Witam,

od kilku dni mam z moim kompem problem. Po włączeniu zasilania bardzo
często komputer nic nie wyświetla na monitorze, wygląda to tak jakby
karta grafiki nic nie wyświetlała. Monitor zachowuje się jakby był w
stanie uśpienia - miga zielona dioda. Dopiero po kikukrotnym resecie
czasem załapie i wyświetlają się komunikaty tekstowe: test pamięci,
wykrycie dysku, DVD itp.

Następnie pojawia się następujący komunikat:
System is running in Fail-Safe State.
Please recheck - BIOS CMOS SETUP

i dalej jest komunikat, że DEL powoduje wejście do BIOSU, F1 - dalsza
praca (bez wchodzenia do biosu) - tzn. ładowanie systemu.

Zupełnie nie mam pojęcia o co chodzi z tym Fail-Safe State. Nic w
biosie nie przestawiałem.

Trzy razy nie wykrył mi dysku, pojawił się komunikat: Invalid system
disc.

Kilka razy w czasie pracy w systemie Win XP pojawił się niebieski
ekran z komunikatem, że wystąpił błąd i system zostanie zamnięty;
kilka razy komputer nagle został zresetowany.

Nic z tego wszystkiego nie rozumiem. Czy to może być jakiś wirus, czy
też problem z płytą główną czy może jeszcze coś?

Mam płytę Abit AN8 Ultra, procesor Athlon 3000+ (1,8 GHz).

Z góry dziękuję za wszelką pomoc i podpowiedzi.

Pozdrawiam,
Rex

Na poczatek - inspekcja plyty glownej na okolicznosc spuchnietych/wylanych
kondensatorow.

pozdrawiam,
Vituniu.

rex napisał:

> od kilku dni mam z moim kompem problem.

To jest wręcz podręcznikowy przykład zdychającego zasilacza. IMHO,
oczywiście.

JoteR

> To jest wr cz podr cznikowy przyk ad  zdychaj cego zasilacza. IMHO,
> oczywi cie.

Zasilacz mam dość dobry: be quiet! Pure Power L7 300W. Jest to
zasilacz z wszelkiej maści zabezpieczeniami: zabezpiecenie
przeciwprzepięciowe, przeciwprzeciążeniowe, zwarciowe itd.
Do tego zasilacz nie jest mocno obciążony. Komputer pobiera nie więcej
niż 100 W w czasie pracy, w trakcie ładowania systemu max. 130 W
(sprawdzałem miernikiem).
Więc zasilacza bym nie podejrzewał o awarię, tym bardziej, że mam go
dopiero od ok. roku.

W dniu 2011-12-07 16:41, rex pisze:
>
>> To jest wr cz podr cznikowy przyk ad zdychaj cego zasilacza. IMHO,
>> oczywi cie.
>
> Zasilacz mam dość dobry: be quiet! Pure Power L7 300W. Jest to
> zasilacz z wszelkiej maści zabezpieczeniami: zabezpiecenie
> przeciwprzepięciowe, przeciwprzeciążeniowe, zwarciowe itd.
> Do tego zasilacz nie jest mocno obciążony. Komputer pobiera nie więcej
> niż 100 W w czasie pracy, w trakcie ładowania systemu max. 130 W
> (sprawdzałem miernikiem).
> Więc zasilacza bym nie podejrzewał o awarię, tym bardziej, że mam go
> dopiero od ok. roku.

Ale nie ma zabezpieczenia przeciwko spuchniętym elektrolitom :). Dla
świętego spokoju spróbowałbym z innym.

rex napisał(a):

>
>> To jest wr cz podr cznikowy przyk ad  zdychaj cego zasilacza. IMHO,
>> oczywi cie.
>
>Zasilacz mam dość dobry: be quiet! Pure Power L7 300W. Jest to
>zasilacz z wszelkiej maści zabezpieczeniami: zabezpiecenie
>przeciwprzepięciowe, przeciwprzeciążeniowe, zwarciowe itd.
>Do tego zasilacz nie jest mocno obciążony. Komputer pobiera nie więcej
>niż 100 W w czasie pracy, w trakcie ładowania systemu max. 130 W
>(sprawdzałem miernikiem).
>Więc zasilacza bym nie podejrzewał o awarię, tym bardziej, że mam go
>dopiero od ok. roku.

Sprawdz kondziory na plycie, jak radzi Vituniu, czy nie sa
spuchniete. Niektore plyty Abita slynely z tego.

On 8 Gru, 15:11, I.Tichy wrote:
> rex napisał(a):
>
>
>
> >> To jest wr cz podr cznikowy przyk ad  zdychaj cego zasilacza. IMHO,
> >> oczywi cie.
>
> >Zasilacz mam dość dobry: be quiet! Pure Power L7 300W. Jest to
> >zasilacz z wszelkiej maści zabezpieczeniami: zabezpiecenie
> >przeciwprzepięciowe, przeciwprzeciążeniowe, zwarciowe itd.
> >Do tego zasilacz nie jest mocno obciążony. Komputer pobiera nie więcej
> >niż 100 W w czasie pracy, w trakcie ładowania systemu max. 130 W
> >(sprawdzałem miernikiem).
> >Więc zasilacza bym nie podejrzewał o awarię, tym bardziej, że mam go
> >dopiero od ok. roku.
>
> Sprawdz kondziory na plycie, jak radzi Vituniu, czy nie sa
> spuchniete. Niektore plyty Abita slynely z tego.

Kondensatory na płycie sprawdziłem. Nie zauważyłem, żeby którykolwiek
był spuchnięty lub żeby ciekł.
W zasilaczu niestety nie sprawdzę bo jest zaplombowany a nie chcę
stracić gwarancji.