.

Z lapkami jest dokladnie tak samo. Może nie będzie potrzebne gmeranie w
BIOS-e? Po przełożeniu dysku lapek nie powinien mieć kłopotu ze znalezieniem
napędu rozruchowego i ruszyć przynajmniej w trybie awaryjnym, jeśli nie
całkiem normalnie (jeśli tamto padnięcie nie uszkodziło partycji na dysku).
Do tego nie jest wymagany komplet sterowników. Niczym nie ryzykujesz, a
zaoszczędzisz mnóstwo czasu na realizację innych rad przedstawionych w tym
wątku.

Okazało się, że o ile ten starszy zepsuty miał w2k sp4, to nowszy lapek
będzie miał jednak XP Prof. (legal naklejki, to po co przepłacać).
Więc rzeczywiście raczej nie będę rzeźbił, tylko wykonam nową czystą
instalację.
Brrr, pewnie cały dzień z głowy :-/
Szczególnie, że nie mam OEM-owej instalki z instalujacymi się automatycznie
sterownikami (OEM CD z sytemem można kupić od jedynego autoryzowanego
serwisanta, ale za parędziesiąt dolców), więc będę musiał wszystko po kolei.
Partycji oczywiście jest kilka, dane na osobnych d;, e; i f;, ale zawsze coś
tam się zapisuje na c: domyślnie, więc najpierw jakoś będe chciał pogmerać w
my_documents itp. itd.
A może właśnie przełożę wchodząc w tryb awaryjny, zdam raport, i dopiero
później zrobię czystą instalkę?
Dzięki za wszystkie rady.
Tak czy inaczej z desktopami bywa łatwiej, punkt dla Radka ;-))
THX


-----
> Po przełożeniu dysku lapek nie powinien mieć kłopotu ze znalezieniem napędu
rozruchowego i ruszyć przynajmniej w trybie awaryjnym, jeśli nie całkiem
normalnie.
> Do tego nie jest wymagany komplet sterowników.
> Niczym nie ryzykujesz, a zaoszczędzisz mnóstwo czasu na realizację innych
rad przedstawionych w tym wątku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik THX napisał w wiadomości
news:ivp77s$nbe$1@inews.gazeta.pl...
> Padł lapek, naprawa pewnie nieopłacalna, kupiłem niemal (niemal!) taki
> sam,
> choć jednak nieco nowszy model tego samego producenta, ale bez dysku.
> W2k.

Jeśli Win2k wersja OEM to nie można go legalnie instalować na innym
komputerze.

Feromon