Czołem.

W zeszłym roku, na gwarancji padł mi WD Caviar Green 500 GB w domowym
blaszaku. Z dnia na dzień rozsypały się początkowe sektory, w efekcie
czego system nie mógł się podnieść. Dysk wymieniono w ramach gwarancji
na taki sam model, system postawiono od zera. Po 3 miesiącach
eksploatacji w *nowym* dysku pojawiła się *identyczna* wada. Tym razem
miałem w zapasie klon dysku. Zapewne znowu wymienię dysk na nowy, ale co
jest grane - ZTCC te Caviary nie są jakieś przesadnie awaryjne.
Ostatecznie mogę system przenieść na *inny* dysk, a ten 500 GB, który mi
zapewne wymienią na nowy traktować jako drugi. Co radzicie ?

--
P. Jankisz
O rowerach: coogee.republika.pl/pj/pj.html
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów Stanisław Lem

Użytkownik PeJot napisał w wiadomości
news:jh8ea2$2ia$1@inews.gazeta.pl...
> Czołem.
> W zeszłym roku, na gwarancji padł mi WD Caviar Green 500 GB w domowym
> blaszaku. Z dnia na dzień rozsypały się początkowe sektory, w efekcie
> czego system nie mógł się podnieść. Dysk wymieniono w ramach gwarancji na
> taki sam model, system postawiono od zera. Po 3 miesiącach eksploatacji w
> *nowym* dysku pojawiła się *identyczna* wada. Tym razem miałem w zapasie
> klon dysku. Zapewne znowu wymienię dysk na nowy, ale co jest grane - ZTCC
> te Caviary nie są jakieś przesadnie awaryjne. Ostatecznie mogę system
> przenieść na *inny* dysk, a ten 500 GB, który mi zapewne wymienią na nowy
> traktować jako drugi. Co radzicie ?

Hmm.. ciężko mi coś poradzić..
ale w robocie 2 kompy a w nich po 2 dyski WD serii RE16 (w jednym 160GB w
drugim 250GB) w RAID1.
No i wszystkie sypnęły sektorami, SMART krzyczał zrób backup, jeden zwolnił
do 1500kb/s. Mają około 3-4 lat.
Są jeszcze dwie podobne maszynki ale młodsze o jakiś rok-półtorej i tam
jeszcze się trzymają.
No więc 50% awaryjności na mojej małej próbce.

W domu mam greena 1TB jako dysk na dane bo jest NIEPRAWDOPODOBNIE WOLNY jak
na taką pojemność i współczesną technikę. Tak szybko chodził ostatnio mi
chyba Seagate 10GB z tej serii w gumowych koszulkach. No ale on ma być
Green. No i mam go krótko w komputerze i działa.. jeszcze.... Backupy robię
na zewnętrznym Samsung Story.

Posiadane w dużej ilości Seagate od 4.3GB do 250GB z różnych lat mi nie
padły nigdy. Choć jeden przypadek jest mi znany z dyskiem 20GB.

Pozdro.

--
Irokez

Użytkownik PeJot napisał w wiadomości
news:jh8ea2$2ia$1@inews.gazeta.pl...
> Czołem.
>
> W zeszłym roku, na gwarancji padł mi WD Caviar Green 500 GB w domowym
> blaszaku. Z dnia na dzień rozsypały się początkowe sektory, w efekcie
> czego system nie mógł się podnieść. Dysk wymieniono w ramach gwarancji na
> taki sam model, system postawiono od zera. Po 3 miesiącach eksploatacji w
> *nowym* dysku pojawiła się *identyczna* wada. Tym razem miałem w zapasie
> klon dysku. Zapewne znowu wymienię dysk na nowy, ale co jest grane - ZTCC
> te Caviary nie są jakieś przesadnie awaryjne. Ostatecznie mogę system
> przenieść na *inny* dysk, a ten 500 GB, który mi zapewne wymienią na nowy
> traktować jako drugi. Co radzicie ?

Zielone napędy raczej nie nadają się na dyski systemowe. Ich domeną są
transfery dużych plików, Windowsy wymagają czegoś innego. Właśnie Seagate
zrezygnował z rozwijania tej gałęzi produktów.

W dniu 2012-02-12 15:32, MC pisze:

> Zielone napędy raczej nie nadają się na dyski systemowe. Ich domeną są
> transfery dużych plików, Windowsy wymagają czegoś innego.

A dokładniej czego ? Jestem skazany na wymianę na zielonego WD, ale
rozważam opcję stosowania go jako *drugi* dysk. Co wobec tego polecasz
na system ( XP ) ?


--
P. Jankisz
O rowerach: coogee.republika.pl/pj/pj.html
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów Stanisław Lem

On 2012-02-12 16:27, PeJot wrote:
> W dniu 2012-02-12 15:32, MC pisze:
>
>> Zielone napędy raczej nie nadają się na dyski systemowe. Ich domeną są
>> transfery dużych plików, Windowsy wymagają czegoś innego.
>
> A dokładniej czego ? Jestem skazany na wymianę na zielonego WD, ale
> rozważam opcję stosowania go jako *drugi* dysk. Co wobec tego polecasz
> na system ( XP ) ?

