Czasem przydaje się miec przy sobie nie tylko laptopa, ale i drukarkę.
przykładowo w jakims urzędzie piszę na poczekaniu pismo, i drukuję (no
jeszcze urzędnicy swoich drukarek nie udostępniają ;))
Gdzieś tam, kiedyś tam, pojawiały sie miniaturowe drukarki na papier
termiczny, czy na atrament, ale jakoś mało to popularne.
A gdyby tak po prostu zejść do samochodu, by wydrukować parę kartek?
Właśnie przeznaczam do demobilu kilkunastoletni małogabarytowy laser HP.
I tak się zastanawiam, jaki inwerter do tego byłby potrzebny?
Gdyby brać pod uwage moc szczytową ok 1200 W to zapomnę o sprawie, bo to kloc
będzie.
Ciekawi mnie, czy ktoś zasilał drukarkę laserową z inwertera?

Lub jakaś mała tania proszkowa drukareczka (niezamarzająca na mrozie, i
wystarczy cz.-b.) zasilana zewnętrznym zasilaczem 12 volt ?
THX

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

W dniu 2011-11-11 19:36, _THX. pisze:
> Czasem przydaje się miec przy sobie nie tylko laptopa, ale i drukarkę.
> przykładowo w jakims urzędzie piszę na poczekaniu pismo, i drukuję (no
> jeszcze urzędnicy swoich drukarek nie udostępniają ;))
> Gdzieś tam, kiedyś tam, pojawiały sie miniaturowe drukarki na papier
> termiczny, czy na atrament, ale jakoś mało to popularne.
> A gdyby tak po prostu zejść do samochodu, by wydrukować parę kartek?
> Właśnie przeznaczam do demobilu kilkunastoletni małogabarytowy laser HP.
> I tak się zastanawiam, jaki inwerter do tego byłby potrzebny?
> Gdyby brać pod uwage moc szczytową ok 1200 W to zapomnę o sprawie, bo to kloc
> będzie.
> Ciekawi mnie, czy ktoś zasilał drukarkę laserową z inwertera?
>
> Lub jakaś mała tania proszkowa drukareczka (niezamarzająca na mrozie, i
> wystarczy cz.-b.) zasilana zewnętrznym zasilaczem 12 volt ?
> THX
>

odpowiem tylko na pytanie mobilności, bo takiego bajeru jak Ty tutaj
starasz się zrobić to nie testowałem, ale mam takie maleństwo
tnij.org/n6im

sprawdza się dość dobrze, i nie trzeba kombinować z kablami :)

pozdrawiam
gadacz

Widziałem jakiś czas temu w Sprawie dla reportera, jak jakiś facet
okupywał jakiś urząd, no i spał w samochodzie, a tam miał biuro
komputer i drukarkę, ale nie pamiętam jaką, atramentówkę czy stacjonarną.


--
Pozdrawiam, Piotr

Biznes? To całkiem proste. To pieniądze innych ludzi.
Aleksander Dumas

On Fri, 11 Nov 2011 18:36:34 +0000 (UTC), _THX. wrote:

> Gdzieś tam, kiedyś tam, pojawiały sie miniaturowe drukarki na papier
> termiczny, czy na atrament, ale jakoś mało to popularne.

Mało popularne bo bardzo drogie.


--
Mar.

Dnia 13.11.2011 Mariusz napisał/a:
> On Fri, 11 Nov 2011 18:36:34 +0000 (UTC), _THX. wrote:
>
>> Gdzieś tam, kiedyś tam, pojawiały sie miniaturowe drukarki na papier
>> termiczny, czy na atrament, ale jakoś mało to popularne.
>
> Mało popularne bo bardzo drogie.

Ja tam odpalałem selphy z przetwornicy 12/220 :) oczywiście termotsublimacja więc
do A4 się nie nadaje.