Jeżeli nie chcesz kombinować, to np. 1TB:
seagate:
luktronik.pl/pl_PL/p/Seagate-1TB-3.5-ST1000DM003-7200-64MB-SATA-6Gbs/539
(1 talerz)

lub
WD Blue
luktronik.pl/pl_PL/p/Western-Digital-WD10EALS-1TB-3.5-32MB-Caviar-Blue-SATA-II-/160

jezeli roznica w cenie bedzie znaczaca, mozna pokusic sie o mniejszy
dysk. (dostepne sa w zasadzie 500GB, czasami 320)

Czasami w celu zwiekszenia wydajnosci celowo stosuje sie wieksze dyski,
a wykorzystuje np. 25% powierzchni, bo 1TB na system i mase danych (1
partycja) nie jest dobrym pomyslem. W miare mozliwosci warto to
rozdzielic (w zaleznosci od charakteru i ilosci danych).

Ja bym dla wygody wybral SSD, oczywiscie tutaj ogranicznikiem sa
fundusze (szybko zwraca, gdy jest to narzedzie pracy).

W dniu 2012-02-12 16:53, Rafal Lukawski pisze:
> On 2012-02-12 16:27, PeJot wrote:
>> W dniu 2012-02-12 15:32, MC pisze:
>>
>>> Zielone napędy raczej nie nadają się na dyski systemowe. Ich domeną są
>>> transfery dużych plików, Windowsy wymagają czegoś innego.
>>
>> A dokładniej czego ? Jestem skazany na wymianę na zielonego WD, ale
>> rozważam opcję stosowania go jako *drugi* dysk. Co wobec tego polecasz
>> na system ( XP ) ?
>
> Jeżeli nie chcesz kombinować, to np. 1TB:
> seagate:
> luktronik.pl/pl_PL/p/Seagate-1TB-3.5-ST1000DM003-7200-64MB-SATA-6Gbs/539
> (1 talerz)
>
> lub
> WD Blue
> luktronik.pl/pl_PL/p/Western-Digital-WD10EALS-1TB-3.5-32MB-Caviar-Blue-SATA-II-/160

OK, czy wobec tego zastosowanie Green Caviara na system jest błędem
unieważniającym gwarancję ?

--
P. Jankisz
O rowerach: coogee.republika.pl/pj/pj.html
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów Stanisław Lem

>
> OK, czy wobec tego zastosowanie Green Caviara na system jest błędem
> unieważniającym gwarancję ?

W żadnym wypadku, seria AADS (jeżeli nie pomyliłem literek) nie wyszła
WD. zastąpili ją najpierw EARS (3Gb/s), a potem EARX (6Gb/s)


>

W dniu 2012-02-12 17:43, Rafal Lukawski pisze:
>
>>
>> OK, czy wobec tego zastosowanie Green Caviara na system jest błędem
>> unieważniającym gwarancję ?
>
> W żadnym wypadku, seria AADS (jeżeli nie pomyliłem literek) nie wyszła
> WD.

Faktycznie, dysk ma oznaczenie AADS. Poprzedni który padł, chyba też
taki był.

> zastąpili ją najpierw EARS (3Gb/s), a potem EARX (6Gb/s)

OK. Teraz pytanie, czy dysk tej konkretnej serii nadaje się *wyłącznie*
na dane, tj. wszystko prócz OS+narzędzia ? Jeżeli tak, to ostatecznie
mógłby u mnie pracować jako drugi. Tyle że aktualnie nie mam wolnej kasy
na dysk systemowy. Najchętniej w ramach gwarancji wymieniłbym Green
Caviara na Blue Caviara z dopłatą, tylko nie wiem czy Western Digital
przystanie na takie rozwiązanie. W ogóle strona WD nie podaje
bezpośredniego kontaktu, czyżby konieczna była rejestracja produktu ?


--
P. Jankisz
O rowerach: coogee.republika.pl/pj/pj.html
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów Stanisław Lem

Dnia 12.02.2012 PeJot napisał/a:
> W dniu 2012-02-12 17:43, Rafal Lukawski pisze:
>>
>>>
>>> OK, czy wobec tego zastosowanie Green Caviara na system jest błędem
>>> unieważniającym gwarancję ?
>>
>> W żadnym wypadku, seria AADS (jeżeli nie pomyliłem literek) nie wyszła
>> WD.
>
> Faktycznie, dysk ma oznaczenie AADS. Poprzedni który padł, chyba też
> taki był.
>
>> zastąpili ją najpierw EARS (3Gb/s), a potem EARX (6Gb/s)
>
> OK. Teraz pytanie, czy dysk tej konkretnej serii nadaje się *wyłącznie*
> na dane, tj. wszystko prócz OS+narzędzia ? Jeżeli tak, to ostatecznie
> mógłby u mnie pracować jako drugi. Tyle że aktualnie nie mam wolnej kasy
> na dysk systemowy. Najchętniej w ramach gwarancji wymieniłbym Green
> Caviara na Blue Caviara z dopłatą, tylko nie wiem czy Western Digital
> przystanie na takie rozwiązanie. W ogóle strona WD nie podaje
> bezpośredniego kontaktu, czyżby konieczna była rejestracja produktu ?

Tak wyłaczenie na dane/archiwum/backup, ten dysk zwalnia talerze i już
nie przyspiesza ich :).
Na system poszukaj sobie np 64GB w ssd, a tego wstaw jako drugi na
dane/multimedia itd. do tego nadaje się rewelacyjnie bo ma przyzwoity
liniowy transfer ze względu na upakowanie 1TB i jest tani w zł/1GB.
Seek tego dysku to chyba się liczy za to sekundach :) więc się kompletnie
na systemowy nie nadaje - lag lagiem pogania - nie mówiąc już czy go dobrze
(w XP) zpartycjonowałeś! bo on ma adf więc powolny seek + zły podział na
partycje to już w ogóle katastrofa.

--
A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu.
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.